Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Gość moja ciąża upragniona
co do stresu to strasznie się stresuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciąza upragniona no własnie a stres tez może wywołać rózne dolegliwosci...wez nospe połóż się i odpocznij a jesli bedziesz dalej się stresowac to jedz o szpitala niech sprawdza co i jak przynajmniej sie uspokoisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nikola gratuluje synusia, gratuluje wszystkim dziewczynom zdrowych dzidziusiów, jak to wszystko miło się czyta, i jeszcze teraz święta, prawie każda z nas na półmetku, szok, widać że jesteśmy przeszczęśliwe:) Mnie też brzuszek twardnieje, muszę troche wyluzować z przepracowaniem, ale rzeczywiście wystarczy trochę odpoczynku i wszystko wraca do normy. Dziewczyny a miewacie też bóle pachwin? Ja po prostu po pracy (8h przed kompem) jak wstaje i do domku czasto muszę rozchodzić najpierw bo ciężko mi się idzie, nie wiem czy taki po prostu mój urok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciąża upragniona
tak wam dziewczyny zazdroszczę i życzę wam z całego serduszka żeby już tak dobrze było do końca ciąży:* Ja Leze i becze chce mi się krzyczeć dlaczego zawsze Ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jodyna parę razy mi się na razie zdarzyły bóle pachwin i tez musiałam rozchodzić. 8h przed komputerem to duzo jeszcze caly czas w pozycji siedzącej, przepisy mowią, że kobieta w ciąży nie może dłużej niz 4h, co na to Twoj pracodawca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katranka
Moja ciąża upragniona --- ja mam podobne bóle, wtedy kiedy mam pełny pęcherz:) po wizycie w lazience i kilku minutach lezenia mijają. Lekarz stwierdził że może tak się zdarzać, więc jest ok Widzę, że dzisiaj dzień usg:) My będziemy mieli synka!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ciąża upragniona no ale przecież nic Ci się nie dzieję, wiec po co wywołujesz taką panikę? Stresujesz siebie i dziecko, ono też czuje kiedy Ty się denerwujesz. Powinnaś wziąć ciepły prysznic/kąpiel szybką (nie gorącą!) wziąć no-spę, i położyć się a jak trzeba zacznij pić melisę żeby uspokoić Twoje nerwy. Na prawdę dziewczyny mają gorzej i dają radę. Mi się skraca szyjka, muszę leżeć ale wiem, że niektóre nie wyściubią przez ten okres nosa poza szpitalne łóżko także cieszę się tym, że mała zdrowa i rozwija się prawidłowo i stosuję się do zaleceń lekarza, nie wyszukuję sobie problemów i staram się nie myśleć o tym, że ciąża jest zagrożona. Byłaś u lekarza z ciążą ok, szyjka ok, nie twardnieje Ci brzuch - więc uspokój się, bo zamartwianie się i sianie paniki nic Ci w tej chwili nie pomoże, a spowoduje, że będziesz się czuć jeszcze gorzej. Jeśli na prawdę tak Cie to gryzie to chwyć za telefon i dzwoń do swojego lekarza - postaraj się jak najdokładniej opisać jakie bóle odczuwasz, w którym dokładnie miejscu, czy gdzieś promieniują, jaki jest śluz i lekarz na pewno Ci powie co masz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciąża upragniona
powiecie że jestem jakąś. . . Ale nie daje już rady:( jestem kłępkiem nerwów nie wyrabiam:(tyle się naczytalam złych rzecZy i codziennie myślę że wyląduje w szpitalu i spedze tam czas aż do maja lub nie daj Boże coś się stanie z moja kruszyna:( nic mnie innego nie boli tylko to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jodyna, ja tez mam niby prace biurowa, ale raz ze biegam czesto miedzy pietrami (dzisiaj doslownie biegalam po dwa schodki po 5 pitrach :-)) a dwa, ze siedze sama w pokoju, to czesto sobie siedze bez butow, po turecku, z nogami pod broda, to moze zmiana pozycji mi pomaga i takich bolow pachwin i nog nie mam. kochane, mam urlop do nowego roku!!!!, cudnie 2 tygodnie, prawie nicnierobienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ciąża upragniona
powiecie że jestem jakąś. . . Ale nie daje już rady:( jestem kłępkiem nerwów nie wyrabiam:(tyle się naczytalam złych rzecZy i codziennie myślę że wyląduje w szpitalu i spedze tam czas aż do maja lub nie daj Boże coś się stanie z moja kruszyna:( nic mnie innego nie boli tylko to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudynka, przepis mowi o pracy przed monitorem ekranowym, a nie o pracy biurowej w ogole. Poza tym przepis pochodzi z czasow kiedy standardem byly monitory crt a nie lcd, crt byly szkodliwe, a lcd wytwarza ci mniejsze promieniowanie niz Twoja plazma w domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith-marlie no tak nie o pracy biurowej tylko o pracy przy komputerze (nie tylko kwestia monitora, także komputera choć nie udowodniono jak wpływa promieniowanie elektromagnetyczne) co za tym idzie jeśli pracuje przy komputerze przez 8h to też przez tyle godzin siedzi. A skoro taki przepis jest, nie ważne jakie są teraz monitory i ile promieniowania one wraz z komputerami wytwarzają trzeba z niego korzystać jeśli rzeczywiście odczuwamy, że siedzenie daje nam się we znaki,niestety takie prawo pracodawca nie może wymagać przesiadywania 8 h przy komputerze. Praca w której przez cały czas siedzimy lub stoimy nie jest dla nas dobra w ciąży - chodzi o kręgosłup i krążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudynka, oczywiscie, ze niezmienianie pozycji nawet przy siedzeniu moze byc niewskazane, ale w przeciernej pracy biurowej nikt nie zabroni ciezarnej zmieniac pozycji, ani nawet sie przejsc pare krokowdla relaksu, jakby tak bylo, to zadna praca nie jest dla coezarnej wskazana w wymiarze 8 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciaza upragniona nikt ci tu nie powie ze jestes jakas...nie wiem jaka heh...rozumiem cie i rozumiem twoje obawy ja tez panikowalam tylko ze na poczatku z tym ze plamilam potem krwawilam i tez czytalam duuuzo na ten temat co tylko pogarszalo moje samopoczucie...w internecie duzo rzeczy jest napisane wiec lepiej tego nie czytac bo wzbudza to jeszcze wiekszy nie pokuj...klaudynka dobrze ci radzi wazny jest przedewszystkim spokuj i nie panikowac i myslec pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith-marlie różnie bywa, zależy jakie się ma szefostwo i atmosferę w pracy. Już nie jedno widziałam i nie jedno słyszałam jak odnoszą się do pracownic typu.my nie płacimy Ci tutaj za stanie itp. Praca przy komputerze to nie tylko stricte typowa praca biurowa tu kseruję, tam drukuję, tu zanoszę, jest wiele stanowisk kiedy praca od A-Z polega na 8h siedzeniu przy komputerze, wprowadzaniu danych, przekopywaniu się przez masę dokumentacji, goniących terminach, taka masówka w większych spółkach itp. Powiem Ci, że czasem tak jest, że kierownik/prezes itp wiedzą o ciąży pracownicy a pomimo to będą ją wykorzystywać na maksa i wcale nie interesuje ich to, że jest to odmienny stan (i nie mówię tutaj o traktowaniu ciąży jak choroby bo nią nie jest, ale niezaprzeczalnie jest to stan kiedy organizm kobiety pracuje na maksymalnych obrotach), zazwyczaj liczą na to, że ciężarnej nie będzie się chciało tego zgłaszać do PIP-u i szargać nerwów, no i często tak jest. Oczywistym jest to, że jak ktoś może odchodzić co jakiś czas od swojego stanowiska to nawet nie ma co domagać się od góry stosowania się do przepisów kodeksu pracy. Jednak jeśli musi siedzieć cały czas te 8 h (a czasem więcej) i przysługuje mu tylko przerwa i ewentualne wyjścia do wc to lepiej zawalczyć o swoje niż później odczuwać tego skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciaza upragniona nikt ci tu nie powie ze jestes jakas...nie wiem jaka heh...rozumiem cie i rozumiem twoje obawy ja tez panikowalam tylko ze na poczatku z tym ze plamilam potem krwawilam i tez czytalam duuuzo na ten temat co tylko pogarszalo moje samopoczucie...w internecie duzo rzeczy jest napisane wiec lepiej tego nie czytac bo wzbudza to jeszcze wiekszy nie pokuj...klaudynka dobrze ci radzi wazny jest przedewszystkim spokuj i nie panikowac i myslec pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO mi miło:):)Na szybko się przedstawię, lat 32 , trzecie właśnie spodziewane w maju i bardzo niespodziewane bo miało się niby w życiu nie udać,syna mamy z in vitro i jak w stopce widać ma ledwie roczek.....także jaja mamy. Ciąża była bliźniacza do 8 tygodnia...potem niestety plamienia i płód obumarł a biło już serduszko:(brałam Duphaston i Luteinę dopochwowo żeby utrzymać drugą dzidzie no i kosmówka mi się odklejała ale wyobrażacie sobie leżeć przy rocznym dziecku???... Teraz to 17 tydzień się właśnie skończył...:):)I jest już ok....nie znamy jeszcze płci....8 stycznia będą drugie prenatalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez sie przylacze :) Tydzien obecnie 18 :) termin na 24 maj :) staralismy sie o malenstwo niecale 2 lata... jednak to prawda, ze jak czlowiek sie wyluzuje to ciach i jest. Chcialabym juz zeby byla juz koncowka, a nie przed polmetkiem... ale kazdy z nas czeka na swoj Skarb to poczekam i ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) nie było mnie parę dni i tu już tyle czytania :) super. Gratuluję dziewczyny zdrowych maluszków, ja miałam w poniedziałek połówkowe i wygląda na to, że będzie chłopczyk :) mąż uradowany, dzidzia zdrowo rośnie. Mamamlodego widzisz różne cuda się zdarzają, dałaś mi iskierkę nadziei bo ja też jestem obecnie w pierwszej ciąży po IVF a chciałabym mieć jeszcze jedną dzidzie :) Dobrej nocy mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dowiedzialam sie od swojego lekarza, ze widzi mala dziewczynke i bylo to w 12 tc... ale zaznaczyl, ze to sa tylko jego przypuszczenia po tym jakie jest nachylenie narzodow itp. :) Przekonalam sie na ostatniej wyizycie w 17 tc, ze bedzie dziewczynka i bardzo sie cieszymy:) Dziewczyny, a dlugo sie staralyscie zanim poddalyscie sie in vitro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Mama_maj jesteśmy bardzo szczęśliwi zwłaszcza po tym co musieliśmy przejść, a Tobie oczywiście gratuluję córeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggi79 Tobie rowniez bardzo dziekuje :) Ja nie myslalam o in vitro poniewaz jestem jeszcze mloda i doszlam do wniosku, ze bedzie co ma byc... u mnie przyczyna byl duzy stres i nakrecanie sie za kazdym razem, ze napewno to objawy... i tym nakrecaniem rozregulowalam sobie totalnie cykl... a jak totalnie wrzucilam na luz, zajelam sie swoja pasja jaka jest fotografia to ciach i bylam w szoku :) mieszkam w DE wiec jak zrobilam test i zobaczylam dwie kreski to w tych nerwach pomyslalam, ooo nie nie to napewno jakis durny niemiecki test i jak sa 2 kreski to ciazy nie ma... ale na szczescie to byl test jak kazdy inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Wy kobity w nocy nie spicie? :-) Klaudynka, tak sie sklada, ze ja pracuje na gorze takiej spolki +/- 300 pracownikow i u nas w firmie przestrzega sie wszystkich przepisow prawa pracy. Niestety niektore panie naciagaja swoj stan i uwazaja sie za obloznie chore. Dla dziewczyn, ktore maja prace ciagla przy komputerze proponujemy 4 godziny pracy standardowej, a potem jesli jest taka potrzeba laski ida do hr i tam jakies kserowki czy porzadkowanie papierow robia. Z reguly jednak sami sugerujemy zwolnienie lekarskie, poniewaz w miejsce takiej dziewczyny od razu kogos zatrudniamy, bo potrzebujemy ludzi na caly etat a nie na 4h. Poza tym nie chcialabym, zeby nam sie jakas na open space zwymiotowala w trakcie rozmowy z klientem :-) albo w biegu do toalety :-) laska idzie na zwolnienie, potem na macierzynski i spokojnie wraca do pracy. Laski, ktore maja urozmaicone prace jak ja, pracuja tak dlugo jak chca, natomiast raczej nie ma taryfy ulgowej, bo i dlaczego. Pracuje sobie w wolnym tempie, chodze na dluzsze obiady, ale wiadomo, ze pracy jest tyle samo, przyjezdzam do pracy na 930 lub 10 to i zostac czasami musze wiem, ze jesli bym chciala, to po macierzynskim spokojnie wroce na to samo stanowisko. Wszystko rozbija sie o kulture organizacyjna w firmie. Natomiast przepisy i orzecznictwo sadow sa w tej materii spojne, 4h godziny pracy przy kompie, to nie znaczy pracy biurowej w ogole. Polska jest wyjatkowa w swojej ochronie matek w ciazy, w zadnym europejskim kraju czy egipcie, tunezji nawet, kobity w ciazy nie maja takich ulg jak u nas :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny i te nowe i te co już są z nami od początku:) Ja wczoraj wieczorem miałam USG, dzidzia waży 200 gram, jest po prostu śliczna i cudna:) i potwierdziło się że będzie dziewczynka, mąż powiedział, że mimo tego i tak kupi jej motor:)- wariat:) Miałam wszystkie badania, nie przytyłam przez miesiąc ani kg ale brzuch mi troszkę wydęło. Też mam pracę biurową- 9 h dziennie ale urozmaicam spacerem, nie ma rygoru:) Ja mam USG regularnie co 4 ygodnie, badanie szyjki itp.:) I najważniejsze: łożysko poszło do góry i to wysoko wysoko, więc już wszystko ok:) Miłego dnia i wszystkim gratuluje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggi....no my staraliśmy się tylko 2 lata ale po tych 2 latach wykonaliśmy wszelkie badania i okazało się że mój M ma fatalne wyniki, poprostu tragedia!!!!! Nie było w ogóle robaczków zdolnych do zapłodnienia a tych marniochów była garstka...i wyniki pogarszały się....lekarz powiedział że ostatni dzwonek na in vitro...no i ruszyliśmy....a teraz cud:):):):) A my jeszcze płci nie znamy:(:(Tyłeczkiem nam się dziecina odwraca...na prenatalnych za wcześnie było....podejrzewają dziewczynkę ale już bym chciała wiedzieć na 100%:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. To ja chyba jako ostatnia nie znam jeszcze płci a termin mam jako pierwsza!!! Moja ciąża upragniona- Polecam Ci bardzo zciągnięcie lub zakup relaksacji hypnobirthing lub innych mówionych relaksacji. Strach może skomplikować przebieg ciąży i porodu. Wiem ze sie boisz ale to nikomu nie pomaga- szkodzi i tobie i dziecku. Zrób wszystko zeby sie uspokoić i zaufać swojemu ciału i dziecku. Trenuj to bo w trakcie porodu trzeba sie skupić i wziąść sprawy w swoje ręce. Mama młodego- słyszałam już o takich sytuacjach- wielkie gratulacje. Zycie lubi nam pokazać że nie wszystko da się zaplanować i skontrolować hehe. Jeśli chodzi o prace 8h to dla mnie byłoby to kompletnie nie wykonalne. Pracuje na zlecenia w domu choć ostatnio przez skórcze zawaliłam terminy. Siedze 2 h przy kompie potem robie sobie 1,5 godzinną przerwe i potem jeszcze siadam na 2h. To ma swoje minusy- nie mam żadnych świadczeń i jak nie pracuje to nie zarabiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×