Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

kropeczka masz 29t4d skończone 29tyg i jestes w 30tyg u mnie jest 30t4d czyli jestem w 31tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki,miłego dnia;) Czekam na wiosnę, śliczny brzusio:) Jesteś zgrabną kobitką, ja przy Tobie to mała ciężaróweczka:) Nie wiem dlaczego tak szybko tyję, nie objadam się a kilogramy przybywają strasznie szybko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o brzuszki, to ja spodziewam się chłopca i faktycznie brzusio bardziej idzie do przodu niż na boki, ale przybrałam ogólnie na masie, chyba w każdym punkcie mego ciała. Kobitki te sny ciążowe mnie rozwalają, dzisiaj śniło mi się, że byłam na komisariacie policyjnym i mi pobierali odciski, lecz nie w sposób tradycyjny tylko badali obecność hemoroidów...po prostu hardcor;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@justynkochapawla: też tak miałam, a teraz waga trochę i przystopowała, nie wiem dlaczego. Dziewczyny, przypomniał mi się dzisiejszy pokopany sen ;P Patrzę na swoje ręce i ciało a tam wszędzie tatuaże i to takie paskudne, już wyblakłe, niektóre podobne do tych kapitańskich czy marynarskich, ale olbrzyyymie. Całe przedramiona, plecy i żebra pokryte malowidłami, byłam załamana. Potem się okazało, że piłam non-stop przez 2 mce i wszystkie tatuaże robiłam w zamroczeniu alkoholowym ;P Po odzyskaniu trzeźwości w śnie się załamałam. Wybudziłam się na siłę i przez pierwsze parę chwil oglądałam ręce i ciałko czy nie mają oby tych maszkaronów ;p Hehehhehehe :)) Zawsze chciałam sobie zrobić tatuaż, ale te ze snu były strasznie paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**justynakochapawla- ja to samo mam z przybywajacymi kg:/ nie jem duzo,sniadanie,drugie sniadanie ok13 i obiad miedzy 17-18 i tyle,na slodycze mnie w ogole nie bierze wiec ich nie jem... a tu caly czas przyrost wagi...nie wiem od czego to tak zalezy,a poszlo mi w brzuch (tez mam do przodu a nie na boki-chlopak) i poszlo jeszcze w uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@justynakochapawla: to nas wzięło w tym samym momencie na pisanie o snach ;P ja chyba swoje zacznę spisywać, bo zapominam, a są śmieszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na wiosne - moim zdaniem brzuch masz normalny moja mama mi ciągle powtarzała, że mam spiczasty brzuch pod samymi cyckami i nigdy nie widziała takiego sterczącego brzucha, a dzisiaj by zmieniła zdanie tak stoję sobie rano przy desce do prasowania i nie widzę swojego sterczącego pępka - musiałam się lekko wychylić podeszłam do lustra i widzę, że brzuch mi spadł jak mi się uda, to wkleję zdjęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszka hahaha niezły sen, faktycznie pasuje to pisywać bo człowiek później to zapomni a jest co wspominać:) No ja niestety od ostatniej wizyty u lekarza czyli około 4 lutego przytyłam aż 6 kilogramów, trochę jestem załamana bo d u p a i uda rosną, ale co mam zrobić? Jestem zdrowo i nie objadam się, zawsze miałam tendencję do tycia i chyba muszę się pogodzić, że zostanę sporą kolumbryną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna - wagą się nie przejmuj - bo ona chyba nierówno przyrasta. Są skoki i zatrzymania wzrostu. Ja z 67 do 72kg to przytyłam jakoś w 4-5tygodni - potem mi spadło poniżej 71 i teraz znów idzie, ale po pół kg na tydzień ok. skończone mam 29tc1d i dziś z rana było 9kg in plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynko nie martwmy się, ważne aby Nasz Smyki były zdrowe, później zajmiemy się odchudzaniem:) Ja już skompletowałam na youtubie filmiki z ćwiczeniami odchudzającymi, jak bedziecie chciały to podam Wam linki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith-marlie pewnie masz rację:) kiedyś ważyłam 96 kilogramów, ćwiczyłam i odchudzałam się prawie rok - spadłam do 58 i czułam się świetnie. Czuję, że teraz również czeka mnie walk, ale to nic w porównaniu ze szczęściem jakiego doświadczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym akurat się w ogóle nie przejmuję jakąś mam wewnętrzną pewność, że szybko wrócę do formy - zresztą nie widzę innej możliwości za to będziemy miały już nasze szkraby z nami, słońce za oknem i zupełnie inne życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Kamelia - ja się z Tobą absolutnie zgadzam :-) w ogóle teraz jak ta pogoda się lepsza zrobiła, to miałam ochotę wskoczyć na rower miejski, ale niestety mój gruchotek stoi zapięty cały czas w mieszkaniu, które wynajmuję, a na sportowy rower, to trochę się boję wsiadać (mimo wszystko ryzyko wywrotki w pedałach spd jest duże i bez ciąży :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) czekam na wiosne ladny brzunio:) i wez nie wkrcaj sobie:p ja mam mniejszy ale gdzies na takiej samej wysokosci co ty:) nie dziwie sie ze jest niksko bo w koncu my chyba jako pierwsze do odstrzalu idziemy:) a tak po za tym bylam dzis na zakupach i kupilam sobie mala wyprawke do szpitala ale chyba jeszcze bede musiala dokupic cos...a kupilam 30 podkladow ale jeszcze bede musiala dokupic 2 paczki duzych podpasek wkladki laktacyjne tonic i mleczko fo twarzy garniera husteczki huggies dla mlodego zielone...mmm ale ladnie pachna:) majciochy po porodowe i szlafrok jeszcze pare rzeczy musze dokupic no ale wiekszosc mam z glowy kolezanka jeszczw mi koszule przywiezie:) i to by bylo na tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!!czytam was na bierzaco nawet kilka razy dziennie...dobrze miec takie wsparcie od kogos kto jest na takim samym etapie co ja :) co prawda sie nie udzielam za bardzo ale czytam:) czekam na wiosne...sliczny brzusio i w ogole zdjecie b.ladne... to ja tu chyba najwieksza jestem bo w pępku UWAGA mam ok.114cm!!!!!! z tym ze ja mialam swoj brzuch juz przed...ogolnie wszyscy mowia ze tylko w brzuch mi poszlo...i dobrze uff...waga na wczoraj mam +14,5kg. na szczescie nie zauwazylam zadnych rozstepów na brzuchu jedynie co to piersi ucierpialy, ale nie dziwne jak z rodzynek nagle wybuchly o 2 rozmiary to i skora nie wytrzymala ;) Nikola walcz o usg...bo po 20tyg.juz nic sie nam nie nalezy..ty jestes w innej sytuacji bo 1 ciaza z problemami...a ja teraz chodze do poloznej i maca jak maly ulozony poslucha tetna i tyle...jak oni moga nie sprawdzac czy lozysko np.sie nie starzeje czy z szyjka wszystko ok... ostatnio mi to kolezanka wyjasnila na swoim przykladzie ze wszystko zalezy od "matki natury" bo jesli dziecko silne to przetrwa,jak ma byc porod przedwczesny to tak ma byc...paranoja...ja ostatnio zaczelam siedziec wiecej na kanapie ze strachu :) pisalam wam kiedys ze ide na usg 4D to byl 27T1D jestem w szoku.wszystko bylo widac!!!maly to moj klon!!!cala mamusia :D jeszcze mial buzke chudziutka ale i tak piekny.wtedy wazyl 1020g. po 2 tyg czyli 29T4D powtorzylismy USG i juz buzka pulchniejsza,usmiechal sie i ziewal :) wazyl 1350-1400g.ponoc mam duzo wod plodowych i dlatego obraz taki czysty...dzis 30+1 i czas zaczyna pedzic... Nikola a jakie podklady kupilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za miłe słowa :) Ja już jestem po wizycie. Serduszko wygląda ok, kardiolog niczego złego się nie doszukał i mówi, że arytmia może być związana ze skokami ciśnienia albo nadmierną kurczliwością macicy. I ma zniknąć po porodzie. Mam przychodzić co tydzień na ktg i monitorować pracę serca. Ilość wód płodowych w górnej granicy ale w normie. Szyjka stoi w miejscu. Zaskoczyła mnie waga małego 2200kg a dziś mam 32+2. Wzrost 44cm. Urodzę jakiegoś wielkoluda :) mój mąż urodził się z wagą prawie 5kg, ja 2800 więc ma to chyba po tatusiu. Ale się cieszę, że serducho zdrowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia podlady kupowalam te co dla Asdy produkuja nazywaja sie Little Angel wzielam je na probe ciekawe czy to nie jakis shit:p ale w szpitalu maja chyba takie same czailam sie tez na te pielucho majtki tena lady ale nie wiem czy one sie nadajaa co do usg to bede walczyc bo i tak sie martwie...za 2 tyg mam wizyte w sprawie porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam na wiosnę cieszymy się bardzo, ale Twój dzidziuś faktycznie duży:) super! A ja mam straszną ochotę na warzywa, owoce, chciałabym się położyć i wytarzać w polu warzywno-owocowym. Czuje się niezaspokojona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam w asdzie ale takie maty chyba 60-90cm...zeby dupka usiasc i jak by cos przelalo to na mate...oprocz tego to kupilam wielkie podpaski firmy boots kurcze chyba beda od pepka po koniec tylka albo i wyzej ale i szerokie jak nie wiem bede chodzic jak kaczka...a drugie podpaski wielkie z alwaysmaxi night.na poczatku tez myslalam o tych majtkach co ty ale pomyslalam ze w tym to juz sie czlowiek kisi...sama nie wiem ja sie na nie nie zdecydowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na wiosne ciesze sie ze wszystko ok:) Ja juz po wizycie szyjka skróciła sie minimalnie, lekarz powiedział ze to dzieki temu ze leze, mały nie napiera na szyjke a leząc odciążam ją dlatego nie skraca sie szybko, odetchnelam troche ale okazało sie ze wyniki krwi nie za ciekawe bo hemoglobina spadła 11,2 a norma jest od 12 dostałam tabletki z zelazem i mam kupic witaminy dla kobiet w ciazy zeby hemoglobina podskoczyla, któras z Was pisała ze tez ma niska hemoglobine? zastanawiam sie czego wiecej powinnam jesc, co zawiera zelazo, musze poczytac troche o tym i zaczac szybko działac. Kolejna wizyta za 2 tyg kontrola szyjki a usg malucha w 35tyg. Troche mnie to zmotywowało ze szyjka bardzo sie nie skróciła wiec leze dzielnie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka nie martw się w ciąży morfologia wciąż skacze, musisz po prostu postarać się włączyć do diety produkty bogate w żelazo, dzidziuś wszystko co Twoje pochłania, bo rośnie:) Produkty zawierające żelazo: mięso, wątroba, pasztety, ostrygi, małże, drób, ryby, produkty roślinne (warzywa strączkowe, szpinak, brokuły), mleko (i jego przetwory), żółtko jaja, płatki owsiane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna własnie szperam w internecie i jak czytam jakie produkty zawieraja zelazo to troche sie dziwie ze u mnie spadło bo jem to wszystko co zawiera zelazo no ale masz racje maluch teraz wszystko wyciąga i pewnie to nie wystarcza no nic jutro wysle meza po zalezo do apteki i jakies witaminki, włacze sok z buraków i mam nadzieje ze w ciagu dwóch tyg hemoglobina podskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano tak Juwelko:) Ważna informacja o żelazie "żelazo wchłania się lepiej w towarzystwie produktów bogatych w witaminę C. Natomiast kofeina (kawa, cola) i teina (czarna herbata) zmniejszają przyswajalność żelaza. W praktyce lepiej popić śniadanie np. sokiem pomarańczowym niż „małą czarną. Najwięcej żelaza zawierają czerwone mięso, żółtka jaj, a także suszone owoce. Znajduje się też w zielonych warzywach (sałata, szpinak, kapusta, nać pietruszki, brokuły)."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam Was dziewczyny i czytam, ale nie mam jakoś weny napisać. Pogoda się u mnie zmieniła (dziś cały dzień pada) i chyba razem z nią mój nastrój. Wczoraj kupiliśmy materacyk do łóżeczka, pościel, wanienkę, termometr, pieluchy, obcinaczki i kilka rzeczy do nowej kuchni. Niedługo ma przyjechać pościel haftowana do tej hurtowni to znowu pojedzimy i kupimy jeszcze troche rzeczy :) Pisałyście nieraz o burzy hormonalnej i skrajnych emocjach. Mnie dziś dopadło na całego. Szybko się złoszczę dziś i od razu płacze... Masakra jakaś :( Co do brzucha to faktycznie mój jest bardziej spiczasty i tak fajnie go widać z przodu, a będzie chłopiec. Jutro rano zmierze brzuch, bo w sumie nie wiem ile mam cm teraz. Też zamierzam kupić ten inhalator, ale to już po porodzie bliżej jesieni. Znajoma kupiła i bardzo sobie chwali. Używa przy malutkim dziecku - świetnie pomaga na katar i jej tez bardzo pomógł. Warto zainwestować. Krwi pępowinowej nie zamierzam pobierać z powodów finansowych. Czytałam artykuł na ten temat i nawet wcześniej nie raz w tv oglądałam, ale to nie są tanie rzeczy niestety Ja nie dostałam skierowania na HIV. Oprócz moczu, krwi, glukozy, miałam VDRL, toksoplazmoze, HBs. x Juwelka - no to super, że szyjka się nie skraca. Leż dalej dzielnie! :) x Czekam na wiosne - super masz to zdjecie - też takie chce!!! :) Musze koniecznie sobie zrobić ;) Dobrze, że wszystko w porządku po wizycie- to najważniejsze :) x majóweczka - ja miałam kiedyś takie odczucia. Czułam się w dzień w porządku, a w nocy potrafiłam się obudzić z takim kłuciem jakby mi ktoś igły w środku wbijał. Trzymało mnie czasem nawet pół godz, później usypiałam i zazwyczaj rano było ok. Nieraz od czasu do czasu odczuwałam jeszcze w dzień. Bałam się, ze to jakieś zapalnie, bakteria itd. Ale lmój gin nic nie wykrył na wizycie. Dał mi profilaktycznie takie globułki dopochwowe na zakwaszenie , ale mówił, że to może być też spowodowane właśnie uciskiem, jak np dużo chodze w dzień. Nie ma się co martwić na zapas :) x lilith - ja z przyszłym miesiącu chce kupić biustonosze do karmienia i właśnie bratowa radziła, żeby zainwestować w taki lepszy, bo kupiła kilka tańszych i były beznadziejne- pooddawała, a zainwestowała w 2 porządne i bardzo sobie chwali. x klaudyynka - życzę powodzenia z zusem i dużo zdrówka! x jopka - bardzo fajny wózek :) Podoba mi się. x Pozdrawiam WAS wszystkie.Spokojnego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka - Justyna ma racje z tą wit C i wchłanianiem żelaza. Ja np birę ją 3 razy dziennie już od poczatku ciąży, więc spokojnie polecam tabletki 50szt ok 4zł kosztuje a masz większy zastzrzyk tej wit niż przez różne produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia a jak te maty sie nazywaja?? Justyna no mam nadzieje ze sie uda:) oby bylo ok z maluchem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka ja walcze ze spadającym żelazem od stycznia i dziewczyny mają racje że razem z witaminą C dużo szybciej sie przyswaja. Ja dostałam żelazo na recepte i mam brac 2 razy dziennie. Dziś moja Tośka rano zrobiła pokaz dziadkom :) Jeszcze w piżamach pokazałam im jak się mała wierci, że aż brzuch skacze :) Byli zachwyceni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×