Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Właśnie w piekarniku siedzi pizza :) Taka pyszna swojej roboty mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ank30 i klaudynka dziekuje za informacje:) Jestem wlasnie po wizytcie, mam skierowanie do poradni cukrzycowej, a jednak. Będzie dieta, mierzenie cukru itp. Wiecie co, dzisiaj mam 27tydz1dzien a moj wazy 1450g. Szok. Zaczynam sie tym wszystkim martwic, + napinajacy brzuszek. Dostalam l4 i mam o siebie dbac, zero stresow, dietka itp. No nic bede walczyc. W pierszej ciazy urodazilam syna 4650kg, moze to jest powodem, alebo to ze mam cukrzyce wlasnie i dziecko wiecej przybiera na wadze. Z pozytwynych wiesci ze widzialam mlodego jak sobie raczkami oczka przecieral, ziewal, fajnie tak zobaczyc po tych wszystkich zmartwieniach. Czytam wasze porady, za chwilke i ja moze cos doradze, bede miala wiecej czasu, do nastepnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mierzycie sobie ciśnienie w domu???????????????? Czy tylko u lekarza???? Pytam bo u lekarza mam zawsze fajne:)Prawidłowe jakieś 110 na 60....a od 3 dni szybko się męczę...i jak mierzyłam to nawet zdarzyło mi się 150...;(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mierze czasami i nigdy nie mam wiecej niz 115/60. Z reguly mam wlasnie 110/60, nawet po kawie. Sluchajcie, a pieluszkami to naprawde 10-12 wystarczy? Moja mama zuzywala przy mnie ze 40 na dobe, taki noworodek,to przeciez co godzine, jak nie nasiusia, to soe skupka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde to ja już nie wiem czy mi młody tak ciśnienie podnosi...w sensie ten roczny biegający:)Czy coś nie teges....muszę lekarce powiedzieć... A co do pieluszek spokojnie 10 wystarczy...:)Przy mojej starszej miałam tetrówki-to była jazda bo miała uczulenie na wszelkie pampersy::(...a tetrówek miałam sztuk 20....:)Pranie było co wieczór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tetrowek juz 25 a chce miec w sumie 40. Myslisz, ze 20 wystarczy? Mialas na to toulacze jakies czy ceratomajty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith-marlie to zależy czy będziesz stosować jako typowe pieluchy czy poprostu jako tzw. "szmatki" do wycierania buzi, piersi po karmieniu, do ochrony przy ulewaniu itd...:)Dla córy starszej to było 14 lat temu:)Teraz dla mojego roczniaka miałam 15 pieluszek tetrowych i aż za dużo:)Takie kolorowe kupowałam...ale normalnie do przewijania stosowałam pampersy...A dla starszej miałam majteczki ceratkowe ale na zewnątrz z bawełenki...bardzo fajnie się sprawdzały...i miały taką kieszonkę na tetre....teraz też miałam takie ale nie użyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce wlasnie do przewijania tetre stosowac - kupilam sobie na probe takie ceratowe majtasy na guziki z canpolu. Tez maja taka kieszonke na pieluszke, ale chyba bede klasycznie w trojkat i kwadracik pieluche wsadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith no ja właśnie te z canpolu miałam:)sprawdziły się u córy super...teraz nie używałam bo nie miałam problemu z młodym jeśli chodzi o pampersy...aczkolwiek zdarzało mi się go położyć na przescieradełku ceratkowym latem, zdjęłam pampersa i tylko tetrą lekko zawinęłam:):)Dupcie przewietrzył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liloth-marlie
Mamamlodego- o to mnie ucieszylas, ze te z canpolu sa dobre. Ile sztuk powinnam miec w sumie? Zeby wygodnie bylo? Taki otulacz to sie zmienia przy kazdej wymianie pieluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko dwie miałam:):):):)Ale kup sobie ze cztery...:)bo jak okupcia gdzieś bokiem to zanim Ci przeschnie żeby nie brakło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, to nie jest drogie - z 12 zl kostuje, wiec sobie moze i z 10 w sumie kupie, bo to chyba praktyczne jest, a ja jestem z typu higienisty pedanta, ktory nigdy nic recznie nie wypral - a tak to sobie po 5 bede z czyms tam. Wpralce na szybkim praniu prac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekologia --> 1 pielucha pampersowa sie 300 lat i plastik na pupie :-), ja keetem dorosla a ledwo, ktora podpaska mnie nie odparza :-), a co dopiero taka mala pupa, co cala jest w tej pieluszce 24/7 zawinieta. W moim przypadku na pewno nie jest to kwestia finansow heh, bo to zadna oszczednosc na pradzie i czasie - raczej przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też fakt.....ja też nie znoszę tych wszystkich alwaysów...:(...kurde może też spróbuję tetrowe???No nie wiem sama czy wyrobie bo jeszcze mój półtoraroczny....on już się nie odzwyczai od pampersów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze Mlodego to juz nie odzwyczaisz, predzej na nocnik posadzisz niz mu typ pieluchy teraz zmienisz :-) a mlodszym Mlodym, to masz "nowe zycie" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith...kolejna to młoda będzie:)mam jedną sztukę tych majtusi...tetrówki też są to spróbuje...jak mnie będzie wkurzało to zmienie:)a torba spakowana???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, a przepraszam, ale jakos wydawalo mi sie, ze bedzie miec drugiego mlodego :-) Jaka torba, jaka spakowana, ja mam dom w remoncie, chwilowo mieszkamy u moich rodzicow, ale na okolice porodu i jak sie nam syn urodzi, to chyba cos wynajmiemy na 3 miesiace, bo jak do psa, kota, babci i rodzicow doszedlby jeszcze noworodek, to chyba wszyscy zwariujemy :-) zreszta ja do 10 marca pracuje jeszcze - a mam taki kociol, ze nie mam czasu na ta glukoze isc - przyjechala juz laska, ktora ma byc moim zastepca na czas macierzynskiego i za przeproszeniem sra żarem na 5 pietrze, jak na 1szym ktos kichnie. :-D Zmykam pranie wstawic i lulu - do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko się posikałam ze śmiechu prawie :):):):)Moją zastępczynie taką znaleźli że nawet szefowa za mną tęsknić zaczęła:):)A to już coś!!!! Ja mam jeszcze w marcu malowanie sypialni i pokoju Dawida w planie...obyyyyy dotrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nieźle macie dziewczyny, u mnie już powoli spokojniej i mam nadzieję, że tak zostanie. Cały czas zastanawiam się nad wielorazowymi pieluchami, ale na początek z wygody chyba będę używała jednorazówek... @Lilith: to pracujesz w Wawie a mieszkasz u rodziców w Szcinie? Pogubiłam się już :P Chociaż ja też do niedawna pracowałam we Wrocławiu, do rodziców jeździłam raz na jakiś czas do Szcina, a do męża do Łodzi, teraz już została Łódź i Szcin :P Zapomniałam się pochwalić, że wczoraj byłam na usg: dziewczyna siedziała głową do góry tym razem, ale cały czas się jeszcze kręci. Zasłoniła się rączkami i tylko nos wystawał z twarzy ;) Dostałam potas, magnez i wit. B na skurcze łydek i mam łykać rutinoscorbin na krew z nosa. Torbę to spakuję jakieś 1,5 mca przed planowanym porodem, bo na razie dzidzia rośnie ładnie i terminowo. A co do moich wymiarów i wagi, to przytyłam 8,5 kg, a brzuch na wysokości pępka 99 cm! Wypchnęło mnie do przodu ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszka - pracuje i przemieszkuje teraz u rodzicow w szczecinie, swoje meszkanie w sznie wynajelam, a dom sie remontuje pod warszawa :-) dom monego narzeczonego w tej chwili sie absolutnie nie nadaje so zamieszkania, nie tylko w ciazy, ale i w ogole, nie wiem czy nie utknelismy w martym punkcie. Ale chocby nie wiem co, to po 10marca spadam juz do wawy, zeby cos z tym remontem ruszyc... Moje dziecko bedzie chyba podroznikiem skoro sie tak napodrozowalo w trakcie 9miesiecy :-) Teraz trasa lodz-szn, to miod, bo jest autostrada - trase wawa-szn dom-dom jestem w stanie zrobic autem w 5.5h, a kilka lat temu wyczynem byrlo zejscie ponizej 8h i to w nocy :-) Boje sie, ze mi ten nadmiar energii z otatnich tygdni nagle spadnie...Dziewczynki, ktore juz przekrpczyly 27 tc, naprawde przychodzi to nagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith ja kończę 27 tydzień i nie zauważyłam jakiegoś spadku formy , my tez remontujemy , jeździmy po sklepach , dość często do polski i jakoś nie czuje sie wykończona :) ale ciebie podziwiam bo jeszcze normalnie pracujesz :) Mi tez nie było tak zle w pracy ale teraz jest super , nawet nie wyobrażałam sobie ze siedzenie w domu może być takie fajne , a nawet sie tego obawialam :) Ja trochę nie daje rady z tymi całymi zakupami dla małej , tzn z tymi powazniejszymi rzeczami tj mebelki , byliśmy już w kilku sklepach meblowych i nic nie wybraliśmy aż sie poryczalam ( co często mi sie nie przytrafia) , ale zaczyna mnie to pomału przytłaczac , chciałabym już mieć wszystko gotowe :) a jak słyszę ze wy już chcecie pomału torby pakować to już wogole ... Śnią mi sie po nocach szafy i komody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ale to była dla mnie ciężka noc zasnełam przed 3 w nocy do 2:20 oglądałam programy typu dlaczego ja i trudne sprawy -wstrzasające opowieści hehehe, a o 1:30 moja dzidzia wstała chyba głodna bo zaczeła tak mi szaleć w brzuchu i w momencie poczułam głód zjadłam kanapke i po 15 minutach była cisza :) Wy już piszecie o pakowaniu torby a ja nawet nie mam 10% rzeczy które są potrzebne. Mam remont który ciągnie się jak flaki z olejem i nawet nie chce mi się na góre wchodzić żeby zobaczyć efekty wystarczy że słysze wiartarke a meble nadal stoja w garażu i już wiem że nie mam po co tam wchodzić. W poniedziałek mam wizytę więc może wreszcie poznam płeć a skoro bede w większym mieście to skocze na małe zakupy. Fajnie jest mieszkać poza miastem ale zeby coś kupić konkretnego to już trzeba podjechać do miasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie poryczałam się panu który robi remont bo chciał żebym pojechała po jakieś porcelanki i kolanka do ssklepu a ja już dzis byłam w tym sklepie 2 razy i rece mi opadły więc sie poryczałam spojrzał na mnie i stwierdził, że sam pojedzie bo są różne rodzaje a on nie wytłumaczy mi jakie mam wziąć :) Podejrzewam, że bardziej chodziło o to że bał sie mnie płaczącej bo był przerażony hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny jodyna - trzymaj się Dzielnie, Słodka Dziewczyno jak czytam Wasze wpisy, aż się nie mogę doczekać końcówki kwietnia i maja, kiedy zaczną się pojawiać wpisy o pierwszych narodzinach, a później pisanie o karmieniu, przewijaniu itp. jak już zaczęłyście pisać o pieluchach to już zachciało mi się przewijać, kremować, karmić, usypiać, nosić i tulić ja też nie wytrzymałam i jak tylko przyszło łóżeczko - dzisiaj rano- skręciłam stoi już od dziewiątej w sypialni i czeka na reakcję męża rozpakowałam pudło z ubrankami od rodziny - okazało się, że już niczego nie potrzebuję, nawet niedrapki mam moje dziecię zajęło już 6 półek ja idę na łatwiznę i poluję teraz na jakieś promocje pieluch moja siostra najbardziej była zadowolona z huggies'ów z tego,co j pamiętam, jak siedziałam z chrześniakiem to też mi najbardziej odpowiadały ale z drugiej strony - taka małą pupka niemowlęca może mieć inne zachcianki najchętniej już bym zrobiła mega zapasy pieluch, kremów, pampersów, mleka, ale wszyscy mnie powstrzymują, ostrzegając, że mała może mieć uczulenia akurat na mleko, od pieluch może się za bardzo odparzać itp. w sumie wydaje się to całkiem racjonalne:) na glukozę idę jutro, nie wiem, czy mam kupować w aptece glukozę idę prywatnie, więc powinni mi teoretycznie dać jakiś syropek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wyśmiewania się z nowej - hmm, ja akurat byłam dwa razy taką nową raz właśnie zastępowałam babkę w ciąży miała mnie uczyć, co i jak, ale jej się nie chciało - na szczęście dla mnie, bo jak się później okazało kompletnie nie znała obowiązujących procedur i ogólnie mało zorganizowana kobieta z mojego zastępstwa wszyscy się akurat cieszyli, a jak oznajmiłam, że jestem w ciąży i idę na zwolnienie, a w tym czasie akurat moja poprzedniczka miała wrócić to wszyscy chodzili niezadowoleni i mnie przekonywali do zostania teraz od czasu do czasu dostaje telefon z firmy z narzekaniami, że terminy są pozawalane, w dokumentach bałagan i że byłoby super, gdybym wróciła - ta nowa właśnie, zastępująca wieloletniego pracownika nie wiesz, jak wszystko funkcjonuje na początku, ale to, czy się tego uczysz, czy ogarniasz, czy masz chęci - widać i raczej nikt nie będzie o to miał pretensji a jak trafia się ktoś nieogarnięty, kto nawet się uczyć nie potrafi, to niezadowolenie bywa bardzo częste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Lilith: mi trasa do Szcina z Łodzi zajmuje ok. 4,5 h, więc podobnie jak Tobie, dobrze się jeździ ;) Co do spadku formy, to nie wiem czy przy 27 tygodniu tak jest, teoretycznie niby może być odrobinę gorzej w okolicach 29, 30 tydzień, wtedy objętość naszej krwi wzrasta ok. 30%. Osobiście nie daję rady robić wszystkiego na tak wysokich obrotach jak wcześniej, szybciej się męczę, a i spacery dłuższe bolą, mam rozszczep kręgosłupa akurat w cz. lędźwiowej. Jakiś spadek formy jest, a u mnie prawie 28 tydzień mija za 3 dni. @Anka30: miałam dzisiaj na odwrót, tzn. zbudziłam się o 5 rano, mężuś jechał prowadzić szkolenie w Wawie i potem 3 h leżenia i nie spania. Jak w końcu zasnęłam, to podniosłam się dopiero przed 11. @kamelia: Też byłam prywatnie na tej glukozie, a kazali zabrać swój proszek. Zadzwoń i lepiej się zapytaj, żebyś potem nie latała w poszukiwaniu apteki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×