Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarna Kora

Dziecko u dziadków, jak to rozwiązać? Doradźcie :)

Polecane posty

Gość smutne to, że ojciec ma inne
Idealnie byłoby żebyście małą zabrali, bo dziecko potrzebuje rodziców, dziadkowie to co innego... Jednak trudno Cię oceniać, nie masz własnych dzieci, nic dziwnego, że nie jesteś gotowa na 4 latkę... Jeżeli Twój facet też rozważa taką możliwość to chyba nie jest związany z dzieckiem za bardzo... Na pewno zabranie dziecka do dużego miasta, wspólne życie we trójkę to ogromna zmiana dla Was wszystkich. Podejrzewam, że nie byłoby Ci łatwo... Zostawienie to trochę pójście na łatwiznę, ale nie powiedziane, że ze szkodą dla dziecka... Myślę, że to wszystko zależy od Was, od dziadków, jak to rozegracie, jak wytłumaczycie dziecku, jakie dacie jej warunki, wsparcie... Porozmawiajcie z dziadkami, jeżeli oni nie robia problemów to może rzeczywiście na razie niech zostanie. Będziecie ją zabierać na weekendy, odwiedzać, spędzać wspólnie możliwie najwięcej czasu. Może jak się urządzicie będziecie gotowi ją zabrać, może w tym czasie dojrzejesz do tej decyzji, mała podrośnie... Tak na dłuższą metę powinna być z Wami, na pewno kiedy pójdzie do szkoły, będzie dojrzewała nie powinni jej wychowywać starsi ludzie. Jeżeli chcesz ją zabrać docelowo, to uważam, że nie jest niczym strasznym, że na razie wyjedziecie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Kora
Dzięki za dobre słowo, dokłądnie tak myślę. Na razie nie myślę żeby mieszkała z nami, ale potem kto wie. Nie wiem co będzie za kilka lat. I chyba odpuszczę sobie jakieś prawne regulacje, po prostu dogadamy się z jego rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiedz mi tylko...
Powiedz mi tylko, Czarna Korozjo, czy spłynie po Tobie jak po kaczce, gdy mała za lat np. trzynaście będzie mieć ogromny żal do ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awfwqfa
Kukułka podrzuca młode do wychowania. Dziecko zostało raz porzucone - przez matkę. Został jej tylko ojciec, który też nie ma dla niej czasu. Obowiązkiem rodzica (a nie dziadków) jest dziecko wychowywać, a nie odwiedzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kora5550
zobaczymy czy do tej córki nie pójdziecie w łaskę na starość...i ona też was nie umieści w jakimś "domu"...powinna tak zrobić jeśli wy ją tak traktujecie...szkoda słów, widać ze ojcu na dziecku nie zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitta
Jestescie bez serca, egoisci, brak mi slow. Biedne dziecko. Mam nadzieje ze zycie wam za to odplaci. Mam nadzieje ze u schylku swojego zycia bedziesz tego zaowac i on tez. Biedne malenstwo. Brak mi slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to, że ojciec ma inne
Regulacje moim zdaniem są zbędne, jeżeli wszyscy się na taką sytuację zgadzają. Teraz wyjedźcie sami, ale na prawdę rozważcie zabranie małej, może jak zacznie naukę w szkole? Dziecko z rodzicami wychowuje się inaczej, bardziej z duchem czasu, inaczej się rozwiązuje pewne kwestie, problemy trudności z rodzicami niż z dziadkami... znam różne rodziny, miłości u dziadków na pewno nie brakuje, ale te dzieci są takie "biedne" - nie pograją z ojcem w piłkę, nie poszaleją z mamą w wesołym miasteczku, nie powygłupiają się na basenie itp. przeważnie odstają od rówieśników... Jeżeli tylko będzie taka szansa to zabierz małą, kto wie, może to dziecko będzie dla Was wsparciem na starość, jeżeli Wy dacie jej miłość, jest szansa że odpowie tym samym... Moja kuzynka oddała wiele lat temu dziecko rodzicom, bo jej nowy partner nie akceptował dziecka. Odwiedzała codziennie, chodziła na wywiadówki itp. Dziewczynę wychowali jednak dziadkowie, poszła na studia do innego miasta, dziadkowie zmarli a ona nie chce znać matki... teraz kuzynka płacze, żali się, a ja jej w oczy powiedziałam - co dałaś, to weźmiesz... Moje dobre słowo dla Ciebie wynika z dużego doświadczenia i empatii, ale pamiętaj, że Twój facet ma dziecko, za które jest odpowiedzialny i Ty powinnaś mu pomóc je wychować. Zyskalibyście wszyscy na tym - mała miałaby dom/rodziców, Wy córkę, Ty na pewno w oczach faceta urosłabyś bardzo... Może nie od razu, może nie jesteś gotowa od razu z panny stac się żoną i matką 4-latki, ale spróbuj za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaCięte
Jest jeszcze jedna opcja - NAJPEWNIEJSZA I NAJDOSKONALSZA: Należy URŻNĄĆ MU JAJA. Przy samej szyi! Korzyści: - przestanie być atrakcyjny dla różnych larw i paczworków - nie narobi więcej niechcianych bachorków - z braku możliwości ruchania larw i paczworków, może zajmie sie opieką nad swoją córką Wady: - nie ma wad :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Groza, groza, groza...
To sie na policję kwalifikuje . Co za patologia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyle:
Wzięłas se autorko pier dol nietego chłopaczyna dziecioroba patologicznie uzaleznionego od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaRżnięcte
Policja nie zajmuje się urzynaniem jaj. Tym zajmują się chirurdzy - na wniosek zaintersowanego i za jego zgodą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie dzieki takim
tatusiom jak twoj ''misiu'' matki nie daja wiary ojcom kiedy ci chca uczestniczyc w zyciu dziecka. Przeciez jest wam tak cudownie a z dzieckim juz mniej cudownie bo trzeba sie nim zajmowac. Ah szkoda gadac... tatus... twoj facet to nie ''tatus'' tylko ''Pan ktory splodzil dziecko'' nie dosc ze z nie wiadomo jakich przyczyn nie ma mamy to tatusia tez jej zabierzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naprawde?
Naprawde sa tacy rodzice .ktorzy zostawia swoje dziecko tylko dlatego .ze maja inne plany ? Swiat zwariowal .Zatrzymajcie ziemie .Ja chce wysiasc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna Zgroza
No i zaczęło się. Wyobraźcie sobie głupio krowy że nie każda kobieta chce się na co dzień użerać z dzieciorem i to na dodatek nie swoim!!! Ale nieeee, jjuż jest lament, rzygac mi się chce jak czytam wasze posty. A ty kora się nie przejmuj, super że masz fajnego faceta, ukłądaj sobie życie na nowo i korzystaj z niego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JajaLegislacyjne
I spiesz sie z tym korzystaniem. Bo podobno jest już w sejmie projekt ustawy o urzynaniu jaj dzieciorobom olewającym własne dzieci. Więc korzystaj szybciutko - bo wiesz - kutas bez jaj nie stoi. I korzystać z niego trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko wcale Ci sie nie dziwie, ze nie widzisz siebie w roli matki. Dlatego szuka sie wolnych facetow a nie pizdy, pseudo faceta z dzieckiem, ktory dla jakies dupy jest zdolny do porzucenia wlasnego dziecka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do piekna zgroza
ty nie rozumiesz o co chodzi. tu nie chodzi o autorke bo ona sie nie musi godzic na wychowywanie obcego dzieciaka. tu chodzi o jej faceta ktory jest dupa wolowa a nie facetem. jaki ojciec porzuca swoja corke bo nowa dupodajka podsunela mu taki pomysl? zaraz powiesz ze to nie jest porzucenie - oczywiscie ze jest! wyobrazcie sobie wszyscy ze macie na powrot 4 lata i wasi tatusiowie was po prostu zostawiaja bo sobie znalezli "nowa mamusie". wiecie jaki to dla dziecka jest cios i szok? ogromny! i tu nie chodzi o autorke ale o tego pozal sie boze tatusia ktory zamiast wlasnego dziecka wybiera obca babe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naprawde?
Piekna sobie rzygaj .Tylko chyba rzygasz pod wiatr bo cuchnie od ciebie na laczach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gg5
Czarna Koro , ile Ty masz lat , że tak spytam? Śmiem twierdzić że niewiele , chociaż znam wielu młodych ludzi nie mających tak pustego myślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uwazam, ze autorka ma okolo 36 lat. Mlodsze dziewuchy sa chyba madrzejsze i nie brna w zwiazek z dzieciatym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja...
to chyba najbardziej obrzydliwy wątek ze wszystkich, które pojawiły się na tym forum. Gorsze od macoch nienawidzących pasierbów, gorsze od obrzygiwania się wzajemnego ex i next. To jest po prostu zwyczajnie normalne potraktowanie dziecka jak worka z ziemniakami- bo jej lepiej bedzie u dziadków. Pozbywanie się takiej kupy która sie 4 lata temu zrobiło. I wszystko to przeciez normalne jest, takie zwyczajne- bo jest superfajny facet i superfajna babka i sobie superszczęśliwie chcą zyc.Żygac się chce rzeczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Kora
Nie widzę nic obrzydliwego w spełnianiu marzeń i układaniu sobie życia. Jesli to dla was tak ważne mam 27 lat. Poza tym nie źle sie uśmiałam czytając to wszystko :) Jak możecie pisać że jestem zazdrosna o dziecko? Niby na czym ma polegac na zazdrość? Na tym że nie chcę żeby z nami jechała? No faktycznie, brawo :) A mój M. nie jest ciotą, frajerem i jak go tam jeszcze nazywacie, tylko świetnym facetem. A to że zamieszkał przez jakis czas z rodzicami i pozwolił zamieszkać siostrze to dobrze o nim swiadczy bo im pomaga. Bo dom jest jego moje drogie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstaje rano
ty chyba oszukujesz sama siebie...naprawde uwazasz ze zostawienie dziecka z dziadkami to takie super rozwiazanie? dla ciebie i twojego faceta napewno...szkoda komentowac twoje zachowanie ale widac ze twoj facet nic sobie nie robi ze slowa ''tata'' i najwazniejsza jest dla niego nowa kobieta czyli ty i to co ty mu mozesz dac...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Kora
Tatą będzie do końca życia i nic tego nie zmieni. Czy ja mówię żeby on zrzekł się małej??? Chcemy tak zrobić bo to najlepsze rozwiązanie.Dla OBU stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaski brzuszek
Wiesz co kora wybralas zle miejsce do dyskusji. Przeciez wiadomo ze na kafe siedza w wiekszosci sfrustrowane zapuszczone mamuski dla ktorych jedynym celem zycia i swietoscia jest bachor. Ale nie przejmuj sie. Ja mialam podobnie, tylko ze moj nie musial mieszkac ze swoja cora. Mala to wstretny rozwydrzony potwor a jej matka jeszcze gorsza. Na szczescie szybko wszystko ukrocilam (czytaj bajońskie sumy na alimenty) i się skończył!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty płaski brzuszku
jeśli będziesz miec dziecko z tą imitacją faceta też będziecie go tak łądnie nazywac bękartem ? Ja dzieci wogóle nie mam i miec nie będę bo nie chcę , ale do kurwy nędzy jesli to dziecko juz na świecie jest to zasranym obowiązkiem rodziców jest opieka nad tym dzieckiem , chcesz sobie życie układac po swojemu to szukaj wolnego jelenia a facet który wypina się na swoje dziecko dla jakieś durnej dupy jest niewiele więcej wart od niej , zrobic nie sztuka , trudniej temu dziecku zapewnic wychowanie i dac od siebie miłosc więc bardzo was proszę nie nazywajcie tych dawców spermy mężczyznami bo to jest jakaś gówniażerka a nie mężczyzni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płaski brzuszek
A ja moja droga jeśli kiedykolwig będę miała dziecko to dam mu wszystko co najlepsze!!! Razem z moim facetem oczywiście. Bo to bedzie MOJE dziecko. A inne mnie nie interesują wrecz drażnią. A mój facet (czy jak go tam nazywasz) będzie przy nas i to my będziemy number one :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze co dasz
swojemu bachorowi to kutasa ojca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych number one
Uwazajcie bo szybko mozecie się stac number two ex ;) dla odpowiedzialnego faceta kazde dziecko powinno byc tak samo wazne bo dziecko nie bedzie nigdy jego " ex dzieckiem" a on nie bedzie "ex tata" i tyle w temacie te co mysla inaczej sa tak samo " number nothing" czyli " nikt" jak ich partnerzy... Nie wiem jak mozecie patrzec kazdego dnia w lustro? Nikt nie jest swiety ale robiac cos zle i majac tego swiadomosc nie usprawiedliajcie się na sile bo to obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliku,klik...
Nie spojrzalabym na faceta co chce opuscic wlasne dziecko,podrzucajac je dziadka i cioci jak niechcianego pieska.NIe spojrzalabym na niego bo on dobrym ojcem nie jest,wiec dla kazdego nastepnego dziecka tez dobrym ojcem nie bedzie i jak tu miec z takim dzieci. Pozatym ty autorko nie kochasz tego faceta.Jakbys go naprawde kochala to nie pozwolilabys aby jego krew z krwi,jego czastka,jego geny-dziecko,bylo pozbawione opieku ojca bo wy chcecie sobie nowe zycie ulozyc. Biedne to dziecko bo ma wyrodnych rodzicow.Matka je opuscila a teraz ojciec chce zrobic to samo. A ty albo jestes jeszcze mloda i nie rozumiesz co to jest milosc albo jestes niewiele warta jak ojciec i matka tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×