Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tina1992

Pcos,Okres Luteina i inne zmartwienia

Polecane posty

Gość Tina1992

Witam mam nadzieję że ktoś mi tu pomoże. Miałam długą przerwę w miesiaczkowaniu bo 6 miesięcy no i byłam u lekarza USG miałam i wyszły mi pęcherzyki na prawym jajniku i podejrzenie Pcos czyli policystyczne jajniki boszłam do ginekologa endogrynologa i zapisała mi luteinę brałam ją od 1 do 5 sierpnia a okres dostałam 16 sierpnia no a dzisiaj zauważyłam że wypadła ze mnie coś jakby jakaś skóra czy błona czy to mogą być te pęcherzyki czy bedę już miała normalny okres i czy skoro na jednym jajniku są pęcherzyki a na drugim nie czy to zwiększa moje szanse na zostanie mamą, no i czy na tym drugim wolnym od pęcherzyków jajniku mogą wystąpić te pęcherzyki??? błagam o poważne podejście do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to nie były te pęcherzyki. :o One z Ciebie nigdy nie wypadną. To co wypadło to była złuszczona błona śluzowa macicy. A pęcherzyki mogą się co najwyżej wchłonąć. Pęcherzyki mogą też pojawić się na drugim jajniku. Obecność pęcherzyków nie przekreśla szans na ciążę. Na przyszłość zadaj te pytania lekarzowi. Miałaś robione badania hormonalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po jednorazowym zastosowaniu luteiny raczej nie będziesz miała od razu normalnej miesiączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musze cie zmartwic, jezeli faktycznie masz pco to miesiaczek nigdy nie bedziesz miala regularnie :( chyba, ze bedziesz brala luteine. Wiem co mowie, bo niestety tez to tam. Od 5 lat biore luteine, dzieki cykle mam 30- dniowe. Pare razy nie bralam, bo mialam nadzieje, ze sie tam "naprawilo", ale nic z tego, okres przychodzil po dwoch, trzech miesiacach. Mam podobnie jak ty- jeden jajnik zawalony, drugi praktycznie czysty- ale to nie zmienia faktu, ze w ciaze jest mi jest ciezko zajsc. Najgorsze w tym pco jest to, ze nie ma owulacji i trzeba brac na to leki. Dodatkowo pco-ski maja przewage hormonow meskich, wiec jesli juz uda sie zajsc w ciaze to i tak jest nam trudno ja utrzymac. Ja juz mialam laparoskopie, badanie droznosci jajowodow imilion razy robone badanie hormalone. W zeszlym cyklu bralam clo(na jajeczkowanie) i Ovitrelle (na pekniecie jajeczka). Niby wszystko ladnie pieknie a ciazy dalej brak. Zycze Ci, zeby to byl falszywy alarm, bo ta choroba jest straszna. Juz nie mowie tutaj o problemach z ciaza, ale czesto powoduje tez cukrzyce, klopoty z krazeniem, otylosc, lysinie na glowie, natomiast na innych czesciach ciala nadmierny zarost. Jednym slowem tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań straszyć. A miesiączki mogą się uregulować po metforminie. Sama luteina faktycznie niewiele daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perwersja ja nie strasze, tylko mowie jak jest. Mi tez kazdy gadal a to przeciez nic takiego, wszystko bedzie dobrze. Nie, nie bedzie. Choroba zostaje do konca zycia (chociaz czasami zdarza sie, ze po ciazy dolegliwosci ustepuja). Metformine tez bralam, okres sie nie wyregulowal. Jesli nie wezme luteiny to nigdy nie wiem kiedy nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra. Ja rozumiem, że jesteś rozżalona, bo nie możesz zajść w ciążę, ale brzmisz jakby to była choroba śmiertelna. :o A nie jest. I można z tym normalnie żyć, więc nie strasz. Bo to dokładnie robisz. W ogóle nie wiadomo czy dziewczyna ma potwierdzony zespół, a Ty już wyskakujesz, że zaraz wyłysieje. Taki jest przekaz Twojej wypowiedzi. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam "jezeli to faktycznie jest pco". Oczywiscie, ze to nie musi byc na 100% to, bo ma tylko podejrzenie. I nie napisalam, ze wylysieje, tylko ze to tez moze wystepowac. Zreszta jakby weszla na byle jaka strone o pco to przeczytala by to samo. Owszem jestem rozzalona, ze nie moge zajsc w ciaze, tu masz racje, ale zyje z ta choroba pare lat i wiem jakie ona niesie tez inne konsekwencje. No, ale choroba smiertelna to napewno nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze Twoje musi byc na wierzchu :) wiec prosze, przyznaje sie do bledu, masz racje :) jezeli sie okaze, ze autorka faktycznie ma pco (czego jej szczerze nie zycze) to sama stwierdzi, czy to dla niej tragedia czy nie. Powodzenia autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina1992
ok jak tylko mój facet wróci to się staram nie ma bata im wcześnej tym lepiej (wyjechal do pracy) biore jeszcze letrox 100 miałam robione badania i wyszła niedoczynność tarczycy we wrześniu robię jeszcze jakieś badania. Jestem dość puszystą osobą ale włosy zawsze miałam gęste i teraz też mam mam za to parę ciemniejszych włosków na twarzy ale moja mama też takie ma i ona tego nie ma po prostu zawsze takie miałam taka karnacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina1992
i tak dla mnie Pco to dość wielka tragedia. Mimo mlodego wieku zawsze bardzo chciałam zostać mamą zanim się dowiedziałam o Pcos to z ciążą chcialam poczekać jeszcze parę lat ale teraz wiem ze nie ma na co czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam PCO i nigdy nie mialam
nieregularnych miesiaczek, Biedrona. Jak nie znasz sie, to nie sciemniaj. Mam problem z cera, wlosami, bole - a miesiaczki jak w zegarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina1992
ja nie miałam okresu od lutego aż do teraz brałam luteinę tylko przez 5 dni czy teraz też będę musiała ją brać żeby dostać??? i co można zrobić żeby te pęcherzyki popękały zniknnęły cokolwiek bo lekarka coś tam wspominała o laserze ale czy to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pcowiczka 10000
mozna miec tez regularne miesiaczki i miec pco. ale najczesciej sa one nieregularne i tak jak pisze biedronka- powtarzac nie bede, bo ma racje. kazdy przypadek jest inny w koncu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalejwierzę
Dziewczyny nie chce nikogo straszyć. Nieregularne miesiączki to podstawa, a reszta objawów to indywidualna sprawa. Jednakże ta choroba możne uprzykrzyć życie. Ja leczę się na PCO już prawie 15 lat. Owulacji bez leków brak, owłosiona jestem na ciele jak mężczyzna, nawet twarz i plecy muszę depilować, za to na głowie zaczyna ich ubywać. Schudnąć nie potrafię już od dawna. Ciągłe wahania hormonów, jak wyniki razy wyjdą niezłe to następne już są najczęściej nie bardzo, z czego wynika również złe samopoczucie. I powiem wam, że podstawa jest się nie poddawać, bo mimo ze już 30-stka na karku to dalej wierze, że w końcu uda mi się zostać mamą cudnego bobaska. Po prostu główka do góry nawet jak łzy cisną się do oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny ja tez mam pcos i jak sie dowiedzialam to bylam zalamana znalazlam dobrego ginekoliga w Łodzi - tu mieszkam i zastosowal u mnie leczenie lekami pozatym zżucilam 13 kg i po 7 mc od rozpoczecia leczenia zaszlsm w ciąże moój syn ma już 3,5 roku niepoddawajcie sie szukajcie dobrego specjalisty...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gw
Mialam we wrześniu lalaparoskopie jajnika i nie biorę żadnej luteiny. Mam normalnie okres bez wspomagaczy ;) Mialam podejrzenie endometriozy, niestety laparoskopia wykliczyla to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gw
Przepraszam za literówkę. Miało być laparoskopia jajnika Elektrokoagulacja jajnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiniaadanio
witam kobietki, jestem tu nowiutka, tak mnie coś wzięło do napisania do was , może to czas kiedy potrzebuję wsparcia. w grudniu minęło 8 lat od ślubu, i 8 lat od naszych starań o bobasa, 4 lata odkąd dowiedziałam się o pcos i 3 poronienia <7, 9 i 15 tc>. nie stosowaliśmy żadnej antykoncepcji a i tak nici z ciąży. już tracę nadzieję , ze kiedykolwiek się uda. brałam luteinę najpierw pod język poźniej ''dowcipną'' , metformax i clostybegyt . pomóżcie mi i powiedzcie co ja mogę jeszcze zrobić? jakie leki brać ? jaką terapię zastosować? pozdrawiam Kika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka822
Niestety nie każdy przypadek PCO jest taki sam. Trudno coś doradzić poza tym, że może warto zmienić lekarza? Nie każdy lekarz potrafi dobrze prowadzić pacjentkę (wiem coś o tym). Nie warto się też poddawać. Trzeba wierzyć, że się uda. Czasem stres wszystko blokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×