Co sądzicie o kościele katolickim?

och bo wszyscy czytają twoje wpisy nabożnie ja Biblie i znają je na pamięć. Trochę pokory moja droga.

Dla mnie nie stanowilo problemu przeczytanie Twoich 'i ta ufność cię zawiedzie' wpisow gdy chcialam sie do Ciebie zwrocic. Ale jak widac tak prosta czynnosc przekracza Twoje mozliwosci ktore opieraja sie jedynie na obrazaniu:) No coz, sa i tacy ludzie. whedif, nie podszywam sie. Jesli zaczne wybiore ciekawszy obiekt;)

J.w.

ty jesteś po prostu przesladowana, wszyscy cie obrażają. Co nie przeszkadza ci pisać obrzydliwych tekstów o treści erotycznej i głupio udawać, ze są moje. Twoje podszywy nie są w moim stylu, nie lubię taplać się w brudzie.

i ta ufność cię zawiedzie - na kogo Ty się plujesz ciągle? kto jest dziwką? sądząc po stanie Twojego umysłu pewnie żona albo córka Hioba ja nie wiem, ateiści i sceptycy w moim otoczeniu w realu są jacyś ... normalni a na forum jak przychodzi co do czego to jełopy, chamy albo opętani. idę bo jeszcze na mnie przejdzie

dziwką jest ktoś kto pisze takie rzeczy: 03:06 [zgłoś do usunięcia] najwyżej taką analną do smyrania po anusie. tera takie cuda robią a wy mi o sprawach religijnych prymitywy

Zajwazylam, ze jest wiecej ludzi co sie maja za "katolikow" bez zasad moralnych niz tych co nie wierza lub ich to nie interesuje i jakos nie robia mi / innym pod gorke ;)

*zauwazylam

to tylko zwykły podszyw a ty się zachowujesz jakby ktoś krzywdził Twoją matkę

whedif, albo w necie wychodzi z ludzi prawdziwe oblicze, ktore w rzeczywistosci jest skrzetnie ukrywane:P Spij dobrze;)

to z was wychodzi prawdziwe oblicze w tych tekstach pełnych świństw.

kim są "was" pewnie nigdy się nie dowiemy ech ten od hioba pewnie sam się pod siebie podszył żeby zrobić aferę nie, wydaje mi się że moi znajomi są dość szczerzy, ja nie żyje w świecie fałszu niech idzie spać ten od hioba. uprzednio wziąwszy leki pozdro

nie podszywam się pod siebie bo po co miałbym to robić? Ja jestem zdrowy psychicznie w przeciwieństwie do ciebie, a tabletki najwyraźniej bierzesz ty, zresztą bywa tu taka chora psychicznie która siedziała w psychiatryku 2 lata, może nią jesteś.

znamienne jest też że nie potraficie rozmawiac merytorycznie o historii Hioba tylko wyjeżdżacie z analno - erotycznymi tekstami albo z wyzwiskami, co tylko swiadczy o waszej bezradnosci i napełnia wspólczuciem dla waszej głupoty.

chyba nie mówisz o mnie? ;) pierwszy raz się widzimy ja nie piszę o hiobie który rywalizuje z bogiem czy tam szatanem nie pamiętam co tam wymyśliłeś, nie nazywam dziwkami osób których nie znam i które tak naprawdę się tu nie udzielały inaczej jak szczeniacki podszyw (chyba?) i nie zieję agresją do czarnych i białych literek na wygasłej dyskusji na tym gównianym forum.

jeśli to nie ty pisałaś o smyraniu po anusie to czemu miałabyś sie tak zawzięcie bronić przed tym posądzeniem. A jesli chodzi o twoją chorobę psychiczną, to na pewno ciężka i wstydliwa sprawa, ale ona cię jeszcze nie we wszystkim usprawiedliwia.

? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ? ale o co chodzi? i czy to ma coś wspólnego z hiobem? umrę z tą niewiedzą

to będzie o jedną agresywną i nieprzyzwoitą idiotkę mniej na świecie

nie strolujesz mnie

naprawdę weź te swoje tabletki bo zaczynasz wariować :)

tak tak masz całkowitą rację :) Twój lekarz zabronił zaprzeczać :)

ja sie nie muszę leczyć, wariatko która w każdej rozmowie wspominasz o tabletkach. Musisz miec ich w domu i wokół siebie pełno :) Szkoda tylko że nie zażywasz.

ja jako matka i trochę uposledzona baba, mam w Kosciele taryfę ulgową, wystarczy że się zasłonię dziećmi

hzgsg no wiesz nie każdego stać na to by w takim zbiorowym spotkaniu uczestniczyć Ja na przykład bym chyba nie mogła gdyż zawsze lubie stać z boku w tłumie-chce mieć pewność że nie ulegam zbiorowej histerii-pragne miec kontrole nad własymi myślami odcinac je od tego czym kierowany jest tłum lub grupa-taka jestem Niesforna jak już wcześniej pisałam. Mam nadzieję że to niejest ziarno piasku oddzielającego mnie od Boga -choć nie wiem tego -bo on mi tego nie powiedział A sercem czuje że mam taką nadzieję. No więc nie wiem jak jest.

ja widac w historii -wszystkie religie i wszyscy kaplani wyrzadziliwi wyrzadzaja swatu wylacznie zlo-vide polska obrzydkiwe kleryklana szkola , te cyrki z in vitro, klauzula sumienia -protest KK oraz organizacji katolickich , pro -life-przecie konwencji zwalczjacej przemoc wobec kobiet-dla myslacego czlowieka kazdy kaplan i oredownik rozmnzaznaia to gówno i skurwiel a nie autorytet

Poza tym ksiądz w kościele mówi tak do swoich wiernych: Nie gwarantuję wam że to że tu co tydzień przychodzicie się modlić zapewni wam miejsce w niebie u ojca... Tacy jak ja w tym oto momencie zadająsobie pytanie Skoro nie ma gwarancji po co to robić? A dalej ksiądz mówi że na wszelki wypadek warto to robić A tacy jak ja myślą: -na wszelki wypadek?-to chyba w moim życiu jest miliardy rzeczy którem powinabyłabym zrobić na wszelki wypadek-czy je robię-nie-bo życia by brakło Co zatem zrobic by się dowiedzieć co naprawdę warto robic i jak żyć? Może powinnam zacząć słuchac własnego serca zamiast księdza który niczego nie gwarntuje i nie wie napewno? Po co mi pośrednik między mną a bogiem może Bóg zgodziłby się czasm podsunąć mi myśl która zbliży mnie w moim poczynaniu do niego? Chcę mieć pewność że czasu nie marnuję-a ksiądz mi tego nie gwarantuje-więc po co mam tam do tego księdza się fatygowac i słuchać jego osobistych przemyśleń.skoro mogę mieć własne? Przecież odpowiadam za własne życie ja sama a nie ksiądz. Po co mam chodzić na jego msze-modlitwą do boga może byc każda chwila mego życia nie potrzebuję do tego mszy. Prawda że trudne mam pytania?

A daj spokój, zraziłam się już w 3 klasie podstawówki. Ksiądz na spowiedzi przed pierwszym piątkiem nakrzyczał na mnie że nie byłam u spowiedzi aż 2 miesiące (!!) i to nakrzyczał co najmniej jakbym człowieka zabiła :/ Dziecko wszystko weźmie do siebie, więc następna moja spowiedź była dopiero w średniej szkole :/

nie chodzę bo nie chce opowiadac o swoich grzechach księdzu. W sumie to chiałabym przyjąć komunię ale do spowiedzi nie pójdę i na mszę też nie chce mi się chodzić.

kaplani to bestie

co macie na mysli budyni czy nas samych bo my tworzymy ten kościół Jezus powiedział wandzie Malczewskiej w 1886 roku ze polska odzyska niepodległość ale gdy straci wiare to i straci niepodległość na zawsze