Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gupiabardzo

kolega z pracy...zakochana

Polecane posty

Gość gupiabardzo
W zyciu nie zawsze jest wszystko tak pieknie i kolorowo jak to opisujecie i czasem trzeba sie troche wysilic, aby cos osianac i postawic na swoim. Nie zmarnuje zycia jego kobiecie i dziecku. Ona jest jeszcze mloda i nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zamiast rozgrywac dziecko przeciwko ojcu i uzalac sie nad soba, znalazla sobie nowego faceta i zaczela nowe, swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devoś
dokładnie tak jak i TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
i gornolotne teksty o kobiecie z klasa i tym podobnych rzeczach sobie darujmy, bo zaczynamy wchodzic w jakiej popmpatyczne banaly. Jakie to ma znaczenie w przypadku zwiazkow? Czasami tzw. klase trzeba schowac do szuflady, zeby cos w zyciu osiagnac. Pomogle mu odejsc, zrobie wszystko co w mojej mocy, zeby tak sie stalo, ale ostateczna decyzja nalezy do niego. To on zdecydowal sie odejsc od niej i wybrac mnie albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gupiabardzo, no cóż, jesteś w perfidny sposób wyrachowana. Mam nadzieję, że facet ma poukładane w głowie, nie myśli jądrami (trzeba umieć zapanować nad swędzeniem w kroczu) i po prostu Cię spławi :) Otwierać swoje wrota możesz dla wolnych facetów. Od żonatych wara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
Żonaty30l - on NIE JEST żonaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
przepraszam, przepalcowałam się - To on zdecyduje sie odejsc od niej i wybrac mnie albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gupiabardzo W zyciu nie zawsze jest wszystko tak pieknie i kolorowo jak to opisujecie i czasem trzeba sie troche wysilic, aby cos osianac i postawic na swoim. Nie zmarnuje zycia jego kobiecie i dziecku. Ona jest jeszcze mloda i nic nie stoi na przeszkodzie, zeby zamiast rozgrywac dziecko przeciwko ojcu i uzalac sie nad soba, znalazla sobie nowego faceta i zaczela nowe, swoje zycie. Tak samo mozesz Ty przestac rozpaczac i byc desperatka. Poszukac sobie innego. I nie pisz,ze "nie" bo jest Twoim idealem. Dla niej rowniez moze byc idealem , jedynym wymarzonym. Pozwol mu zyc wlasnym zyciem. W koncu nie dlugo biora slub.. Czy on w ogole daje Ci jakies sygnaly ze masz szanse? Pewnie nie,ale Ty i tak bedziesz sobie wmawiac,ze jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żonaty, nieżonaty, mało istotne, ważne, że zajęty :) Ciesz się, że to tylko sieć, w której jesteś anonimowa, bo większość tu piszących kobiet by Cię żywcem ukamieniowała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
ale co mnie obchodzi jakaś baba i jej problemy, każdy walczy o swoje, dlaczego mam być wobec niej lojalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinka85
nie radze sie pakować w taki związek, ja też kiedyś zaryzykowałam, on miała żonę i wtedy 1,5 roczne dziecko, on pierwszy zaczął mnie bajerować , ja uległam, po 2 latach wszystko się skończyło, jak gdyby nigdy nic wrócił sobie do żony :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
Dziekuje za rady, ale kazdy ma swoja filozofie zyciowa. Ja juz najmlodsza tez nie jestem i chcialabym pomalu zalozyc rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinka85
byłam w nim bardzo zakochana, po roku naszej znajomości dopiero odszedł od niej, w tym czasie spotykał się ze mną, po roku jak od niej odszedł zaczął si ekoszmar, wszyscy byli przeciwno nam, moim i jego rodzice, ona żyć nam nie dawała, myślałam, że to przetrwamy, broniłam tego uczucia mimo wszystko, rok temu w wakacje się to skończyło, oznajmił mi , że ona go prosi zeby dla dobra dziecka pojechal z nia nad morze na wczasy, a jak wrocili to wynajeli razem mieszkanie i tyle mialam z tej milości :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
ewinka- najwyraźniej nie starałaś sie wystarczająco dbać o związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale co mnie obchodzi jakaś baba i jej problemy, każdy walczy o swoje, dlaczego mam być wobec niej lojalna? " - no cóż, zapewne w Twoim życiu pojawi sie piękniejsza samica od Ciebie, która będzie tak samo, szablonowo myślała, jak Ty a wtedy pozostanie Ci płacz i rwanie kłaków z głowy :D Pomimo tego, że jestem katolikiem (to mało istotne w tej sprawie), wierzę w karmę. To co zasiałaś, sama wkrótce zbierzesz. Zaczniesz w to wierzyć, kiedy w Twoim życiu spotka Cię coś, czego nigdy byś się nie spodziewała. Uwierz mi, że tak będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
"Zlo wyrzadzone powraca" - takie wyswiechtane powiedzonka sa smieszne, bo rzadko sie sprawdzaja. Po drugie nie wyrzadzilam zadnego zla. Mam prawo ukladac sobie zycie jak kazdy inny czlowiek i tyle a jednoczesnie moge zapewnic wspanialego ojca swojemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinka85
do zonaty 30l, Jako facet może Ty mi powiesz jak mam zrozumieć mężczyznę który mi zrobił taką krzywdę . Odszedł od żony dla mnie, rok byliśmy razem, niby, spotykaliśmy sie po kryjomu, z nią miał kontakt przez dziecko,i po roku do niej wrócił, pojechał jak gdyby nigdy nic na wczasy sobie z nia a potem zamieszjkali razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanicokochnica
bosze, jestem przerażona ja też miałam kochanka, ale okazuje się, że nie dorównywałam do pięt pani tutaj spotkaliśmy się w życiu, jakaś tam chemia, trochę seksu, ale w końcu się ogarnęłam nie pomyślałam ani przez chwilę o rozwalaniu rodziny- mojej czy jego do cholery- ile można mieć klapki na oczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horor
Nie róbmy z ludzi zwierząt. ja się nie rzucam na każdego faceta zajętego . a Ty przywłaszczasz sobie np czyjś samochód tylko dla tego że jest atrakcyjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinka85
klapki?? czemu? on mnie zaczął podrywać, obiecywał nie wiadomo co :( uwierzyłam mu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewinka85 - dla mnie to nieodpowiedzialny kretyn. Chciałaś poznać moje zdanie, to właśnie je poznałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinka85
teraz też tak myślę, ciekawa jestem jak im się teraz układ, czy ona mu wybaczyła zdradę i są szczęśliwi, czy on czasem jeszcze o mnie myśli :( jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupiabardzo
mysle ze na pewno nie, potraktował Cie jak materac, a Ty sie dałas i nie uialas skutecznie odciagnac go od zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinka85
teraz z perspektywy czasu to wiem, ze on nie mial swojego zdania i ona nim mapulowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzo0a000
ewinka85 hahaha :D bravo, bravo, bravo, dla żonki! Wychujała Cię pięknie i klasycznie! normalnie kocham ta kobietę za to co zrobiła :) Masz na co zasłużyłaś!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werona123456
To jest prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×