Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawiasekmały

I tak zerkamy na siebie i zerkamy...

Polecane posty

Gość zawiasekmaly
a ta dziewczyna to Ty tak?:) Jesli mi sie nie podoba, to nic nie robie i mam niezly ubaw z niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
zawiasek a jak by ktoś miał taki ubaw z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal i żalisko
zawiasek nie doszukuj sie. to jest sytuacja czysto hipotetyczna i wlasnie po raz kolejny pokazalas, ze masz nature na wymarciu - spolegliwa i niewinna jak lza. czyli nawet wtedy gdyby ktos gapil ci sie ostentacyjnie w twarz i widac bylo, ze cala wladza w twoich rekach nie zrobilabys NIC? innymi slowy drzwi otwarte a ty stoisz za progiem i czekasz na specjalne zaproszenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
calkiem mozliwe, ze ma :) Ale to jest facet, ktory wzrokiem ją gwałci pewnie, a nie ma smialosci zagadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
Ale o czym Ty mowisz? Facet mi sie nie podoba to po co mam cos zaczynac i kombinowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
Tez bym nic nie robila, skoro gapi sie bez skrepowania to kto wie, na co go jeszcze stac... Chyba ze by mnie wkurzalo to rozbieranie wzrokiem to zwrocilabym mu uwage i powiedziala, ze sobie nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal i żalisko
zawiasek 'Ale to jest facet, ktory wzrokiem ją gwałci pewnie, a nie ma smialosci zagadać?' :) dobre, ale you are missing the point. zmieniloby to cos, jakby on tak sie zachowywal, ale ci sie podobal? facet ci sie nie podoba - masz go gdzies, gapi sie na ciebie jak pies na kosc, narusza twoja przestrzen prywatna, a twoje rozwiazanie jest takie: niech sie gapi dalej? niewazne czy rozumiesz o co mi chodzi, ja sama zaraz strace watek, ale odpowiedz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
taki przypadek jest nierealny, jeśli pracuje w korporacji to jest w miare na poziomie intelektualnym i skoro go zlewam, to raczej daje sobie siana i nie robi z siebie pośmiewiska. Stworzyłaś jakąś nierealną historię, w życiu nie miałam z nikim takim do czynienia i nie będę miała zapewne. Od wzroku nie umieram, nie niszczę się, skoro mi się nie podoba to prawdopodobnie nawet tego nie zauważam, a jeśli już to myślę sobie: "tyle jego, co sobie popatrzy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal i żalisko
przeciez pisalam, ze to jest sytuacja hipotetyczna. ale dlaczego nierealna i nie bedziesz miala z kims takim do czynienia? rozne rzeczy sie zdarzaja roznym ludziom. na dzisiaj koncze nekac cie pytaniami, ale wroce zobaczyc jak daleko zaszly sprawy. mozna byc idealista i wierzyc w romantyczna milosc, ale trzeba miec tez troche asertywnosci i sily przebicia. ten chlop w koncu albo straci zainteresowanie, albo inna sie nim zainteresuje, a wtedy co? bedziesz musiala zalozyc nowy watek o ile w ogole ktos inny spodoba ci sie na tyle, zeby utopic kolejne pare m-cy pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvnnnm
Dziewczyny, trafiłyście na tak zwane przypadki "trudne". To są goście, którzy nie są do końca śmiali i przebojowi i chociaż niektóre chciałyby im "rozkazać", żeby tacy byli, bo podobno takie są "zasady", że to oni mają działać i cześć (he he), to nie da się ich zmienić. I faktycznie, trzeba cierpliwości do nich. Gorzej, że nawet jak jesteście na "cześć" to chłopak nie zrobi więcej, bo może mieć swoje obawy itd. Ten przypadek już tak ma. Dlatego wiążą się z tami najczęściej przebojowe dziewczyny, które jak im się facet podoba, to bez skrępowania uśmiechają się, podchodzą i zaczynają rozmawiać, biorą gościa pod ramię i tak zostają parą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ec&hhhh
Hej! Nie wytrzymalam :( On jak zwykle "czesc" i usmiech, odwzajemnilam, ale postanowilam zagadac. Jak pisalam ze bedzie, rozmawial chetnie, zartowal i nie probowal mnie splawic. Ale zero jego inicjatywy. Zle mi, ze nie wytrwalam w postanowieniu, ale przynajmniej wiem, ze wszystko ok. Nie pytalam, dlaczego sie nie odzywal, po prostu luzna poltoragodzinna gadka ;) Teraz jego kolej :) Nadwl nie ma pretekstu, a tematy skonczyly sie juz dawno, ale licze na jego inteligencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale trzeba być zdesperowaną
dupą żeby mylić normalną przyjacielską rozmowę z zauroczeniem. Do takiej facet się odezwie inaczej niż "ruchasz się foczko?" a ta zaczyna sobie filmy w głowie nagrywać :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
witam jak tam dziś patrzycie zerkacie ja juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
Ja tez juz nie. Wczoraj ani ona, ani ona nie przyszli na zajecia... Zawsze byli na nich w poniedzialki - jak myslicie o czym to swiadczy? ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
pewnie razem poszłi , takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
Masakra jakaś, ona ma 2 małych dzieci, męża, za chwilę wprowadza się do nowego domu... Opowiada swój życiorys na prawo i lewo a potem bez skrępowania, na oczach wielu ludzi uwodzi faceta, który doprawdy mógłby mieć każdą... Nie pojmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
O co Ci chodzi? A kto twierdzi, ze to nie przyjacielska gadka? Chce bysmy zostali przyjaciolmi:) A jak bedzie okazja to i kochankami:D Przyjemniej sypiac z kims, kogo dobrze znasz, komu ufasz i przed kim nie boisz sie otworzyc niz z kims, kto Cie tylko pociaga a nie wiesz o nim niczego. Przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
to jest własnie to o czym pisałam z toba gapi się miesiącami a znią idzie na randke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
Pewnie to zbieg okolicznosci ze nie ma obojga :) A z mezatkami mezczyzni chetniej flirtuja, to fakt, bo taki flirt jest z pozoru bezpieczny. Juz o seksie bez zobowiazan nie wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
... albo obydwoje mają kaca moralnego i unikają się wzajemnie... Wczoraj, gdy mówił mi "cześć" był wyraźnie zmieszany - pewnie widział mnie na tej imprezie i wie, że ja wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
a ten moj cały czas z kims pisze i się smieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
Mialas nie zerkac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
no miałam i prawie tego nie robie ale prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
Kurcze przechlapane masz, bedziesz musiala go codziennie widywac... Moja kumpela tak sie trzeci rok meczy, nawet spotykanie sie z innymi nie pomaga :( Zawiasek ale oni byli tam tylko we dwoje? Gdyby mieli romans to by sie z tym publicznie nie obnosili raczej... Sama pisalas, ze nie zaobserwowalas chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
No niby nie byli sami, byly jeszcze 2 dziewczyny (moze dla niepoznaki). Z niej ewidentnie na kilometr bije mega pociag w jego strone, blysk w oczach itp - to widac. Jestem pewna, ze nie sa zadna rodzina - poznali sie na kursie, tzn ona zagadala. On zawsze wydawal mi sie taki zamkniety, nie rozgladal sie za dziewczynami, robil zawsze swoje - nie wiem czy to niesmialosc, ktoa tamta przelamala, czy taki pozor tylko... No wlasnie nie rozumiem jak mozna publicznie z czyms takim sie obnosic, nawet jesli maja ten romans, ona jest znana tutaj, on takze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem pewna, ze nie sa zadna rodzina - poznali sie na kursie, tzn ona zagadala. On zawsze wydawal mi sie taki zamkniety, nie rozgladal sie za dziewczynami, robil zawsze swoje... Niewykluczone, ze gdybys ty sie tak zachowala jak ona - widac facet nie ma nic przeciwko temu zeby go zagadac - to teraz ty bylabys na jej miejscu. Czasem trzeba w zyciu po prostu przeskoczyc swoj cien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
pewnie jest tak jak mówisz... Ale facet, który pcha się w małżeński układ (przy założeniu, że mają ten romans) i tak jest dla mnie spalony... Teraz przynajmniej wiem, na co go stać i zbrzydł mi, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhhhhhhh
Na pewno sie okaze:) Byc moze jest niesmialy, ale watpie by odmowil jesli laska zaproponuje mu seks. Chyba ze to romantyk-idealista ktory nie potrafi tak bez uczucia, ale raczej watpliwe. Facet to facet Na mojego tez jedna miala spora chrapke i nie miala zadnych oporow, ale zrezygnowala, nie powiem ze nie mialam w tym udzialu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiasekmaly
:) no zobaczymy co z tego wyjdzie wszystkiego... Ja póki co się usuwam, niech sobie pogruchają, aż im się znudzi. Chyba, że źle to wszystko odbieram i się mylę... Nie chce nikogo oczerniać, ale z niej przynajmniej wszystko mogę odczytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mykhtgm
a moj wogóle juz ze mną nie gada amnie to szarpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×