Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mammcccciaaa

nienawidze tesciowej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ocencie!

Polecane posty

Gość patka12345
a najlepiej zeby luiza slowa nie powiedziala bo z mezem mieszka u swoich rodzicow.. zal.. tylko zwroc uwage, ze jej rodzice tez sa tesciami dla jej meza.. i ze co, tylko autorki matka powinna sie zajmowac wnuczka bo dla tesciowej ona jest obca?! dziecko jest tak samo autorki jak i jej meza wiec to nie jest czyjs (obcy) dzieciak tylko dziecko JEJ syna!! boze, jacy tu popierdoleni ludzie sie czasem wypowiadaja to az zal czytac :/ jakby autorka miala pretensje do matki to bysci pewnie tez byscie po autorce jechali.. co kolwiek tu ktokolwiek nie napisze w jakimkolwiek topiku to tylko zeby autora z blotem zmieszac i w glebe wcisnac!! skad wy sie do cholery bierzecie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe cop myśli teściowa o Tobie :o Plujesz takim jadem że hej :o NIKT nie ma obowiązku zajmować się Twoim dzieckiem. Żal,smutek o coś można mieć ale żeby od razu z tego robić nienawiść? Nie każdy lubi dzieci i nie każda babcia chcę się nimi zajmować. Po prostu to zrozum i dorośnij. I żeby nie było moja teściowa przez 7 lat (tyle lat ma moje dziecko) NIGDY nie była z wnukiem na spacerze,została z nim 2 razy po godzinie,nie dzwoni,odwiedza TYLKO w dniu urodzin/dzień dziecka i mikołajki....a mieszka parę domów od nas. I co? Mam rozpaczać? Pluć jadem? Owszem było mi smutno,ale ja w porównaniu do Ciebie poszłam do teściowej,usiedliśmy przy kawie i porozmawialiśmy na ten temat jak dwie dorosłe kobiety a zarazem matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre:)
Wiecie, jak się zakłada rodzinę to jesteśmy odrębną komórką społeczną i tyle. Z rodzicami czy teściami odcinamy pępowinę i taka jest kolej rzeczy. Pewnie, że w świeta się trzeba spotkać, pogadać przy kawie, urodziny,imieniny ale oczekiwac czegoś więcej? Ja ani od rodziców nic nie oczekuję ani od teściów a jak jedni albo drudzy mają ochotę pobyć z wnukami to nie ma sprawy ale nic na siłę Autorka ma nierówno pod kopułą pisząc że NIENAWIDZI. nienawidzić kogoś to można jak Cię skrzywdzi, zabije kogoś z rodziny a nie za to, że nie chce meldować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuyii8i68
Wole takich teściów, niż takich co sie wtrącają i są absorbujacy jak fix. Doceń to co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko ZAWSZE meldowane jest tam gdzie matka więc coś tutaj nie gra !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale skoro to mieszkanie na meza przepisane to moze cie tam zameldowac..... tymbardziej, ze jestes jego zona.... czy ON mąż nie ma nic dopowiedzenia, czy Ty rozmawiałaś szczerze z nim o tej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem to Wasze dziecko i tesciowie nie maja obowiazku pilnowac ale przesadą juz jest z ich strony, zeby dziecka z wlasnej woli nie zabrac na plac zabaw, spacer, lody gdziekolwiek!!!!! masz racje autorko tez bym takich tesciow nienawidzila. Ja od moich tesciow i rodzicow tez nie oczekuje niewiadomo czego, ale w miare mozliwosci sami dzwonia, lub przychodza a to sie pobawic z córka, raz na jakis czas zabiora na plac zabaw, do parku, na rowerek na godzinke....jak jest chora, zawsze znajda czas aby zadzwonic lub nawet przyjda z drobnostka dla mlodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliejjjnej
Twó mąż jakiś dziwny musi być maminsynek czy co bo niebardzo rozumiem, dziecko i on zameldowani a Ty to co odludek. Bardzo Ci autorko współczuje takiej "rodziny". Nie traktują Cię poważnie. Teściowie okropni jak można przez 2 lata ani razu nie poświęcić dziecku chwili na wspólną zabawę lub spacerek ehhhh szkoda słów. Ja bym porozmawiała z mężem i wygarnęła wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moi rodzice jak przepisywali plac i budowe domu na mojego brata to odrazu dopisali jego zone, moja mama powiedziala,ze to jego zona,ze maja dzieci wiec nie moze tego zapisac tylko na syna i wnuczki. a twoja tesciowa tak sie boi abys tam ne byla zameldowana,ze nawet to mieszkanie nie jest jeszcze syna(tylko ma byc po smieri tescia) boi sie aby twoj maz cie nie dopisal. ja bym z nimi zerwala kontakt i tak maja w d***e ciebie i wnuczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×