Jestem facetem !!! Czy jestem świną ? PRZECZYTAJCIE

Jakiś czas temu przez neta poznałem pewną dziewczynę zaczęło się niewinnie od rozmowy o sobie na wzajem później wymiana zdjęć i zobaczyliśmy oboje swoje oblicze z czasem spotkaliśmy się kilka razy przy piwku w plenerze w między czasie długie rozmowy telefoniczne w końcu z czasem moja znajoma zaproponowała sex tzn. wspólny tygodniowy wyjazd na który się zgodziłem. Gorący letni tydzień oboje spędziliśmy bardzo przyjemnie po czym miło minęło trochę czasu kilka rozmów przez telefon i dziś ona mi zadaje pytanie przez gg " czy ja ją kocham " W pierwszej chwili nie wiedziałem co odpowiedzieć W końcu po chwili namysłu odpisałem szczerze bo w takich sprawach nie lubię kłamać " lubię Cię bardzo ale jakoś nie czuje w sercu uczucia do Ciebie " I się zaczęło : Ranisz mnie, masz inną, oszukałeś mnie, myślałam że mnie kochasz a jestem ci obojętna, że ja ją odtrącam i to szczególnie mnie zabolało ,bo wiem co znaczy odtrącenie sam kiedyś byłem odepchnięty przez pewną kobietę i znam to uczucie PODSUMOWUJĄC TO CO OPISAŁEM : - Lubię ją bardzo jest ok dziewczyna jak to mówią do tańca i do różańca - Po drugie wtedy kiedy zaczynało się od niewinnych rozmów ja nie proponowałem jej sexu to ona sama to zaproponowała - A po trzecie teraz czuję się jak świnia ,skoro dałem jej do zrozumienia ,że nie czuje do niej nic więcej niż przyjaźń a on stwierdza że jest odtrącona przez mnie I ja teraz głupio się czuję bo sam na własnej skórze poczułem co to jest odtrącenie przez kogoś

i tak konczą sie luźne związki i układy bez zobowiązań. jesteś świnią i ofiarą całego tego kramu, bo teraz 90% ludzkości zachowuje sie jak świnie pieprząc się z kim chce i nazywając to szumnie korzystaniem z życia. jeszcze przyjdzie na to kara.

aa chcesz z nia być? pociaga cie? myslisz, ze z czasem mogłbys ja pokochac? powiedz jej, ze jej podejzenia sa niesluszne, jestes singlem, ale po tak krotkiej znajomosci nie mozesz powiedziec, za ja kochasz.

A bo widzisz, nie zrozumieliście się: ona zaproponowała nie sam sex, ale sex jako dopełnienie związku, w którym myślała, że już jesteście. Podejrzewam, że dla niej ta znajomość od początku miała doprowadzić do tego, byście byli razem. Dla Ciebie to związkiem nie było, traktowałeś to jako układ bez zobowiązań. Myślałeś, że czemu ona się z tobą spotykała? Nie widziałeś zaangażowania jej, albo...nie chciałeś widzieć, bo tak wygodniej ci było i tyle

takie są kobiety, musisz je zrozumieć:) świnią nie jesteś ja to rozumiem, ale może za mało kobieta z którą byłeś przeżyła:)

tak jestem singlem, zbyt krótko się znamy by powiedzieć to słowo " kocham" przy najmniej ja nie nadużywam tego słowa nie wypowiadam go jeśli miało by być on nie szczere

Nie uważam Cię za świnię, może ona sobie zbyt wiele wyobrażała, ALE... Bardzo ważne jest Twoje zachowanie, bo jeśli dawałeś jej do zrozumienia, że jest ważna dla Ciebie, używałeś pieszczotliwych zwrotów (typu skarbie, kochanie, myszko itp.), troszczyłeś się o nią... no i kochaliście się. W sumie nie dziwię się, że mogła sobie tak pomyśleć. Skoro nie chciałeś się wiązać, na początku znajomości powinieneś zaznaczyć, że to będzie relacja bez zobowiązań... A skoro zapytała Cię, czy ją kochasz... oczywistym jest, że ona coś do Ciebie czuje i dlatego poczuła się odtrącona :D

PRZEDE WSZYSTKIM JEDNA ZASADNICZA SPRAWA Naj bardziej we mnie to uderzyło jak ona stwierdziła ,że jest przeze mnie odepchnięta i mnie kocha a ja ją porzucam bo dałem do zrozumienia ,że nie kocham jej, i ma tego uczucia ale ją lubię bardzo I uważam ,że lepiej powiedzieć prawde niż udawać i kłamać bo to jest bez sensu

Ponawiam temat

do autora uwazam ze od poczatku byles fair , przeciez nic tej dziewczynie nie obiecywales , to nawet nie byl ziwazek przeciez , dziewczyna poprostu za duzo sobie wyobrazila na Wasz temat i juz , pewnie sie zaangazowala i oczekiwala tego samego , dobrze ze szczerze jej powiedziales co czujesz , jestes uczciwy , poza tym nie da sie w kims zakochac na sile , krytykami tu sie nie przejmuj pewnie zaraz Ci napisza panny ze zlamanymi sercami i sie na Tobie wyzyja :) badz pewny ze nie powinienes miec sobie nic do zarzucenia fajnie ze jeszcze sa tacy szczerzy faceci na tym swiecie :)

a jak to teraz wyglada ? macie kontakt , bedziecie znajomosc kontynuowac? :)

dziewczyny sie czesto bardziej angazuja w takie przygody, w czasie gdy facet traktuje to tylko jak zabawe albo sposob spedzenia wolnego czasu... nie uwazam, ze jestes swina, po prostu laska sobie zbyt wiele naobiecywala i tyle, teraz na pewno bedzie Ci robic wyrzuty jak sie zakochala porzadnie..

pawlosso231078 bylam ofiara takiego jak TY. Ty wolisz zyc bezproblemowo bez zobowiazan i tyle

Uwazam,ze bardzo dobrze zrobiles,byles szczery,nie owijales w bawelne.U mnie masz wielki szacunek,bo sama cenie sobie szczerosc:)

ale dlaczego od razu stwierdzenie ze faceci lubia przygody ? matko , przeciez jak sie ludzie poznaja to musza ze soba spedzic troche czasu poznac sie itd itd czy od razu trzeba slubowac milosc do grobowej deski ? wlasnie chlopak sie dobrze zachowal bo powiedzial dziewczynie szczerze co czuje a nie dawal nadziei na bog wie co

pawlosso231078 bylam ofiara takiego jak TY. Ty wolisz zyc bezproblemowo bez zobowiazan i tyle no nie moge komedia :) bozeeeeeeeeee co z tymi babami sie porobilo mysla ze kazdy pierwszy napotkany facet musi sie w nich zakochac i koniec tragedia :)

a stwierdzenie, ze faceci lubia przygody jest klamstwem? wszyscy chyba je lubia, ale niestety laski czesciej sie po takich sytuacjach angazuja i obcieuja sobie nie wiadomo co, czyz nie? moze byloby lepiej, jakby autor odrazu jej powiedzial cos w stylu sluchaj jasne, pojedziemy, bla bla bla, bedzie fajnie, ale nie mam ochoty na staly zwiazek ani na angazowanie sie w nikogo, nie winie autora, dobrze, ze nic dziewczynie nie obiecywal, ale sami wiecie ile jest takich zranionych panienek po kiilku randkach lub kilku nocach kiedy facet tylko sie relaksowal..

Kontakt w sumie mamy rozmawialiśmy do wczoraj kiedy mnie zapytała czy ją kocham i powiedziałem jak jest to ona niestety złapała doła i jest mi głupio z tego powodu

Ania dokladnie.Popieram Twoj wpis.Przeciez po 1 nie mozna kogos pokochac od tak nie znajac go,nie znajac jego przyzwyczajen itp.A po 2 nie mozna nikogo zmusic do milosci.

Czy w czasie trwania tej waszej znajomości kiedykolwiek szczerze rozmawialiście o uczuciach, przyszłości, o tym czego oczekujecie od przyszłego partnera? Zwierzyła Ci się w jakiś sposób? Byłes czuły w stosunku do niej, obsypywałeś komplementami i pieszczotliwymi zwrotami? Czasami trzeba być zabójczo dosłownym by nie było później komplikacji...

teraz po prostu wydaje mi się że za szybko pytać o uczucia nie można

jestes pozadnym facetem samo to ze Cie to trapi o tym swiadczy :) krytyka tu sie nie przejmuj niestety tu bardzo duzo rozzalonych niewiast co to szukaja okazji by sie wyzyc na pierwszy lepszym facecie a do osob ktore uwazaja ze autor sie zabawil - wlasnie przeciwnie , gdyby sie bawil to nagadalby dziewczynie ze sie zakochal zeby sobie z nia jeszcze pouzywac , to oczywiste , nie wiem ile macie lat ale niektore odpowiedzi sa potwornie dziecinne :/

to nawet nie chodzi o to zeby pytac o uczucia czy nie , poprostu jak ludzie sie poznaja spotykaja itd pewne rzeczy slowa itd wychodza naturalnie nie trzeba nic deklarowac obiecywac itd , problem w tym ze czesto zwlaszcza dziewczyny za duzo sobie obiecuja angazuja sie za szybko i potem sa zle i maja pretensje do faceta i calego swiata , ile ta dziewczyna ma lat ???bo z tego co piszesz jest malo dojrzala

ale porządny, jakby byl porządny to powiedziałby taki tekst przed seksem a nie po, zwłaszcza ze pisze "było miło" życzę mu brodawczaka i ejca.

Co się przejmujesz? Baby standardowo uwielbiają robić takie afery. Nie bierz tego na powarznie. To jej foch, ona cię testuje.

to nawet nie chodzi o to zeby pytac o uczucia czy nie , poprostu jak ludzie sie poznaja spotykaja itd pewne rzeczy slowa itd wychodza naturalnie nie trzeba nic deklarowac obiecywac itd , problem w tym ze czesto zwlaszcza dziewczyny za duzo sobie obiecuja angazuja sie za szybko i potem sa zle i maja pretensje do faceta i calego swiata , ile ta dziewczyna ma lat ???bo z tego co piszesz jest malo dojrzala

ja np nie twierdze, ze autor sie zabawil choc moze tak wygladac z moich wypowiedzi, ale prawda jest taka, ze autor i nieszczesliwie zakochana spedzali ze soba czas, ona musiala sie w nim porzadnie zadurzyc, wyszlo jak wyszlo, ale koles jest naprawde spoko jak nic nie obiecywal itp, laska sobie wszystko wyidealizowala i naobiecywala sobie, minie jej na pewno, nie takie tragedie sa w zyciu a autor moze powinien troche z nia pogadac na ten temat, wytlumaczyc sytuacje, zeby moze jej jakos ulzyc.. ale niestety prawda jest taka, ze kobiety w takich sytuacjach obiecuja sobie zbyt wiele po jednym lub kilku razach kiedy facet nawet nie mysli o angazowaniu, stad takie problemy... dlatego szczera rozmowa jest najwazniejsza, juz na samym poczatku..

Co się przejmujesz? Baby standardowo uwielbiają robić takie afery. Nie bierz tego na powarznie. To jej foch, ona cię testuje.

Co się przejmujesz? Baby standardowo uwielbiają robić takie afery. Nie bierz tego na powarznie. To jej foch, ona cię testuje.

Ja starałem się nie przekroczyć by ta granica nie wyszła po za przyjaźń w naszych rozmowach Tylko później ona zaproponowała mi sex i ten wyjazd na który razem wyjechaliśmy, prawdą jest że zawsze względem niej byłem uprzejmy i miły jak co do każdej dziewczyny a teraz ona z wychodzi z tym pytaniem