Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotkaa89

stepper, ćwiczenia, odpowiednia dieta kto od dziś zaczyna??? 10 kg z dół

Polecane posty

No to Cie podziwiam Stokrotka. Ja robiłam w 40-50 min. 1000 krokow i padalam. Zobaczymy jak bedzie po dluzszej przerwie. Nie, nie mam problemów z tuszą. Chcę troche schudnac, bo lepiej sie czuje taka drobna, ale przede wszytskim zalezy mi na jedrnosci ciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stepper suuuper ujędrnia ciało :-) a masz prosty czy skrętny?? Mi ostatnio trochę ponad 30 minut zajęło 2000kroków. Czasem zrobię i 3000 z 40-50minut, ale przeważnie 2500 zajmuje 40 minut, dla mnie optymalny czas i szybkość ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem, że ujedrnia, bo kiedyś ćwiczyłam i juz po tygodniu widzialam duza roznice. Mam stepper taki stary zwykly Kettler. Dzis dla ujedrnienia robie peeling kawowy. Wieczorem napisze jak wrażenia po ćwiczeniach i peelingu :) Stokrotka, schudłas juz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, już ponad 1 kg. Też kiedyś ćwiczyłam dłużej , ale zaprzestałam :-) Teraz zamierzam powoli, ale skutecznie i widocznie schudnąć. Ja najczęściej będę tu zaglądać rano, popołudniu. Wieczorem mnie nie będzie, ale rano napisze. Ja jestem już po 100 wymachach nóg w bok i tył :-) a po koło17 stepper.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dokładnie takie same załozenia co do chudniecia :) Też najczesciej jestem rano, tak do 14-15. Pozniej obowiazki domowo-dzieciowo-towarzyskie wzywaja :) No i cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Hej hej Kobiety :) Powiem Wam że poszalałam w weekend :O Wino, czipsy :O jakieś kanapki na kolację :O No masakra. Wczoraj z tego wszystkiego 80 minut zubmy było. Załamuję się pomału. Czytam te Wasze pomiary i 'ręki' mi opadają....ehhh...chciałabym tak jak Wy..parę kg, albo tylko ujędrnić ciało :( :( :( Dodatkowo jestem przed @ i jestem jak balon, wszystko mnie boli dosłownie i do tego potworne zawroty głowy mam :O Ale nie poddaję się, jeszcze nie :) Dziś też będzie zumba. A jakże. Do niczego innego nie mam siły ani chęci. Pisałyście o skakance...ja bym z chęcią poskakała, kiedyś to lubiłam :D A teraz jak? Mam duży biust :O I skakanie nie jest zbyt wygodne :O Dobra...to sobie pomarudziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, wczoraj posteperowałam, ale tylko dlatego, że się tu zdeklarowałam. Po pracy przysnęłam, a jak wstalam to byłam totalnie bez sił, ale się wskrzesiłam i nawet ten peeling zrobiłam po steppowaniu. Mój wynik: pół godz. (to tak na początek) i 1200 kroków. Po peelingu nie zauważyłam spektakularnych zmian, ale mąż mówił, że ładnie pachnę :) ZumbowataKretynka, ja zaczynałam z wagi ok. 80 kg i ładnie schudłam, trzymałam wagę, ale teraz rzuciłam faje i przytyłam sporo przez m-c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Sara :) mi do tego 80 kg nawet brakuje :/ (jesteś z rocznika 82?) Ale nie poddaję się, jak mówiłam. Wczoraj odpuściłam ćw. z przyczyn niezależnych ode mnie. Za to dziś było już 40 minut zumby. Teraz zasiadłam przed śniadaniem i herbatą czerwoną :) Popołudniem też coś postaram się podziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zumbowata - tak, jestem z 82. Grunt to się porządnie wziąć za siebie. Moje motto było takie: to TYLKO kilka tygodni i w sumie całe życie odmienione. Bardzo szybko zleciało, a ludzie mnie nie rozpoznawali na ulicy :) Pocwicz z godzinkę dziennie, najlepiej rano jak jeszcze masz dużo energii, do tego mż i za 3 miesiące nie będzie Cię o co najmniej 10 kg. Trzymam kciuki i będę Cie motywować. Przede wszystkim pomierz się. Ja jutro mam dzień ważeniowo-pomiarowy. Dołączysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :-) Zumbowata poszalałaś z zumbą :-) w pozytywny sposób oczywiście :-P Ja jestem niska, więc te parę kilo jak Ty mówisz bardzo źle na mnie wygląda. Do tego mam figurę gruszki. Brzuch w miarę mały, czasem żebra widać ale nogi grube, cellulit- nie wygląda to proporcjonalnie. Ja nie chcę byś chuda jak patyk i pewnie nigdy nie będę. 3 lata temu ważyła 48 kg a z nóg jeszcze coś mogłam wrzucić, tylko moim błędem było to, że nie ćwiczyłam tylko jadłam mało, nie jadłam po 18 i ZEEEROO słodyczy, chodziłam tak głodna, że nie mogłam spać, ogólnie masakra. Któregoś dnia zjadłam i batonika i porządny obiad i wszystko wróciło, zatęskniło mi się do normalnego jedzenia. Dlatego marzę o szczupłej, ale nie chudej sylwetce, o ładnie zarysowanych mięśniach, kobiecej. Wiem jakie błędy popełniałam wcześniej, dlatego teraz jem normalnie 5-6 posiłków, jak jestem głodna o 22 to zjem, ale coś drobnego, Najważniejsze to nie zwolnić metabolizmu. I pozwalam sobie na kakao 2 razy w tygodniu :-) Na pewno nie zaszkodzi, a ile przyjemności. A co do skakanki, zumbowata Ty chociaż masz piersi, ja mogłabym skakać i skakać niestety mam mały biust. Mała góra większy dół, to mój ból. Sara bardzo się cieszę, że ktoś ze mną stepperuje :-) Ja zawsze staram się ćwiczyć 30-40 minut, bo dopiero po 20 minutach zaczyna się spalać tłuszcz :-) peeling uwielbiam peelingi, szczególnie solne. Zaczęłam stosować również krem na cellulit, nie lubię efektu chłodzenia i rozgrzania, dlatego wypróbowałam z bielendy z serii pomarańczowa skórka i jest super , zero efektów chłodzenia i rozgrzewania, jeśli chodzi o efekty to wiadomo bez zmiany diety i ćwiczeń sam krem nic nie da, ale zobaczymy. To się rozpisałam hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tez tu jestem:) co prawda duchem,ale zawsze to coś:) ja na razie na stepperze cwiczyłam dwa razy, bo inne zajęcia zabieraja mi tyle czasu ze szok.ale was czytam na bieżąco i chyba tez porobie pomiary, wage itp. ja niestety po dwójce dzieci to maam wiecej sadełka:( pozdrawiam, bede pisac czesciej, jak bede miała o czym, ha ha ha ale moze tomnie zmotywuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, a co do czasu, ze po 20-40 mninut spala sie tłuszczyk, to mnie to zawsze zniechęcało i doszłam do wniosku na własnej skórze ze nawet kilkuminutowy ruch działa fajnie na jędrnośc ciała, wydolnośc oddechową i dobre samopoczucie. nieraz obraz minimum 40 minutowego cwiczenia mnie zniechecało, a w rezultacie cwiczyłam z myslą o kilku minutkach i tak mi sie to podobało ze dłuzej wytrzymywałam.. bo pozytywne nastawienie to juz połowa sukcesu.:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja nikt o Tobie nie zapomniał. Pewnie, że nawet najmniejszy ruch daje rezultaty, a to ile ćwiczyć sami sobie musimy ustalić :-) jak kupiłam stepper wytrzymywałam po 2 minuty, później po 10 mało się nie przewracałam, a teraz spokojnie 30-40 minut zrobię za jednym zamachem, kondycja poprawiła mi się niesamowicie. WAŻNE, ŻEBY NIE ZAPOMINAĆ O ROZCIĄGANIU. Ja po stepperze marze o wannie, bo jestem cała mokra, ale jakieś 5 minut się porozciągam |(no może krócej, ale muszę to zmienić:-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Ojj dziewczyny Wy to z każdego mojego marudzenia jakieś pozytywy potraficie wyciągnąć :D Ja nie umiem określić swojej budowy, ale powiem tak: jestem wysoka, długie nogi, korpus krótszy. Nogi są oki, tyłek niezbyt wypukły :D Moim problemem jest brzuchol :O :O :O, boczki itp. Duży biust. Także generalnie nieciekawa budowa. :O Sara - ja stawiam sobie małe cele. Przekonałam się że wielkie, dalekosiężne cele nie wypalają u mnie. NIE MAM WAGI! Bo te cyfry mnie przerażają! Moją jedyną miarą są ciuchy! Powiem WAM że mam już małe sukcesy :)Ponad miesiąc temu nie mieściłam się w pewną spódnicę dżinsową. Dziś po przebudzeniu, rano wskoczyłam w nią! I co?! Jest super! Zmieściłam się w nią z luzem jeszcze :D To motywuje i nakręca. Nie mogę się przekonać do tych posiłków 5 razy dziennie. Nie mam wiedzy o tych wszystkich węglowodanach, białkach itp. Więc jem to śniadanie i obiad i tyle :O No na metabolizm to super nie wpływa, wiem. Ale nie ogarniam tego inaczej i już. :O kaja - też się łamałam tymi 20-40 minutami, ale też staram się docenić cokolwiek co robię dla siebie. I jeśli czasem zrobię 20 minut to też się cieszę bo jeszcze nie dawno nic nie robiłam, tylko siedziałam na d... ;) Sara - też jestem rocznik 82 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zumbowata gratulacje :-) ja wczoraj mierzyłam jeansy mam 3 pary w których nie chodzę, ponieważ się nie mieszczę, każde o 1 rozmiar mniejsze w które będę starała się z czasem zmieścić. Niestety wczoraj tylko w te największe się zmieściłam. Jesteś typ jabłko, może spróbuj twister (poczytaj o nim) , chociaż stepper też spala brzuch :-) A co do moim 5 posiłków, jem tyle, bo jestem głodna, jem wszystko, oprócz słodyczy. wczoraj miałam na obiad ziemniaczki z mięskiem w sosiku i surówka zjadłam :-) nie odmawiam sobie normalnych posiłków i nie jem wymyślnych rzeczy jak niektórzy na diecie. Smażone pierogi tez jadłam, nie chcę popełnić błędu jak 3 lata temu, odmawiać sobie a później rzucić się na jedzenie. A jak człowiek wszystko je to nie ma aż takich zachcianek :-) Chociaż wczoraj tak bardzo chciało mi się słodkiego, że szok, ale myślę nie nie przełamie się, zrobiłam herbatę z 1 łyżeczką cukru, trochę pomogło, poszłam spać do rana przeszło. Jestem z osób które jedzą słodycze aż się skończą. Jak odkurzacz. Dlatego jak nie umiem zjeść 2 kostek czekolady nie będę jadła wcale, zostało mi moje kakałko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Stokrotka :) dziękuję :) Cieszę się że ktoś ma podobne podejście do mnie :D Odnośnie jedzenia. Heheh, ja też jem wszystko tylko mniej. Kurcze, wszelakie diety nie dla mnie, Dukan, Kopenhaska, SB, bla bla. Tylko i wyłącznie MŻ na mnie działa ;). Nie wiem jak można sobie odmówić chleba czy mięsa :D No nie ogarnę. :D Ja wczoraj miałam żeberka na obiad, a dziś ugotowałam barszcz czerwony :D Także też to mało wspólnego z dietą ma ;) Dzięki za określenie typu budowy :) Jabłko, hmmm, nie lubię jeść jabłek :D Ale sama mogę nim być :D Czasem i mnie do słodkiego ciągnie. Szczególnie przez ostatnie dni, bo @ się zbliża. Ale jakoś potrafię się obejść :D Staram się :P A z czekoladą mam to samo :D Nie da rady zjeść 2 kostek :D Szczególnie mojej ulubionej Milka Cream :D ....ostatnio półki z czekoladą omijam szerokim łuuuuuukiem :P ...........no dobra! w niedzielę się złamałam :D Ale ciiii.....:) Aaaaa Sara....mogę jutro się pomierzyć. :) Ale jeśli wyjdą porażkowe pomiary to nie podam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, dwa posiłki to stanowczo za mało, chocbys sie dobrze z tym czuła.polecam wieczorkiem np jajko, filet z kurczaka( ja kupuje w sklepie dobrej firmy filet z kurczaka lub indyka-czyli taką ala szynke w kawałku i kroje sobie trzy grubsze plastry-to moze byc twoje małe co nieco zamiast głodówki.uwielbiam kefir,ostatnio maslanke, jogurt naturalny, warzywa na patelni-cudo. generalnie chleb jest beee,zwłaszcza na kolacje. mozesz jesc np jabłko i gruszke jako jeden posiłek. jak pokazesz swijemu organizmowi ze bedziesz mu dostarczac pokarm, tonie bedzie nic odkładał , a tak robi na pewno, aha, przy białku sie szybciej chudnie, a od węglowodanów tyje. oczywiscie nie wszyscy,ale taki jestogólny pogląd. ja tez typowe jabłko czyli mega brzuszek, a rewszta ok. i trzeba duzo, duzo pic mineralnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja trez uwazam ze nie ma dobrej diety dla wszystkich, kazda z nas musi cos znalezc dla siebie, ale uwazam ze kazda dieta ma cos w sobie dobrego, o czym nie wiemy a mozemy podpatrzec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Kaja wodę to piję litrami. Wiem że dwa posiłki to kiepsko. W pon. wracam do pracy, więc będę musiała coś wymyślić coś z tymi posiłkami. Jakaś przekąska w między czasie. Co do moich dwóch posiłków...ja nie czuję się głodna. Serio. Śniadanie jadam o 8, obiad w zależności...14-16. Nie napycham się czy coś. A mimo tego że wieczorem nie jestem głodna mam jeść? Np. jajko? Tą pierś? Warzywa na patelnię wieczorem? Same? Ja naprawdę ciemna jestem z tym jedzeniem :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do budowy to ja też gruszka niby, chociaz po ciąży brzuch mi został. Kaja - święta prawda z tym rozkładem posiłków. Zumbowata, poczytaj w necie o posiłkach. Generalnie na śniadanie jakiś ciemny chleb +jak najwięcej warzyw, pozniej owoc na przekaske, obiad co tam masz, pozniej znow owoc/jogurt i na kolacje np. serek wiejski. Ja tak się odżywiam. Dobra, staram się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym umarła z głodu jakbym jadła tylko 2 posiłki :-) ale to sprawa indywidualna. No jeszcze czy małe czy duże są te 2 posiłki??? Ja zawsze wszystko nakładam na mały talerz, mam wtedy poczucie kontroli ile zjem. Może i ja się jutro zmierzę? :-) albo dziś wieczorkiem, zobaczymy. Zauważyłam, że troszkę schudła mi tylna część nóg, pod pupą, pośladkami :-) hehe. Tez jestem tydzień przed @. Fajnie jest przed ćwiczeniami napić się kefiru no i jakiś czas po :-) masz racje kaja spala to tłuszcz. Może wdrożę do moich ćwiczeń twister. tydzień temu ćwiczyłam...ale niestety tylko raz 5 serii po 2 minuty, dłużej nie dam rady łapie mnie kolka z prawej strony, a jeśli chodzi o brzuszki to super są te przy których cały czas leżymy na plecach a pracują tylko nogi np zginanie prostowanie kolan i zamach w przód. Zobaczcie w necie dla mnie o wiele przyjemniejsze. Ja po samych warzywach zaraz głodna jestem :-( uwielbiam kaszę gryczaną mmmmm :-) kefir, zsiadłe mleko, chodniki do picia, na szczęście nie przepadam za słodkimi jogurtami. Hm.....chyba dziś sobie kupię kefir i napiję się go przed i po stepperem. Jak myślicie godzinka przed i pół po będzie ok?? Nie znam się na tym, wiem tylko, że pomaga spalać nasze sadełka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny proponuję, żeby zrobić sobie jutro stopki takie jak ma Sara:-) co Wy na to??? Nie ma się czego wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wszystkie pomiary z 01.09 w domu, może wieczorem uda mi się pomierzyć i zrobić stopkę ze startu i teraz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Stokrotka...cóż, posiłki jak posiłki u mnie :D Śniadanie np. 2 kromki z wędliną i pomidor z kefirem. To z dzisiaj śniadanie. Obiad zawsze u mnie jedno daniowy. Więc albo zupa albo drugie. Dziś jak wspominałam barszcz czerwony z ziemniakami. Jutro planuję zapiekankę z piersi i pomidorów z papryką. Talerze mam duże :D Co nie znaczy że nakładam dużo :D Nie określę wagowo niestety ile tego żarcia jest na talerzu :D Kurcze, ja mam jeszcze taki problem że jestem zupełnie nie-mleczna...i wszelkie przetwory typu kefir, jogurt to u mnie odpadają. Kefir tylko jem do pomidora, zamiast śmietany ;) Mleko lubię ale tylko zimne, nieugotowane z lodówki. No takie zboczenie. W pełni wytłumaczalne jeśli spojrzę na moją rodzinę ;) :P Także tu mam problem. postaram się coś pozmieniać w tym moim jedzeniu i może faktycznie powprowadzam jakieś sery, jajka na kolację. :) Lecę się 'zumbować", coby przed obiadem trochę mięśni wyrobić :D :D A pomiary - jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym umarła o 2 posiłkach dziennie! Stokrotka, z tym kefirem to myślę, że OK. Dziś mam w planach 40 min. steppera. Obym dała radę, bo jutro na pewno nic ni epoćwiczę (idę na kawę z kumpelą na cały wieczór). Zumbowata, to że nie jadasz przetworów mlecznych to tylko duży + dla Ciebie. Nabiał nie jest zdrowy niestety wbrew pozorom. No i mało jesz! Dużo za mało :) Dodaj owoce i warzywa między posiłkami i juz bedziesz miała 4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zumbowata ja też nie mam wagi w oczach, dlatego nakładam na mały talerz, jak biorę duży zazwyczaj nakładam tyle, że nie mogę dojeść i wmuszam na siłę, żeby się nie zmarnowało. Mmmm zapiekanka :-) U dnie obiad tez 1 danie. A na śniadanie były 2 kanapki z żółtym serem i herbatka, później brzoskwinia i banan jako 2 posiłek. Płatki owsiane z jogurtem jako 3. Jak wrócę do domu zjem wczorajsze mięsko, tym razem z kaszą gryczaną (którą kocham) i surówka. A na kolacje zobaczymy :-) może jajecznica ze szczypiorkiem?? :-) Kolacje jem tak 19-21 to zależy. Trzymam kciuki za 40 minut Sara. Ja dziś wchodzę na 2000-3000 kroków zobaczymy ile zrobię, ale wypije wcześniej kefirek :-). Może masz inny stepper. Ja mam skrętny różowy z decathlonu firmy domyos z linkami które odczepiłam. Może Ty tak samo ciężko ćwiczysz tylko nasze steppery inaczej liczą. U mnie 500 kroków to 70 spalonych kcal. A może robisz od deski do deski???głębokie kroki, ja robię średnie, ani głębokie ani płytkie. Fajnie, że jutro gdzieś się wyrywasz :-) umówiłyśmy się na 3-4 razy w tygodniu ćwiczyć więc jesteś usprawiedliwiona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyznaję - zawaliłam. Poszłam wczoraj uspić dziecko o 20 i zasnęłam razem z nim :( No i dupa. W dodatku zaspałam do pracy przez tą pogodę, więc jestem nie zważona i nie pomierzona. Lipa na całej linii. Nic to, dziś po powrocie z kawki będę ćwiczyła. Nie odpuszczę. A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZumbowataKretynka
Hej, Sara nie przejmuj się :) Świat się nie zawali przecież z tego powodu :) Dzisiaj poćwiczysz i będzie git :) Ja wczoraj rano zrobiłam 40 minut zumby, potem jeszcze 30 tylko :O A planowałam godzinkę :O Ale znowu mi coś i ktoś przeszkodził. Trudno! Dziś pogoda u mnie kiepska, nie motywująca do działania zupełnie! Póki co wszamałam śniadanie. Zjadłam 3 kromki chleba kołodziej, znacie go? Taki okrągły :) z pasztetem, pomidorem i papryką. Aaa! Zgodnie z Waszymi uwagami zjadłam wczoraj kolację po 19. Były 2 jajka na twardo i 2 pomidorki. Bez pieczywa. To dobrze zrobiłam? Dziś zumbowanie dopiero koło południa, bo muszę motywację znaleźć i natchnienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×