Czy wdalybyscie sie w romans z zonatym

Na odleglosc :D tzn jak? Przez kamerke czy telefon? :D Uwodzenie moim zdaniem jest gorsze niz pojscie do lozka z zonatym ,bo jak facet zostanie 'uwiedziony' to traci glowe a wtedy juz nie liczy sie dla niego ani zona ani dzieci.Sam sex mysle,ze jest dla niego niczym.

Na odleglosc :D tzn jak? Przez kamerke czy telefon? :D Uwodzenie moim zdaniem jest gorsze niz pojscie do lozka z zonatym ,bo jak facet zostanie 'uwiedziony' to traci glowe a wtedy juz nie liczy sie dla niego ani zona ani dzieci.Sam sex mysle,ze jest dla niego niczym.

pierwszy raz słyszę opinię że dla faceta seks jest niczym ;) ale jak facet zwariował z miłości i to żonaty, to już poważna sprawa jest i to jeszcze na odległość to jakiś trudny przypadek jest:)

na odleglosc- bez seksu i "kochankowania", na etapie znajomych z pracy :P zwariował platonicznie, intelektualnie, bez jednego pocalunku. zostawil zone i 3-letnie dziecko. ale przyznam, ze kusilam go cholernie mocno.

oby zycie odpłaciło ci tym samym

nie wdałabym się i to wcale musiałaś tak intelektualnie temu żonatemu jakieś słówka pisać z podtekstem, że tak "zwariował" na odległość dla Ciebie:)

intelektualnie, ale z siebie chodzący iloraz inteligencji zrobiłaś, pociągał go twój intelekt

zostawił zone i 3 letnie dziecko, żeczywiście jest się czym szczysić

dowartościowuje jak omamie faceta i zostawi on żonę to np. 10 latach małżeństwa a i dziecko straci ojca :P Czuję się wtedy lepsza od tej jego żonki

oliwa nie żywa ale sprawiedliwa.. :-)

nie pisalam raczej. skupialam sie na tym, co i jak mowie i robie. nie macie pojecia, jak duze znaczenie maja, wbrew pozorom, detale. np. to, w jaki sposob bawisz sie widelcem, w jaki sposob patrzysz, usmiechasz sie. facet zakochuje sie oczami i tworzy w swojej glowie obrazy danej kobiety. im bardziej erotyczne (subtelnie!), tym szybciej sie zakocha.

ja bym się nie wdała, każdy mówi, że w trakcie rozwodu, zresztą ja nawet rozwodnika bym nie chciała. no ale jestem młoda, więc może dlatego mam pogląd, a nie wiem ile Ty masz loat, bo jeśli dużop przełyłaś i masz np 40lat to nic dziwnego, że rozwodnik nie przeszkadza.

Ja się wdałam. Sprawy poszły hmm daleko, a miało być na chwilę. Nie wiem co będzie dalej, na razie jestem szczęśliwa. Nawet jeśli będzie katastrofa... będę ryczeć przez 2 tygodnie, a potem wrócę do życia, twarda jestem. I nie będę żałować ani chwili, bo kocham go do szaleństwa.

że rozbijają rodzinę liczą się tylko ich potrzeby

dla kobiet nie istotne jest, że....a mężczyźni nie robią tak? że nie liczą się tylko ich potrzeby gdy odchodzą?:)

nie rozumiem tu jednego. Autorka pyta czy wdac sie w romans (pomine fakt, ze potem zmienila zdanie i twierdzi, ze sex ja nie interesuje). Kobiety, ktore tego doswiadczyly odradzaja jej jak tylko moga, a ona i tak uparta jak osiol. Mowisz, ze on nie napiera i pozostawia tobie pole manewru haha tak ci sie tylko wydaje. On juz zalapal, ze z toba moze mu cos wyjsc i teraz zgrywa takiego co to niby tobie pozwala zadecydowac co dalej. Ale on juz wie co dalej bedzie i co ma robic, zeby tak bylo i zebyc ty myslala, ze to ty masz wladze. Nie jest glupi, widzi ze ci sie podoba. Mowisz, ze masz dystans haha. Jakbys miala, to traktowalabys go tylko i wylacznie jako kumpla (bo jest zajety!) a nie postrzegala w nim atrakcyjny objekt seksualny. Oklamujesz sama siebie, ze nic wiecej nie chcesz a tak na prawde ciagnie cie do niego cholernie. Gdyby tak nie bylo to po przeczytaniu kilku historii kobiet, ktore to juz przerobily uciekalabys gdzie pieprz rosnie i unikala kolesia jak ognia. A ty wciaz rozwazasz. Nie traktujesz go jak kumpla i pewne jest, ze bardzo szybko wpadniesz po uszy. Wtedy bedziesz na kazde jego zawolanie. Bedziesz tolerowac kazde gowno ktore on zrobi. Jestem w stanie zrozumiec kobiety, ktore nie planowaly, ale jednak zakochaly sie i wpadly w taki romans, ale ty najzwyczajniej jestes glupia! Planujesz i rozwazasz to z zimna krwia. Jakim trzeba byc czlowiekiem zeby dla zabawy wdawac sie w taka znajomosc? A ty lejesz na wszystkie ostrzezenia doswiadczonych kobiet i myslisz, ze ty jestes inna. Chcesz skonczyc w glebokiej depresji? Prosze bardzo. Bo dla mnie to jest oczywiste, jezeli ciagnie cie do zonatego ktory tak bardzo ci sie podoba to predzej czy pozniej zaangazujesz sie. Gdybys tego nie chciala to olalabys jego podrywy i co najwyzej czekala az bedzie wolny

Alerino zgadzam sie z Toba w zupelnosci. Autorko, posluchaj kolezanki. "Mój" tez tak robil. Pytal o wszystko. I tym mnie nieswiadomie zlapal. Mimo, ze tego nie planowalam zakochalam sie i jak pisze Alerina codziennie karmie sie tym gównem, które on mi daje, bo zwyczajnie jestem uzalezniona. Nie jest glupi, nie jest mlody, zeby nie wiedziec jak postepowac z dziewczyna. Wiem, ze trudno w to uwierzyc, ale oni sa ogromnymi manipulantami. Nie wierze sama w to co pisze, bo sama nie potrafie z tym skonczyc. Chyba tak bys nie chciala, zeby jakis facet tak zlansowal Ci mózg. Chcialam Cie uchronic od tego, ale wiem, ze i tak to zrobisz. Bo sama tak niegdys zrobilam. Ale to Twój wybór. Rób co chcesz.

Dziewczyny , spotkalam sie z nim.Dowiedzialam sie wielu nowych rzeczy o nim.I wiem ze szczerych,bo sie nie zle upil choc zapewne w jego planie mialo byc na odwrot :D Dzieci nie maja,zona jest dla niego oziembla , zdradza go choc on ja bardzo kocha.Po dzisiejszym spotkaniu stwierdzam,ze on potrzebuje bardziej pocieszenia dlatego to nie ma sensu i dokladnie to samo mu powiedzialam :)

jest w modzie. Podobno na zachodzie to idzie to w parze z modą na kolejne fast foody

Ja k bym się związała z żonatym pod warunkiem że by mi się podobał fizycznie i miał poukładane w głowie :)

fizycznie to czemu nie romansować? A co mnie interesuje, że ma żonę? To nie mój problem ja jestem singielką i mogę umawiać się z kim chce nawet z żonatymi. wszystkie singielki tak robią przecież to normalne.

Tutaj, prawie 4000 stron, znajdziecie opis tego miodu ze znudzonym żonkosiem i takich na początku cwanych graczek, co to myślały, że można się z dupą na głowę zamienić. Nic tylko im pozazdrościć tych rozkoszy. :D

Boze,jakie wy glupie jestescie! Prfidne dziwki ktore wlaza w czyjes zycie,do cudzego rozporka Jak takie szmaty nie wstydza sie ? A taki kurwiarz czy nie jest druga szmata? Dlaczego ich zony nie pogonia bydlaka na sto wiatrow? Brzydzilabym sie dotknac takiego,ktory ma zone! Fuj,to trzeba byc socjopatka,totalnym zerem,przegrancem zyciowym,niekochanym juz w dziecinstwie Wasi rodzice zryli wam te psychiki,pewnie tez nie dawali dobrego przykladu.Skad takie szmaty maja wiedziec,ze zle robia? Wolny czy zajety...jaka roznica dla dziwki? Zadna! Kiedys opisze jedna z nich /mezatke/ i zonatego,ktory mysli rozporkiem.A co mi tam.Niech wreszcie prawda ujrzy swiatlo dzienne.Skoro nie wstydza sie tego robic,wiec tym bardziej ja nie mam skrupulow dla takich....:)

przeciez sytuacja do flirtu doskonala...

Jest super Jego żona wyjeżdża z dziećmi do dziadków a my dwoje się zabawiamy:P I nie jestem dziwką wypraszam sobie jestem wyzwoloną kobietą jak faceci tak robią to i ja też mogę. Dodatkowo jestem singielką więc nikogo nie zdradzam. Żonaci po wielu latach małżeństwa są najlepsi bo już wyrobieni w łóżku. A żonka ma pecha po prostu i tyle.

do życie w trójkacie ! te kurewki nic a nic nie zrozumialy cię dlaczego nie ma sensu? przeciez sytuacja do flirtu doskonala...masz wolną chatę do kurwienia? czy w lesie? Ja również romansuje z żonatym Jest super Jego żona wyjeżdża z dziećmi do dziadków a my dwoje się zabawiamy I nie jestem dziwką wypraszam sobie jestem wyzwoloną kobietą jak faceci tak robią to i ja też mogę. Dodatkowo jestem singielką więc nikogo nie zdradzam. Żonaci po wielu latach małżeństwa są najlepsi bo już wyrobieni w łóżku. A żonka ma pecha po prostu i tyle. a kim ty jestes singielko? jestes glupią pizdą ,myslisz wlasnie nią cha cha cha tylka dziwka mysli w ten sposób

Mnie też by nie interesowało czy żonaty czy nie i też jestem singielką a kobieta powinna się dzielić swoim facetem z inną kobietą :)

tak czytam,czytam..i nie moge uwierzyć w głupote ludzi :D szczegolnie facetow ktorzy "szanują i kochają zony" ale je zdradzają,albo wykorzystują "naiwne szmaty" a nie widzą jacy z nich samych są szmaciarze... ja nie weszlabym w związek z żonatym bo mnie brzydzą zdrajcy,nie wyobrazam sobie zakochac sie w kimś kto na starcie jest dla mnie nikim..

Pierdzielisz smuty dziewczyno.I popatrz se na necie kto to jest zdrajca!

polujemy na żonatych:)