Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nati123

32-33 tydzień ciąży :) Ktos chętny porozmawiać

Polecane posty

Gość Evi...
a powiedzcie dziewczyny macie jakieś zachcianki? mi się czesto chce fast fooda ale umiem nad tym panowac:) jak przez kilka lat nie jadłam w mcdonald's to na poczatku ciaży jedyną rzeczą jaką nie zwymiotowałam byl cheesburger własnie. teraz czasem mam ochote ale niestety nie pozwalam sobie na niego. wiec w sumie nie wiem co to jest miec ciazowa zachcianke na cos ze az mnie by skrecało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi ja mam zachcianki.zwlaszcza na lody :) prawie codziennie mam ochote na takiego wloskiego... czasem mi sie snią te lody.jestem wtedy zla jak wstaje i lece do sklepu po snieżke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj z tym mcdonaldem też mnie czasami ciągnie okrutnie, ale się powstrzymuje.. jedyne na co tam sie kuszę to lody mcflurry... nic i nikt mnie nie powstrzyma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
Coca2727 ja jadam lody tez czesto a to dlatego że moja druga polowa czesto mnie zabiera na nie, gdyz sam je lubi...tylko dziwi mnie ze kiedys lubialam lody kwasne, cytryna to bylo cos dla mnie a teraz biore orzechowe lub czekoladowe najczesciej albo poprostu smietankowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś kupiłam lody, ale jakoś mocno to na nic nie mam smaków :) nie, oj depilacja teraz to masakra, jeszcze mi przy pachwinach jakieś uczulenie piekące wyskoczyło :O znacie jakieś sposoby na łagodzenie podrażnień po depilacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się posypuję talkiem alantan jak sobie podrażnie , jak nie miałam kiedyś to zwykłej mąki ziemniaczanej użyłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołaczam sie do grona lodożerców:) ja nie wymyslam wystarczy pokazać loda a ja i tak go zjem:) kurcze moja mała w 29 tygodniu 1200 ważyła to troche chyba mało, ciekawe jak teraz bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaździernikowaMAMA
Witajcie dziewczyny! Ale się tu od rana rozpisałyscie:) nie nadążam czytać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na podraznienia ta mąka ziemniaczana jest super! lodożerczynie same tu sie znalazły :D:D izabela-moja małą w 28 tyg.wazyla 920 gram bo w szpitalu mi powiedzieli ...tez mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
no jak na 29 tydzien to tez mi sie wydaje ze malutko troche ale nie ma reguły wkoncu ile ma wazyc...moj maluszek według badań juz jakiś czas temu przekroczył 2 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt, nie ma reguły z wagą, na to 1600 g, lekarz powiedział, że akurat, nie za dużo, nie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
a mi powiedzial ze jest wiekszy niz jego wiek by wskazywał badz urodzi sie duzy chłop:) i ze patrzac na to ze ma pepowine dwunaczyniowa powinnam sie bardzo cieszyc ze mały rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi, no to faktycznie dobrze, że teoretycznie ma mniejszy dopływ pokarmu, a tak ładnie rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,napewno wasze maluszki aż takie chudziutkie się nie urodzą! głowa do góry! a tak wogóle moja daleka kuzynka ostatnio urodziła, dziewczyna 34 lata, od nastoletnich lat zagorzała wegetarianka i weganka, czy jakoś tak, grunt,że nie jadłaprawie nic, tylko miętę piła bo nawet zwykłej herbaty nie mogła, nie znam sie na odmianach wegetarianizmu, no i urodzila synka 49 cm i 2300... przez cc, , no i całą ciąża zagrożona przeleżała, myślicie ,że to przez ten jej skrajny wegetarianizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, a w którym tygodniu urodziła? w ciąży też tak mało jadła? nie znam się na tym zbyt dobrze, ale z tego co wiem, to bardzo możliwe, że przez te duże jej ograniczenia z jedzeniem. różnie organizmy na wieloletnie niedojadania reagują, moja znajoma aż się nabawiła poważnej choroby, bo takie niedobory witamin i innych minerałów miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie87 - mysle ze to mialo duzy i najwiekszy wplyw ze male dziecko.w cizay zaleca sie dobrze odzywiac i zdrowo.a dziecko potrzebuje nie tylko warzyw.ale grunt ze wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
ja miałam poczatkowo wskazania. gdyby mały rósł wolniej, bo byłby słabiutki i zwykły porod był niewskazany, bądz jesli np przenosze ciaże zbyt duzo a wywołanie nie da efektów szybkich wtedy tez. ale ostatnio lekarz powiedział ze mam sie nastawic na porod naturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 37 tyg urodziła. w ciąży kontynuowała swoje niejedzenie z tego co wiem, co mnie bardzo zdenerwowało i przestałam się z nią kontaktować, bo jest niepoważna moim zdaniem. Teraz nie wiem czy z dzieciątkiem wszystko dobrze, bo jej poglądy na życie mnie denerwują i po prostu jej unikam. pamiętam jak na początku ciazy byla u mnie i zjadła kromkę czerstwego pieczywa posmarowaną tartym chrzanem. a ja sie wtedy tak kulinarnie przygotowałam... daleka kuzynka ale jak dla mnie wariatka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w sumie donosiła, to i tak nieźle, jak tak się katowała i przede wszystkim dziecko, no niepoważne, ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
no ładnie ładnie ale nie masz pojęcia ile stresu na początku było...bo róznie z tą pepowinka jest. nawet teraz moga pojawić sie dopiero jakieś wady choc nie biore juz tego nawet po uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle dziewczyny to boicie się porodu? ja trochę tak... to moje pierwsze dziecko, czuję lek przed nieznanym. tyle się naczytałam, nasłuchałam.. ja sie nawet boję,czy będę wiedziała ,że to JUZ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi, rozumiem że się stresowałaś, ale trzeba się cieszyć, że jest dobrze :) ja na początku miałam stres z podejrzeniem toxo, w klasie IgG wyszło mi aż ponad 3000 przeciwciał, na szczęście w IgM ujemne, ale i tak musiałam robić dodatkowe badania, na szczęście okazało się, że to stara infekcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
nie 87 nie martw sie ja tez mam tak samo...ale najlepsze jest to ze nawet o porodzie az tyle nie mysle co o tym co bedzie już po...mój maz sie dziwi ze mowie tylko ze pboje sie czy poradze sobie a nie przeraza mnie porod co oczywiscie nie jest faktem bo boje sie chyba az tak bardzo ze staram sie o nim nie myslec:)poz atym tyle kobiet rodzilo wiec tez dam chyba rade...czasem mysle o tym jak to sie zacznie. czy najpierw odejda mi wody, czy moze skurcze beda pierwsze...nie wiem czego sie spodziewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, ja to tak mam, że sobie wcześniej po przeżywam, w I trymestrze, to poród to jakaś totalna abstrakcja była, ale chyba to norma, w końcu jest aż 9 miesięcy, tez po to żeby sie jakoś z tym wszystkim oswoić ;) a teraz to już głównie myślę o tym oby z małym i ze mną było ok, a sam poród jakoś minie :) wszystkie kobiety po porodach, położne mówią, że nie da się nie rozpoznać oznak porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi...
a planujecie porod w pojedynke czy moze chcecie tatusia mieć ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evi, ja też bardziej myślę co będzie po porodzie ;) od dawna mam jakieś takie blokady, myśli, nawet czasem miałam sny, że nie wiem, jak trzymać takie małe dziecko, że mu krzywdę zrobię, to taka dość silna obawa...teraz jakby już dużo mniej, ale sama nie wiem, czy faktycznie, czy po prostu to jakoś wypieram i ciąża mnie na to znieczula...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×