Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nati123

32-33 tydzień ciąży :) Ktos chętny porozmawiać

Polecane posty

No fakt. Ty biedna nie mozesz sie przemeczac :( Ale juz niedlugo wszystko minie i bedziemy mialy co robic ;) Boje sie strasznie ale juz nie moge sie doczekac. Bede sie bala przewinac takie malenstwo , boje sie ze nie bede umiala przystawic do piersi ale chyba mam obawy jak inne mamy i mysle ze jak inne daly rade to ja tez dam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Ja też dość wcześnie zaczęłam wszytko robić, jakiś czas się powstrzymywałam, ale gdzieś od połowy lipca już nie dałam rady ;), właściwie ubranka, to dopiero mogłam poprać, a prałam chyba w lipcu, tylko jakieś 23 tygodnie temu jeszcze raz je przepłukałam. No ale chyba bym na zawał zeszła jakbym jeszcze nic nie miała przygotowane :D Teraz już wszystko leży w łóżeczku, bo opóźnia nam się dowiezienie komody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja porodu jakoś może nie tyle się nie boję, co dla mnie, to jakieś takie mniej istotne, bardziej myślą krążą aby było ok z małym i ze mną i właśnie te pierwsze dni opieki, wszystko nowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt. Ty biedna nie mozesz sie przemeczac :( Ale juz niedlugo wszystko minie i bedziemy mialy co robic ;) Boje sie strasznie ale juz nie moge sie doczekac. Bede sie bala przewinac takie malenstwo , boje sie ze nie bede umiala przystawic do piersi ale chyba mam obawy jak inne mamy i mysle ze jak inne daly rade to ja tez dam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie migotka, te pierwsze dni ale mysle ze damy rade. Przeciez jestesmy kobietami ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he dziewczyny. Ja dzis narazie czuje sie w miare ok, ale doskwiera mi bol krocza troszeczke jak chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz dawno po obiadku :) Bylam z pieskami na spacerku i teraz odpoczywam bo plecy daly znac o sobie :/ Dziewczyny a co zabieracie do szpitala dla dzieciaczkow ? tzn co i ile sztuk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy na spacerze i kurczę coś mi w mięśniu lewej łydki przeskoczyło, tzn. już od jakiegoś tygodnia jakbym miała ścięgno naciągnięte, bo kiedyś sobie trochę naciągnęłam i teraz się odzywa...lewo wróciłam do domu :O, więc nie ciekawie, ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami, ja biorę 4xzestaw: body, pajacyki, 2 czapeczki, 2 pary niedrapek, 3 pary skarpetek, rożek, kocyk, pieluszki jednorazowe, 5 pieluszek tetrowych, chusteczki nawilżane, ręcznik, na wszelki wypadek małe próbki kosmetyków do kąpieli ze szkoły rodzenia, octanisept i małą butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka napisalas ze bierzesz 4 razy body i pajacyki. a spioszki jakies bierzesz? i czy plyn do pepka trzeba tez brac ze soba odrazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami, w szpitalu gdzie chce rodzić podobno trzeba płyn do pępka. nie biorę śpioszków, zamiast tego pajacyki +body z krótkim rękawkiem, można właśnie śpioszki i body z długim, albo pajacyki i body z krótkim...biorę po 4 sztuki, bo po sn leży się 2, 3 doby, a po cc 3, 4 dobry. a nie wiem czy się przypadkiem cc nie skończy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie biore nic bo podbno u nas w szpitalu maja swoje. jedynie pampersy i chusteczki. potem maz dowiezie ubranko na wyjscie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co szpital to inaczej. kurcze jakos nagle zle sie poczulam. glowa mnie boli jakos mi niedobrze i mam zawroty glowy...musze chyba sie polozyc wiec do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, leć się połóż. jak jak siedzę to dobrze, ale kurczę łydka daje znać o sobie i ledwo chodzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ciągle dumam o laktatorze, smoczek faktycznie można wrzucić do torby, mało miejsca zajmuje, teoretycznie kaftaników nie trzeba, ale zapewne można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marlena, chodzi ci o laktator? jeśli tak, to jakby to kosztowało 20, czy 50 zł, to bym kupiła i najwyżej się nie przyda, ale te kilka stówek, to już trochę jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez smoczek wezme a kaftaniki planowalam wziac 3 takie cieniutkie biale :) Jezeli kupie laktator to wezme ;) Tylko musze sie dowiedziec o ten rozek czy brac czy nie brac do tego szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotka a jezeli chodzi o laktator to na allegro znalazlam uzywany formy toommee tiippee i to jest reczne laktator. mysle ze ja kupie taki reczny tylko chce sie zapytac w aptece czy ma te koncowki wymieniane. Uwazam ze w razie warto miec taki niz zaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mysle tak jak Kami, u mnie w szpitalu potrzebne sa tylko chusteczki i pampersy, rozek jak ktos chce, ale lepiej miec swoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na stronie szpitala w ktorym chce rodzic jesrt napisane ze dla dziecka tylko pampersy i chusteczki nawilzone ale jakos w to nie wierze i biore ciuszki dla malego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak się zapatrujecie na spacery? no wiadomo zależy od pogody...ale jak szybko z takim maluchem chcecie wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×