Sterylizacja - gdzie? za ile?

Jak sprawdziłaś się ze jesteś bezpłodna?

Wszystkie badania zrobili mi na miejscu,nic ze sobą nie miałam. Musiałam być tylko w pierwszych dniach po zakończeniu miesiączki . Na termin czekałam ok. miesiąca . Zgłoszenie tylko listownie ale później potwierdzane telefonicznie. Zabieg pod narkoza ogólną. O goleniu nic nie wiem. Operacja jest laparaskopowo przez powłoki brzuszne.

Badanie hsg może sprawdzić drożność jajowodow. Ale tu inaczej niż w wazektomii bezplodnym jest się od razu.

Jest to zabieg nieodwracalny.Kobieta już do konca zycia bedzie bezpłodma.W trakcie owulacji kobieta ma wielka chęć na sex.W takim przypadku sex może być tylko z rozumu a nie z chęci.Co bedzie się dziać z jajeczkami,które badą produkowane lecz nie będa odpływać.Czy to nie spowoduje raka jajnika?

Jajniki pozostają w stanie nienaruszonym, więc gospodarka hormonalna organizmu również. Owulacja występuje normalnie, więc i ochota na sex również ( to pigułki antykoncepcyjne blokują owulację i mogą powodować spadek libido). Jajnik uwalnia komórki jajowe, po prostu jajowód jest nie drożny. Jeśli chodzi o raka jajnika to chociażby w Wikipedii znalazłam że : "Do czynników ochronnych zalicza się: długotrwałe stosowanie antykoncepcji hormonalnej liczne ciąże karmienie piersią podwiązanie jajowodów" Komórka jajowa obumiera po około 24 godzinach.

Jak po tej operacji twoja swiadomość o nie mozliwości zajścia w ciążę odbiła sie pozytywnie na sexie.?W jakim wieku to wykonałaś?

Wiadomo, że zabezpieczamy się , żeby cieszyć się sexem bez strachu o niechcianą ciążę. Ja nie jestem wyjątkiem. Po prostu nie planuję już więcej dzieci w przyszłości, dlatego zdecydowałam się na rozwiązanie permanentne. Wiem, że zdążają się nieliczne przypadki ciąży, czy ciąży pozamacicznej. Mam nadzieję że nie znajdę się w tych 0,5 % przypadków. Każda antykoncepcja ma plusy i minusy, każda jest obarczona jakimś ryzykiem czy niewygodami. Sterylizacja, żeby nie było, również idealna nie jest, aczkolwiek wydaje się być dość dobrą i zdrową alternatywą dla osób zdecydowanych. Jestem już dorosłą kobietą po 30.

Jeżeli w dalszym ciągu stosujesz antykoncepcję to jaki był sena sterylizacji.Po wazektomi kobiety już nic nie stsują.

Nie używam już antykoncepcji (sterylizacja jest moją antykoncepcją), aczkolwiek mam świadomość ,że istniej***ardzo niewielkie ryzyko ciąży ( to ryzyko jest i przy innych metodach).

Przy prawidłowej sterylizacji-przecięciu jajowodów nie ma możliwości ciąży.Za 600-) nie ma tańszej antykoncepcji do końca zycia.To antykoncepcja dla odważnych kobiet.

Skuteczna metoda tylko nie odwracalna.W zyciu nie wiadomo jak moze być i młodym wieku jest to ryzykowne.

Trochę drogo to kosztuje. W moim przypadku taniej wychodzi wkładka levosert a skuteczność prawie taka sama.

Spiralę należy badać i wymieniać,natomiast sterylizacja jest już stała i bezobsługowa.W tym przypadku kobieta już o niczym nie mysli.

Czy wobec tego, jeżeli już decydujemy się na oddzielenie jajników od macicy, nie lepiej ją również usunąć? Mamy spokój z miesiączką z bólami i ze złym samopoczuciem i obawą przed rakiem. Nie lepiej wyczyścić się całkiem? Koszt podobny, a efekt o wiele lepszy.

Nie każdy może używać wkładki, są pewne przeciwwskazania, jest też metodą hormonalną a niektóre kobiety źle je niestety znoszą. Wymieniasz co 3 - 5 lat, są przypadki jej przemieszczenia, wypadnięcia oraz ciąży.

Nie.. nie lepiej. Histerektomia czyli usunięcie macicy to bardzo poważny zabieg. Kobietom po histerektomii zdaża się, że wypada pochwa, do końca życia nić cięższego nie można dźwignąć, więc robisz z siebie kalekę !

Wypadanie pochwy zdarza się dopiero po przekwitaniu, ale pochwę też można usunąć. Żadne kalectwo, a na histerektomię w starszym wieku i tak większość z nas będzie narażona.

"Funkcje macicy w organizmie kobiety są znacznie bardziej rozległe i złożone niż tylko umożliwienie ciąży i macierzyństwa. * Do końca życia kobiety nawet po menopauzie macica bierze udział w gospodarce hormonalnej (chroni przed chorobami kardiologicznymi), zapewnia statykę narządów układu moczowo-płciowego i możliwość przeżywania pełnego wewnętrznego orgazmu (skurcze macicy). * Podczas histerektomi przecinane są więzadła podtrzymujące, liczne sploty nerwowe odpowiedzialne za odczuwalność bodzców erotycznych i naczynia krwionośne odpowiedzialne za ukrwienie narządów płciowych (także łechtaczki, warg sromowych, pochwy). *Osłabione zostają mięśnie. Wiele kobiet po operacji traci swoją seksualność ponieważ faza podniecenia polega na dodatkowym dopływie krwi i ukrwieniu a pełny orgazm - na skurczach macicy. *Suchość pochwy powoduje dyspareunię (bolesne stosunki). *Pochwa czy pozostawiony kikut szyjki narażony jest na wypadanie, układ moczowy na dysfunkcje, (zaburzenia mikcji, brak kontynencji, strumienia moczu, nietrzymanie moczu). *Orgazm łechtaczkowy i pochwowy, jaki fizjologicznie pozostaje po usunięciu macicy, także może być osłabiony ze względu na brak odpowiedniego unerwienia. Kobiety zgłaszają też często brak wrażliwości sutków, piersi na stymulację. Są to w skrócie niektóre anatomiczne i fizjologiczne przyczyny mogące pogorszyć jakość życia seksualnego po operacji, i dlatego nawet te kobiety które psychologicznie nie utożsamiały swojej kobiecości z macicą i optymistycznie podchodziły do faktu jej usunięcia, po operacji mogą doświadczać negatywnych zmian w tej sferze zdrowia i życia. Depresja pooperacyjna może być skutkiem zmian fizycznych, hormonalnych, spadku libido, pogorszenia życia erotycznego. W świetle aktualnej wiedzy medycznej problemy psychologiczne, psychiczne, psychoseksualne które mogą wystąpić po operacji uważane są za wtórne a nie pierwszą i decydującą przyczynę. A zatem powszechnie stosowane do nie dawna stwierdzenie w przypadku problemów seksualnych po operacji "to wszystko jest w pani głowie" nie odzwierciedla faktów. Usunięcie macicy powoduje przede wszystkim duże zmiany w organizmie pod względem endokrwiennym, w anatomii, fizjologii. Dla kobiet które dodatkowo silnie utożsamiają swoje poczucie kobiecości z macicą operacja może skutkować pogorszeniem zdrowia psychicznego. "

do Przecież jest to dyskusja nt. jednej z metod jak się zabezpieczyć przed niechcianą ciążą, żeby UPRAWIAĆ SEX DOPOCHWOWY (bo tylko taki gwarantuje zajście w ciążę). Chyba nie rozumiesz tematu w którym piszesz. Może Cię zdziwię ale niektórzy bardzo lubią taki sex i dla nich to jednak byłaby wielka strata i kalectwo. Bardzo Ci współczuję, że tego nie doświadczyłaś. Jak wolisz sex oralny, analny albo wcale to raczej nie wypowiadasz się w tym temacie co trzeba. Poza tym pochwa zacznie wypadać jak zabraknie mięśni ją podtrzymujących a jak chyba wiesz pochwa z macicą jest połączona i w tej kwesti nie ma znaczenia wiek. Być może kiedyś nas czeka histerektomia albo inne diabelstwo, ale nikt zdrowy na ciele i umyśle nie będzie się okaleczał 20 lat wcześniej. W każdym razie bardzo Ci kobieto współczuję naprawdę.

Poprzedni komentarz jest na pewno autorstwa mężczyzny, który chce kobietom objaśniać jak działa kobiecy seks, nie mając pojęcia ile mamy stref erogennych, ile odmian seksu i orgazmów, ile rodzajów pieszczot i dochodzenia do rozkoszy. W jego rozumieniu seks to "ru....anie" kobiety przez mężczyznę, a orgazm to skurcze macicy - nie ma skurczy, nie ma orgazmu, jakie to proste. A co do drugiego wpisu, no cóż - może i jest to okaleczanie, ale bardziej sensowne niż wpychanie sobie gumy do piersi, przez krwawiącą ranę tylko dla poprawienia sobie samopoczucia, masakrowanie twarzy, poprzez tak zwaną chirurgię plastyczną itd. Jest tyle wpisów nawet na kafeterii na ten temat że szkoda słów.http://f.kafeteria.pl/temat/f9/grozi-mi-usuniecie-macicy-czy-ktos-przez-to-przechodzil-p_2101240/229

A co z dziewczętami z zespołem MRKH. które rodzą się bez macicy?

Hallo hallo po co to wnikanie w poboczne watki. Usunięcie sobie macicy czy pochwy w celach antykoncepcyjnych jest absurdalnym pomysłem. Oczywiście ludzie którzy tego doświadczyli radzą sobie bo po prostu muszą. Posiadanie pochwy nie przeszkadza przecież w czerpaniu także innych przyjemności z sexu, a wycinanie macicy grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Chodzi o to żeby szukać metod jak najmniej inwazyjnych dla naszego organizmu i nie robić sobie dodatkowych problemów.

Może sobie oczy też wydłubiesz żeby wzbogacić odczuwanie innych zmysłów?

kobieta ma organy,które są jej potrzebne.ulepszanie siebie do niczego nie prowadzi.

No takiego prostactwa trudno się było spodziewać.http://zdrowie.wieszjak.polki.pl/jak-usuniecie-macicy-wplywa-na-zycie-seksualne,forum-watek,122019.html Wszyscy są głupi?

Jest całe forum na ten temat. http://zdrowie.wieszjak.polki.pl/jak-usuniecie-macicy-wplywa-na-zycie-seksualne,forum-watek,122019.html

Nigdzie nie jest napisane, że jest lepsze niż ZDROWEJ kobiety ze ZDROWĄ macicą czy Pani rozumie co czyta?? Jest lepsze w porównaniu do stanu sprzed operacji, który uniemożliwiał jej normalne funkcjonowanie. Jest lepsze w porównaniu do życia w chorobie. Miesiączka to nie jest powód dla normalnej kobiety, żeby sobie organy wycinać.

Natura ma swoje prawa.Kobieta nie może robić z siebie mumię na wystawę.

To strasznie ogólnikowe - kobieta ma prawo robić ze swoim ciałem co chce. Może się poddawać upiększaniu, sterylizacji, radykalnej również. Czy Angelina Jolie była chora? Nie, zrobiła to - wyczyściła się profilaktycznie i kto jej zabronił?

Pytanie do dziewczyn, które poddały się podwiązaniu jajników. Czy po zabiegu można wrócić do domu ( samochodem jako pasażer ) czy lepiej zatrzymać się gdzieś w hotelu żeby się przespać? Chodzi mi o to czy coś się dzieje typu bóle czy krwawienia? Czy ból po zabiegu jest do zniesienia? Czy dają jakieś leki albo wskazówki co robić dalej? Co ze sprawdzeniem czy są jajowody niedrożne? Jedna forumowiczka pisała o kontaście. Faktycznie jakaś kontrola powinna się odbyć, czy wszystko jest w porządku i czy są niedrożne. Gdzie to wykonujecie skoro zabieg jest za granicą? Z góry dziękuję