Szukam wirtualnej koleżanki

a pan kapitan pod jaką banderą się pluska?

Szukam duchowwwwgdzie duch? Byl tu?

Ghostbusters!

Przemoc to nie moja broń, aczkolwiek nad kondycją pracuję, żeby chociaż uciec przed natrętem hahah Za to w zniechęcaniu do siebie mężczyzn to chyba jestem mistrzynią, chociaż do dzisiaj zdarzają się tacy, co z uporem maniaka wypisują mi "sweet" smsy, czy maile, na które od ponad roku już nie odpisuję. A to fakt, gaduła ze mnie straszna no! Co do "piśmiennictwa" - ważny element, a bo kolejne wymaganie, o którym może nie wprost, ale wspomniałam to przede wszystkim poprawna polszczyzna i ortografia, nie obraziłabym się jakby jeszcze interpunkcja działała. Jestem estetką i perfekcjonistką, nie znoszę zdań bez ładu i składu, zwrotów grzecznościowych z małej litery i perfidnych błędów ortograficznych - mnie i osób na moim poziomie to nie dziwi, bo to żadne wymaganie, ale już Ci co błędy robią nie stronią od wyzwisk - przywykłam :) Generalnie pierwszy raz weszłam na tego typu forum, sama nie wiem, dlaczego. Chyba za długo dziś spałam, że teraz spać mi się nie chce :)

Jak tam flircik?kolezanki, koledzy

Taki strachliwy jesteś?

"koleżanka" to jest tu tylko jedna :p

Jaki tam flircik. Na razie sobię o tak tylko ładnie piszemy. Po polsku! :-)

Oj nimfomanko bez wdawania się w szczegoly;)

flircik się dopiero zacznie ;-) daarria, czemu sama wrocilas z imprezki? ;-)

"ale już Ci co błędy robią nie stronią od wyzwisk" Skoro już o poprawnej polszczyźnie. W tym kontekscie "ci" to nie jest zwrot grzecznościowy, ani osobowy - piszemy więc z małej litery :P Coś Ci powiem... wredni są ci dyskutanci niektórzy.

Faktycznie, masz rację - nawet najlepszym się zdarza :)

Jak również mi się zdarzyło, więc tym bardziej teraz zauważam :D

"wredni są ci dyskutanci niektórzy" - masz kogoś na myśli? haha Co do tego błędu, ba błędziku - o 2:30 w nocy chyba możemy sobie wybaczyć :D Do tego weź pod uwagę fakt, że jestem głodna, bo od 18 nic nie jadłam :p

oj jak tu sobie kulturalnie dyskutujecie:) brawo

hahahihihi- czy my juz wczesniej mielismy okazje rozmawiac?

Nikogo konkretnego nie mam na myśli. To forum jest wystarczająco dziwne, żebym nie będę próbował tego ogarnąć. Też jestem tu pierwszy dzień (i zapewne ostatni). Głodna, jakże dwuznacznie :)

Droga Dario! Tak, zdążyłem dziś zauważyć, że jest Cibie wiele na tym forum.

bo ja taka wszędobylska jetem;)

Haha coś mi się zdaje, że Ty jesteś bardziej seksoholikiem niż ja nimfomanką, bo nawet o tym nie pomyślałam. Tak, zaraz napiszesz, że przecież Ty nic o seksie nie wspomniałeś, więc że w gruncie rzeczy ja na to wpadłam :D ... ale przecież napisałam jasno, że od 19 nic nie jadłam, więc gdzie ta dwuznaczność się pytam, co? :D

jakos mam "fazę" na to forum ale jak juz pisalam gdzies tam jutro znikam i na razie nie zamierzam wracac :p

nimffomanka od 19? czy 18? hmmm brak konsekwencji, pewnie po 18 jeszcze cos podjadalas;)

Niezbadane są kojarzenia neuronów, czy to bardziej od mojego seksoholizmu niezdiagnozowanego, czy też dlatego, że kilka linijek obok siebie stało... nimfomanka... głodna ;)

Bez obrazy, ale zawsze mnie się wydawało, że "fazę" zarówno na to jak i na inne tego typu fora mają ludzie nudni, bez pasji i zainteresowań, bez swojego życia, desperaci i prawiczki.

Co ja robię tuu... :)

nie do konca, "faza" to cos co trwa na zasadzie pewnego etapu, czyli przez moment, nie posiada statusu quo

daarria - od 19 nic nie jadłam, widocznie się pomyliłam wcześniej - "mylić się rzeczą ludzką" :) I nic nie podjadałam, jak to ładnie ujęłaś, bo jadłam obiad na mieście i żebyś znów nie miała powodu, by się czepiać - nie żadne tam KFC, Mc'Donaldsy, czy coś, tylko normalny, zdrowy posiłek w restauracji.

ten tydzien byl tygodniem przeznaczonym na forum kafeteria:p

Nie czepiajmy się! Idźmy wspólnie acz osobno spać, pora tego wymaga.

nimofomanko ale luzik, ja sie nie czepiam przeciez to zarty tylko takie z puszczeniem oczka:)