Jestem w ciazy w obcym kraju bez pieniedzy, pracy i mysle czy usunac...

Jestes. Moze ktos bedzie mogl cos podpowiedziec? Orientowalas sie juz jaka Pomoc oferuje opieka spoleczna dla samornych matek? I przede wszystkim facet musi wiedziec, ciaza wield potrafi zmienic... Zrobisz to DNA I bedzie ci placil. A jak nie on to social. Dasz rade.

Z racji takiej że jesteś w ciąży nie masz gdzie mieszkać i z czego się utrzymać. Ale Ty chyba jednak nie potrzebujesz pomocy, bo jesteś na aborcję zdecydowana. Po co ten temat w ogóle jak Ty i tak rad nie słuchasz. Zrobisz po swojemu, jak uważasz. Pozdrawiam

samo piszesz ze nie masz nikogo bliskiego na tym swiecie, moze BOG postanowił podarwować co dziecko.... niech chlopak robi badania, bedzie płącił alimenty.

faceci to straszne suki są. Dasz sobie rade sama z dzieckiem, przynajmniej bedziesz miała kogoś blikiego.

Mieszkasz...:o

tak wiem jak mi moga pomoc. Jesli nigdy tu nie pracowalam legalnie i zostane na bruku bez mieszkania to mnie wysla do Polski. Co innego jakbym pracowala chociaz wczesniej tutaj, a tak to nikt mi nie pomoze. Oczywiscie, ze by placil alimenty, ale co ja bym przez 9 miesiecy robila? Siedziala z brzuchem pod mostem? Czy wy nie rozumiecie, ze ja nie mam w ogole kasy?

Dziewczyno Ty kumasz co się pisze do Ciebie? Podaj żesz nazwę tego kraju a my Ci doradzimy o co się tam możesz postarać, gdzie się udać, żeby uzyskać pomoc.

a chłopak raczej ma tyle sumienie, że nie wywali Cię z brzuchem na bruk. Tylko weź, że się ogarnij szukaj pracy i dowiedz się co możesz od państwa uzyskać.

Nie rozumiem jej toku pisania i myślenia. Nie wiem czego od nas oczekuje

kiedy jesteś w ciąży nie może (napewno to wie) bo wystarczy że pójdziesz na policję i powiesz co i jak i podasz jego dane. Jak jesteś z nim w ciąży to on jest ugotowany i winien cię zapezbieczyć. Możesz tez wrócić do PL ale tam o tobie zapomni i będziesz skazana na siebie. Sama musisz sobie pomóc czyli podjąć decyzję. Możesz zrobić to co masz w planie i wrócić do PL .

dowodem na to jest,że autorka uparcie nie chce powiedzieć w jakim kraju siedzi:o

Też nie wiem o co jej chodzi... chcesz pomocy czy nie chcesz?

dowodem na to jest,że autorka uparcie nie chce powiedzieć w jakim kraju siedzi:o

wy tępe dzidy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to jest prowokacja IDIOTKI DURNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Też nie wiem o co jej chodzi... chcesz pomocy czy nie chcesz?

kiedy jesteś w ciąży nie może (napewno to wie) bo wystarczy że pójdziesz na policję i powiesz co i jak i podasz jego dane. Jak jesteś z nim w ciąży to on jest ugotowany i winien cię zapezbieczyć. Możesz tez wrócić do PL ale tam o tobie zapomni i będziesz skazana na siebie. Sama musisz sobie pomóc czyli podjąć decyzję. Możesz zrobić to co masz w planie i wrócić do PL .

niczego nie oczekuje, chcialam sie tylko wygadac. Czy kazdy musi czegos oczekiwac? Po pierwsze nie piszcie mi, ze on nie bedzie mial sumienia itd bo nie wiecie jak mnie traktuje, ja jakbym musiala z nim jeszcze 9 miesiecy zyc to bym sobie chyba zyly podciela. Codzienne wyzwiska, dogryzanie i pewnie wysluchiwanie ze nie ejgo bachor- o nie, nie moge sie na to zgodzic. I dziekuje za informacje odnosnie pomocy w tym kraju, ale ja juz sie wsyztskiego dowiedzialam i wiem, ze nie moge liczyc na nic poza powrotem do Polski w mojej sytuacji. Oczywiscie jest Polska jedna organizacja tutaj pomagajaca kobietom, ale waham sie czy pisac do nich, bo nawet nie mialabym jak do nich dojechac.

No właśnie, tkwie trochę na tym temacie dla autorki ale jak nie ma się zaczepu to i nie ma jak pomóc. Powiedz nam w takim razie jak możemy ci pomóc???

No to usun. Problem z glowy. Ale ja bym Na twoim miejscu powiedziala facetowi,skoro jest juz nareczonym to Chyba nie znacie sie od dzisiaj I bylis ie sobie bliscy decydujac sie Na zareczyny,,,moze ta ciaza go zmieni moze facet sie ogarnie,,,nie sadze tez aby w takiej sytuacji zostawil CIe sama w obcym kraju po tym jak przyjechalas do niego I zostalas matka jego dziecka,,, ale decyzja o rozmowie zalezy od twojej dojrzalosci. Usunac jest najlatwiej,ale Stawic czola roli jaka Los ci przypisal jest o wiele trudniej,,,pomysl,ze to dziecko to teraz two ja najblizsza rodzina,ta ktorej nie mialas,,,jesli usuniesz I wrocisz do polski moze I bedzie ci latwiej sie ustawic,ale czy podolasz temu psychicznie?

powiem ci tak. Stan 2 kroki przed sciana i przywal głowa o sciane z całęj siły i pomysl nad swoim zyciem i losem bo ci nikt tu scenariusza na jutro nie napisze

Dorota nie tak nerwowo bo Ci żyłka pęknie :P po co te wyzwiska hm? jak to prowokacja to cóż..trudno

mozecie myslec ze to prowokacja, fakt, ze nie pisze jaki to kraj nie ma znaczenia, bo mi nikt z was tutaj nie pomoze, a informacje w jaki sposob i kto moze mi tutaj pomoc sama potrafie zebrac.

az sie rozplakalam tak barwnie napisalas to PROWO jednak piszac prowo POMYSL:D:D:D

Jak niczego od nas nie oczekujesz i chcesz pogadać to pisz ale ja nie mam czasu . Pozdrawiam i życzę właściwej decyzji.

wlasnie nie jestem z nim od dzis, ale kiedys jak sie chcial ze mna rozstac zachowywal sie podobnie i wtedy tez bedac u niego (wtedy akurat mialam urlop) chcial mnie wyrzucic i w sumie zaczal juz to robic, ale wystraszyl sie, bo powiedzialam, ze dzwonie na policje, a ze mialam bilet powrotny to te 3 dni jakos wytrzymalam, ale to byl koszmar. Potem sie pogodzilismy bylo wszytsko ok, a teraz znow. Wiem, wiem glupia bylam:O

No to nic nie rób miej to w dupie. Pojechałaś do faceta za granicę, czy tam Cię ściągną i nagle tak źle Cie traktuje? no daruj skoro się zaręczyliście to chyba dobrze go znałaś zgadzając się na to. bez sensu to wszystko co piszesz. chyba faktycznie to prowo, szkoda czasu. :]

dzielnica i miejsce, ludzie (Polacy) się spotykają i jeden drugiemu pomaga . Kurcze ja to bezinteresownie jednej polce na placu zabaw pomogłam pracę znaleźć . Nie jest tak że nikt ci nie pomoże. Wiesz ile osób siedzących na kafe mieszka za granicą? Czasem ludzie chcą bezinteresownie pomóc bo sami mogą i ich na to stać.

Głupia to Ty nadal jesteś :? to po co tyłki nam tu zawracasz...?! skoro już wszystko wiesz i rady nie są Ci potrzebne...oj ludzie ludzie.

SKORO MASZ PEWNOŚC,ZE NIKT CI TUTAJ NIE POMOŻE TO PO CO PISZESZ WOGÓLE?

ok juz skonczylam, wygadalam sie, poczytalam nieciekawe komentarze i wystarczy jak dla mnie. Jakos sobie poradze, nie pierwszy i nie ostatni raz moge liczyc tylko na siebie