Czy Was też wkurzają mamuśki w sklepach?

Tak dokladnie! Mam 17 lat! Kurde, skad to wiedzialas? Mama mnie wygnala juz do pracy, meza mi juz znalazla. Oj, ja biedna. :(

dobra kaczula, miło było, ale teraz idę poćwiczyć, potem jeszcze coś tam coś tam i do jutra, jutro melduję się o 8, do zobaczyska!!

Po cesarce brzuch zwisa do kolan. Nie. Dziekuje :) W sumie sama nie wiem co lepsze? Rozklapciocha czy galaretowaty brzuchol do kolan?

Idz cwicz, chociaz po 2 dzieciach to ciezko ci bedzie powrocic do sylwetki osy jaka mam ja, bezdzietna i bez rozklapcioszki :) Ja sie zamelduje troszke pozniej, bo rano musze sniadanie przemielic przygotowane przez meza, a potem do pracy. Ale jeszcze 2 tygodnie i kaczuszka wybiera sie na dluuuugie wakacje. Przysle ci pocztowke Halinko, zeby troszke ci urozmaicic to szare zycie :)

witam piękne panie!

ale głupoty przecież dzieci nie da się usunąć z życia społecznego, maja prawo być w sklepach, parkach, a te sytuacje że niektóre matki takie przemądrzałe to są nienormalne wiem, ale dzieci przecież płaczą, krzyczą, a matki w parku moga rozmawiać o tym, o czym sobie chcą i to ich sprawa jest przecież.

zgadzam się z Tobą w 100% warita!

kaczka dziwaczka, gdzie ty się znowu do diabła szlajasz?

Jem śniadanie! Halinka znowu zmienilas nicka? Jestem dziś w złym humorze, w dodatku po południu idę zrobić tygodniowe zakupy, bo lodówka już pusta. I jak mnie jakaś wozkara dzisiaj wkurzy to jej chyba mleko na łeb wyleje. Miłego dnia Halina :)

Kaczuszko miła, tylko spokojnie bo się udławisz! czemu masz zły humor? mąż się wczoraj nie wywiązał z obowiązku małżeńskiego?? posiedź tu ze mną, poopowiadaj o swoich problemach - wspólnie na pewno znajdziemy ich rozwiązanie...a ja mam Mildred na drugie, nie pisałam wcześniej??

A czemu sie nie logujesz ze swojego nicka? Ja odmawiam pogawedki z osobami podszywajacymi sie pod Halinke.

no trudno, mi się Halinka znudziła - to takie prowincjonalne... natomiast Mildred z Ohio łoł! to jest zarąbisty nick, co nieee?

kaczka, jak tam humorek?? uzbrojona w złą minę i widelec, żeby pokazać kto rządzi w sklepie? jak ci dzieciak wlezie w drogę to proponuję do zamrażaki wrzucić - niech sobie ochłonie odrobinę... ja już dzisiaj piję drugą kawkę, zjadłam jogurt z otrębami, jeszcze serek wiejski, jabłko i do domu a po południu idę z młodym na pocztę, się będzie działo...

Przeciez jeszcze wczoraj pracowałam na zmywaku :o Zastanów sie wreszcie :) co prawda moja posada nie dorównuje Twojej dzialowi serów ale tez nie narzekam. :) Przynajmniej nie muszę oglądać patologicznych mamusiek i ich niewychowanych bachorkow. Ale po południu będzie ostro, bo idę na zakupy. I już czuje, ze będzie sajgon z tymi dzieciakami. Boże dopomoz . A jak tam dzisiaj twój dział serów? Wszystko dobrze rozłożone? A rozklapciocha dzisiaj w porzadeczku? Uważaj żeby ci sie nie rozleciala w drodze na pocztę :P

kaczko, toż ja przecież o tym sklepie a propos zakupów, jakieś zaćmienie wtorkowe masz... dział serów funkcjonuje bez zarzutu, dzisiaj zwolniłam jedną pindę, bo krzywo na dziecko popatrzyła, prosiła, błagała, że ma ciężką sytuację, ale byłam nieugięta - będzie mi tu dzieciaczki straszyć, wiedźma jedna! rozklapciocha zwarta i gorrąca, cały dzień ćwiczę mięśnie kegla, żeby była jeszcze przyjemniejsza w użytkowaniu twoja jak? ciągnie makrelą z dna kaczego stawiku??

Moja w porzadeczku, bo jeszcze w stan rozklapciochy po dzieciach nie weszła. Po co zwalnialas biedna dziewczynę? Przyznaj sie, miała lepszy cyc i tyleczek od ciebie hę? Ty zazrosnico. A trzeba było w nią chociaż serem rzucić, jako mamuska bandki rozbojnikow :P Sorki muszę już iść, bom znowu dziś nic nie zrobiła przez ciebie

Tak czytam i doszłam do wniosku ,ze Wy sie lubicie:) W realu pewnie były byście najlepszymi psipsiółkami :D

ja też normalnie czuję jakieś ciepło na sercu, jak się kaczka pojawia... nawet ktoś mądry kiedyś takie powiedzenie wymyślił: kto się lubi ten się czubi, hłehłe ale jakby mi dzieciaka wzrokiem spiorunowała, bo głośniej krzyknął, albo coś nie tak skomentował, to torebka z cegłą w środku mogłaby pójść w ruch ;)

co za skrajna patologia na tej kafeterii. Wasze słownictwo godne jest politowania. Głupiutkie kobietki co swoje frustracje wylewaja na matkach. Jak mozna byc tak ubogim intelektualnie człowiekiem

annmarie - ale o co ci dokładnie chodzi?? gdyż ja tutaj żadnej patologii nie zaobserwowałam...

Och i ach, matki polki opanowaly temat. Lepiej sie wezcie, tepe idiotki, za wychowanie waszych rozwydrzonych bachorow, a nie dupy przed kompem gnieciecie.

Ja ostatnio byłam w sklepie z butami i dziecko rozwalało kartony z butami i rozwaliło napis z ceną a mamusia tylko z daleka wołała uspokój się uspokój się masakra współczułam sprzedawczyni

dama - a co sprzedawczyni ma lepszego do roboty, niż układanie kartonów?? smsy z narzeczonym może se po pracy pisać, tak? a w pracy to się pracuje!

a tu wrze nadal od niedzieli :D? myślałam, ze temat poszedł dawno w zapomnienie :P

gdzież tam, kręci się że aż miło! co nie kaczka??

Dajmy spokój juz tym dzieciom ...zapodajta nowy ciekawy temat:)

zośka, to zaproponuj coś niestandardowego... opisz nam tu na przykład najbardziej stukniętą koleżankę z pracy ;)

to ja napisałam ten długi wywód na 13 na stronie i co z tego że długi ? Posty co niektórych nicków razem wzięte są o wiele dłuższe niż ten jeden mój, ale widzę że wam lenie to trzeba to porozdzielać na części żebyście mieli złudzenie że czytacie kilka mniejszych niż jeden długi a w rzecztwistości to na jedno wychodzi. To do tych co się czepiali długości mojego topiku dla uściślenia

Ja to kuźwa nudna jestem ,siedzę w domu i nie mam kontaktu z innymi ludźmi:P

my mamy nową panią, jako osoba do pogadania - dosyć ok, babka po 40. ale naprawdę atrakcyjna, natomiast ma takie wejścia jeśli chodzi o to co ma robić...ostatnio pokłóciła się z szefem i z jednym kolegą i powiedziała, że jak im się coś nie podoba to ona zabiera torebkę i idzie do domu, hłe hłe