Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antymatkapolka

Czy Was też wkurzają mamuśki w sklepach?

Polecane posty

Sweet - kotku, ale ja też pracuję, robię zakupy itd. i w przeciwieństwie do ciebie nie pałam agresją do całego świata, mam wrażenie, że co niektóre panny oskarżają dzieci i ich matki o wszystkie swoje frustracje i niepowodzenia... nie oskarżaj mnie, że nie nie umiem wychować swoich dzieci żeby ci nie wchodziły w paradę, bo nawet mnie nie znasz (i mam nadzieję, że się nie poznamy, bo gdybyś mi dzieciaka skopała to kulturalnie i bez nerwów wezwałabym policję i zaczęły by się twoje problemy z prawem, ten tekst mnie zbulwersował, głupia ta matka rzeczywiście na którą trafiła że tak to zostawiła i dała się zakrzyczeć, bo nikt nikogo nie ma prawa kopać, bo mu na drodze siedzi...sprawa dzieciaka na środku alejki to osobna historia oczywiście, ale twoja reakcja, osoby wykształconej, kulturalnej i na stanowisku, gruubo przesadzona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SweetIT
Hehe, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Przyczytałas tylko zwrot o skopaniu dziecka i już znasz całą historię? Czy ja to do cholery zrobiłam specjalnie? NIE!!! Szłam sobie najzwyczajniej w świecie i potknełam się o dziecko!!! Bo w życiu bym się nie spodziewała takiej przeszkody na swojej drodze! Więc użyłam zwrotu, że dostało z kopa. Teraz kumasz? więc nie wyżywaj się na mnie, że zieje ze mnie agresja. Spędziłam wiele lat za granicą (Paryż, Londyn, Farnkfurt) i powiem ci, że na zachodzie takie zachowania jak w naszym zacofanym kraju są niedopuszczalne, żeby dziecko biegało samopas po sklepie, parku czy plaży! Bo ludzie szanują siebie nawzajem i mają świadomość, że coś komuś może przeszkadzać. We własnym domu możesz sobie robić co chcesz, natomiast wśród ludzi masz się zachowywać tak, żeby inni nie musieli przez ciebie popadać w stan nadirytacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wsród ludzi? a dziecko to nie człowiek zeby ktoś musiał je przypinać do wózka czy kneblować może bo sie jasnie pani nie podoba? Ma takie samo prawo chodzić po sklepie czy mówić jak ty. Fakt że trzeba je pilnować, bo może własnie być przez "przypadek" kopnięte, z tym się zgadzam, i w miare możliwości nie utrudniać innym zycia. Ale ludzie, ogarnijcie sie i zróbcie czasem kilka głębszych wdechów, chociazby dla swojego zdrowia psychicznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, droga Sweet, to tam gdzie ja byłam za gramanicą to inaczej wygląda i powiem ci, że u nas to pikuś, przykładowo w niemczech normą jest zabieranie dzieci do knajpy, koleżanka z dzieckiem wychodziła wieczorem, dziecko siadało sobie na podłodze, bawiło się plastikowymi kubeczkami, ludzie przechodzili, zagadywali, byli na tyle wyluzowani, że nie doprowadzało ich to do białej gorączki... w londynie ludzie zabierają dzieci do pubów, u nas to niespotykane, u nas to do kawiarni na pół godzinki i spowrotem na chatę, bo wszystko wszystkim przeszkadza to samo na zachodzie dotyczy niepełnosprawnych - u nas sidzą w 4 ścianach, tam wychodzą do ludzi, posiadanie dziecka czy grupy inwalidzkiej nikogo nie dyskwalifikuje mało tego..z psami też ludzie do knajp czy sklepów tam chodzą...czy to higieniczne? też temat na dyskusję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SweetIT
Dziecko też człowiek, oczywiście, ze tak. Nie mówię, że dziecko należy kneblować czy przywiązywać do wózka. Ale uważam, że każdy rodzic powinien uczyć swoje dziecko od małego zachowania wśród ludzi. Potem wyrastają z tego takie pokolenie gimnazjalistów jak dzisiejsze, które nie masz za grosz szacunku dla innych, wrzeszczy, krzyczy, pije, ćpa, ubliża starszym ludziom i dewastuje mienie publiczne. Bo co? Bo rodzice im zawsze na wszystko pozwalali! Czują totalną bezkarność! w naszym społeczeństwie pokutuje mit, że matka z dzieckiem to rzecz święta. A to goowno prawa. Matka, tak samo jak jej dziecko podlega pod wszystkie inne ogólnoprzyjęte prawa. Tak samo jak człowiek starszy, student, sprzataczka, krawcowa i ochorniarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SweetIT
Słucham? Uważasz za normę na zachodzie nie zwracanie uwagi na wrzeszczace dziecko w sklepie, które usilnie próbuje w ten sposób wymusić jakąs rzecz? Uważasz za normę zatarasowane przjeścia w sklepach, na chodnikach, na schodach? Uważasz, że normą jest obsypywanie ludzi piaskiem na plażach, ciągły wrzask i totalną bezkarność? Chyba nigdzie nie byłaś :) O ile zabieranie dzieci do pubów daje mi wybór - mogę nigdzie nie iść, zmienić lokal o tyle w miejscach typowo publicznych chciałabym się czuć w miarę komfortowo. Bo miejsce publiczne jest dla wszystkich! Więc twoje porównanie jest wysoce nietrafne :) Jeśli chodzi o niepełnosprawnych jest to temat na zupełnie odrębną dyskusję. Tam ludzie mają szansę nie zamykać się w 4 ścianach głównie dzięki szeroko pojętej opiece medycznej, które obejmuje wszystkie aspekty choroby, nie tylko fizyczne. w naszym zacnym karju ludzie jeszcze myślą, że psycholog jest od wariatów, więc znów nietrafne porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też własnie, mają takie same prawa, więc po co ta dyskusja? chodzą, biegają, mówią, krzyczą, robią coś do czego nie maja prawa? przed 22 ciszy nocnej nie ma, więc szeptac też nie muszą. Ale niektorym przeszkadza sama obecnośc dzieci, wózków, hałasu. Strasznie wrażliwi są. Mi bardziej przeszkadzają psie gówna na trawniku i smród w autobusie, oraz grube babska które zajmują dwa miejsca, ale do wszystkiego można sie przyzwyczaić. Wiadomo że niektore mamuski przeginają, dzieci też, ale to już kwestia kultury a nie samych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mememkeke
Pracuję jako nauczyciel nauczania początkowego czyli klasy 1-3.Również odnoszę wrażenie że dzisiejsze mamy są nie do zniesienia a dzieciak rozpieszczone.Przykład z szkoły, przychodzą mamy z dzieciakami na pierwsze zajęcia, w szatni wyraźna tabliczka "RODZICOM WSTĘP WZBRONIONY" ale one wszystkie w tej szatni z dziećmi, chuchają na nie, dmuchają, jak by mogły do tyłka by wlazły.Dzieciaki mają po 7 lat a nie wiedzą jak się wiąże buty, jak się normalnie wypowiedzieć, kompletnie nic nie wiedzą, to jest masakra.Jak była mała to w wieku 5 lat skakałam po drzewach, biegałam po sianie, chodziłam na wędrówki a dzisiaj dzieciak 7 letni biegnie przed szkołą a mamusia krzyczy z panikowana "Uważaj !! bo się wywrócisz" później bierze takiego przytula i płacze przy nim co by było gdyby...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SweetIT, na zachodzie wychowanie bezstresowe jest daleko bardziej posunięte i dotyczy jednego pokolenia wstecz, ogólnie jest większe przyzwolenie społeczne na różne odchyły od tzw. normy, u nas wystarczy, że ulicą przejdzie czarnoskóry, nawet się do nikogo nie odzywając i już znajdzie się grupa ludzi, której to przeszkadza. nasza tolerancja jest zerowa, chcielibyśmy żeby wszyscy byli jak od sztancy - takie jeszcze zaszłości z czasów komunizmu - nie należy się z niczym wychylać! wystarczy, że ktoś ma lepszy samochód, zaraz znajdzie się ktoś, ktoś kto mu to auto porysuje albo opluje, tak złośliwie, albo przynajmniej skomnetuje, że ten od auta to na pewno coś kombinuje, łapówy bierze, bo skąd taki cieć malinowy miałby tyle kasy... nawet u mnie w pracy, haha, jak powiedziałam koledze, że mąż sobie nowe auto kupił, kolega natychmiast sprawdził ile takie auto kosztuje i skomentował, niby w żartach, że skąd tyle siana... było mi dosyć przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat w martwieniu sie o dziecko nie widzę nic złego. Ale inna sprawą jest fakt, że w dzisiejszych czasach aż strach zwrócic uwage dziecko, czegos odmówić czy dać jakąs kare bo zazwyczaj ci co najwięcej krzyczą jakie to w dzisiejszych czasach są niewychowane dzieci, to pierwsi na policje dzwonią bo dziecko płacze. Głosy oburzenia na ulicy i szeptanie jaka to wyrodna matka bo dziecku czegoś odmówiła i płacze to standard. Znam osobiscie dwa przypadki że matki miały interwencje policji i teraz kuratora na karku bo dziecko za sciana płakało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nsishhsh
" Spędziłam wiele lat za granicą (Paryż, Londyn, Farnkfurt) i powiem ci, że na zachodzie takie zachowania jak w naszym zacofanym kraju są niedopuszczalne, żeby dziecko biegało samopas po sklepie, parku czy plaży!" A to dziwne bo ja właśnie w Londynie spotkałam największą dzicz. Nic się nie równa z nastoletnimi matkami i muzulmankami z dziesiątka dzieci których nie umieją upilnowac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś strzeliłem klapsa obcemu dzieciakowi, który rozpędzony wpadł na mój wózek w markecie, co lepsza, jego mamunia to widziała ale bała się zwrócić uwagę hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tak trzeba
11:09 [zgłoś do usunięcia] Lornetnik ja kiedyś strzeliłem klapsa obcemu dzieciakowi, który rozpędzony wpadł na mój wózek w markecie, co lepsza, jego mamunia to widziała ale bała się zwrócić uwagę hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcześniej napisałaś
nie pałam agresją do całego świata no skąd, śmieszna jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pięknie, jako matka 6-latka powiem ci, że to dopiero zaczyna się hardcore z dzieckiem, pieluchy to nic w porównaniu z energicznym dzieckiem, które wszystko chce sprawdzić samo... ale strzelisz dobrze z każdej strony to będzie chodzić jak w zegarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Twój młody ma 6 lat no niech sam idzie na rowerek ! W tym wieku powinien już śmigać na 2 kółkach i byś w osiedlowym gangu rowerkowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsiowa babka
Tak sobie czytam i się zastanawiam ,czy teraz dzieci sa takie nieznośne? Z naszych dzieci wyrośnie patologia,pijacy ,narkomani itp.. Zawsze tak było ,że dzieci sa grzeczne i są niegrzeczne .Czyżby nasze pokolenie było tak super wychowane..nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×