Mój brak powodzenia u płci pięknej jest wręcz powalający

@Offerma A mógłbyś nie spamować wątku?

To nie idź.

A ja całkiem niedawno bo gdzieś na początku wakacji podbiłem do ładnej laski i co ciekawe nie odmówiła mi pójścia na kawę i bliższego poznania nawet ujawniła że nikogo nie ma ale po randce powiedziała mi tylko że "fajnie się z tobą rozmawiało ale możemy pozostać tylko na relacjach koleżeńskich" i przyjąłem to z honorem i godnością :)

a coś ci się kurwa nie podoba? to po tobie też się mogę przejechać jak ci tak tego brakuje.

Sama go nakłoniła podobno. Ponadto on mi powiedział: "Że będzie jej przykro bo nie ma zbyt wielu propozycji". Problem w tym że mi już wtedy zaczęło być przykro. Jako, że czułem się jakbym był postawiony pod ścianą. Bo co miałem powiedzieć: Że to bez sensu, bo mi się nie podoba? I tu nie chodzi tylko o wygląd, tylko o mentalność. Katoliczka jedząca dużo wieprzowiny:( Ponadto kiedyś jakby chciała uderzyć mojego kolegę za to że opowiedział rasistowski kawał, a ja lubie takie kawały

Pasztet - a na czym polega Twoja pasztetowatosc ? Jestes grupa ? Chuda ? Plaska ? Brzydka ?

ja uwielbiam wesela. szczególnie takie wiejskie z dobrym żarciem, piciem i wiejską muzyczką. ale trochę mnie martwi perspektywa "poznawania" jakiejś laski która se nie może nikogo znaleźć. toż to będzie taki żeński odpowiednik mnie tylko bardziej zdesperowany.

@!offerma Tak. Twoje bzdury i bullshit jaki rozsiewasz na wątkach innych osób sprowadzając dyskusję do poziomu gówna leżącego na trawniku.

Znów ten ciul DKW tu przelazł i pierdoli tą swoją semicką kulturę.

No ja tam nie wiem jak jest na weselach bo nigdy nie byłem.

"Jestes grupa ?" XD

Wesela to najgorsze co może być, musisz z każdym gadać i być miły, huj że wszyscy cię obgadują i każdy siebie nienawidzi, no ale pozory musza być. Wesela to mordęga dla ludzi, dobre dla pijaczków i ludzi towarzyskich

Syntetyczny - daj spokoj szkoda zdrowia. Offerma to zapijaczony matol z delirium , znany z chamstwa i tchorzostwa. Nigdy sie nie przyzna ze sie zblaznil i ze nic nie wie bo nie ma na tyle jaj. Szkoda czasu. Nie tylko Ciebie ponosi jak widzisz to co wypisuje ale traktuj go jak gowno bo to jest zwykly tchorz. Nic wiecej.

Pasztet - a na czym polega Twoja pasztetowatosc ? Jestes grupa ? Chuda ? Plaska ? Brzydka ? Po prostu jestem paskudna, seksualna i niekobieca nie trzeba posiadac jakies jednej specyficznej cechy, zeby byc brzydkim, wystarczy ze wszystko ze sobą nie gra czasami ktos napisze na forum jestem wysoka szczuplą blondynką z dlugimi wlosami i debile sie slinią :D a wysoka szczupla blondynka to moze byc taki szczudlopasztet ze pospadaliby z krzeseł gdyby zobaczyli owo ucielesnienie opisu ktory tak pieknie zwizualizowali przeterminowany pasztet- A ile masz lat?jesteś gruba? Jesteś Aryjką czy żydówką? mam 26 lat, nie jestem gruba, nie jestem aryjka jestem bardzo ciemna, ciemne wlosy, prawie czarne oczy, ciemna cera jestem paskudna

a propos " Jestes grupa ? " nie, jestem solistką razem z moją reką

Może zamiast tego u miało być y, i powinno być pytanie "Czy masz grypę?".

*paskudna, aseksualna i niekobieca mialo być

przeterminowany pasztet- A jesteś dziewicą?

pierdzielisz nóż. na weselu można się w siermiężnej atmosferze dobrze najeść, napić i powygłupiać. a ja tam nie mam wiedzy o tym że mnie ktoś obgaduje. zresztą niech sobie gada jak chce, byle bym ja się o tym nie dowiedział to może se gadać co mu ślina na język przyniesie, komu to przeszkadza. a na weselach wszyscy są nachlani, przyjaźni i weseli. dla każdego jesteś jakąś tam rodziną, z każdym jest o czym pogadać. czego chcieć więcej? np wyjście do klubu to masakra. wszyscy są obcy i wrogo do ciebie nastawieni. faceci najchętniej dali by ci po ryju a laski opluły. to jest tragiczne miejsce. a wesela są super.

Rozumiem skojarzenie z pasztetem, ale kompletnie nie rozumiem, czemu grube baby porównuje sie czasem do wielorybów. A to takie eleganckie i smukłe zwierzęta. Mi wieloryb kojarzy się bardziej z łysym facetem

Na tym forum sa tacy co uparcie twierdza , ze lubia pasztety - oczywiscie dopoki ich nie zobacza na wlasne oczy. Wtedy zaczyna sie goraczkowe wycofywanie i szukanie jakiegos wytlumaczenia zeby tylko nie przyznac sie , ze no ... jednak...pasztet, cholera. Ale powiem Ci jedno. ja tez jestem pasztet i zyje. I przestalam sie przejmowac , ze jestem pasztet. pasztety tez musza byc na tym swiecie aby te co nie sa pasztetami mogly sie poczuc od kogos ladniejsze.

@!offerma Urocze. Takie teksty to mówią do siebie dzieci. Jak mniemam to nic innego nie byłeś w stanie zapodać. Kiepsko jak na kogoś kto ma 40 dych na karku. Słabiutko z intelektem. Za to chamstwo i pieniactwo wręcz na poziomie olimpijskim. Może sobie obraża ile wlezie. Na mnie takie zagrywki nie robią wrażenie . Jestem słabą emocjonalnie pipą która jedyne, co potrafi to obrażać kogoś kto się z nim nie zgadza. A i wali mnie Twoje zdanie ma mój temat. Zatem wyraża je dla siebie aby ulżyć sobie na żyłce. Taki pipki jak Ty potrafią być kozakami w sieci bo myślą, że anonimowość ich ukryje. Zatem całe gówno wychodzi z nich właśnie na takich forach. Przykre. Jeśli bardzo będzie wkurwiający natrudzę się i będę prosił aż do skutku moderację tego forum abyudostępniła twoje dane personalne (tak pipko zmienne IP Ci nie pomoże). A po ich otrzymaniu będzie można się skontaktować z twoim dostawcą. Ciekawe czy będzie takim kozakiem w prawdziwym życiu. A wybacz Twój nick mówi wszystko. Wracając do tematu. Nikt Ci tutaj autotrze nie sprzeda indywidualnej recepty jak to zmieć. Wygląd ok ważny. Tylko, co potem? Jakoś tą znajomość trzeba będzie kontynuować. A tutaj już bajki i marzenia nie wystarczają.

!offerma-Zależy kto co lubi, ja nie lubię jak ktoś na siłę zmusza mnie abym tańczył, bo nigdy nie tańczę ale na weselach trzeba każdemu osobno tłumaczyć że nie będę tańczył, trzeba każdemu pierdolić czym sie człoweik zajmuje, bo nie kultularnie nie odpowiadać na pytanie. A w klubie masz spokój, zajmujesz miejsce, pijesz sobie i patrzeć na ruszające się dupcie, czasem się przejdziesz po parkiecie i wtedy widzisz że każdy się na ciebie gapi, bo jesteś najwyższy, bo same dzieciaki i kurduple, jak któreś za dużo wypił to szuka zaczepki, wiec idzie takiemu pierdolnać i wtedy jesteś bogiem na tej dyskotece. Myśmy kiedyś bramkarzy wyjebali z dyskoteki, byliśmy tam bogami, bo nawet bramkarze nas się bali, piekne czasy to były, a wesela to takie rodzinne spędy, których nienawidzę.

"Na tym forum sa tacy co uparcie twierdza , ze lubia pasztety - oczywiscie dopoki ich nie zobacza na wlasne oczy. Wtedy zaczyna sie goraczkowe wycofywanie " prosty mechanizm, po prostu liczą na to, że pasztet nie jest pasztetem a jeno nieodkrytą zakompleksioną laseczka, ktorą łatwo będzie nadziac :D jak zobaczą że pasztet, żeczywiście jest opasztetem w całej swojej krasie zaczyna sie problem "Ale powiem Ci jedno. ja tez jestem pasztet i zyje. " Ja tez jakoś, zyje, pogodziłam sie, ze umrę sama, bo nawet koty sie mnie boją, ale zawsze bedzie mi przykro, że jestem gorsza i nie sprobuje takiego zycia jak niektore, ot co

"A po ich otrzymaniu będzie można się skontaktować z twoim dostawcą." nie zerżnij się frędzlu w portki z tego przejęcia :D co to jest że się zawsze jakiś łachmyta napatoczy i pręży się żeby większego udawać :D

*rzeczywiście

Gówno prawda, mnie tam pasztety nie przeszkadzają, bardziej wkuriwa mnie "pasztetowy charakter" niż wygląd. Wygląd u kobiety mnie nie draźni, może być brzydka,mam to gdzieś bo zawsze mogę ją traktować jak koleżankę, ale jej charalter zazwyczaj powoduje że mnie wkuriwa bez względu na urodę.

Nie jestes gorsza tylko inna. Moze nie masz urody ale nie masz tez pewnie talentu muzycznego czy wielkich zdolnosci matematycznych. I co z tego. Sa ludzie ktorzy maja urode ale nie maja nic innego. Teraz jak sama tego nie masz to moze bys sie i chciala zamienic. Ale pomysl czy gdybys miala za to oddac to wszystko co sama masz czy bys poszla na taka wymiane ?

"Myśmy kiedyś bramkarzy wyj**ali z dyskoteki, byliśmy tam bogami," my to byśmy się jednak nie dogadali skoro twoim wyobrażeniem o "byciu bogiem" jest "rozpierdolić z kumplami dyskotekę". ale na weselach co poniektórych też się podobno sztachetami napierdalają, mogło by ci się spodobać :D

"Gówno prawda, mnie tam pasztety nie przeszkadzają, bardziej wkuriwa mnie "pasztetowy charakter" niż wygląd. " dziwisz sie, że pasztety maja taki charakter ? gdybyś całe zycie byl kopany po dupie, spychany na bok i pionizany tylko za to, że jestes pasztetem tez nie pałałbys entuzjazmem i nie rzucał się ludziom na szyje z otwartymi ramionami bo wiedzialbys, ze jedyne na co mozesz liczyc to splunięcie przez ramie za Twoimi plecami, proste po co mam byc mila, skoro i tak nikt tego nie docenia ? "mila" jest dobrym dodatkiem do "ladna" osobno i tak jest to bez znaczenia