Dlaczego nazywacie prawiczkiem faceta, który nie zgadza się z waszym zdaniem ??

Facet - ale przeciez te kobiety nie puszczaja sie same. Dlaczego faceci sie z nimi puszczaja? Przeciez jak im sie tak nie podoba to zawsze moga odmowic. Wtedy puszczalstwa nie bedzie. Zacznij krytykowac facetow co sie puszczaja.

Zuza, no też racja, na ile obiegowa opinia ma realne podstawy. "dlatego obcy facet ma prawo krytykowac puszczalstow kobiet, tak samo jak kazda inne zle zachowanie" Wpakuj się jeszcze komuś do sypialni Skoro dwie osoby są szczęśliwe ze swoim trybem życia nie jest to TWÓJ biznes. Zmień sobie nick bo Twoja postawa z klasą nie ma nic wspólnego.

A facet który pcha się z penisem wszędzie też powinien przyjąć na klatę, że tak samo się "puszcza" jak i owa panna;)

krytkowac zle zachowanie trzeba zawsze, nawet jesli skutecznosc nie jest wielka najgorsze co mozna zrobic, to niereagowac na zlo! Najgorsza jest wlasnie obojetnosc puszczalstwo, zdrady, przemoc fizyczna wobec kobiet czy psychiczna wobec mezczyzhn trzeba krytkowac

Inna sprawa - mężczyźni też nie są święci, zanim prawo rozwodowe i rynek pracy pozwoliły kobietom na uniezależnienie od swoich mężów panowie mogli sobie hulać jak im się żyw nie podobało. I nikt nie mógł nic na to poradzić - wręcz przeciwnie, to było akceptowane. Dlaczego? Bo nic to nie zmieniało. A z kim hulali ci faceci? z facetami czy z kobietami?

Ja nie rozumiem dlaczego faceci nie stawiaja spraw otwarcie. Dlaczego nie powiecie tym dziewczynom ze i tak wszyscy wiedza , ze sie puscila z tym i tym kolesiem bo kolesie dokladnie to opowiadali. Wtedy dziewczyny nie beda udawac ze sa cnotki a inne beda wiedzialy ze ci kolesie to ruchacze i beda ich omijac.

Haha, jak uprawianie seksu bez związku za obopólną zgodą dla Ciebie = przemoc i zdrady to tylko współczuć mi pozostaje. Weź, nie ograniczaj się dorzuć do tego gwałty i pedofilię, tak dla pełniejszego obrazu.

Numerki - no mam znajomą która się tak określa. No jej dupa, jej sprawa :) Nie chodzi mi o to jak same takie osoby się określają, tylko o to, że innym nic do tego. Nie bardzo umiem sobie wyobrazić, że mówię koleżance jaka to z niej dziwka i że powinna się zmienić. Przecież to jest dorosła osoba! Ona nie potrzebuje mojego uświadamiania, a tym bardziej wyzwisk ze strony obcych osób. Więc po co? Nie lepiej pilnować własnego nosa? Jedno czego nienawidzę to sytuacja kiedy ktoś jest rozwiązły, ale twierdzi inaczej i np. zdradza partnera. To jest krzywdzące dla tej osoby i powinno być piętnowane, ale nie wyzwiskami. Jasne, że jak ktoś się mi pochwali czymś takim to mój komentarz nie będzie pochlebny. W sytuacji gdzie ktoś jest samotny z wyboru i sypia z kim popadnie...cóż, to sprawa tej osoby. Mnie bardzo irytowało jak moja głupia znajoma krytykowała mój związek i na końcu stwierdziła, że się nie znam bo to normalne znudzić się partnerem i kiedyś jeszcze zmienię zdanie i go zdradzę. Jakaś szybka myśl o strzeleniu w ten pusty łeb mi przemknęła ;) Pewnie gdybym powiedziała rozwiązłej signielce, że jest głupia i jeszcze pożałuje miałaby taką samą ochotę mi łeb przetrzepać jak ja tamtej idiotce :)

Krwawa Wilczyca naucz sie czytac ze zrozumieniem, bo ewidentnie masz z tym problemem

KW - Nie martw sie. Znajdziesz swoje szczescie.

Znak równa się nie oznacza wynikania, a jedynie wskazuje, ze pewne wartości są sobie równe...

seks bez zobowiazan jest czyms zlym, nie zmienia tego zgoda obu stron, dlatego nalezy to krytykowac tak samo jak np zdrady czy przemoc

Ja nie widzę nic złego w tym, że dwoje dorosłych ludzi podejmuje decyzję i spędza razem noc. To jest wyłącznie ich sprawa i ich podejście, więc nie wiem jak można krytykować coś co nas nie dotyczy.

Zuza, jak widać na załączonych obrazkach jestem zbyt gupia;) facet z "klasą", Jest czymś złym bo co u diabła? Bo TY tak mówisz? Sory, a kim Ty jesteś by mówić mi, ze coś co nie krzywdzi nikogo jest złe? Załóż sobie swoje wyznanie, będziesz miał komu rozkazywać:D

pisalem juz dlaczego jest czyms zlym to ze dwie osoby tego chca, to jeszcze nic nie oznacza rownie dobrze mozesz wziac banknot 100 zlotowy od kolegi, ktory ci pozowli go spalic, zrobic to czyli go spalic, bedzie to czyn zly.. tak samo jest z seksem bez zobowiazan

Ja nie widzę nic złego w tym, że dwoje dorosłych ludzi podejmuje decyzję i spędza razem noc. To jest wyłącznie ich sprawa nie jest to tylko ich sprawa, bo oboje fucnkjonuja w spoleczenstwie

zły czyn jest tylko wtedy kiedy ktoś na tym cierpi. Może czas zaakceptować, że świat się zmienia i to, że jest inny niż 50 lat temu wcale nie znaczy, że zły?

Proponuje zrobic ranking: Kto pierwszy znajdzie swoja druga polowke: KW /i stanie na slubnym kobiercu/ czy "facet z klasa"/i zamoczy/ Ja stawiam ze KW predzej pojdzie do slubu niz "facet z klasa" zamoczy .

dzięwczęta, stymulujecie pedała dżema, a nie zasłużył...

oczywiscie, ze gdy cierpi tylko ze jak ktos idzie do lozka na seks bez zobowiazan to cierpi na tym wiele osob, tak samo jak kowalski spali swoj banknot 100 zlotowy

facet - jak dwoje ludzi idzie do lozka to cierpi na tym wiele osob ... bo im zal dupy sciska ze to nie oni poszli do lozka?

Njun - akurat rozmowa jest dość ciekawa :) Facet - społeczeństwo się zmienia. Ludzie nie są do końca "przystosowani" do życia z jednym partnerem przez x-dziesiąt lat. Kiedyś było dużo łatwiej, biorąc pod uwagę, że wiek 45lat to już był starszy człowiek i nikomu do głowy nie przyszło się rozwodzić. żyjemy dłużej, intensywniej, nie można tego zatrzymać. Mamy również możliwość żyć po swojemu, więc czy ktoś preferuje poligamię i otwarte związki, życie rozwiązłego singla, zakon lub tradycyjny, monogamiczny związek ma do tego prawo i znalezienie kogoś kto będzie podzielał nasze spojrzenie na świat nie będzie problemem. Najgorsze co można zrobić to żyć w zakłamaniu i kombinować - wtedy właśnie rani się innych.

Zuzanna Amelia & 13 Widze ze twoja wiedza na temat stosunkow spolecznych, socjologii seksu jest na poziomie zera, doslowanie na poziomie zera

wiele czyli kto? bo o ile nie traktujesz życia znajomych jak telenoweli to jednak Ciebie nie powinno to boleć.

To zaraz, będziesz jeszcze się wtryniał w to co robię ze swoimi pieniędzmi? I decydował jakie ich spożytkowanie jest dobre, a jakie jest złe?:D "a stawiam ze KW predzej pojdzie do slubu" oooo, Zuza, zebyś się nie przeliczyła. Będę tą złą i ślubu nie wezmę:D

Facet - ale przeciez jak Ty nie chcesz isc do lozka , to na pewno nikt Cie na sile nie bedzie ciagnal. Wiec nie rozumiem o co bol. Ty uwazasz , ze do lozka nie nalezy chodzic , no to nie chodzisz. Naprawde zadna kobieta nie bedzie miala nic przeciwko.

Njunnjun, to mój dobry uczynek na dziś będzie:D

Facet - społeczeństwo się zmienia. Ludzie nie są do końca "przystosowani" do życia z jednym partnerem przez x-dziesiąt lat. Kiedyś było dużo łatwiej, biorąc pod uwagę, że wiek 45lat to już był starszy człowiek i nikomu do głowy nie przyszło się rozwodzić. żyjemy dłużej, intensywniej, nie można tego zatrzymać. Ale nikt przeczy temu ze sie zmienia, tylko nie usprawiedliwiajmy puszczalstwa. Zmiany w ostatnim czasie powoduja ze trudniej jest czekac z seksem do slubu, bo kiedys slub sie bralo znacznie wczesniej niz teraz, teraz norma jest slub ok 30 roku zycia, wiec znacnzie trudniej wytrzymac. Ale co do wiernosci po slubie, to trudniej jest tylko dlatego ze sie reklamuje erotyke, jest moda na seks itd. Ale pod wgledem biologicznym, jest latwiej o wiernosc, bo wiedza jest coraz wieksza na temat seksu i latwiej wyeliminowac rutyne w zwiazku, w lozku niz kiedys

Krwawa Wilczyca Widze ze twoja wiedza jest na poziomie zera. Wlasnie pieniadze moze wydac na co chcesz.... ale nie mozesz ich spalic, zniszczyc, czyli nie mozesz zrobic z nimi co chcesz! Nie chodzilas do podstawowki ze nie znasz takich podstaw?

Myślę, że puszczalstwo było zawsze i to wcale nie mniejsze niż teraz. Kiedyś tylko zmiatano je pod dywan, bo co innego można było zrobić? Przez rozwiązłość seksualną cierpią inni tylko wtedy kiedy ktoś obiecuje jedno, a robi drugie. Osoba która wprost mówi, że lubi seks i nie zamierza angażować się z monogamiczny związek nikogo nie rani - społeczeństwa też nie. Społeczeństwo całe się zmienia i nie potrzebuje już usprawiedliwień, po prostu się przyzwyczaja.