Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aguttka

Mąż skrytykował wygląd mojego krocza po porodzie :(

Polecane posty

mąż zony ,., Posiadasz bardzo ciekawe informacje. Szkoda,że to brednie. Porównujesz cesarki robione -dziesiąt lat wstecz z tymi dzisiaj?! No daj spokój - dziś to prosty zabieg - rzadko powikłania. Masz do dyspozycji personel w składzie: ginekolog, chirurg, anestezjolog, instrumentariuszy x2, plus położne. Mója cc trwała dokłanie 25 minut. Powikłań nie mam i nie będę miała bo i jakie? Skoro nie było ich od razu to już nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambasadorka ciepla - ciesze sie ze sie rozumiemy :) co do mamy 6 latki to wiadomo ze istnieje duzo powiklan zarowno po cc i po sn, nie mozna tego przewidziec, ale piszesz to tak jakby przy kazdym porodzie dzialy sie takie rzeczy a u mnie w rodzinie wszystkie kobiety rodzily sn i wszystko jest z dzieckiem i z nimi ok duzo zalezy tez od szpitala, ktos napisal ze jak sie rodzi gdzie popadnie to sie tak dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta25
mąż zony ,., czyli, że zdradzasz swoją żonę z innymi babami i tak po prostu o tym piszesz? Lepiej uciekaj z tego forum bo naprawdę niedobrze mi się robi jak czytam to co tutaj piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mialam o to spytac meza zony czy jak spal z tymi mezatkami to w trakcie czy przed malzenstwem, oby przed ale tak czy siak byl kochankiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
Jednak ja nigdy nie uwierze że po porodzie sn bez ekstremalnego zszycia kobieta jest ciaśniejsza- w szkole rodzenia połozna powiedziałą : "balon, gumka do włosó po naciągnięciu nie jest taka sama jak przed, i tego też spodziewajmy się po porodzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
Nie znam ani jednej kobiety, która po cc ma jakiekolwiek problemy... a znam ich całe mnóstwo: siostra 3 x cc na przełomie 4 lat, mama cc miała 24 lata temu, teściowa 26 lat temu, kolejna moja siostra 1 cc 6 lat temu, sąsiadka cc ok 30 lat temu, cała masa koleżanek jest do 5ciu lat po cc też na razie nic, ja 6 lat po cc- nic, ciotki, pociotki też miały niektóre cc- wszystko gra... Natomiast powikłań po sn mam wokół siebie do groma, chociażby związane z luźną pochwą, ale nie tylko... nietrzymanie moczu- dużo znajomych, wypadająca macica (znam 2 przypadki), porażenia mózgowe okołoporodowe- kilkanascie przypadków (znam bo miałam praktyki w szkołach specjalnych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co za wierutne bzdury
Po wielu latach i trzech cesarkach nie mam żadnych mitycznych problemów. Mocno starszego pana zapraszamy na forum dla emerytów, a nie dla młodych matek. Czasy gdy blizna po cc była szpecąca i widoczna na plaży to lata 60-te zeszłego wieku, mamy XXI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
Ja znam bardzo " tragiczny" powikłanie po porodzie sn, mianowicie rozejście spojenia łonowego :o koleżanka długo leżała, ból okropny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy 6 latki
Ja własnie od porodu byłam tak ciasna że mieliśmy problem że współżyciem Dwa razy chodziłam do gina żeby sprawdził czy mnie jakoś bardziej niż trzeba nie zszyli bo mąż miał mega problem we mnie wejsc Rodziłam tylko raz, ale po porodzie jestem zdecydowanie węższa niż przed. Dziecko 3300/56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czego tu szuka jakiś stary
dziad z wizją cesarek zaczerpniętą od Żeromskiego ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie bardzo przekonywujace co do tego cc ale ja i tak balabym sie ze cos mi zepsuja i bede miala duza blizne.. bo pewnie takie przypadki tez sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
Być może ciasno Cię zszyli, tyle, że ja piszę nie o ciasnocie wejście (choć dla mnie to też ważne) pytanie czy możesz "dusić" swojego przyjaciela :D czy praktykujesz bez problemów i z dobrymi efektami seks tantryczny, czy mięśnie są tak zdrowe i silne, że możesz mieć wytryski itd. sąsiadka tak ma, ze ją ciasno zszyli, a głębiej jest echo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
mama 6latki :)) Mam takie wrazenie, że ty sama uważasz się tylko za cipke swojego męża, zabawka do zaspokajania jego potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
Kad wystarczy zapytać czy tu robią szew kosmetyczny- tyle ;) a w 99% robią... Dobrze jest też wśród koleżanek chociażby popytać gdzie dobrze robią cc ;) Nie ma tak, ze jednej zrobią szew kosmetyczny a drugiej frankensteina :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnetta
a wiecie co jest wkurzajace, takie dawanie w lape, zeby cie dobrze zszyli...czyli jak sie nie da to cie nie zszyja, albo z laski zaloza 2 szwy...przeciez to obowiazek dobrze wykonac swoja prace, zwlaszcza w tzakiej branzy jak zdrowie... chyba trzeba wychodzic z zalozenia, zle zszyli, nie ma wyplaty, dobrze zszyli bedzie...ehhh polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak jest z bolem przy cc?? rozumiem ze podczas zabiegu bylyscie pod znieczuleniem, a pozniej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
Christelle hahaha bo uwielbiam seks?:D Zabawki mężów to raczej te, które się do tego zmuszają i robią wszystko co mąż chce żeby tylko nie zostawił :D a u nas to raczej ja do nowości namawiałam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te, dziadek
w artykule z wklejonego linku nie ma ani słowa o tych straszliwych powikłaniach po cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciala rodzic w niemczech jak sie zdecyduje na dziecko, takze ciezko bedzie popytac znajomych bo na razie jeszcze zadna nie rodzila, no ale mam nadzieje zu tutaj by tego bardzo nie spieprzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
Seks to nie tylko CIASNA CIPKA. Kazda kobieta która decyduje się na ciąże, musi się liczyć z tym, że ciąża zmieni jej ciało. Nie ma cudów, kto zachodzi w ciąże a póżniej narzeka to zwykły umysłowy bachor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
kad powiem tak... ja się panicznie boję bólu :) i miałam skurcze co 3 minuty (niby ppikuś! rozwarcie na 3-4 cm) a już płakałam :D i wiedziałam, ze z minuty na minute będzie coraz gorzej... W końcu przyszedł anestezjolog zrobił wkłucie w kręgosłup (naprawdę nie boli o dziwo!), pokroili, zszyli- oczywiście nic nie czujesz, dziecko od razu dali do piersi jak przy sn. Potem jak zawieźli na salę znieczulenie po pewnym czasie zaczęło puszczać. I teraz tak... nie będę oszukiwać- bolało! Ale wg mnie mniej niż przy tamtych moich skurczach. Nie bolało na tyle, zebym błagała żeby mnie dobili (jak to często jest przy sn), więc ból na 100% jest mniejszy. Coś na ból wzięłam 2 razy ( można było częściej, ale ja się zastrzyków za bardzo boję :P więc nie bolało na tyle, zebym dała kłuć sobie tyłek :D a położna i tak w mi w wenflon dała :P). Na 3cią dobę wyszłam o własnych siłach, podnoszą nogi przy chodzeniu (to ważne żeby zrostów nie było), sama wniosłam dziecko na 3cie piętro. 7 dni po porodzie byłam w kościele i wystałam całą mszę :D Wg mnie boli mniej niż sn i co najwazniejsze wiesz, ze z godziny na godzinę będzie coraz lepiej, a przy sn wiesz, ze z minuty na minute będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja urodzilam 4 dzieci i nie ma co ukrywac otwor sie rozluznil,bajdurza te ktore pisza ze po porodzie ich dziurka jest nadal ciasna.Moj maz oczywiscie nie narzekal,ale ja czulam dyskomfort wiedzialam ze cos musze z tym zrobic,wiec zdecydowalam sie na zabieg zmniejszenia i teraz jestem jak nowka niesmigana :) A tak nawiasem mowiac gdyby mi maz powiedzial cos takiego jak maz autorki to by po pysku ode mnie dostal i chyba to bylby koniec naszego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6latki :))
kad o ile się nie myle to właśnie w Niemczech chyba są refundowane epino ;) Dzięki niemu byś miała sn okej i szybciej byś doszła do siebie (bo bez nacinania) niż po cc ALE nie przewidzisz czy dziecko nie będzie wychodziło z rączką (co bez wątpienia często powoduje popękanie) itd, itp. Chyba, ze będziesz miała super położną i nie boisz się bólu, to wtedy sn polecam, ale nie w polsce bez przygotowania, bez ochrony krocza na porodówce, bez możliwości rodzenia w kucki, bez epino itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabelle25
kad w Niemczech podobno się super rodzi:) Moja koleżanka rodziła i mówiła, że świetna opieka, możesz wybrać pozycję w jakiej chcesz rodzić i nie nacinają rutynowo tylko chronią krocze. Także całkiem inaczej niż w Polsce:O Jak więc masz możliwość to wybierz poród w Niemczech:) W naszym kraju to tylko cesarka bądź naturalny poród w prywatnej klinice, a i tak nie jest to zbyt bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
Ja samo cc, wspominam bardzo dobrze. Szybko i sprawnie. Natomiast ból już po był straszny. Najgorsze było wstanie, miałam problemy z podnoszeniem wysoko rąk, bo miałąm bóle " ciągnące" mineło po 2 tygodniach. Blizna to blada malutka kreska, większa mi została na nodze po zadrapaniu kota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnetta
ja mieszkam w niemczech i rodzilam juz 2 razy, za kilka tygodni bedzie 3 raz..mialam 2 cc nieplanowane...nie mialam powiklan, maz byl ze mna przy cc, sala 2 osobowa, lekarze i pielegniarki byli super, bez dawania w lape a odnosnie nacinania to w szkole rodzenia plozna powiedziala mi, ze oni nie nacinaja, bo krocze ma rozerwac sie w tym miejscu w ktorym jest najslabsze, bo szybciej i lepiej sie zrasta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnetta
aha po cc szybko wstalam, rano mialam cc a wieczorem juz wstalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
Rozerwane krocze :o dla mnie to ma mało wspólnego z "rodzeniem po ludzku" Gdy leżałam w szpitalu w Gliwicach, był tam plakat " nie nacinamy podczas porodu" etc.. Nie wyobrażam sobie pęknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christelle
Jednak w Gimwicach nie rodziłam, i nie wiem czy to tylko plakat, czy naprawde mają ludzkie metody rodzenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz do tego dojdzie to mam zamiar wybrac porod w niemczech, mam chlopaka niemca tu tez zyje, wiec pewnie tutaj tez kiedys urodze :) tyle sie oczytalam o tym jakie to w Polsce sa zle porody i wy mnie w tym utwierdzacie :) ja sie bolu troche boje, mam nadzieje ze to nie bedzie bolalo az tak strasznie, mialam przez kilka miesiecy bardzo ciezkie miesiaczki z wymiotami, biegunkami, brzuch mnie bardzo bolal ze plakalam i nic mi nie pomagalo, tak mnie bolalo ze nie pamietam wszystkiego co sie wtedy dzialo i jak sobie pomysle ze przy porodzie ma byc gorzej (chociaz nie wiem czy moze byc jeszcze gorzej, bo to byl ekstremalny bol) to mi sie odniechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×