Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glllllllllllllllllllluuuu

Jak często zmieniacie pościel???

Polecane posty

Gość glllllllllllllllllllluuuu

I czy jednego dnia wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skara Brae
ja zmieniam co ok 2-3 tygodnie. wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hula wiatr 1
co dwa tygodnie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tydzień, bo
nie wyobrażam sobie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co 2 tygodnie,wszystkim :) do niedawna zmieniałam co tydzien podczas grunotwnych sobotnich porzadkow,ale to chyba byla troche przesada,bo ciagle musialam ta posciel prac - nie lubie jak mi zalegaja brudy w koszu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvv
po jaka cholere wstawiacie zdjecia dzieci swoich normalni jestescie? ja wkleje swoj piekarnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o żesz kurdeeee
co za chory temet,autorko proponuje ci temat na kolejny np jak czesto sie myjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to ja przy was to chyba na fleję wyjdę, bo zmieniam pościel raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda ty to jakaś niedojebana
jesteś albo sama nie wiesz co piszesz:O skoro najpierw napisałaś, że CO SOBOTĘ ZMIENIASZ POŚCIEL, to o jakim wietrzeniu ty mówisz dzisiaj skoro dziś SOBOTA i powinnaś mieć świeżo założoną posciel?:O dopiero co zmieniana pościel wietrzysz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki....
Co tydzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z ciekawości zapytam
raz na 2 miesiące na serio piszę :( nie chce mi się częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z ciekawości zapytam
nie mieszkam z mężem i córeczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z ciekawości zapytam
dzisiaj zmieniłam ostatni raz jakoś pod koniec lipca :) kurwa nie cierpię prasować a wszystką pościel mam na zamki i do magla się nie nadaje i tak jakoś wychodzi :( cholera obiecuje się poprawić już lepsza będzie wygnieciona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie będę prasować
pościeli:O no sorry, ale mam co robić natomiast pościel zmieniam zdecydowanie częściej niż raz na 2 miesiace;) mnie nie przeszkadza, że nie jest wyprasowana ważne, że czysta i pachnąca i tak się zaraz wymiętoli po pierwszym spaniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz nie prostestuje lkiedy musi sie klasc do takiej sierdzacej poscieli? :O Na dodatek w sierpniu byly strszne upaly :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to jakos tam
raz na miesiac zmieniam. Lubie spac w pachnacej poscieli ale nie lubie jej zmieniac ;/ takie wielkie lozko i nie moge dojsc z kazdej strony bo stoi pod sciana...ale widze ze wiekszosc z Was co dwa tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z ciekawości zapytam
nie mąż nie prostestuje z resztą też ma dwie ręce i zawsze może zmienić sam od dziś obiecuje sobie raz na miesiąc bo co tydzień zmieniać nie będę szczerze przyznam że pościel nie śmierdzi boz pewnością od razu był ją zmieniła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie nie znoszę zmieniania pościeli, jestem po tym cała zasapana :D Jak mam ją zmieniać to kilka dni się noszę z zamiarem i nie wyobrażam sobie zmieniać ją co tydzień. To by była jakaś katorga :) Ale nie powiem... fajnie by było spać w świeżej pościeli co tydzień ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raz na miesiąc. Za to zawsze prasuję, tak w ramach obrony powiem, bo widzę, że to nieoczywiste dla wszystkich ;) A ja z kolei nie wyobrażam sobie świeżej czystej pościeli wygniecionej jakby ją przed chwilą pies wyrzygał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ja sama nie wiem co ile zmieniam. :P Ogólnie to z mężem kąpiemy się rano i czasami jemy w łóżku, nie zwracam uwagi czy wchodzę do świeżej pościeli (chociaż uwielbiam). :P Jakbyśmy się kąpali na wieczór to chyba bym codziennie zmieniała, bo nie wyobrażam sobie kontaktu mojej skóry po kąpieli z czymś 'nieświeżym', czyli jak ja to mówię pierwszej czystości :p. Ogólnie to około 1 na miesiąc tak myślę. Jakbym zmieniała raz na tydzień to nie wyrobiłabym z praniem, bo u mnie to jak jedno wyschnie to od razu prasowanie i do szafy i już następne się pierze i tak w kółko, jak tylko wyschnie to zaraz robię nowe. :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ja też pościel prasuję. Tylko, że ja wgl wszystko prasuję i dla mnie czystośc i swieżosc to właśnie wyprane i wyprasowane. Mam obsesję na tym punkcie, prasuje nawet skarpetki, a spodni nie założę np. 2 dni z rzędu. Wieczorem się rozbieram i wszystko co miałam ląduje w praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu nie będę prasować
może Twoja pościel po praniu wygląda: jakby ją przed chwilą pies wyrzygał, ale ja potrafię tak wieszać pościel odwirowaną, że na pewno nie wygląda jak w yżej wymienionym przez Ciebie określeniu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×