czy warto sprobowac z inna?

Nie wydaje mi się żeby to była prowokacja, gdyż sam mam idealny tor myślenia jak mąż z krakowa... Informacja do wszystkich ---> W życiu trzeba próbować wszystkiego i nie oglądać się na innych umoralniających szarych ludzi, którzy żyją w klatkach swoich ciasnych umysłów i nie otwierają się na świat... W tym ciekawym topiku brakowało mi właśnie wypowiedzi żony aby mieć pełny obraz sytuacji... A ponieważ wypowiedź się pojawiła, to widzę tutaj ciekawe otwarte małżeństwo :) Oczywiście nie możecie się sugerować tylko wypowiedziami obcych ludzi z forum ale przede wszystkim musicie ustalić to między SOBĄ czy pasuje Wam taki układ i ustalić wszelkie warunki. Seks a miłość to dwie różne rzeczy o czym zdają się zapominać niektórzy wypowiadający się tutaj. Napisałbym jeszcze trochę ale nie będę już mącił bo mnie nie zrozumiecie... :) Tak czy owak pamiętajcie wszystko zależy od Was, chociaż osobiście liczę że Ci się uda i spełnisz swoją fantazję Krakowski mężu... :) Pozdro. Powodzenia!

co za brednie i dyrdymały miłość i seks w małżeństwie to dwie różne rzeczy TYLKO DLA FACETA, ale niektórzy są tak ograniczeni, że nigdy to nie dotrze.

haha zapewne to krakowski mąż napisał że niby ktoś wierzy w tą prowokację żeby inni pomyśleli że może jednak to nie prowokacja :D a szarzy ludzie to są właśnie ci co zdradzają i odzielają uczucia od seksu,to szara pusta masa jakiej wiele. Dla normalnych ludzi otwarte związki to patologia i nie będą zapominać że seks i miłość to dwie różne rzeczy bo dla nich idą one w parze.Szarzy to są ludzie dla których korzystanie z życia = rozwiązłość seksualna

Dla kobiety która ma godność zdrada to powód do rozstania. Nie można kochać i zdradzać,jak ktoś tak twierdzi to nie wie co to miłość. Facet czy nie facet...jak tak wszystko rozdziela to znaczy tak naprawde że ma nature nie zdolną do uczuć wyższych.

taka jest prawda,w większości ludzie którzy oddzielają uczucia od seksu są nie uduchowieni,puści,zezwierzęceni najgorzej jak ktoś tłumaczy zdrady naturą

nie to nie ja napisałem kaliban! kaliban! ...:D:D:D BRVK CZVRNEGO NICKV w wielu kwestiach się z Tobą zgadzam jednak uważam,że seks i miłość to MOGĄ być dwie różne rzeczy a nie są nimi:) Zgadzam się z ..." W życiu trzeba próbować wszystkiego i nie oglądać się na innych umoralniających szarych ludzi, którzy żyją w klatkach swoich ciasnych umysłów i nie otwierają się na świat..." a fakt,że nie jestem sam nie pozwala mi nie brać żony pod uwagę,przecież to byłoby działanie na Jej niekorzyść,przeciw Niej Ja Ją kocham dlatego staramy się wspólnie osiągać kompromisy

kaliban co to znaczy według Ciebie uduchowieni?

to by już nie było partnerstwa i porozumienia

a szarzy ludzie to są właśnie ci co zdradzają i odzielają uczucia od seksu,to szara pusta masa jakiej wiele. Dla normalnych ludzi otwarte związki to patologia i nie będą zapominać że seks i miłość to dwie różne rzeczy bo dla nich idą one w parze.Szarzy to są ludzie dla których korzystanie z życia = rozwiązłość seksualna Ja rozumiem bardzo dobrze,że nie możesz tego pojąć i dla Ciebie jest nienormalne.Tylko dzisiaj normalnie jest niestety inaczej niż w dawnych czasach.Zresztą to co dla Ciebie jest nienormalne dla innego może być normą i Ciebie taki nazwie patologią.Tak naprawdę "normalnie" zależy od kręgów w jakich się obracasz bo ustalone normy i kanony dla ogółu od lat już nie mają prawa bytu,chociażby właśnie przez internet czy nawet feminizm;)

@ maż z krakowa smutne to co piszesz. A moze bywają normalni ludzie ktorzy po prostu są otwarci na seks, nie zamykają się w domu po ciemku bo rozumieją ze jest XXI wiek i liczą sie z potrzebami seksualnymi swoich partnerów i wiedzą ze seks to nie miłośc oraz maja do siebie zaufanie a seks nie jest dla nich tabu???? Ja nie mam jeszcze żony ale mam dziewczyne i luz w podejściu do takich tematow. Bardzo sie kochamy co nie zmienia faktu ze nieraz bzyknę jakąs inną fajną dziewczynę. Moja raz się dowie raz nie po prostu nie wnika w to bo to jest moje życie seksualne a poki ją zaspokajam to jest szcześliwa że mnie ma. I tak powinno być. Niestety w Polsce to nawet topless sie nie można opalać bo zgorszenie. A co dopiero związek otwarty na seks......

nie warto ale trzeba i to nie z jedna bo szybko ci sie znudzi

Rekinnek Moje słowa tego nie negują ludzie dokonują różnych wyborów i dla różnych ludzi słowo moralność oznacza coś innego, podany przez Ciebie przykład jednak dla wielu oznacza odchylenie od normy i rozumiem dlaczego tak myślą.

To i tak Ci nie da spokoju bo sama miałam podobną sytuację.Myślałam o tym cały czas.Więc i tak to zrobisz.

Mezu powiedzmy, ze temat nie jest prowokacja (nie denerwuj sie juz, ale tak wyglada). Nie rozumiem jednego: o co Ci wlasciwie chodzi? Chcesz sprobowac, zona pozwala, a nawet zacheca, Ty juz w tym momencie wiesz, ze wyrzutow miec nie bedziesz....wiec.....o co Ci chodzi? Czego jeszcze chcesz sie dowiedziec? Przeciez wszytsko juz wiesz ;)

wiekszosc tutaj ludzi ma problemy z glowa nawet ja mu sie mowi to i tak bedzie do rana siedzial i pytal o to samo ....w ogole ja mozna sie o takie rzeczy gdzies na forum jak to forum to jedno wielkie PROVO

Związek otwarty na seks niekoniecznie oznacza otwarcia seksualnego na inne osoby. I to że sie nie akceptuje zdrad nie oznacza że jest sie sztywnym i uznaje seks tylko po ciemku.Dla mnie temat seksu to nie jest tabu,co nie zmienia faktu że zdrady nie akceptuję. Fajnie jeśli znalazłeś kobietę która akceptuje Twoje wyskoki na bok,o wiele gorzej jeśli sie kogoś oszukuje i zdradza,wiedząc,że ta druga osoba ma zupełnie inne zasady i spojrzenie na seks i miłość. I nie pisz jak powinno być,bo może dla Ciebie tak jak piszesz ale dla mnie i dla wielu innych ludzi "tak ma być" może oznaczać coś odmiennego.Jak kogoś kocham nie mam potrzeby uprawiać seksu z kimś innym.Dlatego też chce znaleźć kogoś kto to będzie rozumiał i miał tak jak ja. Opalanie topless to zgorszenie? Nie spotkałam sie z tym.

Cześć Zielona chodziło mi o opinie innych, Wasze opinie chciałem wdzieć co sądzicie,czy warto czy coś mi to da,co Wam daje doświadczenie z innymi. I dowiedziałem się! Wciągneliście sie i staraliście wyjaśnić moje wątpliwości i pytania za co już dziękować nie będę:-P Wiecie... ta rozmowa z Wami,te rożne punkty widzenia,różna perspektywa kazała mi przemyśleć to i owo. Na obecną chwilę nie chce już tej zdrady, mam to gdzieś, szczerze to taki jestem stary i taki glupi z tymi swoimi przemyśleniami,aż sam się za gołwę chwyciłem jak czytałem od początku. Stwierdzam,że nie przekonaliście mnie do tego abym nie zdradził ale uświadomiliście,że nie potrzebuje tego dzięki:-D

Dyskusja zakończona - wnioski przewidywalne. Moim zdaniem zbędne są pytania na tak drażliwe tematy , opinie w większości będą krytyczne bo niestety daleko nam do bardziej cywilizowanych poglądów ......uparcie mieszają seks z uczuciami. Masz chyba świetną , tolerancyjną żonę , wystarczyłoby z nią ustalić zamiary i sposób realizacji pragnień. Teraz jest mnóstwo możliwości spełnienia marzeń...wiele par , małżeństw jest gotowych na seks z wymianą partnerów. Nawet tu Zielona oferowała Ci pomoc a sądzę że Ona jest super , nawet kiedyś nawiązałem z nią kontakt lecz z żalem stwierdziłem że jest zbyt młoda dla mnie a później skasowała adres. Jeśli pod wpływem powyższych opinii odpuścisz to będzie tylko na chwilę , pragnienie wróci , tylko nie wyobrażaj sobie że przygodna partnerka pozwoli się traktować jak dziwka i załatwisz sprawę na telefon. Takie przygody najczęściej mają ciąg dalszy

wybaczcie,ale jeżeli wymiana partnerów,seks jako rozrywka to oznaka postępu cywilizacyjnego i super tolerancji to w takim razie nigdy nie będe nowoczesna i wole pozostać zacofana i nietolernacyjna :O to,ze obecnie panuje moda na "wyzwolenie seksualne" to upadek a nie postęp.

i jeżeli dla kogoś to spełnienie marzeń to gratuluje wielce postepowi nowocześni wyzwoleni ludzie łącze seks z uczuciami i bardzo dobrze nie jestem suką

Stary no przykto, ze Cie zawiodlam ;) Wszystkim nie jestem w stanie loda zrobic ;)

Zielona dzięki za poczucie humoru...Nie jestem zawiedziony , może gdybym Cię znał ?.... Mam duży wybór i z trudem nadążam

ale chwalisz się, czy żalisz ?

Stary to juz niewiem o co Ci chodzi ;) Czy jestem zbyt mloda, czy skasowalam skrzynke mailowa czy masz zbyt duzy wybor ;) Nie martw sie...nie mam i tak ostatnio zbyt wiele czasu ;) Nawet z osobami z ktorymi jestem w stalym kontakcie rzadko pisze ;)

ja.tylko...daleko jestem od tego co sądzisz , nie bujam w obłokach! Zielona......o nic mi nie chodzi , stwierdzam tylko że Twoja otwartość, swoboda, uwielbienie rozkoszy i to że jesteś tuż tuż, były powodem mojego zainteresowania lecz gdy stwierdziłem ile lat nas dzieli , podziękowałem Ci. Czasem można marzyć lecz marzenia muszą być realne.

Stary sorry, ale kompletnie niewiem kim jestes? Nikt mi ejszcze nie podziekowal do tej pory za znajomosc, zreszta na privie pisze jedynie z 2 osobami wiec nie bardzo wiem kim jestes;)

Zielona , to zrozumiałe że nie kojarzysz , bo właściwie były tylko moje 2 maile i jeden Twój w którym podajesz wiek i stwierdzasz że nie jesteś młoda. A w krótce kasujesz gmeila. Buziak na weekend.

Tak, tak....chociaz nie do konca pamietam ;) Szkoda, ze ktos ocenia mnie jedynie na podstawie wieku, no ale ok, ja tez mam pewne wymagania co do osob, z ktorymi wdaje sie w blizsze kontakty, wiec rozumiem ;) Maila skasowalam, bo sie malolaty do mnie przyczepily, a nie znosze maili zaczynajacych sie od slow: moge cie zapiac w tylek? Teraz maila podaje tylko wtedy jesli ktos mnie rzeczywiscie swoja osoba zainteresuje ;)

Ach, zapomnialabym...rowniez milego weekendu

Witaj Zielona , mam nadzieję że pierwsze dni jesieni nie psują Ci nastroju. Wspomniałaś że oceniam Cię na podstawie wieku ....byłoby to nielogiczne To rozsądek skłonił mnie do zastanowienia bo kobiety najczęściej akceptują równolatków , dlatego po otrzymaniu od Ciebie wiadomości wyhamowałem. A jeszcze jeśli jesteś piękna z aspiracjami i nierealnymi do spełnienia marzeniami to tym bardziej. Wydajesz się być rzeczową , konkretną i doświadczoną osobą , wnioskuję to z Twoich komentarzy w topikach. Szkoda że skasowałaś maila, trudno tu pisać publicznie.