Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Muri26

sex - powod do rozstania???!!!

Polecane posty

mowi sie ze sex to tylko dodatek to milosci ae tez w pewnym stopniu cos co laczy dwoje ludzi namietnosc i co jesli sa pary w krorych ona lub ona ma wieksze potrzeby niz jej/jego partner?? czy oze to byc powod do rozstania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenna31
no tak moj obecny czul sie zle w zwiazku bo on chcialby codziennie a jego ex raz na tydzien pow mi ze bylo to dosc frustrujace i nie czul sie w 100% szczesliwy wiec cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarpone...
ja jestem w sytuacji kiedy zastanawiam sie nad odejscie od meża włsnie z powodu sexu. niestety w tej kwesti nie dobralismy sie za dobrze. ja mam wieksze potrzeby i niestety raz na miesiac to dla mnie za malo. jestesmy 3 lata po slubie, niegdy nie bylo jakis fajerwerkow, tzn sex jest fajny, super i naprawde daje duzo satysfakcji, ale jak dla mnie za żadko!! rozmawialismy wiele razy, ale niec z tego nie wychodzi. mąz nie ma takich potrzeb i tyle co dla mnie jest bardzo przykre bo sobie nakrecam ze juz nie jestem dla niego atrakcyjna. z poprzednim partnerem robilismy to codziennie, nawet po kilka razy i moze dlatego ze tak zostalam przyzwyczajona, nauczona mam takie potzreby? neiwiem, ale martwi mnie ta kwestia kocham bardzo swojego męża , w kazdej innej kwesti dogadujemy sie suuper, tylko ten sex..... a ja niechce sie prosic, niechce żebrac o sex....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kINDZIUCHA JA JA JA
dlatego sex nalezy uprawiac przed slubem dlugo zeby sie nie zawiesc u mnie jest na odwrot ja moge praktycznie zyc bez seksu zwlaszcza po tabsach anty moj facet chce 2 razy dziennie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wolę raz na dwa trzy dni ale długo i namiętnie , problem w tym ze mój facet za szybko dochodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w takiej sytuacji ze moj afcet mial przede mna 2 skrajnie rozne kobiety jedna byla napalona zawsze i wszedzie i chciala kilka razy dziennie druga raz na tydzien teraz ma mnie jest dla nie pierwszy i mam wrazenie ze odkad zaczelam z tabletkami anty moj poped spadl do 0 prawie :/ i jakie ma porownanie z ta napalona co ja mial przede mna?! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale też nie można się nakręcać, zmuszać itd. Mam dokładnie ten sam problem po tabletkach - rzadko się zdarza, żebym miała taką naprawdę dużą ochotę na seks. Na początek zacznij od tabletek osłonowych przy tych anty (w tv jest wiele reklam, mi pomaga Asequrella czy jakoś tak ;p) No i powiedz o tym swojemu facetowi, bo on zacznie się zastanawiać co jest nie tak. Może trochę zmieni nastawienie - jakiś miły masaż przed, lepsza gra wstępna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omg ja mam 18 lat , pewnie sie chajtnę za jakieś dziesięć lat i miałabym sie nie kochać , porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ludzie czekaja a potem sa rozczarowania i czasem probuja po slubie jakos z tym zyc albo sie rozchodza ... mysle ze najczesciej to kobity znosza wiecej znam kilka ktorym sex nie sprawia przyjemnosci wogole ale zeby ich partner nie szukal go hgdzie indziej zaciskaja zeby i robia cos na co nie maja ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeha
unie sex jest problematyczny gdyz iz poniewaz moi byli ex obaj byli zatwardzialymi katolikami i chcieli z tym czekac do slubu wiec skoro mialam takich dwoch poprzednio myslalam ze wszyscy faceci sa tacy - jeden wziazek 4 lata nic; drugi rok i nic wiec do 24 lat bylam dziewica az poznalam mojego obecnego no i pojawily sie problemy zajelo mi duuzo czasu zanim sie zdecydowalam na sex bo przywyklam ze cos takiego nie istnieje w zwiazku :p no coz jakos powoli malymi kroczkami sie rozkrecalam i jest fajnie TYLKO mam maly uraz bo moj obecny spal poprzedno z 4 babkami, jedna to byla jednonocna przygoda i jakos tak troche mi zle z tym ze on dotykal i byl z innymi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezaspokojony nikt
to ze moja zona nie ma takich potrzeb jak ja nie bedzie powodem rozstania bo i tak ja kocham,predzej sobie kochanke znajde i to tylko z musu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blabla007
no tak albo zdrada albo frustracja bez sensu bo ma sie milosc ale i tak skoczy sie w bok bo chce sie seksu :/ bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie wydaje, że z powodu seksu rozpadają się związki oparte na seksie. Jeśli ktoś czekał do ślubu to seks nie jest dla niego aż taki ważny. Ja do ślubu nie czekałam, zresztą i tak się rozwiodłam :D Ale liczyłam się z konsekwencjami zaczynania związku od dupy strony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety nie tak czesto mozna znalezc faceta co i w lozku i innych sprawach odpowiada nam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vellena to ja !
no coz ja mam problem jak jedna z was wyzej mianowicie moj facet byl dla mnie pierwszy i brakuje mi rzeczy typu odkrywanie pierwszych doswiadczen razem pierwsze orgazmy wspolne on jest doswiadcz i wie czego chce a ja chcialam byc ta co by to odkrywala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarpone...
jak to mówią babie nigdy nie dogodzi:)) sama niewiem co robić, czasem poprostu łapie doła jak tak czekam i czekam i nic. jak sie nie nakręcam i nie mysle o sexie to jest wsyztsko oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też miałam taki okres że nie mógł za mną nadążyć ale wszystko sie zmieniło jak mnie podejrzał jak sie masturbowałam w wannie . nabrał takiej ochoty że mu do tej pory nie przeszło . może trzeba dać sie przyłapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskarpone...
a ja niebyłam pierwsza i czasme złauje bo moze bym go nauczyła ze sex mozna upawiac czescniej i nie jest on złem koniecznym. mąz ma złe dosiawdczenia z pierwsza partnerka, a ja znow mam suuper i niestety wracam do nich wspomnieniami. napewno tez wychowanie i wiek dojrzewania wplynał na mojego męża tak a nie inaczej. niestety myslalm że po slubie sie bardziej otworzy , że sie rozluxni, ale niestety to sie nie zmienilo na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeha
ja nie mam potzreby asturbacji a fakty ktorych pisalam powyzej blokuja mnie w lozku i jestem bierna :/ wiec uzytu ze mnie oj facet nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ju hu
sex wszytsko komplikuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1980
oczywiscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1980
brak seksu w malzenstwie to jak najbardziej powod do rozstania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daga1980
szczegolnie jak po wielokrotnych rozmowach i tlumaczeniach nie przynosi to poprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex i podejcie do niego bo wiele dziewczyn dla ktorych poza zwiazkiem i miloscia sex nie istnieje nie potrafia zaakceptowac partnerow ktorzy te 2 rzeczy potrafia rozdzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×