Chodzę głodna w szkole, bo moja mama robi mi kanapki, których nie da się zjeść

Kupuje najtańszy biały chleb - wygląda jak wata i piecze w gardło. Kroi bardzo grube kromki (ze 2cm) i pomiędzy dwie takie kromki daje tylko jeden plaster mierzwionego żółtego sera (bardzo cieniutkie plasterki) i do tego jakaś najtańsza margaryna. W szkolę chodzę głodna, bo tego się nie da zjeść... :(

chleb piecze w gardło? niemożliwe...

Jak to niemożliwe skoro właśnie piecze?

niech cieniej saaruje, biedy nie znasz dziecko

Już nie wytrzymuję, głowa mnie boli, nie mam siły się uczyć...

ciesz się że masz inni w ogóle nie mają. Nie ma ci wstyd takie bzdury wypisywac ? poza tym taka 12 letnia pannica powinna sama umieć zrobić sobie śniadanie do szkoły

a w ogole to mam 12 lat i jeszcze nie mam owlosienia lonowego. Czy ze mna jest wszystko w porzadku ?

Jak to inni nie mają co jeść? Przecież to ja nie mam co jeść. W szkole skasowali nawet dożywianie, więc zupy nie ma jak kiedyś. A mama jest na zasiłku, więc chyba ma mi robić kanapki, bo to ja chodzę do szkoły, a ona siedzi w domu cały dzień.

Te obrzydlistwa to nie ja pisałam o tym owłosieniu :(

może powinna zatem pójść do pracy?... Rozumiem, ze takie odzywianie nie sprzyja rozwojowi. ale z robieniem samej śniadania to dobry pomysł, zawsze masz jakiś wpływ. Może warto też porozmawiać z psychologiem szkolnym?

Przecież psycholog mi pieniędzy nie da, a jak sobie zrobię sama to ukroję cieniej chleb i położę 2 plastry sera? Wtedy zabraknie w domu sera pod koniec tygodnia.

nierozumiecie oślice że nie ma z czym zrobić kanapki, matce sie dupy nie chce ruszyć do pracy tylko po zasiłek lata, woli siedziec na dupie niz dać dziecku jeść

to jak zabraknie sera to zrobisz z szynką :)

Ktoś pisze za mnie, to nie ja pisałam te brzydkie wyrazy :( Jak mi przykro, że ludzie się ze mnie naśmiewają, to wszystko przez biedę... Wiem, że to wstyd być biedaczką i że z takich się ludzie wyśmiewają... :(

ale to bardzo boli Z jaką szynką? Ukradnę?

nie ludzie, tylko kanalie z takich rzeczy się śmieją- po prostu złe osoby, niewarte egzystencji.

wpłace ci na szynke

nie mam konta idioto, mam 12 lat! a moja stara to nierób i leń

Nie mam konta, założenie kosztuje, ja nie mam kieszonkowego. Czasami 30 groszy na gumę do żucia dostaję... :(

dziewczyno przestan sie uazalac nad soba kazdemu jest ciezko, dziekuje za to ze wg masz co jest i mama Ci robi te kanapki. Nie dostajesz kromki z maslem i tyle, albo suchej. Pomysl jak by sie Twoja mama czula jak by wiedziala co Ty mowisz, wstydz sie

niech sie udławi tymi kanapkami z grubo krojonym chlebem i sztuczną margaryną za złotówke

Znowu ktoś za mnie pisze, aż mi łzy lecą, że jestem biedaczką i ludzie się tak ze mnie wyśmiewają, to wstyd być biedaczką...

kiniaa ty nie rozumiesz! ja właśnie nie mam co jeść? jesteś głupia czy tylko udajesz?

wstyd naśmiewać się z biedy, takie osoby to zera.

skąd masz na internet i komputer, biedaczko?

dziecko daj spokoj z tymi glupimi pytaniami, nie pisz tutaj co mozesz zrobic itp, jak Ci jest zle i jestes glodna idz porozmawiaj z mama a nie pisz ze placzesz ze ci zle, bo tutaj taka jest prawda ze nikt Ci nie pomoze

to idź do Caritsasu, tam dają jedzenie ubogim chyba, więc będzie wtedy łatwiej Twojej rodzinie

je jem własne guwna, wole to niż kanapke ze serem, może i ty spróbuj

chodziłam bez śniadania do szkoły ani nie miałam drugiego i jakoś byłam w stanie funkcjonować i się uczyć:O

Mam być wdzięczna? Ja nie zdam do następnej klasy jak tak będzie, bo już dostałam jedynki... Jak było dożywianie w szkole to miałam piątki i czwórki, a teraz nie mogę się niczego nauczyć. Na śniadanie mam bułkę białą z masłem, na obiad makaron polany olejem, mam być za to wdzięczna? Za to, że zdarza mi się zemdleć z głodu?