Zmieniam swój wygląd, żeby w końcu czuć się dobrze w swoim ciele

Nie jestem zadowolona z mojego wyglądu, z mojej wagi, z mojej fryzury z mojego stylu ubierania. Czas coś zmienić. Zaczynam od zrzucenia paru kg- ok. 8. Następnie fryzjer i jakaś radykalna zmiana. Może ktoś też ma takie dylematy?

Ja chcę coś zmienić, niestety u mnie chodzi o blizny potrądzikowe i przebarwienia. To niestety nie jest takie łatwe. Już wolałabym mieć nadwagę niż tą twarz :(

Ja też mam lekkie przebarwienia i piegi na dodatek. Nie wiem jak wielkie są twoje blizny, ale dobrym sposobem jest maść z witaminą A. Moje przebarwienia lekko się wybieliły po maseczce (raczej serum) do twarzy PERFECTA z witaminą c. Używałam sporadycznie a efekty są.

ja też miałam spore problemy z cerą, takie jak rozszerzone pory, wypryski, wspomniane już przebarwienia, a do tego piegi których było, co roku, po lecie coraz więcej :/ OCM stosuję codziennie od kilku miesięcy i już po około mięsiącu czasu, zwórciłam uwagę, że przebarwienia są jaśniejsze i tak z biegnącym czasem, są coraz mniej widoczne, aaa jak jeszcze do tego zaczęłam smarować twarz olejem araganowym to efekt jest dla mnie naprawdę zaskakujący. Jak nałożę podkład to przebarwień nie widać już wcale, a wcześniej nakładałam sporą ilość fluidu i nie mogłam ich zamaskować, szczególnie plamy na czole która była duża i bardzo widoczna. Do tego pory zwężone jak nigdy, zero wyprysków, jedynie przed okresem wysoczy mi jakiś typ, ale w porównianiu do tego co było to jest, nic ! Jestem mega zadowolona, bo nawet się nie spodziewałam, że za tak niewiele mogę mieć, aż tak wiele :] Czasami też ręczniczek (używany do OCM) namaczam w naparze z rumianku, może to też ma jakiś wpływ na rozjaśnanie przebarwień, ale nie robię tego codziennie, bo mi się nie chce . Tak jak już pisałam, to używałam wielu kremów ze sklepowych półek i nie było żadnego pozytywnego efektu, zeroo ! Już nawet myślałe, czy aby nie wybrać się na usunięcie tych plam, laserem. Czytałam też kiedyś, że w walce z przebarwnieniami warto zmienić dietę, zajadać się owocami i warzywami na surowo, a najwięcej w tym przypadku, jeść owoców cytrusowych. Osobiście polecam koktajl ananasowo, bananowy, prosty, sycący i pyszny Smile Miksuję ananasa z bananami, (można też do tego dorzucić inne owoce, ale ja zwykle ograniczam się tylko do tych dwóch w/w) najlepiej wybierać dojrzałe owoce, bo wtedy koktajl zyskuje na smaku, pychotka Smile Ten koktajl to też dobra rzecz dla osób ochudzających, bo potrafi nasycić na dość długo, a do tego świetnie oczyszcza z toksyn i pomaga pozbyć się nadmiaru wody z organizmu, dobrze też wspomaga wypróznianie się, więc jeśli ktoś cierpi na zaparcia to szczerze polecam.

Troszkę poczytałam i nawet spodobała mi się ta metoda OCM- wypróbuję w najbliższym czasie:D o koktajlu już nawet nie wspomnę. Pewnie jest pyszny i ma tyle pozytywnych właściwości, że z pewnością zagości w moim menu. Dzięki za rady.

Żeby poczuć się ciut lepiej zaczynam od fryzury. Poszukuje właśnie czegoś w necie:) Dziś zamierzam przeprowadzić kilka zabiegów pielęgnacyjnych, aby poprawić wygląd mojej cery. No i uśmiech na tworzy musze przykleić:D

A ja trzymam za was kciuki:) Jeszcze rok temu bylam zakompleksiona i smutna... twardo postawilam na siebie... udalo sie wieci Wam sie uda :)

Trzymaj mocno- dzięki:)

bede :)

Zmierzam chyba w dobrym kierunku:) Fryzjer zaliczony i już trochę lepiej. Kolor jesienny (miedziano brązowy) troszkę mnie ożywił. Włosy postopniowane lepiej się układają i optycznie wyszczuplają mi twarz. Wieczorem twarz przetarłam chusteczką samoopalającą i dziś już troszkępromienniej wygląda moja cera;) Do tego poświęciłam troszkę więcej czasu na odpowiedni makijaż rano. Wczoraj nałożyłam odżywkę na paznokci i wtarłam maść z witaminą A w stopy i dłonie. Poza tym przed spaniem nabalsamowałam ciało. Zazwyczaj rzadko to robię, ale zamierzam to zmienić. Olejek rycynowy już zakupiony więc może dziś odbędzie się pierwszy zabieg:) Dietkę staram się trzymać. Niestety nie miałam od 2 dni czasu na ćwiczenia. Może dziś...

Szkoda tylko, że sama próbuję się zmienić i nie ma chętnych do towarzystwa. Trudno dam radę;)

normalnie prawie każda ma przebarwienia :( ja też, ale mnie nimi uraczyła kosmetyczka. są to co prawda przebarwienia pozapalne, więc schodzą same, ale sam fakt, że jeszcze są jest wkurwiający. ja na przebarwienia, zwężenie porów i krostki (nie mam trądziku) stosuje skinoren (odpowiednik polski to acne-derm), a na noc krem pharmaceris II stopień złuszczania. zawiera on 10% kwasu migdałowego. ocm b. fajna metoda, ale mi by zapchało twarz momentalnie. za to olejowanie włosów to wspaniała sprawa. polecam szczególnie olej kokosowy. Autorko, jeżeli potrzebuje kogoś to ja chętnie Ci pomogę.

aś- ja się dołączam! swoje rpzebarwienia na ramionach,piegi po opalaniu rozjaśniam wyciskajac sok z cytryny na platek kosmetyczny i przemywam jak tonikiem- dziala po kilku razach. zrzucilam z 3 kilogramy,przestalam jesc chleb zwykly na rzecz chrupiego typu wasa. kupuje jakies specyfiki w mazidlach,taki sklep internetowy, ostatnio mieszam w dolni krople kwasu hialuronowego (roztwor) z kropla jedwabiu i na buzke. efekt-zmniejszaja sie zmarszczki,lepiej niz po kremach za 150 zeta.

ach..no i ubranie tez zmienilam nieco,latem chodzilam w trampkach nawet do pracy,bo zwyczajnie nie chcialo mi sie inaczej... teraz stroj wizytowy,pantofle na obcasie i czerwona szminka na usta i podobno rewelacja,tak koledzy z pracy mowia ;)

Świetnie dziewczyny, że jesteście. Każde rady cenne i wsparcie oczywiście też. Słyszałam również o tych kuracja olejowych na włosy. Zamierzam wypróbować. Co do trampków to też tak robiłam. Dziś przyszłam w szpilkach:) Jakiś początek już jest. Teraz te kg i poprawa wyglądu cery. Muszę wrócić do peelingu kawowego. Dziś ten olej na twarz, odżywka na paznokcie witamina A na stopy i balsam. Obowiązkowo ćwiczenia. Myślę,ze dam radę. Przez weekend nie będzie mnie tutaj, ale swoje postanowienie zamierzam realizować. Miłego weekendu wszystkim życzę:)

Hej, czas zacząć nowy tydzień... z uśmiechem... Ale jak tu powodów do śmiania brak:( Trudno, będę na siłę się uśmiechać. Zacznę od teraz- do monitora;) Weekend w miarę udany. Zabiegi z olejkiem rycynowym zaliczone. Fajna sprawa i pewnie będę go stosować. Ćwiczeń niewiele, ale zawsze coś. Co do diety to lepiej przemilczę ten temat. Soboto ok, ale wczoraj stanowczo ze dużo słodkiego. Do pracy znów założyłam sukienkę. Nie bardzo miałam na to ochotę, ale cóż chciałam zmian to muszę być konsekwentna.

śa- u mnie tez niewesolo- problemy z facetem. odbiera mi to chec na cokolwiek, ale dzis zastosuje peeling kawowy plus deliaktny balsam brazujacy

AAAA dobrze, że mi przypomniałaś też robiłam peeling kawowy w weekend:) Eh z tymi facetami. Ja własnie chciałabym coś zmienić, żeby w końcu usłyszeć od swojego jakiś komplement:( Ale na chwilę obecną to jest mój najmniejszy problem. Mimo tego muszę "zmieniać" się dalej;)

też masz takiego,ktory jest powsciagliwy w komplementach? skad ja to znam... i rzadki kontskt,bo praca wazniejsza. a peeling z kawy jest super. dodatkowo odrobina balsamu brazujacego powoduje ze skora jest bardziej sloneczna

Też chciałabym coś w sobie zmienić, zawsze bardzo o siebie dbałam, a od jakiegoś czasu przestało mi na tym zależeć. Musze wziąć się za siebie- schudnąć, iść do kosmetyczki, na zakupy i do fryzjera, bo strasznie źle czuję się we własnym ciele. Robiłyście kiedyś mikroderabrazje, bo nie wiem czy warto się wybrać?

robilam. peklo mi po tym naczynko na policzku.

Hihi, czesc dziewczyny jestem z wykształcenia kosmetyczką, obecnie robię kurs wizazu i stylizacji, alee tez musze się wziac za siebie (za rok slub) i troche schudnąc :P

a co do olejków do włosów to spróbujcie olejek arganowy!! cudo :) mozna kupic zestawy szampon + maska + olejek, ponadto warto wybrac się do fryzjera na kurację aktywną keratyną

sweet sweet nothing, wiesz co takie rzeczy się zdarzają...przy źle dobranym ciśnieniu ssania :/ i jeżeli skóra jest bardzo cienka, ale generalnie jest super, jeden z lepszych "peelingów"

Niestety bardzo powściągliwy co do komplementów ten mój facet. Trudno, wiedziałam co brałam;) Musze spróbować z tym balsamem brązującym. Miałam tylko oczyszczanie kawitacyjne bo w lecie nie zaleca się mikrodermabrazi ale teraz jak najbardziej. Może w najbliższym czasie też się wybiorę. Co do olejku arganowego, to własnie DZIŚ koleżanka mi o nim wspominała. Więc też trzeba go wpisać na listę. Myślałam, ze tylko ja mam problemy sama ze sobą, zaniedbanie brak chęci i tylko na moim gadaniu się kończy, ale widzę, że jest nas więcej. Świetnie, bo przynajmniej każda wie co czujemy.

oczywiscie,ze wiemy. najgorzej ejst gdy spac sie chce pzonym wieczorem,a tu w perspektywie prysznic,balsam,mycie glowy,odzywka i tak sie nie chce.....

U mnie ostatnio zawsze kończyło się na gadaniu, zwłaszcza jeśli chodzi o odchudzanie :/ Jednak ostażtnio nie mogę na siebie patrzec, więc czas najwyższy wziąć się w garśc. W tym miesiącu zamierzam iśc na laserowe zamykanie naczynek, oczyszczanie, duze zakupy i od jutra przechodzę na dietę, a od listopada zaczynam cwiczyc :)

U mnie też na gadaniu się kończy, ale teraz przypominam sobie, jak się czułam jak miałam 8 kg mniej. Jaka byłam zadowolona z siebie, jak otrzymywałam komplementy, jak się samoistnie uśmiechałam... Warto dziewczyny więc do roboty. Na dzisiejszy wieczór mam jużzestaw ćwiczeń. MUSZĘ MUSZĘ MUSZĘ je wykonać. Mam duzy tyłek. Trzzeba go ujędrnić i będzie moim atutem a nie zmorą. Więc od niego zaczynam. Poza tym zostawiam ten trening interwałowy. Może też będziecie chciały skorzystać: http://mamzdrowie.pl/cwiczenia-na-jedrne-posladki/

o rrrany,tych cwiczen w zyciu nie zrobie w calosci :D

Ja narazie nie mogę ćwiczyc, jak sobie przypomne moją figurę z przed wakacji to mnei szlag trafia :/ Narazie tylko dieta, od jutra 1000 kcal, ostatnio wytrzymalam tylko 5 dni :/ ale teraz mam większą motywacje, przyjrzałam się sobie dzis w lustrze i normalnie załamka. Pomyśleć,że kiedyś miałam kaloryfer na brzuchu...