Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiti81

kto z was kupił dom w Anglii

Polecane posty

Gość kiti81

witam :) zastanawiam się nad kupnem domu w Anglii , na co zwracać uwagę, warto kupić czy lepiej wynajmować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sie kiedys wypowiadalam na ten temat, te oplaty mozna sobie sprytnie dolaczyc do kredytu - tylko ze do tego potrzebny jest dobry radca prawny. od niego trzeba by zaczac najlepiej jak sie mysli o kupnie domu.. poza tym zaden to argument ze jak sie straci prace.. gdzies przeciez mieszkac trzeba wiec i trzeba placic. a zazwyczaj rata kredytu jest nizsza niz rent ktory by trzeba bylo placic wynajmujac ten sam dom. tak czy siak placisz. i teraz warto pomyslec czy warto splacac swoje czy splacac czyjes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie przepraszam... zapomnianialam ze na wynajmowanie mozna dostac housing benefit a na kredyt juz nie. takze rzeczywiscie jakies ryzyko jest. tylko ze nie zapomnijmy ze zawsze mozna sprzedac, ale przeciez nikt stabilny finansowo nie bedzie kupowal domu rowniez w polsce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chetna do kupna
Szczegolnie jesli planujesz zostac w Anglii lepiej kupic. Placic na swoje, robisz co chcesz. Nie wyobrazam sobie wynajmowac cale zycie. Ja z mezem planujemy kupic dom. Potrzebujemy 10% depozytu i ok 3-4 tys na oplaty. Szczerze mowiac jeszcze troche nam zostalo do uzbierania i zastanawiamy sie w tym momencie do kogo uderzyc. Gdzie isc po porade, jak zaczac, wiec chetnie poczytam porady. Zona, mozesz po angielsku napisac radca prawny? Kogo konkretnie mialas na mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie pani nr 3
na wiosnę lecimy z męzem do UK,mamy w PL 2 mieszknia,planujemy je sprzedac i osiedlic się tam na stałe--dlatego pytam o ceny domów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiti81
wreniucho wydawało mi się że na 90 lat to są kupowane domy na zasadzie dzierżawy ((leasehold) bo jest taka możliwość , po tym terminie nieruchomość wraca do poprzedniego właściciela druga opcja to zakup z prawem własności ( freehold )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkanka londynu****
acton ealing do wyboru do koloru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden123
A wracajac do tematu. Jelsi chodzi o kupno domu w Londynie to warto bo to doskonala inwestycja. Jesli zrobisz dobry research i kupisz w dobrej rozwojowej dzielnicy to wartosc takeigo domu moze znacznie wzrosnac. znajomy kupil dom 10 lat temu na perivale, za 140tys, (dom do remontu) teraz ten dom jest warty 350 tys. Nietstye domy w innej czesci Anglii az tak znacznie nie wzrosna na wartosci jak w Londynie ale mimo wszytko mysle ze to inwestycja godna uwagi. Uwazajcie z leasholdem, nie kupujcie domu ponizej 80 lat leashold, bo cizej go kupic to raz, 2 ciezej go sprzedac, 3 koazdy dodatkowy rok ponizej leashol kosztuje u freeholdera pienidze. Generlanie tylko i wylacznie kupujcie freehold lub har of freehold. To dlugi temat. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden --> alez dziekuje bardzo a rozne opinie juz czytalam na tym forum cudnym :) a co do londynu to ja nie mam pojecia bo rzadko bywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbjkkjbh
ja wlasnie jestem w trakcie zalatwiania formalnosci, mam nadzieje, ze podpisze kontrakt w przeciagu miesiaca. osobiscie nie korzystalam z uslug doradcy kredytowego (mortgage advisor) tylko sama grzebalam w internecie porownujac oprocentowanie w bankach, bylam na kilku spotkaniach z mortgage advisors zatrudnionymi przez rozne agencje nieruchomosci, zeby zobaczyc na co warto zwrocic uwage, ale w ich systemach figuruje tylko kilka/kilkanascie bankow (warto zwrocic uwage na firmy takie jak co-op, coventry building society etc). kiedy juz wybierzesz bank radze sie umowic na spotkanie, zeby sprawdzic czy w ogole zechca udzielic Tobie kredytu i jesli tak, to na jaka kwote. ja dostalam wydruk 'decision in principle', ktory potwierdzal do ilu k moge pozyczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbjkkjbh
ja wlasnie jestem w trakcie zalatwiania formalnosci, mam nadzieje, ze podpisze kontrakt w przeciagu miesiaca. osobiscie nie korzystalam z uslug doradcy kredytowego (mortgage advisor) tylko sama grzebalam w internecie porownujac oprocentowanie w bankach, bylam na kilku spotkaniach z mortgage advisors zatrudnionymi przez rozne agencje nieruchomosci, zeby zobaczyc na co warto zwrocic uwage, ale w ich systemach figuruje tylko kilka/kilkanascie bankow (warto zwrocic uwage na firmy takie jak co-op, coventry building society etc). kiedy juz wybierzesz bank radze sie umowic na spotkanie, zeby sprawdzic czy w ogole zechca udzielic Tobie kredytu i jesli tak, to na jaka kwote. ja dostalam wydruk 'decision in principle', ktory potwierdzal do ilu k moge pozyczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
wszyscy teoretycznie! - niech się wypowie ten co kupował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kupilsimy dom I fakt oplat bylo sporo, okolo 5 tys,ale tak jak zona pisze, dobry radca tak wszystko wykalkuluje,ze wliczy sie wszystko w hipoteke. My przede wszystkim zwracalismy uwage na okolice I szkoly, jako,ze mamy dzieci, fakt,ze wtedy domy bead drozsze,ale czasem za bezpieczenstwo I spokoj warto zaplacic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie jestemy w trakcie
wlasnie jestemy z mezem w trakcie kupna domu, dom znalezlismy na poczatku sierpnia, a teraz zblizamy sie do zakonczenia formalnosci :) mam nadzieje, ze niedlugo sie przeprowadzimy. Korzystalismy z uslug Mortgage Advisor, ale szczerze mowiac, moglismy zalatwic wszystko sami i oszczedzic 250f :O (administration mortgage fee). Doradca niestety kiepski, jego zadanie ograniczylo sie do skopiowania dokumentow i przekazania ich bankowi tak naprawde, w sumie to nie wiem czego sie spodziewalam, no ale jak tak wyszlo to juz trudno. Dobrze, ze dostalismy niezly kredyt (mamy tylko 10% wkladu wlasnego). Prawnicy sie na szczescie w miare sprezaja, teraz wszystko bedzie zalezec od prawnikow sprzedajacych. Jesli ktos planuje zakup domu polecam wczesniej poczytac o systemie credit score w UK (historia kredytowa), no chyba, ze ktos kupuje dom za gotowke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie jestemy w trakcie
Jeszcze zapomnialam dodac, ze koszt prawnikow i oplat zwiazanych z zakupem wyniesie nas okolo 2 tys. funtow, nie placimy Stamp Duty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chetna do kupna
do tego czegos powyzej... gdybys miala jakies pojecie to bys wiedziala, ze odnosnie kupna domu/kredytow mozna wybrac sie po porade do roznych osob, dlatego zdalam te pytanie, zeby wiedziec konkretnie co autor mial na mysli :) ale czegoz tu oczekiwac :) jeden lepszy od drugiego Dzieki Zona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden123
Ludziska podzielcie sie powiedzcie za ile wy te domy kupujecie, jakie i w jakich okolicach. Bo ja jestem 7 lat w Londynie i mam niezla prace ale jeszcze mnie nie stac na dom (pierwsza wplate), moze na studio flat to i owszem za jakies 250k. Pozatym z tego co czytalem to first time buyer w anglii kupuje dom w wikeu 40 lat srednio. A wy juz wszysy tacy zarobienie czy fortune z polandu przywiezliscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
130 tys za 3 bed. na wiosce. a to trzeba byc zarobionym? moja kolezanka kupila ostatnio rowniez 3 bed a jej facet jezdzi ciazarowkami, a ona sama siedzi w domu z 3-ka dzieci.. coprawda mieli 20 tys na depozyt.. oplaty tez ma wliczone w kredyt bo jej pozyczylam swojego kumatego doradce, ktory notabene znalazl nam najlepszy kredyt bo pozniej sprawdzalismy czy moglibysmy go przeniesc ale nie przenosilismy bo nic lepszego nie bylo (za przniesienie dostaje sie zazwyczaj jakis cashback ale mozna zostac i tez dostaje sie cashback - kilka stowek w przod).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durnoty jedne:D
wredniucha co ty za glupoty wypisujesz :D zanim zechcesz blysnac jakas wiedza ,radze sie dowiedziec. Posiadając dom można występować o wszelkie benefity. Jedynym którego się nie dostanie to Housing benefit, który jest dodatkiem tylko dla osób wynajmujących, będących w trudnej sytuacji. Working tax credit, child tax credit, itp jak najbardziej możesz dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durnoty jedne:D
kiti-- jak chcesz sie dowiedziec czegos od ludzi ktorzy kupili domy i wiedza jak to wyglada od podszewki, pytaj tam gdzie juz ci udzielono odpowiedzi. ;)) czyli napewnno nie na tym forum ;) wredniucha to durna baba ktora sama nie wiem nic,ale sie udziela zeby tylko zaszczekac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co chodzi z tym, ze po 90 latach dom staje sie wlasnoscia krolowej? Pierwsze slysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 123
Moim zdaniem dom nie bedzie nalezal do krolowej ale do Freeholdera budynku. Generalnie to kolejny angielski bajer zeby wyciagac poenidze od ludzi za nic. Freeholder jakby wlasciciel budynku, odpowiada za common parts, dach i zewnetrzen czesci bydunku. Dodatkowo jesli chcesz cos przerobic w kupionym mieszkaniu musisz ich prosic o pozwolenie, a to kosztuje jak tez zajmuje czas.Freeholder pobiera rocze oplaty za adminstracje budynku ale nic z tym nie robi, jednym slowem nabija sobie kieszen kasa. Wyobraz sobie np, ze jest dom, ktory zostal przerobiony na 3 mieszkania. Kazde ze mieszkan to leashold , taki leashold masz na np 90 lat, po 90 latach mieszkania w nim nawet jesli juz je splacicles mieszkanie nalezy do freeholdra. Chyba ze wystapisz o przedluzenie leasu ale to kosztuje tym wiecej im dluzej czekasz od 80 lat w dol. Mozesz z innymi lkatorami bydunku wystapic wspolnie o udzielenie share of freehold ale nie kazdy freeholder bedzie tegoc chcial. Oczywiscie wszytko kosztuje i trwa w czasie. Ost czytalem na temat zapuszczonego mieszkanei w centrum za 2.5 imliina funtow w dzilnicy Belgravia-super okazja ale ..mialo tylko 20 lat leashold left. Trzeba je bylo kupic za gotowke bo nikt nie udzieli morgage na mieskzanie ktore ma mniej niz 80 lat leashold. Wlasciciel nastepnei zaplacil za kolejne 100 lat leashold 2 miliony funtow, poterm wlozyl kolejna sumke w generlany remont i to mieszkanie jest teraz warte okolo 5.5 miliona. Generlanie paranoja ale dokladnie imformacji mozna znalezc w internecie. Plenerowa.. 130k 3 bed house, w Londynie to marzenia. Tutaj w gownianej dzielicy za dom trzeba zaplacic 350 k. A zarobki czesto nie sa wieksze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętajcie, że domu w Anglii kupuje się tylko na 90 lat, potem znowu stają się własnością Królowej no i posiadając nieruchomość nie możecie występować o żadne benefity, a jak się nóżka powinie niby zawsze można sprzedać - ale spróbujcie szybko sprzedać niespłacony dom - chyba, że za pół ceny Bredzisz koleżanko . Domy w Anglii są najczęściej freehold czyli na wlasnosc , czasem bardzo rzadko maja lease ,lease najczesciej maja mieszkania , lease nie jest na 90 lat tylko na tyle ile jest na nim lat , mozna zawsze lat dokupic u landlorda . Jak lease sie kończy to dom jest własnością landlorda czyli właściciela domu a nie królowej . Posiadając nieruchomość można wystąpić o każde benefity , oprócz housing benefit . Jak to "sprzedać niesplacony dom " ???? To nie dom ma pożyczkę tylko kupujący , więc nawet jeśli ja sprzedaje dom na który mam 100 tysięcy pożyczki , to przecież kupujący mi tego nie spłaca , kupujący ma swoją pożyczkę , a jak ma gotówkę to kupuje za gotówkę o pożyczkę która mam na ten dom to martwię sie ja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjki54676789
dom w angli mozna kupic tak samo jak w kraju, masz pieniadze kupuj, nie masz mozesz pomarzyc lub zapozyczyc sie do usranej smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym ze w Anglii pożyczka wychodzi taniej niż wynajem , ja mam 3 bed dom , nasza pożyczka ze spłata kapitału wynosi 500 funtów miesięcznie za wynajem takiego domu musielibyśmy zapłacić ponad 1000 miesięcznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki jeden --> zauwaz ze nie kazdy mieszka w londynie, a nawet nie kazdy mieszka w anglii :) jest jeszcze walia, szkocja, polnocna irlandia.. zawsze mozna sie przeprowadzic i szczescia szukac gdzie indziej. nic dziwnego ze cie nie stac na dom w londynie skoro tam takie niebotycznie wysokie ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i potwierdzam ze benefity mozna brac kazde oprocz housing benefit a majac niesplacony kredyt mozna dom spokojnie sprzedac. my mamy zamiar wlasnie sprzedac w najblizszej przyszlosci dom ktorego jeszcze nie splacilismy.. i jeszcze na nim ponad podwojnie zarobimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 123
Plenerowa, Problem w tym ze nie stac na to co mi sie akurat podoba , a sporo domow w Uk wiecie jak wyglada. Niestety w Londynie ost sprzedli garaz w cenrum za 500k . ceny tutaj sa a bit crazy. Plenerowa, wlasnie to jest ten good investment o ktorym pisalem wczesniej. Czyli sie oplacilo i tak wlasnie ludziska robia tutaj pienidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×