PYTANIE DO NIEWIERZĄCYCH W BOGA

bardzo możliwe , możliwe też , ze sami wierząc nie p otrafili swojej wiary przekazać dalej , rożnie jest . Życie nie jest gotowym szablonem .

LICENCJA:)---nadal nie napisałaś co bys zrobiła,jakbys sie zachowała gdyby pewnego dnia dzeci powiedziały by ci,ze sa ateistami?

Jeżeli dziecko się zaczyna buntować należy odpuścić, albo samo się "nawróci" albo nie, ale zmuszanie do modlitwy jak do mycia zębów jak to ktoś napisał mija się z celem.

korba - będzie ci łatwij myśleć o Bogu jak przestaniesz Go wiążać tylko z kościołem katolickim,

modliłabym się .

Licencja - to kiepska rada, w końcu bóg jest produktem cywilizacyjnym i bezpośrednio łączy się z różnymi wyznaniami. Z punktu socjologii, ciekawe zjawisko :)

nie da się wiary przekazać dalej:-P to jest kwestia indywidualna

dla ciebie moorland Bóg m oze być nawet jak kilo cukru - czy to jednak znaczy , ze tak jest ?:)

myślę, że zjawisko wiary w siłę wyższą jest ciekawsze niż kilo cukru. aczkolwiek kilo cukru ma więcej praktycznych zastosowań w życiu codziennym.

///toteż tłumaczę ciagle jedno i to samo - wiara , prawdziwa wiara może powstać tylko w wolności , nie ze strachu , p rzekupstwa czy innych powodów //// ­­­ Pzezciez sama napisalas że gdy dziecko okazuje bunt w braniu wierze to wywiera sie na dziecku nacisk,i nie daje sie mu wolnosci.To gdzie jest ta wolnosc jesli na nie naciskasz ? Przeciez zmuszanie kogos i naciskanie jest na rowni ze strachem czy przekupstwem, jedna linia narzucenia swojego toku myslenia

myślę, że zjawisko wiary w siłę wyższą jest ciekawsze niż kilo cukru. aczkolwiek kilo cukru ma więcej praktycznych zastosowań w życiu codziennym wszystko zależy od umiejętności i .... wiary :)

Pzezciez sama napisalas że gdy dziecko okazuje bunt w braniu wierze to wywiera sie na dziecku nacisk,i nie daje sie mu wolnosci. wklej cytat

LICENCJO tak zupełnie btw nie chcę Cię martwić ale popełniasz grzech :( niszcząc przyszłą więź Twoich dzieci z Bogiem Twoje dzieci będą Go nienawidzić to smutne

Taaa...to tak jak z obrzezaniem. Chłopczyk nie musi być Zydem z wyznania jak dorośnie, ale krzywdy się już nie odwróci.

whedif nic nie wiesz o mnie ani o moich dzieciach ,o ich realcjach z Bogiem ale jeśli koniecznie chcesz grać rycerza na białym koniu - droga wolna :)

Na stronie 13 to napisalas, i podkreslilas kilkakrotnie ze byl stosowany nacisk gdy dziecko sie buntowalo ,i zaczelas dawac nieadekwatne przyklady z myciem zebow czy odranianiem lekcji To są zupelnie dwie odrebne sprawy i nie mozna ich łaczyc jak to zrobilas

no , popatrz a ja je połączyłam :)

LICENCJA nie wiem czy Ty nie czytasz wszystkich moich postów do Ciebie ale to chyba logiczne że wnioskuję na podstawie tego co pisze nick LICENCJA o co Ci chodzi kobieto

30.09.2012] 16:02 [zgłoś do usunięcia] LICENCJA:) mam rodzinę - męża i dzieci . Moje dzieci urodziły sie kiedy byliśmy już świadomie wierzącymi ludźmi i nacisk na posłuszeństwo Bogu zawsze był w naszym domu istotny .Ale ten nacisk musi w końcu ustąpić ,ze człowiek - w tym przypadku synowie mogli sami wybrać swoja drogę . Jako matka drżę w głębi duszy o te wybory ,bo wierząc ,ze tylko Bóg jest prawdziwa wartościa , musze stanać z boku i pozwlić im samodzielnie zdecydować .

i na p odstawie moich postów wywnioskowałaś ,ze m oi synowie są maminsynkami ?:D czy to może tylko takie twoje pobożne życzenia ?:D

LICENCJA:)--Bedziesz naciskac na synów dotąd,dokąd bedą zalezni od ciebie finansowo. Ale moge sie załozyc,ze twoi synowie bedą meic tak samo skrzywiona psychike jak i ty masz i pewnie twoj maz tez. Po prostu chora rodzina,na wiarę.

pięknie to napisałam , prawda ? a teraz przeczytaj to jeszcze ze 3 razy i pomyśl zanim coś n apiszesz korbo :)

dobra ja nie gadam już z Tobą, fuckin projekcie jak masz mnie zbywać takimi głupotami podnieca Cię to?

bo i po co nie wpadłaś na to ,że ten nacisk już ustąpił ? że może dawno już jest po wszystkim ?:D uwielbiam to generalizowanie i kafeteryjne schematy myślowe :)

LICENCJA:)--jasno i wyraźnie piszes,ze bedziesz naciskac na synów aby wierzyli w to samo co ty i maz az do momentu podjecia przez nich samodzelnej decyzji. A samodzelna decyzja bedzie zwiazana z samodzerlnym utrzymywaniem sie w,eic do ukonczemnia studiów na pewno bedziesz stała na straży ich wiary.

No widzisz Licencja, jak mozna oczekiwać szacunku do siebie nawzajem jesli ty nie masz szacunku i tolerancji do osobistych pogladow twoich podopiecznych ,czy tez druchich osób i oczekujesz aby szli taką droga jaką ty uznajesz Co mam preczyztac jeszzce 3 razy bo nie rozumiem o co ci teraz konkretnie chodzi??

LICENCJA:)--CZyzbys byłą juz taka stara dewotka,ze twoje dzeci juz sa po studiach i same się utrzymują i mieszkają osobno?

fuckin projekcie....? teraz będziesz sie dąsać , bo nie potrafisz sprostać mi w rozmowie ?

moja hipoteza: ROR i LICENCJA to projekty tej samej osoby kto się zgodzi?;)

sprostać mi w rozmowie lol hahahahahahahahahhahaahahahahahahahahahahahahahahahahahahah żałosne