Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onabezogona28

czy były mąż powinien dołożyć się do komunii?

Polecane posty

Gość onabezogona29
eh 13 Mam wrazenie ze wiekszosc tatusiów stąd ma żal że cokolwiek musi placić na dziecko...A jak juz płaci to z bólem i wychodząc z założenia ze ten majątek co miesic starcza nawet na kawior i kino co tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet nie chce się dołożyć, bo jest sknerusem, ktory ma gdzieś córkę i wiara nie ma tu nic do rzeczy. Znam małżeństwa, gdzie jedno z rodziców jest niewierzące, dziecko idzie do komunii i jakoś nie ma problemów ze sfinansowaniem wszystkiego. Normalny, kochający rodzic dołożyłby za swoich gości, aby sprawić przyjmenośc dziecku. Tak, dla dziecka być jak inni to bardzo ważne, a przyjęte jest, ze dzieci do komunii idą, a po kościele robi się przyjęcie dla gości. Jest to okazja do bycia razem i wspólnego świętowania. Rozbawiło mnie, że w 300 zl alimentów jest już przyjęcie komunijne, tak i pewnie kosty wesela również. :o 300 zł nie pokrywa nawet połowy normalnych wydatków, co tu mówic o jakiś ekstra. Ale na kafe każda podłość "ojców" znajduje usprawiedliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wazonik
Nie panów, bo ja jestem kobietą. Tyle, że nie jestem katoliczką i trochę go rozumiem. Nie chodzę na komunie do rodziny i takie tam inne obrzędy. Moje dziecko samo podejmie decyzję do jakiego wyznania chce należeć gdy dorośnie. Mój mąż na siłę jej nie ochrzci i nie zaprowadzi do komunii. Dziecko pozna obie religie, usłyszy też o innych. Nic na siłę. Nie bronię Twojego męża, bo go nie znam. Możliwe, że jest złym, podłym człowiekiem. Możliwe. Mówię o tej jednej, jedynej sytuacji, w której zmusza się męża do uczestniczenia w czymś czego on nie akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
Wiara wiara wiara.. ale jakoś tatusiowi nie przeszkadzało że jest niewierzący jak zbierał kasę od gości z chrztu....najadł i nawalił się też na imprezie po chrzcie...A wtedy był tak samo niewierzący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam koleżanke, która równiez jest niewierząca. Dla niej nie jest problemem iść na komunię czy do kościoła na pogrzeb i zachować się odpowiednio. Myślę, że to kwestia kultury. Gdyby mnie ktoś zaprosił np. na bar micwę czy konfirmację, to też bym poszła, bo rozumiem, że to dla kogoś ważne i moje poglądy schodzą w tym momencie na drugi plan. Będąc osobą wierzącą wymagam szanowania mojej religii, ale sama potrafię również szanować poglądy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
ojciec nie chce chodzić do Kocioła to niech nie chodzi ale do uroczystego obiadu po I Komunii swietej powinien się dołożyć dla dobra dziecka. Bo dla dziecka jest to bardzo ważny dzień i obecność bliskiej rodziny tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Tej pani powierzono obowiązek opieki i wychowania dziecka. Ojca tego pozbawiono. Ojciec ma obowiązek płacenia alimentów. Rodzice zadecydowali jak będzie wyglądać dalsze życie dziecka...rozchodząc się. To są konsekwencje. Jakie były tego przyczyny to nie wiemy , jednak konsekwencje pozostają. Matka decyduje o życiu dziecka to i matka ponosi za to odpowiedzialność i konsekwencje. Przy tym chyba nie bierze pod uwagę istoty tej uroczystości. Matka chce urządzać imprezę to i matka za nią płaci. Próba wmanewrowania w to ojca jest nie na miejscu. Decydujesz to i odpowiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh 13
Matka chce by ojciec (i JEGO rodzice,brat...) wzięli udział w tej uroczystości! I oczekuje, ze on pokryje te koszty!! Matka chce jego udziału, nie dlatego, że tego pragenie, O tym MARZY DZIECKO!! ojciec nie został pozbawiony praw rodzicielskich, za tym idzie, że ma też obowiązki, poza alimentami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
zZ Zniecierpliwiony a gdzie w tym wszystkim dobro dziecka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wazonik
Dla katolika pójście na barmicwę itp. to tylko wydarzenie. Ale np. dla niektórych wyznań protestanckich obrzędy katolickie to bałwohwalstwo i wielki grzech. Na barmicwę też bym poszła, na komunię nie. Co roku przychodzi do nas "po kolędzie" ksiądz. Dla mnie to tylko wizyta. On wie, że nie należy podsuwać mi krzyża do pocałowania i nie chlapie na mnie wodą. Dla mojego męża to ważne. Dla mnie to wizyta człowieka o zawodzie ksiądz. To się nazywa tolerancja. Piszesz jaki Twój mąż był kiedyś, rozwiodłaś się z nim, bo Ci nie odpowiadał. Oczekujesz, że się zmieni w ideał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
Alimenty są nałożonym obowiązkiem prawnym . Jeśli dochodzi do takiego nałożenia obowiązku, to nie należy oczekiwać spełniania innego. Trzeba się na coś zdecydować. A nie bujać się jak na huśtawce. Kombinować i manipulować. Nikt na dłuższą metę tego nie wytrzyma. Podejmując decyzje trzeba też podjąć się odpowiedzialności za nią i jej konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam ????
zZ Zniecierpliwiony sam pewnie jesteś takim "tatusiem" co zapłaci 300 zł i w dupie ma swoje dziecko .Rozumiem ze jak dziecko zachoruje a matka nie ma za co kupić leków to tez masz je w dupie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
No przeciez ze nie dolozy do leków bo za 300zł powinnam miec ich zapas na 3 lata do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
[zgłoś do usunięcia] mama dziewczynki zZ Zniecierpliwiony a gdzie w tym wszystkim dobro dziecka???? """"" O dobru dziecka to już zdecydowali rodzice, wtedy gdy dziecka nawet nie było. Najpierw się ze sobą wiążąc a później rozchodząc. I nadal o nim decydują. Ale tym razem i teraz, bardziej\ wymiernie\ decyduje matka , która jednocześnie nie chce ponosić odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
No i te 300zł zwalnia juz tatusia z wakacji, ferii, urodzin, chorób , komunii, bierzmowań, a takze z wywiadówek, odwiedzin, dodatkowych lekcji itp. Ze tez ja tak sobie tego szybciej nie wykombinowałam.Zycie jak w Madrycie ...............dla tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
hahaha. ale ze za co ja nie che ponosic odpowiedzialosci? :-D. Głupich nie sieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam ????
serio nie ogarniam tego jak można być takim sknera i żałować pieniędzy na własne dziecko:( bo 300 zł alimentów to jest naprawdę żałosna kwota . u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
nie ogarniam ???? zZ Zniecierpliwiony sam pewnie jesteś takim "tatusiem" co zapłaci 300 zł i w dupie ma swoje dziecko .Rozumiem ze jak dziecko zachoruje a matka nie ma za co kupić leków to tez masz je w dupie....""""" Po to są alimenty \ chora instytucja ,ale wielu je broni i jej istoty\ i obowiązki drugiego rodzica,by też brało odpowiedzialność za dziecko jeśli je ma i chce mieć. Jak idziesz do sklepu to dwa razy nie płacisz za ten sam towar..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh 13
Dla wielu jest to jedyna możliwość, żeby tatuś "pamiętał", że ma dziecko!! więc gdyby nie było to zasądzone, "tatuś" umyłby ręce całkowicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ogarniam ????
jak dla ciebie dziecko to towar to nie ma o czym pisać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
""""" onabezogona29 No i te 300zł zwalnia juz tatusia z wakacji, ferii, urodzin, chorób , komunii, bierzmowań, a takze z wywiadówek, odwiedzin, dodatkowych lekcji itp. Ze tez ja tak sobie tego szybciej nie wykombinowałam.Zycie jak w Madrycie ...............dla tatusia."""" Zawsze można zamienić się rolami lub przekazać dziecko do domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci
zZ Zniecierpliwiony masz dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w barmictwie pewnie bym uczestniczyła jako widz, w komunii pewnie też jako widz. Ale na pewno bym nie buliła na księdza czy rabina. Więc nie bardzo wiesz co porównujesz. Jeśli ktoś ma ochotę chrzcić dzieci i wciskać mu kit, ze komunia jest czemuś potrzebna to jego sprawa, ale niech nie wymaga by inni na to bulili. Daj spokój temu czlowiekowi, nie jest katolikiem to daj mu zyć w spokoju. Ja bym na jego miejscu nawtykała komuś kto by ode mnie wymagal organizacji hucpy a la komunia, chrzest czy wigilia. Nie obchodzę, nie płacę, dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" nie ogarniam ???? jak dla ciebie dziecko to towar to nie ma o czym pisać .""""" Skoro się na nie płaci pod postacią alimentów ...to jest towarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
[zgłoś do usunięcia] eh 13 Dla wielu jest to jedyna możliwość, żeby tatuś "pamiętał", że ma dziecko!! więc gdyby nie było to zasądzone, "tatuś" umyłby ręce całkowicie! """"" No więc tatuś płaci alimenty i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekwosci
zZ Zniecierpliwiony masz dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh 13
zZ coś tam, albo jesteś osobą bardzo skrzywdzoną przez los, albo cynizm charakteryzuje twoje życie - przykre! Mam nadzieję, że tylko dla ciebie, że takim zachowaniem nie masz okazji krzywdzić innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zZ Zniecierpliwiony
"""" tak z ciekwosci zZ Zniecierpliwiony masz dzieci???"""" To ciekawość , próba poznania czy coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
[zgłoś do usunięcia] no sucho ma ta palma, no w barmictwie pewnie bym uczestniczyła jako widz, w komunii pewnie też jako widz. Ale na pewno bym nie buliła na księdza czy rabina. Więc nie bardzo wiesz co porównujesz. Jeśli ktoś ma ochotę chrzcić dzieci i wciskać mu kit, ze komunia jest czemuś potrzebna to jego sprawa, ale niech nie wymaga by inni na to bulili. Daj spokój temu czlowiekowi, nie jest katolikiem to daj mu zyć w spokoju. Ja bym na jego miejscu nawtykała komuś kto by ode mnie wymagal organizacji hucpy a la komunia, chrzest czy wigilia. Nie obchodzę, nie płacę, dziękuję Ale jak juz pisałam to tatus podczas chrztu też był niewierzący co nie przeszkadzało mu zbierać kase i prezenty od gosci a na samej imprezie tak sie nawalić że trzeba było go nieść do taksówki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wazonik
Autorko, te 300 zł nie zwalnia tatusia z odwiedzin, wycieczek z dzieckiem, kupowania prezentów, troski o nie i miłości. Ale pytałaś o coś konkretnego - o komunię. Jeśli tatuś deklaruje, że jest niewierzący, to owszem, jest z tego zwolniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×