Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gossia_GA

zaczynam dietę kto się przyłączy

Polecane posty

to dla gosi http://www.ilewazy.pl/ Paula :-) Jak milo ze jestes :-) No to mnie skarciłas za to piwkotzn za chec na nie, hehehe az mi sie odechciało z miejsca ! :P :-) Widze ze tez super dietke trzymasz :-) Baaardzo to motywuje ze tak sie staramy wszystkie :-) No i tydzien zleciał ,niedługo zleci miesiac ,dwa i my juz bedziemy piekne,szczupłe ,zgrabne .... :-) Sprawia mi radosc takie myslenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, poszukuję wsparcia,bo coś nie mogę ruszyć z dietką Mam 25lat i synka 20 miesięcy po porodzie zostało mi 7kg do zrzucenia i już kilka razy byłam u celu,ale jakoś nigdy nie mogłam do niego dojść. Obecnie ważę 63kg i mam 170cm mój cel to waga sprzed ciąży czyli 56kg Mam dietę od znajomej,której bardzo pomogła więc mam nadzieję,że i mi się uda. Czy mogę się do Was przyłaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! mogę sie przyłączyć? mam 21 lat 167 cm i 62 kg, czytam różne fora i kobiety piszace o swoich walkach z kilogramami bardzo mnie motywują więc postanowiłam sama piszukac wsparcia;) mam 4miesięczna corcie i jyz wróciłam do wagi wyjściowej ale chciałabym jeszcze trochę ztzucuc aby czuć sie lepiej w swoim ciele;) jakie diety stosujecie? ją zmienilam naqyki zywieniowre i schudlam jakieś 2 kg i od tamtej pory waga stoi więc próbuje czegoś innego tzn konkretntch diet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
devillady ; joung mamusia witajcie; fajnie ze nascoraz wiecej:- )nie duzo maci do zrzucenia wiec zobaczycie szybko zleci :-) a pozatym musze wam powiedziec ze pisalam juz na kilku forach ale tu znalazlam najwieksze wsparcie bo dziewczyny sa naprawde super i zawsze sluza rada i pomoca tak wiec kochane dobry wybor :-) ja stosuje diete 1000 kcl; pol roku temu w ciagu 6 tyg schudlam na niej ok 10 KG tak wiec bylo warto; niestety tylko zaniedbalam to wszystko wrocilo; ale teraz sie nie dam; kazdy stracony kilogram chce utrzymac; chce zeby juz nigdy waga ie podskakiwala w gore tylko w dol :-) ja po cwiczonkach i po sniadanku; 3 kromeczki razowego z chuda wedlina i pomidorem no i herbatka; lacznie ok 250 kcl :-) madziulka i jak tam wczoraj ? dzien zaliczony pozytywnie , prawda? poleczka i jak tam twoje cwiczonka? Wstalas rano pocwiczyc? trzymam kciuki :-) gosia co u ciebie? Jak sprawa z mezem ? Wszystko wporzadku? zaraz zbiera sie do pracy; po poludniu sie odezwe; milego dzionka kochane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobiety a więc tak waga u mnie ruszyła w dół obecnie 72.400 jestem zadowolona bo jeszcze w poniedziałek było 1.100 więcej.w czoraj nie ćwiczyłam nie byłam w stanie nerwy mnie zjadły dzisiaj wieczorem to odrobię.tak ostatnio za mną pizza chodzi więc na sn zrobiłąm sobie pyszną bułeczkę papryka ogórki chilli pomidor i plaster polędwicy sopockiej troszkie tartego sera i jest pycha takie ciepłe z piekarniczka mniam:-).pogoda dzisiaj w miarę wiec planuje wizyte u mamy i długi spacer po lesie odezwe sie wieczorem. madziula 242 dzięki za stronkę napewno skorzystam:-) witam też nowe koleżanki jak najbardziej zapraszamy w takim gronie napewno forum nie upadnie:-).no lecę bo synek się niecierpliwi do wieczorka pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za mile przywitanie, xieszer sie że wam dobrze idzie, ją od dziś zaczynam dietę 10 dniową, zdaje sobie sprawę że nie jest zdrowa ale chce spróbować i sama sie przekonać jak to działa. nigdy nie próbowałam diety 1000 kcal ale pamietam jak koleżanka skrupulatnie liczyła te kalorie dodam że ładnie schudla ;) wybieram raczej proste mało skomplikowane diety bo jestem sama z dzidziolkiem i muszę sie wszysfkim sama zająć, miłego dnia dziewczyny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczny :-) Kurde jestem mega wkur......:-0 :-( Stanełam na wadze i uwierzcie ze po całym tyg trzymania diety dzis waga pokazała wiecej niz ostatnio!!!!!! (61,6 ???!!!!!) jakim cudem ???? Moze przez to ze niedługo bede miec okres????Ratujcie bo zwariuje,na razie stopki nie zmieniam ,mam nadzieje ze to sie wszystko unormuje,ze to jakies chwilowe.....:-( Paula wczoraj dzien był udany zjadłam max 1100 kcal bo wieczorem jeszcze jakies jabłko zjadłam .Jejku jak ja cie podziwiam z tymi cwiczeniami :-) Naprawde mało kto by tak umiał...Mozesz byc dumna z siebie ,ja z siebie jestem :-) Ja dopiero wstałam ,poleniuchowałam dzis sobie :-) Zaraz biore sie za sniadananko... gossia pieknie Ci waga leci ,naprawde bardzo sie ciesze!!!! Witam nowe kolezanki,miło ze jestescie :-) Ja spadam cos zjesc ,odezwe sie potem buzka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziula 242 a dużo cwiczysz? ją kiedy chodziłam na siłownię prawie codziennie to moja waga cały czas była ta sama tylko sylwetka sie zmieniała, albo to ten zastój, tylko sie nie poddawaj i dalej trzymaj dietę, możesz obserwować co jesz kiedy waga wzrasta i po prostu eliminować to, pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
young mamusia włąsnie nie cwicze za duzo,staram sie jesc zdrowo,duzo warzyw,ryb,piersi z kurczaka,serki wiejskie,tylko jak jestem w pracy to jem wiecej weglowodanow ,np wafle ryzowe ,wiecej owocow,ale mimo wszystko mieszcze sie w 1000 kcal.To dopiero tydzien diety ale waga mi juz spadła prawie 2 kg a tu nagle bum i znowu do gory i to prawie do punktu wyjscia.....Diete trzymam dalej,bo mysle,ze nie ma takiej mozliwosci fizycznej,zeby jesc 1000 kcal i nie schudnac,no jest to jednak deficyt i jak nie teraz to moze za jakis czas ruszy i cos poleci.... Ale nie powiem,bardzo sie "zawiodłam " :-( :-( :-( Aaaaa widze ze mamy prawie taki sam wzrost i wage hehe :-) Z ta róznica ze ty urodziłas dzidzie a ja sie tak zapusciłam sama :-0 Sn 3x wafel ryzowy- 108 kcal 3 plastry polędwicy sopockiej-60 kcal pomidorek ,serek- 40 cal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc dalej trzymaj dietę a na 100% waga zleci bo jak sama mówisZ po prostu przy takiej ilososci kcal musi zleciec;) ją tez staram sie nie ćwiczyć za dużo bo pół życia tanczylam i byłam taka hm nabita a w ciąży dużo mi zlecialo mięśni i wolę żeby tak zostało :p jesz bardzo ładnie:] pisalas że bd miała miesiaczke więc może dlatego ta waga tak skoczyła trzymaj sie;) Ja dziś na samym kefirze planuje przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i na drugie sniadanko 3 wafelki ryzowe z dzemem i kawa z mlekiem ok 170 kcl; madzulka dziekuje za slowa uznania ja tez cie podziwiam ze jestes taka wytrwala i mimo tej wyzszej wagi nie poddajesz sie i dzielnie walczysz dalej; badz dobrej mysli tak jak pisze young mamusia napewno to przez miesiaczke; u mnie sie skonczyla a ja tez niby trzyam diete a mam wrazenie ze tyje zamiast chudnac; brzuch mam jakis wiekszy wogole jakbym przybrala troche; dziwne to ; i mam nadzieje ze to tylko moje glupie wrazenie; okaze sie w sobote; postanowilam sobie ze bede wazyc sie w kazda sobote; gosia gratuluje spadku :-) ladny wynik; teraz chwila przerwy i mnostwo roboty czeka mnie z przeprowadzka; pozniej sie odezwe pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przylaczam, bo musze wreszcie zrzucic te nadprogramowe 5 kg!!!! dzis lekkie sniadanko, lekki obiad, a potem na vacum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo bardzo Wam dziekuje :-* Naprawde miło ze mnie wspieracie .:-) Ale straszne mam nerwy na to wszystko,nie dosc ze człowiek sie ogranicza i na nic nie pozwala to jeszcze nie chudnie :-0 dobra nie narzekam juz ,moze to faktycznie przez nadchodzacy okres,woda sie zatrzymała czy cos ......:-0 Mam taka nadzieje ,daje sobie kopa w du....i nie zrzedze ,za to biore sie do roboty ! Tzn mam zamiar na pol godzinki wskoczyc na stepperek ,potem obiadek,piers z kurki z warzywami bz tłuszczu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula moze to tylko mylne wrazenie ze masz brzuszek wiekszy,albo jeszcze po miesiaczce nadmiar wody sie utrzymuje???/ Ja za to mam jakies skrzywienie,jak wazyłam jakies 5 kg mniej to wydawało mi sie ze jestem gruba i tak tez sie widziałam. Ostatnio miałam tak ,ze grubłam ,a wydawało mi sie ze schudłam :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Dziewczyny,ja sie zabieram za obiad kurczak-150 kcal warzywa 100 kcal oliwa 50 kcal Potem ide sie kapac i robic "na bostwo" o ile to mozliwe :P ,bo dzis wieczorem bede miała cos w rodzaju "randki"/spotkania .......nie wiem jak to okreslic ,takie niezobowiazujace spotkanie z pewnym dosc przystojnym mezczyzna :-) Odkad rozstałam sie z narzeczonym (ponad pol roku temu ) nawet nie dopuszczałam do siebie mysli zeby sie z kims spotykac.....Teraz mysle ze to juz czas ,zeby zacząc łowy :D Tylko sytuacja jest o tyle ciezka,ze tego faceta trudno rozgryzc...niby mamy kontakt,potem dwa tyg nic potem znowu piszemy i tak w kołko..... W sumie to troche taka skomplikowana sytuacja.....duuuuuuzo pisania.Nie wiem czy cos z tego bedzie,czy nie .....Jedno jest pewne ,jak nie ten to inny ,a jak nie to zycie singla tez nie jest takie zle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia na spotkaniu!! ją dziewczyny cały czas kefir tzn dziś wypilam pół litra, nie jestem nawet glodna bo malutka skupa na sobie całą moja uwagę hehe, mam nadzieję że waga w końcu pójdzie w dol;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziula242 no to szykuj się szykuj powodzenia życzę ja to się jutro pindrować będę mąż wraca z berlina na dłuższy weekend więc planuje na jutro milutki wieczór.a tak wogóle madziula to ja też tak mam że na okres to nawet dwa kg mi się dopina no ale potem szybko to spada no taki już urok nic nie zrobisz dobrze będzie zobaczysz. paula zdradz mi tajemnice jak ty na tych wafelkach przeżyć możesz ja to bez porządnego śniadania nie daję rady może jak bym ograniczyła się tak jak wy to by mi szybciej waga leciała no ale boję się że jak skoro w cześniej jadłam bardzo dużo a teraz ograniczę tak bardzo kalorie to metabolizm sobie rozwalę co o tym myślicie?.a tak wogóle madziula to jakie ty masz tempo na tym steperku że aż tyle tych kalorii splasz.? ja bym już padła. dzisiaj sn bułeczki zapiekane o których pisałam potem kawa na obiad filet z kurczaka bez panierki buraczki troszkie sosku i ziemniaczki no i na deser kawałek babki cytrynowej (MALUTKI)wiem nie powinnam ale się nie powstrzymałam. razem zjadłam dzisiaj 1002 kcal i nie wiem odpuścić śniadanie czy trochę dłużej poćwiczyć dzisiaj hmmmm ciekawe do wieczora jeszcze trochę czasu mamy. no wieczoremzerknę co słychać.paaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Babcia zajęła się wnukiem więc wreszcie mam chwilę dla siebie :):):) straszny łobuz ostatnio ten mój synciu:( Witam nowe koleżanki:) Ja dzisiaj ''bardzo grzecznie'' , na sniadanie twarożek, obiad kawałek mięska z warzywami, jabłko a na kolację troszkę sałatki-z pomodorków oczywiście bo uwielbiam. Ja też jestem w trakcie okresu i mam wrażenie że puchnę a nie chudnę ale mam nadzieję ze to woda i w piątek wszystko wróci do normy, a wogóle to jedno jest pewne im człowiek starszy tym gorzej pozbyc się kg:( trzy tygodnie prawię ''walczę'' i wielkich zmian nie widzę, ale nic nie zrobię starosć nie radość:(:(:( Madziula- fajnej randki:):):) steperek juz do mnie wysłali-więc czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny stepperek zaliczony jak narazie tylko 20 minut ale co ważniejsze chociaż 97 kcal spalone zaraz startuję od nowa w cześniej synek strasznie się bulwersował że sobie podskakuje a on sam leży więc od zabawy grzechotkami przed spaniem się nie wymigałam teraz poszedł lulu był tak wykończony że kaszki nie zjadł nawet tylko butla i już śpi:-).jeszcze tylko wieczorny spacerek z moimi maltankami no i wio za ćwiczenia się zabiorę.wiecie co właśnie sobie uświadomiłam że ja wogóle nie piję w ciągu dnia jedna kawa no i może szklanka sku i to wszystko no a przecież powinnam pić co najmniej dwa litry dziennie aby się teraz nie odwodnić od jutra się poprawię to może dieta szybciej pójdzię jak myślicie?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mały gadzik tez śpi:) Gosia- picie 2 litrów płynów (najlepiej wody ) jest bardzo ważne-chociaz przyznam sie ze ja tez mam z ty problem;) jak jest ciepło to jeszcze jakoś to idzie ale przy takiej pogodzie jak mamy w ogóle nie chce mi się pić:( Moje spaniele jeszcze czekają na spacer ale zaraz trzeba się zebrać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poleczka@ ja bym chętnie poszła jeszcze raz no ale niestety moje potworki musiały zadowolić się 15 minutowym spaceerkiem w odległości do 300 matrów bo taką odległość ma moja niania. niestety jak mąż w berlinie to jestem sama więc gdy mój synek usypia my szybko wychodzimy.oj jak ja kocham te weekendy gdy jesteśmy razem a synek od małego uczy się że z psami trzeba wychodzić hehe che czy nie to w dzień zabieram go z sobą jak nie inaczej to w wózku no więc jest ciężko ale dajemy raę:-).miłego spaceru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny; cwiczonka zaliczone i sniadanko tez dwie kromki razowego z wedlina; gosia no wlasnie wczoraj nie wytrzymalam na tych wafelkach; po obiedzie zjadlam troche slodkosci i potem dwie bulki zwykle z serem; zla jestem na siebie; i teraz tomam wrazenie ze brzuch mi urosl :-( ale dzis dalej walcze i nie moge sie poddac; do swiat 8 tygodni i chcialabym zrzucic z 9 kg; madziulka no wlasnie to wszytko czasami takie pokrecone; tez jak tylam to nie zdawalam sobie sprawy ze jest az tak zle i dwa lata temu dobilam do 85 kg; masakra; niewiem czy lustra mialam jakies wyszczuplajace bo nie zdawalam sobie wogole z tego sprawy jak wygladam; no ale na szczecie sie troszke ogarnelam; i teraz tez nie moge miec wpadek bo ta waga tak bardzo pomalu spada a ja jestem taka nieierpliwa; spadam do pracy kochane odezwe sie po poludniu; buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim paula ja dopiero zwróciłam uwagę że mamy prawie taką samą wagę to mnie jeszcze bardziej zmobilizowało żeby nie zostać przy tobie w tyle.ja już jestem po śniadanku no zaszalałam bo aż 400 kcal kakao no i bułka z dynią z polędwicą z warzywami ale mogę sobie pozwolić jak synek wstanie to idziemy na masto a więc zbyt szybko teraz nic nie zjem no a na obiad planuję kalafior:_). dzisiaj jakoś nawet na ćwiczonka zdobyć się nie mogłam zrobiłam tylko 330 stepów no i koniec na tym ale zawsze to - 45 kcal.wieczorkiem się zmobilizuję na więcej chciałabym zrobić dzisiaj 2000 kroków.no a potem gorąca kompiel w wannie i chwila relaksu za tak spory jak dla mnie wysiłek.potem wpadnę co słychać:-). pa. a i ważyłam się dzisiaj 72.200 kg teraz zważę się dopiero w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej synuś zalicza drzemkę więc mam chwilę:) spacerek juz był- 1,5 godzinki, na 17 idę do kosmetyczki więc już drugiego spaceru raczej nie będzie. Dzisiaj na sniadanie twarożek, potem soczek marchwiowy jednodniowy, na obiad juz zjadłam brokuła gotowanego z jogurtem, na razie tyle kolacji jeszcze nie wymyśliłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc moje kochane ja tylko na chwile,dzis nie mam w ogole czasu za to jutro was poczytam i nadrobie zaległosci :-) powiem tylko tyle ze z tym facetem chyba nic nie wyjdzie :-0 a mało tego zaliczyłam wpadke dosc duza (jedzeniowa :-0 ) postaram sie jakos to naprawic :-( chociaz mam jakas chyba depresje i zly nastroj :-0 masakra spadam i trzymajcie sie moje Dziewczynki grzecznie :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ale mam dzisiaj okropny dzień myślałąm spędzę go u mamy sobie kawkę wypijemy dzisiaj przyjeżdzą babcia z daleka pewnie ucieszyłaby się widząc prawnuka no ale oczywiście jestem już z powrotem a babci się nie doczekałam. boże ja zwariuję chyba za nic się z bratową dogadać nie mogę.w efekcie moich nerwów zjadłam babkę z czekoladą niby nie dużo ale zawsze to słodkie normalnie zdołowałam się.ciekawe jak mi waga jutro podskoczy bo pewnie na tej babce się dzisiaj nie skończy.wieczorem się odezwę.....paaaaaaaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki; dopiero z pracy; usiadlam ipije kawke bo po wczorajszej wpadce nie chce mi sie jesc; na drugie sniadanie byla mandarynka, 4 wafle ryzowe i jablko; gosia faktyczne mamy taka sama wage; tez nie zwocilam uwagi :-) i w dodatku takie same cele :-) tyle ze ja w tym tyg przez wczorajsza wpadke pewnie nic nie strace i mam nadzieje ze waga nie podskoczy w gore; jeden dzen chyba nie powinien az tak zawazyc; w to trzymamy sie do osiagniecia 57 kg :-); madziulka nie przejmuj sie facetem; zobaczysz ta twoja polowka na ciebie czeka; :-) ajak tam nastroj ? mam nadzieje ze lepiej; ja tez zaliczylam wczoraj wpadke jedzeniowa :-( i przyznam ze tez spora :-( ale swiadomosc ze nie jestem sama i ze kazdy popelnia bledy podniosla mnie na duchu; glowa do gory kochana; dzisiaj walczymy dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski napisalam posta i wcielo go; postaram sie go powtorzyc; tak wiec na drugie sniadanie 4 wafle ryzowe jablko i mandarynka; na obiad tylko kawa ktora pije nadal gdyz pozno dzisiaj wrocilam z pracy; wczoraj pofolgowalam to dzisiaj nie czuje glodu; ladnie musialam zapchac zoladek :-( gosia tez nie zwrocilam uwagi ze mamy taka sama wage; :-) no i cele jednakowe; no to razem dazymy do 57 :-) damy rade :-) po wczorajszym objedzeniu sie boje sie ze moja waga w tym tyg pokaze wiecej :-( zwaze sie w sobote; madziulka nie przejmuj sie facetem; twoja druga polowka napewno gdzies chodzi po swiecie i niedlugo sie spotkacie :-) a jak samopoczucie? mam nadzieje ze lepiej; :-) glowka do gory ja tez wczoraj zawalilam ale dzisiaj walczymy z calych sil z naszymi slabosciami :-) kazdy popelnia bledy; grunt zeby one nas nie zdominowaly; musimy sie starac zeby zdazaly sie poprostu jak najrzadziej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×