potrzebuję faceta tu i teraz ..

idą zapewne na ilość wyświetleń strony, a nie jakość tematów czy ludzi , te tematy czasami sięgają maksimum głupoty ,że ja sama się do siebie śmieje na głos ;-) kiedyś ktoś wstawił zdjęcie chłopaka na demotywatory z nie pochlebnym komentarzem to od tej pory już go tu nie widzę , bywają przypadki okrucieństw ;-)

tak o te drugie stwierdzenie, nie wiedziałam jaskich słów do tego użyć ;-)

tak z ciekawości,ile?

też na tę stronę przyciąga ludzi to,że nikt ich nie kontroluje,mogą wypisywać rożne głupoty i nie zostaną za to zbanowani. I niektórzy tę lukę nagminnie wykorzystują :)

170 kg , jeśli się nie mylę ..ale chyba nie mylę ;-)

no właśnie , jak Ty tu trafiłeś??

myślę i myślę i nie pamiętam. Pewnie coś w googlach szukałem i natrafiłem tutaj. A nie pamiętam bo to było jakieś 3lata temu ;)

żebyś Ty wiedział, jak mnie czasami rozśmieszasz ;-) w wolnej chwili wyślij mi link do filmu bo zaczyna się weekend, zaraz gdzieś pójdziesz a nie wiem jak to będzie w następnym tyg :-)

jak Cię rozśmieszam? Przecież nic śmiesznego nie napisałem ;) narazie piszę z telefonu więc link później wyślę. To ile ten brat waży? Chyba,że Ci się kilogramy lub ćwiczenia pomyliły :)

nic mi się nie pomyliło , to silne bydle jest ;-) ;-) całe życie zakłada się a to o rękę z kimś a to o ,że coś podniesie ciężkiego.

o kurde jak 170 na klate mu pójdzie to dobry bydlak :) a ile tak około waży ,tak z ciekawości?

ok 100kg teraz chyba sporo schudł ,ale nie wiem nie widziałam..łapy ma ogromne ;-) a co robaczku ty mniej i Ci żal ;-)

robaczku hehe :) nie,nie jest mi żal bo wyniki siłowe nigdy nie były moim priorytetem. Zawsze bardziej stawiałem na walki i dobry wygląd sylwetki ale trzeba przyznać,że trochę siły chłopak ma :)

a tak mi się wypsło z tym robaczkiem wybacz,więcej nie będę! ;-) kiedyś pamiętam byliśmy na tej samej dyskotece , na sali zrobiło się jakoś pusto.. ja na zewnątrz a to ten się tłucze a,wszyscy mu kibicują, chłopak z którym się pobił był nie do poznania, tydz mu opuchlizna schodziła ;-)

hehe ja pierdole haha,ja się w środku na imprezie nigdy się nie biłem,zawsze na pole wychodzę. Nie chcę siać zgorszenia wśród niewinnych ludzi :) ja też jak ostatni raz się biłem to się trochę zagalopowałem i twarz gościa była,jak to mój kolega określił"stan krytyczny". Gość przez 2miesiące miał oko tak zakrwione. Dobrze,że mu to z czasem zeszło :)

wariaty jesteście ;-) jak się zdenerwuje to nie popuści, człowiek bardzo honorowy ,najlepsze ,że to był taki jego ..znajomy następnego dnia pierwszy zaczął przepraszać ,że to była jego wina bo go sprowokował ;-) ma szacunek wśród znajomych nie ma co, a dodam ,że on wyszedł z tego z jedynie zakrwawioną dłonią ;-)

hahaha "ręce splamione niewinną krwią" haha :)

jakie niewinne ? zdenerwował go ;-) czasami zastanawiam się co on by zrobił za mnie w razie jakiegoś nieszczęścia, kłócimy się ale tak się martwi, pyta gdzie idę i z kim po alkoholu to już w ogóle ;-)

I pewnie też jak to starszy brat chciał chronić siostrę przed światem i odstraszał wszystkich Twoich adoratorów ;) hehe

coś takiego ;-) chociaż łep też ma mocny tak po za tematem ;-)

łeb nie łep się pisze ;p .Mocny łeb, w sensie do alkoholu?

nie wymądrzaj się bo pójdę spać i nie będzie więcej konwersacji ;-) tak do alkoholu

taki mam dzisiaj złośliwy humor ;p A ja do alkoholu nie mam jakiegoś mocnego łba,przeciętne możliwości reprezentuję w tej dziedzinie ;)

przeproś ładnie i będzie po sprawię ;-) z tego co kojarzę to 20 piwo jednego dnia ;-)

*piw ,żeby nie było

ja mam Cię przepraszać? To Ty mnie nazwałaś nędznym robakiem! Haha :)

po pierwsze nie padło słowo "nędzny', po drugie było 'robaczku' ,słowo ..pieszczotliwe można powiedzieć, miłe dla ucha ;-)

jakoś mnie taki "komplement" nie cieszy... Żmijko :p

spadaj kurczę z tą żmiją ;-) ile razy mam powtarzać..

ale słowo żmijka to pieszczotliwe zdrobnienie i jest...miłe dla ucha ;)