Brać psa czy nie??? Bardzo ważne aby nie skrzywdzić zwierzaka.

Potrzebuję porady osoby obiektywnej i bezstronnej. Może zacznę tak. Mieszkam w bloku więc nie mam ogrodu, mieszkanie małe bo 40 perę metrów więc nie duże, duży pies z automatu odpada. Mam 2ke dzieci jedno malutkie duże już w wieku przedszkolnym, mam również męża ale... pracuje w delegacjach więc bardzo mało przebywa w domu prawda jest taka że więcej widzimy się na skeypie niż w realu więc teraz pytanie czy brać Sobie na głowę psa..................................... Kiedyś zabraliśmy doga ze schroniska ale był tak już skrzywdzony psychicznie była bity, miał złe nawyki nie można było go zapiąć na smyczy bo sikała ze strachu non stop była kochana ale taki troszkę szałaput wiec dla jej dobra znalazłam jej dom z ogrodem, odwiedzam ją, dzwonie oddałam ją po przez umowę adopcyjną.............................. Teraz troszkę o mnie, bardzo kocham psy od dziecka je miałam , ale prawda taka że uwielbiam WIELKIE psy i zawsze takie w naszym domu były lecz i była inna sytuacja że wtedy mieszkałam z rodzicami w domu z ogrodem. Uwielbiam psy i bardzo bym chciała go mieć bo dom bez zwierzaka to już nie taki pełny dom:) a kota, chomika i td nie chcę............................................................................... TERAZ PYTANIE: CZY WASZYM ZDANIEM POWINNAM ZAADOPTOWAĆ JAKIEGOŚ PSA? PROSZĘ O SZCZERĄ I OBIEKTYWNĄ ODPOWIEDZ CZY W TAKIEJ SYTUACJI JAKIEJ JESTEM NIE ZROBIĘ MU KRZYWDY I ZAPEWNE MUSI BYĆ TO MAŁY PIESEK. BARDZO CHCE MIEĆ PSA ALE NIE WIEM CZY MYŚLĘ RACJONALNIE BO PRZYZWYCZAJENIE DO ZWIERZĄT W DOMU TO JEDNO A ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA NIE W SYTUACJI JAKIEJ JESTEM TO DRUGIE.:)................................................................... Coś mi mówi aby go nie brać bo mogę nie dać z tym wszystkim rady, ale coś mnie ciągnie do pieska :) jeśli stwierdzicie że mogę i td to poradzcie jakiego, który najfajniejszy dla dzieci NIGDY ale to NIGDY nie miałam małego psa.

Bardzo proszę o przeczytanie i o szczere odpowiedzi, ja chyba wiem co powinnam zrobić ale chyba chcę to usłyszeć a raczej przeczytać:)

Shih tzu

TrbgbhO ładny tylko tu nie o wygląd chodzi lecz o zachowanie, ale swoja droga chyba to nie pies dla mnie :) chyba musiała bym się nim tak zajmować jak 3cim dzieckiem :D

masz u mnie wielkiego plusa za mądre podejście, to tak na starcie ;) myślę, że mały piesek będzie dobrym towarzyszem dla was, tu masz opisane małe rasy: http://www.dogopedia.pl/rasy-psow/rozmiar/1,bardzo-male-psy.html chociaż wiadomo, że najlepsze i najkochańsze są zwykłe kundelki ;)

Wez młodego (nie szczeniaczka) małego kundelka ze schroniska, najlepiej przepełnionego. Uważaj tylko żeby młody nie zrobił mu krzywdy, pokaż mu jak bawić się z nim żeby nie zrobić mu nic złego, ucz odpowiedzialnosci i mysle, że jedno nieszczęsliwe stworzenie będzie dzięki Wam miało prawdziwy dom. :) Mały piesek to mały kłopot, mogłabys wychodzic z nim i z dziecmi na spacer, łatwiej wziac go ze sobą na wakacje i ogólnie to inna bajka niż bydle 40+kg (sama mam 2 takie ale u mnie to zupełnie inna sytuacja).

Weź pieska, ale małego. Nie jakiegoś wymagającego typu beagle, ale takiego co nie będzie potrzebował dużo np. ruchu, wizyt u weterynarzy (z powodu choroby). Popytaj w schronisku o charakter pieska i wybierz takiego co jest stateczny a nie szalony :D

Dziecko miało kontakt z psami, kotami miała chomika obecnie mamy kanarka. Myślałam i stwierdziłam że rano jak idę do przedszkola z córką i wracam z przedszkola to mogę psa zabrać, ale gożej z wieczorem czy dam radę o to jest pytanie. Psy zawsze miałam ze schroniska albo adopcji bo takich nikt nie bierze, maja mniejsza szanse na dom, lecz teraz chce chyba od szczeniaka aby go wszystkiego nauczyć aby był bez przeżyć i td. ....................................................................................... http://www.google.com/search?q=pies+beagle&hl=pl&prmd=imvns&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=jBJzUPnTDJP64QT4pIHYDw&ved=0CDAQsAQ&biw=1280&bih=926 .........................................................................................................................................................................................myślę o tym piesku ale czy nie za duży?

beagle są piękne, tylko weź pod uwagę, że to jest pies hodowany do polowań i musi się wybiegać na zewnątrz...

jaquie no to pięknie bo ja akurat o tym myślałam:)

telepatia :D słuchaj kochana, beagle mają duże potrzeby jezeli chodzi o ruch. Jeżeli nie będą miały dużo ruchu to bedą tyły. I teraz zastanów się czy dasz radę zapewnić mu to? Czy będziesz dawała radę przez następne około 10 lat? mi się one tez strasznie podobaja, też bardzo chciałam, ale ja prawdpodobnie odpuszczę.

poza tym co znam od kolegi- beagle zamykany w domu przez okres kiedy wlaściciel byl w pracy (okolo 5-6h) strasznie wył i niszczył meble w mieszkaniu. Moze to tylko ten jeden mial, nie wiem. Kolega oddał psa mamie, która nie pracuje i problem znikł.

ftgyhujisderftyu aha no widzisz ja nie znam małych ras dlatego pytam i dziękuję za takie wypowiedzi jak twoja, a spaniel bo są tez chyba takie mniejsze czy mi sie tylko tak wydaje?

Masz strasznie małe mieszkanie. 40 metrów, 4 osoby i pies. Wybór musisz przemyśleć, ja bym Ci osobiście doradzała mopsa. Mi się nigdy te psy nie podobały, ale jak poznałam jednego, to stwierdziłam, że zdjęcia nie udają ich urody, zakochałam się. Poza tym, jeśli chodzi o opiekowanie się nimi to są bezproblemowe, są nawet takie mało pieskie, bo nie muszą się wybiegać, utożsamiają się z człowiekiem, są inteligentne i nie sposób się z nimi nie związać.

beagle odpadają :) tego pieska już skreślamy:) nie dam rady tyle z nim chodzić zwłaszcza że zima się zbliża.

nie majac czasu zbyt wiele beagle jest złym wyborem i to bardzo!!!mialam takiego psa i wiem ile wymaga ruchu codziennie musi sie wybiegac i bywaja nieposłuchane.tzn jak wywacha cos to nie reaguje zbytnio na wlasciciela idzie za nosem...

seurhgewu4 mam znajomego a raczej mój tata:) mają własnie 3 takie pieski............... A sznaucery?

spaniele są średnie, też w sumie hodowane jako myśliwskie, ale znam spaniela, który żył sobie w małym mieszkaniu (właśnie koło 40 m2) i dożył szczęsliwej starości jako pies pary emerytów, którzy na pewno nie biegali z nim zbyt wiele :P ae to był taki pies-stoik :D dokładnie to była ta rasa spaniela: http://www.dogopedia.pl/rasy-psow/rasa/170,sussex-spaniel.html

uytr beagle to już temat zamknięty:) ten piesek został skreślony...

-nie da sie wyjechac, nie kazdy pies znosi podroze, oddany do tw hotelu nie wie, ze to hotel a nie porzucenie, moze ciezko zachorowac z rozpaczy. -musisz byc w domu w porze wyprowdzania - 3 razy dziennie - rano nie pośpisz> Musisz wyjc niezaleznie od pogody. - pies nie moze siedzic dlugo sam w domu - musisz wyprowadzac tam, gdzie mozna, liczyc sie z dogadywaniem ludzi ,ze kupy , siku ( kupy i tak musisz sprzatac) -Moga sasiedzi sie czepiac, ze pies szczeka - moze sie trafic pies z"odchyłka" ciezki w wyprowdzaniu, moj np jak wychadze z nim dalej dostaje z wrazeni biegunki , szaleje w samochodzie - nie mozesz psa oddac, jest z toba do konca jego zycia - musisz mu gotowac- ( wiekszosc psow jest uczulona na puszki i sucha karme- to chemia Nie mozesz karmic byle czym - bedzie chorowac, Co dzien chude mieso+ jarzyny + ryz - duzy pies duzo je czasem choryje, weterynarz jest drogi, licz sie z tym. Przemysl, czy dasz rade. jesli dasz - bierz tylko ze schroniska!!! Zrobisz cis dobrego.

tak, beagla bym odradzała. zauwazylam, że w miastach (mieszkaniach), kiedy nie mogą się wylatać, pobuszować w trawach, potropić stają się strasznie agresywne. Mopsiki (chociaż też mi się nie podobają :p) sa idealne do bloku, ale czy do dzieci? Ja bym mimo wszystko dalej polecała kundelka, własnie nie szczeniaczka, bo są dokuczliwe i bałabym się zostawić go z dzieckiem, ale mówię to czysto teoretycznie, mogę pieprzyć głupoty, bo prawdę mówiąc nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Pieska rocznego też dużo nauczysz, a nie szaleje jak kilku miesięczny szczeniak.

pies to wielki obowiązek - jakies 70% Twojego komentarza to głupoty.

ftgyhujisderftyu poczytałam i opis bardzo fajny a cziłała albo latrerek czy jak to się tam pisze?:D fajne bo małe ale chyba aż za małe i pewnie w zimę zamiast na spacer to bym musiała go nosić :)

Jest taka rasa psów, ale nie pamiętam nazwy. Może kogs to naprowadzi: mały, biały i tylko biały, futro raczej dluższe. Grał w reklamie karmy Cezar dla psów.

tali 2,5 kg szkrab. Moim zdaniem super piesek do domu, mała maskotka. Moja jest radosna, bardzo towarzyska, uwielbbia bawić się z dziecmi (dzieci znajomych i wszystkie inne spotkane na dworze, jeśli ich opiekunowie sie godzą). Niesamowity pieszczoch. Jak pracowałam, to zostawała sama w domu nawet po 12 h, nigdy żadnych szkód, wycia itd. Ona duzo śpi, jakieś 4-5h jest dziennie aktywna. Wychodzenie na spacer-jak człowiek. Jak ładna pogoda, to chętnie, jak pada, albo zimno, to tylko kilka kroków "na sik", raz dziennie 5 min na kupę. Teraz mam 3mies. synka i sunia najchętniej by się nim opiekowała, jak mały płacze, a ja idę np. do kuchni, to ona siada obok niego i wyja oboje :) Polecam tę rasę, a co pielegnacji-przemywanie oczek co 2-3 dni (2 minuty) i ścinanie u fryzjera co 2-3 mies, albo samemu (ja ścinam sama). Więc bezproblemowo :)

cziłała i latrerki znam tylko ze słyszenia :D dosłownie... bo nie wiem jak, ale to maleństwo potrafi narobić hałasu na cały park :D i ja bym się trochę bała czy dziecko niechcący go nie uszkodzi przy zabawie, bo to takie małe i kruche. Raczej kojarzy mi się z psami dla emerytów niż dla rodziny z dziećmi...

west highland white terrier, zobacz sobie tę rasę. to ten od reklamy cesar dla psów.

a co do wyjść, to... czasem trzeba zabrać pod pachę z łózka w sypiialni, bo nie chce jeszcze iść-zwykle śpi do 10 :) (ja wstaję po 5, bo tak się budzi synek, a mąż ją wystawia na sik koło 7). Wraca i idzie spać dalej :)

jaquie- to jest chyba biały terier szkocki, koleżanka ma takiego, w sumie trzyma go w mieszkaniu z mężem i dwójką dzieciaków i jeszcze się nie pogryźli :P

Mój dalszy sąsiad ma 2 WESTY bardzo fajne przyjazne psiaki co o nich myslicie?