Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wa wka

Zyjacy w dlugich zwiazkach bez slubu...

Polecane posty

Gość dodam jeszcze
No i co, jestem konkubina, mam bekarta i konkubenta, zazdroscisz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
Chcę slubu między innymi bo jestem wierzaca. Reszty tlumaczyc ci nie musze. Nie mozesz pojac że mozna być szczesliwym bez slubu. Poza tym mamy XXI wiek i radze ci oprzytomniec kobieto! Zycie bez slubu jest na porzadku dziennym u wielu, wielu par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamykamy topik, dziękujemy
!!!!!!!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto zadał sobie trochę trudu i choć prze chwilę p oczytał to co pisałam - a nie to co chciałby żebym napisała :) wie jakie jest moje stanowisko w sprawie małzęństw i konkubinatu . I demonizując moje wypowiedzi wcale nie sprawiacie ,ze wasze zyskują na słuszności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium, robisz to czasem ręką?
czy modlisz się za dzieci, które wsiąkły w prześcieradła? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium, czy to prawda, że
wiesz, gdzie leży ciało Anny Walentynowicz? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alli, masz namiar na mojżesza?
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
allium wiesz, mam wrazenie ze istnieje roznica miedzy osoba wierzaca a katolikiem np. osoba wierzaca - jak sama nazwa wskazuje jest to osoba ktora wierzy (w Boga). nie oznacza to ze musi ona sluchac tego co nakazuja ksieza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
I bede robic to co uwazam a tobie nic do tego! Nie interesuje mnie zdanie innych! :D jestes troche zacofana, i daleko ci do roku 2012 :D XXI wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
Tak i nie tylko ja :D haha obudz się kobieto!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie uważam, że allium jest zacofana- ma swoje poglady i chwała jej za to. Natomiast faktem jest, ze ma ciasne horyzonty- tylko jej poglądy są słuszne. W zwiazku z powyższym dyskusja z taką oaobą to jak debata o wyższości świat bozego narodzenia nad wielkanocnymi ;) Ja wiem jedno- wartosci, które są fundamentem każdego zwiazku- miłosć, wiernosć, zaufanie - istnieją bez względu, czy związek "błogosławiony" czy nie. I żaden śłub tudzież jego brak nie sprawi, że zwiazek będzie/nie będzie na wieki. Tylko te wartosci. Kropka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ciasne horyzonty ,bo mam inne zdanie na ten sam temat niz ty ? widzisz ciasnotę tego stwierdzenia ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cukierek88
mireczkowataaa - swiete slowa. :) kazdy jest kowalem swojego losu. Innym to pasuje drugim nie. Jedni to akcepptuja, natomiast drudzy sa przeciwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz ciasne horyzonty ponieważ udowadniasz nam, że tylko Ty masz racje, a my boimy się zobowiązań i odpowiedzialności za drugiego człowieka. Pytasz co chwilę dlaczego boimy się ślubu, dlaczego uważamy, ze jest beee- a żadna z nas tak nie uważa. Dlatego właśnie masz ciasne horyzonty. Nie ma dyskusji, są tylko przepychanki i wkładanie komuś w usta poglądów, których nie wyznaje- tak, zeby pasowały do Twoich wypowiedzi. Ile ludzi tyle pogladów. W Twoim przypadku allium to nie kwestia poglądów.... Nie widzisz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepychanki ?:) rozumiem ,ze możesz tak uważać ,skoro nie masz argumentów i u spływając dyskusję odbierasz jej marytoryczność . Rozumiem też ,ze sama będąc w związku nieformalnym nie możesz twierdzić inaczej niż twierdzisz . i to nie jest pogląd ale styl życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ciekawe ,ze tak ochoczo zgadzasz isę ze stwierdzeniem ,ze ilu ludzi tyle poglądów ,ale tylko do momentu do którego te poglady są zbieżne z twoimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
allium ale to Ty nie podajesz tu zadnych konkretnych argumentow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umiem rozmawiać z ludźmi o poglądach skrajnych od moich. Do czasu udowadniania, że mój 10letni zwiazek to zwiazek w którym jest otwarta furtka, oparty na braku dojrzałosci, strachu przed niepowodzeniem, czekaniem na kogoś lepszego. Ot tak, tylko dlatego, ze nie obiecałam przed urzędnikiem i ludźmi, że my to " na poważnie". Ja nie mam nic przeciwko ludziom żyjacym w małżeństwie, nie obrażam ich, nie oceniam. Ot taki związek wybrali. Ty, jak najbardziej. To nas chyba rózni i sprawia, ze niestety pokazujesz jak ciasne masz horyzonty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie argumenty za małżeństwem odnoszące sie do sfery emocjonalnej , finansowej i prawnej zostały tu juz wymienione wiele razy - problem nie jest w ich przeczytaniu ale przyjęciu lub nie od wiadomości . Łatwiej jest operować banałami i historyjkami z życia kuzynek , ciotek i innych znajomych i uważać , ze stanowią one prawidło rządzące naszym życiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
ok allium, to moze podsumujmy rozmowe? kazda z nas wypisze w punktach jakie argumenty podawala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież ciebie mireczkowata jak pisałam o otwartej furtce tu nie było , nie brałaś udziału w dyskusji - dlaczego więc identyfikujesz się z ludźmi z którymi wtedy rozmawiałam ? czy może wygodniej ci poczuć sie obrażoną , bo niczego oprócz fochów nie masz do zaoferowania ? uważasz siebie za lepszą ode mnie , bo czujesz sie obrażona rozmowa która ciebie nie dotyczyła ? parodia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alium- nie pierwszy raz piszesz mi, że żyję bez ślubu bo nie jestem pewna, bo nie umiem się zadeklarować, bo jestem niedojrzała. Ba, nawet kiedys stwierdziłaś, że nie ma takiej możliwości, zeby mój facet mi sie oświadczył- bo gdyby chciał to by już dawno sie ze mną ożenił :) Na każdym temacie piszesz dokładnie to samo. Zaprzeczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
a ja u Ciebie allium zauwazylam jedno. staramy sie rozmawiac kulturalnie, DYSKUTOWAC a nie klocic sie, wymieniac sie pogladami. zadna z nas nie przekonywala Cie allium ze powinnas sie rozwiesc i zyc w konkubinacie. Ty natomiast powtarzasz wciaz to samo (o braku dojrzalosci), nie podajesz zadnych konkretnych argumentow, a na koniec stwierdzasz, ze inni potrafia tylko pokazywac fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak więc widzisz mireczkowata jestem bardzo stała w poglądach :) nie zmieniam ich tylko dlatego ,ze sie one komuś n ie podobają albo że ktoś uważa , że n ie są one światowe i nowoczesne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×