Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe Mamuśki!

Polecane posty

Szczęściara tylko zatwardzenia to co innego niż kolki! Moja Lena placze przez godzinę po czym zrobi kupę, jest twarda dośc i wtedy wiem, że to nie kolk. Kolka jest jak nie ma pierdziochów i kiedy ból przechodzi jak wyjdzie serenada bąków :) Jak ma atak to na prawdę radzę zastosować albo kropelki, albo zwykła suszarkę. U LEnki tylko ona się sprawdza. Włączam, daję ciepły podmyuch na brzuch i po kilku sekundach jest spokój, tylko potem trzeba siedzieć z suszarką i ogrzewać, aż ból przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska no mam nadzieje, ze to mleko przypasuje naszym dzieciom :-) no to wychodzi na to, że Julcia nie ma na szczęście kolek. Wiesz co u nas aż tak tragicznie nie ma, jak się ją nosi caly czas to nie płacze, gorzej jak się ją połozy :-) lubi czuć bliskość innej osoby :-)ja kupiłam secjalnie taki termofor na brzuszek, jak już jest źle to go dajemy... ja myślałam, że ten nutramigen Wam pomaga, a jednak nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe widaomo, że na rączkach najlepiej. A nafajniejsza jest pozycja w leżeniu na brzuchu na rękach, wtedy się i brzuszek masuje i można się rozglądać:) U Lenki ostatnio pojawialo się takie coś, że jak jest zmęczona i zasnąć nie może to też drze się w niebogłosy, i teraz nie wiem xzy wcześniej jej nie rozumialam, czy tego nie było. Nocka na NANie super, ciekawe co będzie dalej. mam nadzieję, że podtuczy to lenkę. Sylwia a Twoja Lenka śliczna, strasznie się zmieniła, już taki fajny bobo z niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska u nas też jak narazie Julcia bo NANIe jest spokojniejsza, nie pręży się tak, ale dalej robi twarde kupki, ale miejmy nadzieje, ze to też się poprawi :-) Dziś nasze dzieci mają miesiąc :-) spadam, bo Julcia się budzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:) widzę,że teraz mleko Nan ma wzięcie,mam nadzieję,że wpłynie korzystnie na brzuszki Waszych dziewczynek:) W sumie to dobrze,że u Was jest tak,że tylko jedno dzieciątko ma problemy ,bo jakby dwójka naraz cierpiała z bólu to dopiero byłaby lipa. Szczęściaro u mnie też na płacz i żale Lenki najlepiej działa przytulenie i rączki:) Liska,Maja to niezły żarłoczek,ale pewnie Lenka ja dogoni na nowym mleczku:) Ostatnie trzy nocki Lenka spała ze mną w łózku,bo sie emek rozchorował i chyba jej się podobało,bo była grzeczna:)Budziła się dwa razy w nocy,karmiłam ją na leżąco,przebierałam i dalej spała i tak aż do 11 w dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Liska nie wiem jak u Ciebie, ale my swojej Julci nie poznajemy :-) jest spokojna, je i śpi :-) nie ma już zatwardzenia, bardzo sie ciesze :-) dziewuszki wysłałam wam zaproszenie na fb, żebyście wiedziały, że to ja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za zaproszenie:) To super,że tak szybko u Julci jest poprawa:)Widzisz,a tak się broniłaś przed tym mlekiem;)Wiadomo,opinie różne,ale ja tam złego słowa o nim nie powiem,bo sama dokarmiam czasem moją małą Nan'em i widzę,że jej służy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tfu, tfu, u nas też lepiej. Nie ma boleści, i straaaasznie jej smakuje, jak wcześniej jadła raz na 4h i to niewiele, tak dziś co 1,5h chciała porcję:) Ale nie cieszę się za mocno, po nutra na początku też dolegliwości minęły, po 5 dniach wróciły, zobaczymy jak to będzie tym razem. Ja bałam się przejścia z nutra na normalne mleko, bo wydawało mi się, że organizmowi ciężko będzie się przestawić. Pytałam dr czy zmieniać stopniowo czy od razu, powiedziała, że jak chcę, ale jeśli ma być nietolerancja to będzie już nawet po jednej miarce, więc ona nie jest za mieszaniem mlek. posłuchałam, zaryzykowałam i faktycznie nie ma dolegliwości żadnych. Później tylko postram się przejść z HA na normalne, tylko zastanawiam się czy czasem Mai też na nie nie przestawić. Ale w zasadzie to poza mooją wygodą nie ma takiej potrzeby. Szczęsciara sto lat w zdrowiu i luksusach dla Twoich dzieciaczków:) Od razu wiedziałam, że to ty na FB, Miałaś pokaźny brzuszek:):) A dzieciaczki śłicznie się prezentują:) Sylwia dla mnie tez najlepiej jakby spały ze mną w łóżku, są wtedy najpokojniejsze. Maja uwlelbia bliskość ale taką mega. Najlepiej dla niej jak się śpi nos w nos i dmucha na nią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też jak narazie jest dobrze z Julcia, jest taka spokojna jak Szymuś :-) dzięki za namiary na tą apteke, właśnie zamówiłam tam zapas mleczka ;-) Oooo a skąd wiedziałas, ze to Ja hihhi, po brzuchu poznałaś. Tak faktycznie miałam duży, ale dzieciaczki duże to i brzuszek duży. Wydaje mi się, że miałam największy w szpitalu hehe...ale na szczescie nie mam prawie rozstępów...ale twoje laleczki są też śliczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuję:) W zasadzie to bardzo podobnie sobie Ciebie wyobrażałam:) Ale brzusek normalnie the best, ja mialam mniejszy, nikt w szpitalu nie wierzył, że bliźniaki bo mialam mniejszy niż niektóre dziewczyny z jednym bejbikiem:) Ale mam problem, miaalm dziś dać mocz Lenki na badania i ni chusteczki nie udało mi się go pobrać. te naklejane woreczki sa do d.... Będę musiała chyba czatować żeby złapać siuski do pojemika. Zapisalam dziś dziewczyny na basen:) Od 1 grudnia rusza kurs na Redeco. Może ktoś dołączy? Tylko kurcze wasze chyba jeszcze nie skończą wtedy 3 miesięcy, ale może można wcześniej:) Już nie moge się doczekać, ciekawe jak zareagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedzialam, ze takie małe dzieci już mozna zapisać na basen, super :-) napewno dziewczynki będą wniebowzięte :-) No to faktycznie musisz polować na siuski Lenki, u mnie Julcia często robi siusiu na przewijaku i Szymuś też, ale on jak sika to cały się obleje swoimi siuskami nawet buźke, a pózniej się krzywi, bo mu nie smakuje hihi...taki mamy ubaw z nim : -) dziś wybieram się na wizyte kontrolną do doktorka, tak mi sie nie chce, a mam ją na 21.00. Liska a ty byłas na takiej wizycie?? na czym ona polega ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dziewczyny oby te pierwsze oznaki korzystnego działania mleczka okazały się początkiem dobrego:)ja chyba też będę dokarmiać od czasu do czasu małą tym rodzajem ze względu na jej problemy brzuszkowe.Kupiłam jedną puszkę na próbę i zobaczymy. Ja mam sposób na łapanie siusków;)Moja Lenka zawsze sika przy ważeniu,śmiejemy się z emkiem,że mimo iż to kobietka to olewa wagę;) Ja na pewno będę Lenkę posyłać na basen,żeby się oswoiła z wodą i nie uciekała z morza jak wyjedziemy na wakacje;)Emek się zadeklarował,że chce z nią chodzić;ja mam blisko do Aquaparku i musze sprawdzić czy tutaj są takie zajęcia. Szczęściaro ja idę na kontrolną wizytę 9 listopada.Czy u Ciebie już się wszystko wygoiło?Liska, a Twoje podwozie już wrócilo do normalnego stanu?Pytam,bo ja mam od czasu powrotu do domu ze szpitala bardzo delikatne plamienia/ przepraszam za wyrażenie/,ale brzydko pachnące i tak się zastanawiam czy to normalne czy to jakaś infekcja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scześciara to zwykle badanie ginekologiczne, ja miałam jeszcze Usg robione, Sylwia ja mialam dwa tygodnie przerwy od krwawienia i znow kilka dni temu wrocilo, i to teraz mam normalnie potok.... nie wiem czemu tak dlugo. Laski a moim najwiekszym dylematem jest czy sie zabezpieczac czy nie:) Niby małe szasne, ale kolejna ciaza w najblizszym czasie raczej nie bedzie mi na reke:) basen jest dla dzieci od 3 miesiąca. Nie wiem czy w aqua parku maja taki basen dla dzieci, na pewno fajnie jest na AWFie ale fla mnie to drugi koniec miasta i wlasnie najblizej mam do Redeco. Dzieci do okolo 6 miesiaca nurkuja bez zadnych obaw i sie nie topia: a mysle ze i dla rodzicow to fajny sposob na utwierdzenie wiezi z dzieciakami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam dylemat...Emek mnie namawia na spiralę,bo i bezpiecznie i @ bym miała łagodniejszą. Niby mam niedrożne jajowody,ale naoglądałam się róznych historii w serialu na TLC pt.Ciąża z zaskoczenia i były tam przypadki,że kobieta miała zupełnie niedrożne jajowody ,a jednak w ciąże zaszła. Ja to najbardziej się obawiam ciąży pozamacicznej. Mam wizyte 9 listopada to porozmawiam z moją Dr co ona o tym wszystkim myśli. Właśnie sprawdziłam i w Aquaparku są zajecia od 4 miesiąca. http://www.aquapark.wroc.pl/dziecieca-zatoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, co tam u Was? u nas nocka była ciężka, ale jak zwykle ja nie śpie od 1.00 w nocy do 6 rano, moja emka też obudziłam o 3.00, bo juz nie dawałam rady, zasypiałam na siedziąco, masakra.. Sylwia a co nie chcesz mieć drugiego dzieciątka? mi własnie na wizycie doktorek mówił, zeby uważać, bo można już zajść w ciażę, ale jakos w to nie wierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Nie zazdroszcze,pewnie jesteś na ostatnich nogach:(A jak Julcia,dobrze toleruje mleko? czy wszystko dobrze u Ciebie ze zdrowiem? U mnie całkiem dobrze,po wieczornym karmieniu o 24 miałam pobudkę o 4 rano,potem o 8 i dalej spałyśmy sobie do 11:)Już wiem,że geny spiocha odziedziczyła po mnie;) Ja teoretycznie jestem chroniona przez laktację,ale teoria sobie ,a praktyka sobie.Nie planuję powiększania rodziny,chciałam mieć choć jedno dzieciątko i moje marzenie się spełniło:)Za stara już jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, No niestety, ale prawie każda nocka wygląda podobnie. Dlatego staramy się w dzień troche przespać, bo zawsze ktoś jest do opieki, a w nocy walczymy... Sylwia z Julcia jest lepiej, kupki robi, ale niestety dostala wysypki na twarzy i nie wiem czy to nie od mleka...ach zobaczymy jak bedzie dalej... A u mnie dobrze, doktorek stwierdzil ze wszystko ok, tylko nie moge zajść w ciąze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dziewczyny mam pytanie odnośnie pępków,jak wygladają u Waszych dzieci po wygojeniu?Pytam,bo u mojej Lenki jest wystający,na wizycie pediatra ogladała i mówiła,że przepukliny nie ma,ale mnie martwi,że on tak wystaje jak guziczek. Jeszcze pytanie odnośnieusg bioderek,czy musi być wykonane w 6 tygodniu?Byłam umówiona na czwartek,ale dzwonili z kliniki i przeniesli wizytę na 22 listopada,a teraz ja zachodze w głowę czy to nie jest za bardzo odległy termin.Lenka dziś skończyła 6 tygodni. Tam na Rajskiej długo się czeka na wizytę z usg bioderek? Liska Ty byłaś z dziewczynkami u neurologa prawda?A Ty Szczęściaro byłaś?patrzyłam na wyspis ze szpitala i nie mam nic takiego w zaleceniach i tak myslę czy iśc na wlasną rekę czy czekac aż pediatra skieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, na usg praktycznie się nie czeka nda Rajskiej, tylko nie pamiętam w jakie dni je można wykonać. Ale jak nic Cię nie niepokoi to nie ma się co spieszyć, to jest przesiewowe badanie i rzadko wychodzi coś nie tak. Co do neurologa to moim zdaniem warto.pójść. Przynajmniej jest się pewnym czy dziecko się dobrze rozwija, można zapytać co i kiedy powinno wykonywać. Chyba ze pediatra też dobrze sprawdza odruchy im nie widzi potrzeby to szkoda kasy. Maja dostała zalecenie przez wylewy do mózgu, a Lenka od pediatry ze względu na nadmierne odwiedzenie w stawach biodrowych i skrzywienie kręgosłupa. Jak się zdecydujesz to nie wystarasz się badania :-) podnosi się dziecko np. za jedną nogę:-) a czy któraś była u okulisty? Jak wygląda badanie? Moje jeszcze nie były w ogóle:-( . Ciężko mi się z tel pisze więc jutro kochane się odezwę. ale u mnie mleko nan diety się sprawdza. Ostatnio Lenka mi już śpi 6 do 8 godzin. Maja 4 do 6.jest coraz lepiej. Lenka dziś pierwszy raz grzechotke chwyciła:-) Zamierzam im, też podać jabłko w słoiczku. Niby można po 4 mIesiącu, ale chyba musze Mai zacząć wprowadzać coś więcej niż mleko, bo już potrafi zjeść 190 im do tego często jest głodna. Więc pewnie ruszę z kaszką za kilka dni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pepki moich dziewczyn są wklęsłe tylko taka jakby obwoluta wystaje. Ale one też się zmieniają.wcześniej Maja miała taki jakby zrośnięty ze tylko kreskę jakby było widać a teraz już jest normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też pępki dobrze wyglądaja, są takie normalne... Jesli chodzi o neurologa i usg bioderek, to my w przyszłym tyg mamy wizyty. Na Rajskiej nie czeka się na te badania, bo robisz je prywatnie. We wtorek mamy neurologa i radiologa, a w czwartek pierwsze szczepienia, ciekawe jak dzieci zniosą szczepienia. Liska to super, że dziewczynki tak długo śpią i już łapią za zabawki. U nas Szymuś je dość dużo, nie wiem na jak długo wystarczy mu samo mleko. Z rozmiaru 56 już wyrasta, a waga pewnie już koło 5kg, Julcia troche mniejsza i roz. 56 posłuży może jeszcze przez 2 tyg. a w niedziele skończyły 5 tyg. Liska czekam na relacje z podawania pierwszych kaszek, jakie je dzieci przyjęły i jakie im podałaś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Sylwia usg bioderek zalecane jest zrobic po 6 tyg, moja Amelka miała 1 robione ok 10 tyg i wcale nie było za późno :) co do pępuszka to u Amci jest wklęsły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas zupki idą pełną parą, dodaję już do nich zwykłą kaszkę mannę by przyzwyczajc Amcię do glutenu. Próbuję też podawac mm bo jeszcze trochę i wracam do pracy. Niby jeszcze ponad 1,5 m-ca, bo wracam na początku roku, ale czas tak szybko mija :( ani się nie obejrzę a tu już do pracy trza iśc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barberka miałaś rację, śmierdzące są te kupki :( a jeszcze jak się mięsko wprowadzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margii a sama robisz zupki dla Amelki czy podajesz gotowe? Widzisz jak czas szybko leci,niedawno Amelka sie urodziła, a już niedługo trzeba będzie wracac do pracy. Ja się pocieszam, ze mam troche dłuższy urlop macierzyńskim, ale też pewnie zleci, bo teraz jak są dzieci to leci dzien za dniem , masakra... To w sumie co mozna najpierw podawac? chyba kaszki od 3 miesiąca zgadza się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za info o tym usg,Jestem już spokona. Muszę z pediatrą porozmawiać o tym pępku;jak była połozna to mówiła,że można plaster na to przyklejać i jak sie tak kilka razy zrobi to on wejdzie do środka,ale jakos mnie taka metoda nie przekonała. Margi,ale ten czas leci...na pewno ciężko się będzie rozstać z Amelką ,ale co zrobić. A jak Jej gusta smakowe,ma cos co bardzo lubi i cos czego za nic w świecie nie chce jeść? Ja się nie mogę doczekać jak będę mogła coś bardziej treściwego podawać,bo to mleko to na chwile zatyka głód Lence,wczoraj na noc mój żarłoczek zjadł 160! Liska te badania to jakaś masakra,ja mam słabe nerwy,jak małej w szpitalu pobierali krew z pietki to myslałam ,że mi serce peknie.No ale jak mus to mus,w końcu to dla dobra dzieciaczków. Ja sie wybieram do okulisty,bo Lence ropieje oczko.Najpierw to było prawe,a jak zaczęłam masować kąciki to ustapiło w tamtym i zaczęło w lewym.Fakt widzę poprawę,ale jednak wolę to skonsultować,bo byc może trzeba bedzie udrazniać kanaliki łzowe.Do okulisty pójdę jak juz załatwię szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara ja też mam przedłużony urlop macierzyński, a właściwie miałam bo skończył mi się 1 listopada, teraz wykorzystuję urlop wypoczynkowy zaległy i obecny no i 2 dni opieki i 7 dni bezpłatnego by nie wracac do pracy przed świętami :) kaszki i wszelkie inne nowości podaje się po 4 m-cu życia przy karmieniu UU, przy mm miesięc później. Na początku podawałam samą marchewkę przez kilka dni, gdy nie pojawiła alergia podałam dynię, potem ziemniaczka teraz wszystko łączę dodaję korzeń pietruszki i kaszkę:) Gotowych kaszek jeszcze nie podaję bo nie wprowadziłam mm, poza tym te z glutenem daje się po 6 m-cu. Kaszkę glutenową podaje się 1 dziennie ok 2-3 g tj pół łyżeczki na 100ml zupki lub mleka. Sylwia ja sama gotuję zupki, mam taki mini blender kielichowy 125 ml i mi wystarczy na przygotowanie na 4 dni zupek bo dziecko na początku nie zje wszystko co mu podasz, musi się najpierw przyzwyczaic. Moja Amcia jednego dnie zje 4 łyżeczki innego 2, nie zmuszam jej na siłę. Bardzo lubi dynię, ziemniaka już nie , tak samo nie lubi banana, jabłka z brzoskwinią. Za jakiś czas spróbuję jej podac znów może będzie chciałą :) Wypróbowałam deserki z Hippa, Bobovita i są ok mała nie krzywiła się za bardzo, z kolei przy Gerber wypluwała go, strasznie kwaśne są mimo dodania glukozy też nie chciała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, aMargii a mi się wydawało, że właśnie przy mm można szybciej podawać, czyli po 4 mc, przy karmieniu UU po 6 miesiącu. Na wszystkich kaszkach i deserkach jest napisane, że po 4 miesiącu. Ale są różne szkoły bratowa kaszkę już w drugim miesiąu wprowadziła synkom i nic się nie działo. A powiedz mi od czego się zaczyna? Słyszalam, ze od kaszki ryżowej można? Szczęściara, to moje ważą teraz koło 5kg, a mają 13 tygodni...:) Jutro będę wiedzieć dokładnie bo idziemy na szczepienia. Kaszki jeszcze nie podałam, ale na pewno zrobię to na dniach, bo Straszne żarloki z nich, ale dziś dostały pierwsze jabłko, Maja się zajadała, Lenka nie bardzo:) Ciekawe jaka będzie reakcja... Sylwia, a może pępek sam się zmeini za jakiś czas, tak jak u Mai, zrobil się normalny. MOje dziewczyny w szpitalu miały pobierana krew z glowy dośc często. Z piętki to pikuś. Ja do okulisty też idę ze wzgędu na to oczko ropiejce, Mai masaże nie pomagają, krople tylko na chwilę i ropka wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×