Szukam kogoś do pogadania

Mój maż też ogląda głupoty w tv :-) ale dzieciątko małe więc śpi mocno, dla mnie pozostaje kanapa lub sypialnia. Nie narzekam. Tylko niestety jednak najczęsciej brakuje sił :-(

ja stwierdzilam że bym mogla chodzic na nocki do pracy...wszystko fajnie ,ale niestety musze po 6 wstawać jak córa do szkoly idzie....ale za to w weekend nie wstaję wczesniej niż o 10. Wyciszony telefon i nikt nie ma prawa mnie budzić...:)

... niebo się u mnie za oknem zanioslo ciężkimi chmurami, jakby faktycznie lada moment miał sypnać śnieg.....

a mąż ma manię oglądania tego samego filmu po 50 razy....jak w programie 10 innych filmow to ten wybiera zawsze to co już oglądał...a mnie trafia.....

a u mnie to nawet slonko chwilami świeci :)

Serenika twój mąż całkiem jak moje dzieci nagrane mają i po 10 razy to samo ;)

Mój filmy też po sto razy te same, ale często kiedy nie ma filmu to jakies programy z serii ufo czy tajemnice religii, a mnie to nie rusza. U mnie też słonko pomiędzy takimi mega chmurami, typowo śnieżne niebo. A na nocki także mogłabym pracować, gdybym mogła odespać w dzień.

no ryba..przecież faceci to duże dzieci...:)

już miałem sobie włączyć zeszłotygodniowy odcinek TrueBlood bo był dobry, ale teraz jakoś tak mi głupio ..... ;)

hm... a co to? Serial? Sory za głupie pytanie ale ja jestem na bakier z tv :-D

:D no i że tak powiem- wszyscy jestescie tacy sami...:D....:P

ja zdecydowanie wole neta niż tv czego absolutnie nie rozumie mój mąż bo on komputerowo zatrzymał się w latach 80-tych..........nie lubię oglądać tego samego bo nie lubie wiedzieć jak się film konczy....no ze 3 filmy mam takie ze moge ogladac kilka razy ,ale tez nie za często...

ostatnimi czsy razem z córką ogladam serial "pamiętniki wampirów"...:D

My się często dzielimy maż włąda pilotem, a ja laptopem i jest ok :-) On ogląda ja klikam i tak sobie siedzimy. Choć lubimy też w jakis wolny wieczór coś wypożyczyć i obejrzeć, a zrobilismy rekonesans w wypozyczalni i jest kilka fajnych filmów na jesien.

Ja z córka oglądam Teletubisie lub Ulicę Sezamkową :D

A ja strasznie nie lubię tego samego dwa razy oglądać no chyba, że komedia śmieszna. A serialu Twojego Okoniu też nie znam, a ja nawet kablówki nie mam to pewnie dlatego. A mój mąż ogląda filmy przyrodnicze, ( prawdziwe przyrodnicze ) nieraz z dziećmi więc pożytek z tego bywa.

serial, z gatunku sklasyfikowanego przez Serenikę jako interesującego głównie dorosłe dzieci ;) http://trueblood.pl/

Mandarynka, też przerabiałam Tubisie, mam nawet płyty. My z mężem nieraz o laptopa boje toczymy, bo mamy jeden.

Oo rybko a ja akurat nie znoszę komedii, bardzo rzadko komuś się uda mnie namowić na obejrzenie!

Ja też mam płyty z Teletubisiami :-) Laptopa też mamy jednego, ale jest bardziej mój niż meza :-)

okon ten serial mógłby mi sie też spodobać, bo tematyka fajna.

Miałam na myśli takie starocie jak np. Seksmisja. Okoniu nie oglądam filmów o wampirach ani żadnych horrorów bo wsty się przyznać, ale się boję później wieczorem. Często sama zostaję, a masochistką nie jestem.

Uwielbiam wampiry, i lubię filmy z pogranicza horroru typu Resident Evil itp.

serial jest rzeczywiście ciekawy, pokazuje koegzystencję kilku gatunków nazwijmy to upraszczając "człekokształtnych" i chociaż na chwilę można uciec od znudzenia, że jedyne co nas różni to płeć i kolor skóry no ale nie będę o serialu bo to nudny temat

A co do oglądania tego samego po kilka razy, to w "Rejsie" jest taki tekst, kiedy tłumaczy taki jeden, że on lubi to co zna, bo jak ma lubić coś czego nie zna ;)

Witajcie. Tak czytam baaaardzo szybko i nie moge zlapac jakiegos glownego watku tej dwudniowej debaty. Ale jesli chodzi o ogladanie czegokolwiek wielokrotnie to znalazloby sie pare rzeczy (przestaje uzywac znakow przystankowych a co... :) ) Pomimo ogromu kanalow w moim dekoderze to ciezko cos ciekawego znalezc (chyba marudze) Ksiazka wieczorem to fajna sprawa pod warunkiem ze powieki same nie opadaja. W tej chwili jestem w trakcie czytania "Trzeciego klucza" Jo Nesbo i twierdze ze gosciu jest przereklamowany. MOze to bedzie plytkie z mojej strony ale Brown bije go postokroc jesli chodzi o przyciagniecie akcja czytelnika.

A przyrodnicze filmy czasami ogladam ;) Zeby nie zapomniec jak wygladaja niektore "zwierzatka" ;)

serenika , te pamietniki to taki fetysz chyba wszystkich nastolatek (moja corka tez ta ma razem z moja zona, bo ja wciaga w te niestworzone historie)

A nie jest tak, że te pamiętniki wampirów, to po prostu historie o czuciach, emocjach itp. tylko przyodziane w niecodzienną, niezwykłą formę ?

ryba z tego co udalo mi sie zauwazyc katem oka to chyba tak. To taki brazylijski serial tylko w swiecie wampirow. HEhehehe.