Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryba15

Szukam kogoś do pogadania

Polecane posty

Gość Tasman Dev(b)il
chcialem tez dodac, ze pije koszmarna kawe z automatu. Ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. HE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Tesman dziękuję :) Każdy komplement mile widziany ;) Uważam że zawsze zanim się coś powie należy pomyśleć odrobinkę, a zwłaszcza jak się coś pisze. Słowa napisane wymagają od nas więcej, bo nie jest widoczna pozawerbalna komunikacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
rozumiem, że masz na myśli dobór słów a nie sedno wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Dobrze rozumiesz Okoniu, jak prawie zawsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
a zaglądne tu do Was bo tak milo sie czyta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
że nie tylko z moim męzęm nie mozna rozmawiać...:)....no i ze ryba mimo wszystko jest optymistką...moj optymizm zniknąl....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasman Dev(b)il
serenika a jak dlugo czekalas na jakies zmiany zanim zrezygnowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Serenika zaglądaj ile chcesz :) Optymizmu można, a nawet trzeba się trochę nauczyć (chyba,że się ma wrodzony). Ja też się kiedyś dołowałam, i było tyko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasman Dev(b)il
Nie wiem ,czy nie ominelo mnie to jak mowilismy o naszym wieku, a moze nie mowilismy o tym kto ile ma lat. Ciekawi mnie ta kwestia. Ja jestem 38-latkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
mnie 40 stuknęlo ...niestety....a z moim jestem od 23 lat....i niestety zawsze był jest i będzie taki sam....nie da sie go odmienic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
optymistka bylam ale niestety mąż mnie zarazil wieeeeelkim pesymizmem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
ja to jeszcze młody jestem - nie ujmując oczywiście Wam młodości ;) pesymizm nie jest taki zły - pozwala twardo stąpać po ziemi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Serenika mnie też 40 stuknęła. To nie jest zły wiek, masz już na tyle rozumu, żeby nie przejmować się nadmiernie opinią innych i nie robić wszystkiego czego inni oczekują. Nie dawaj się z tym optymizmem, znajdź sobie coś pozytywnego nawet jeśli musiałabyś robić to sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Okoniu młody jak bardzo? O żonie czy też jakiejś innej połówce też nigdy nie wspominałeś. To tajemnica, czy można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
nie no może przesadziłem z tą młodością - 35 :) o żonie nic nie napisałem do tej pory bo nie mam - nie wiem czy w tym miejscu powinienem umieścić :O czy też :) - ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
To zależy od Twojego nastawienia. Ale jeszcze nie jest za późno ;) Mam koleżankę, która ma brata coś koło Twojego wieku, kiedyś zapytałam niedyskretnie i usłyszałam, że ożeniłby się gdyby w Polsce dawali ślub z komputerem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
Trudno o te pozytywne nastawienie...brak pracy...z mezem nie bardzo...corka w okresie dojrzewania no i ja ktora robi wszystko dla innych a dla siebie nic....i cos nie moge znalezc swojej drogi...zle wybory... duzo zmarnowanych szans....tak jakos do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Ze znalezieniem jakiej głównej drogi to też mam na bakier, ale mnie jeszcze dzieci pochłaniają bardzo bo są młodsze i bardzo ze mną związane. Z drugiej strony starsze dzieci to więcej swobody dla rodziców, można coś dla siebie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Witam w nowy dzień. Jest paskudny wilgoć i brak słońca. Najlepiej to by było położyć się i pospać. Próbuję znaleźć jakieś dobre strony, ale "tęczy" to raczej dziś nie będzie. Może macie pomysł na coś pozytywnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
:D To byś się dogadał z moim mężem, ale tego się nie spożywa? ;) To rozumiem, że wszędzie taka obleśna pogoda. Czas na 2 kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
można spożyć lub zastosować w charakterze kremu jak kto woli ;) chociaż w przypadku wyboru opcji 2 dodatkowo można śmiało pociskać na zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
właśnie a jak wczorajsze zakupy? - udane? - humor poprawiły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
No niestety nie należę do kobiet, którym wydanie określonej sumy pieniędzy na rzecz, która jest im absolutnie niepotrzebna poprawia humor. Moje zakupy to raczej "spożywcza" konieczność. Preferuję inne polepszacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
A co do spożywania różnych rzeczy to kiedyś byłam w szpitalu z dzieckiem i widziałam dziecko, które spróbowało domestosa, był też przypadek konsumpcji kwasu solnego. Makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
a można spytać jakie? (chociaż z jakiej dziedziny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Z dziedziny towarzyskiej, kawa nie "samotna", zdrowotne np jakiś fitness i doraźnie coś wymyślam. Procentowych polepszaczy raczej nie stosuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenika
- ja zbyt czesto stosuję polepszacz humoru w postaci piwa :D i chyba zaraz po nie pójdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba15
Mój syn by się cieszył, bo kapsle zbiera. Kiedyś z kolegą stali przed lodówką z piwem i wybierali, które by chcieli ku zgorszeniu sprzedawczyni, bo ja stałam i nie reagowałam. Już prędzej winko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×