Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koko dżamboooooooo

Odkładacie już dla swoich dzieci jakieś pieniądze?

Polecane posty

Gość zdecydowanie TAK !
Mała miała 2miesiące kiedy mąż załozył jej fundusz stabilnego wzrostu. Wpłacalismy co miesiąc najpierw 150, potem więcej, aż 300 zł. Po kilku latach zmienilismy go bo rejestrował straty. Robilismy lokaty i inne takie, byle kasa nie leżała. Równolegle moi rodzice załozyli fundusz wnuczce po swojej stronie. Teraz córka ma 8 lat i juz jakis kapitał na nią czeka. Mieszkania za to nie kupi, jeszcze, ale samochód juz tak. Lepiej odkładac cokolwiek niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odkładam dla dziecka
sfinansuję mu edukację i bedę utrzymywać dopóki jej nie skończy, potem niech samo dba o siebie. Na pewno nie kupię mieszkania czy samochodu, na to dziecko powinno samo zarobić. Wolę dać wędkę niż rybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podpisze sie
Kurcze 13 pensja a to widzę ze sie państwowe nieroby znaczy urzędnicy wypowiadają. Odłożyć 10- 20 zł to wiecej niż nic. Stać cię na 500 to dokładają tyle. Ja sie wszystkiego sama dorabiać i tyle, odkładanie uczy dziecka oszczędności a za 150 tys za 25 lat to mogę powiedzieć ze bhp ha a nie mieszkanie kupi ot cała prawda. Zmianie sie ze ktoś odkłada 10-30zl jest brakiem szacunku nie wszyscy mogą odkładać po 400zl bo nie starcza im do pierwszego. A gadanie po co dziecko jak ci do 1 nie starcza? Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagna a ja myślałam, że ty chcesz drobne kwoty co jakiś czas nieregularnie wpłacać, pewnie nie doczytałam. Jak całość to na jakąś lokatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe już zazdrość że ktoś ma 13-stkę. A wiesz, że niektórzy mają 14 nawet ( górnicy, elektrycy) i myślisz że to nieroby?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_sprawe
czy brac gospodarstwo rolne rodzicow ktorej wspolwlascicielem jest osoba zadluzona? Czy wszystkie te dlugi przechodza na mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam_sprawe
tak mi przypomnieliscie ze musze watek zalozyyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podpisze sie
Tak zazdrość bo na to idą państwowe pieniądza i za co ? Za nic nie robienie w urzędach same głupie nieroby siedzą i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie podpisze sie
Jeśli przyjmiemy w spadku zadłużone gospodarstwo to te długi raze z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie TAK !
dagna ;) 6,5 % jest oprocentowaniem w skali roku. Żeby ustalic faktyczny zysk trzeba kwotę lokaty policzyć proporcjonalnie dla 5 miesięcy. Np. lokata na 1 000 zł. Mnozysz przez 6,5% = 65 zł. dzielisz przez 12 i masz zysk miesięczny = 5,42 zł. mnozysz razy 5 i masz zysk z Twojej lokaty = 27,1zł Odejmujesz podatek belki 19 % = niecałe 22 zł Dla lokaty na 10 000 odpowiednio wszytsko 10 razy większe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tam odkładam, ale to nie są regularne kwoty. Raczej pobierane od każdej transakcji. A mąż swoją drogą założył młodemu lokatę na którą wpłaca pieniadze które dziecko dostanie. Na pewno nie zamierzam dziecku sprezentować mieszkania czy super auta. Owszem jak będzie trzeba pomogę, ale musi nauczyć się jednego, że na wszytsko trzeba sobie zapracować i nic z nieba nie spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie TAK !
13-tka w panstwowych molochach to tylko jedna więcej głodna pensyja. państwowy sektor to wciąz głodowe zarobki. Pracowac jest sens tylko w sektorze prywatnym, gdzie praca się liczy i za prace się płaci. Jakkolwiek sie nie nagnie prawdy tak jest ... tez chciałabym sobie czasem posrać w krzesło 8 godzin dziennie, szczególnie gdy mam tyle roboty, że nie wiem kiedy znaleźc czas na kibel ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli 10 000 na lokacie 6,5% na pol roku to wychodzi zysku 220 zł jak dobrze zrozumialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlaśnie miałam pisać, że jak o 13 ktos napisze to zgrzyty zębów u innych a ze 5 rok podwyżki w budżetówce zamrożone to już nikt się nie burzy, że to niehumanitarne. Dziewczyny w urzędach które kilka lat temu się zatrudniły nadal mają 1300 zł brutto bo jakoś ich nie dotyczy kodeks pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie TAK !
Dagna, dokładnie ;). Innymi słowy Lokata 6,5 % na 5 miesiecy to w rzeczywistości niecałe 2,2 procenta z całego okresu i kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie TAK !
W co zatem bezpiecznie i dobrze lokować ? jak znajdę taka odpowiedź będe szczęsliwa :)) Dobre zarobki dają agresywne fundusze oraz giełda, za to wymagają wielkiej wiedzy i stałego sledzenia sytuacji. I nawet mając te dwie rzeczy obarczone sa wielkim ryzykiem. Kiedyś opłacało się lokowac w złoto, ale czas ten juz minął. Teraz sensowne jest chyba tylko lokowac w siebie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak ty tak ładnie liczysz, to jeszcze mi powiedz, czy jak ulokuje 10 000 zł na rok, na 6,5% odejme podatek to wychodzi 526,5 zysku rocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko dżamboooo
"koko mentalnośc rodziców odkładajacych jest jaka jest, jak odkładasz pieniądze dla dziecka to zakładasz że będzie potrzebowało ich, a to znaczy, że samo sobie nie zarobi= nie wierzysz we własne dziecko, a jak nie wierzysz to nakoko je wychowasz?" W życiu większej bzdury nie czytałam. Słyszałaś o zwykłej rodzicielskiej bezinteresownej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GG Karolinaaa
Odkładamy , ale to nie tak że jak będzie dorosły to będzie mieć na start. Mały ma teraz 6 miesiecy mamy odłożone jakieś 5 tys. Są to pieniądze z chrzcin , becikowego oraz z ubezpieczenia z okazji narodzin dziecka. Pieniądze na razie leżą. Są jego- ale nie w dosłownym znaczeniu. Odłożyliśmy je aby sami ich nie rozwalić na głupoty. Po prostu jak potrzeba będzie coś kupić dla dziecka a sami nie będziemy mieli z czego bo żyjemy z jednej wypłaty to będziemy brać właśnie z tej puli. Np zakup krzesełka do karmienia, lekarza, czy kurtki na zimę :) Z właśnego doświadczenia znam sytuację jak rodzice całe życie odkłądali dla syna na studia i kształcenie. Jak podrósł i miał 18 lat dostał karte do konta z oszczędnościami i co.... ???? rozwalił wszystko na imprezach z kuplami, papierosy i narkotyki ;/ Nikt nie wie jakie nasze dzieci będą za 20 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirqu
Jeśli lokata to tylko wysokooprocentowana, z dużym kapitałem maksymalnym i na dłuższy okres. Na ten moment wybrałbym lokatę Santandera - http://lokaty24online.pl/ranking_lokat.html - 6,7% odsetek od większej kwoty może dać dobry zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka23
Ja zostawiam na koncie oszczednosciowym 100zł kazdego miesiaca. Lepsze to niż nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lindaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja nie odkładam nic dla mojej 3 dzieci, każdego miesiaca maja co chcą, na studia kasa dla nich bedzie,kazde z nich ma juz zapewnione mieszkanie w przyszłości,wiec uwazam ze to wystarczy i nie zamierzam nic wiecej odkładac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mozna smiac sie z tego, że ktoś odkłada 10 czy 20zł? :/ Ludzie! Wy aż tak w pieniadze jesteście zapatrzeni? jeszcz pare lat i dziecko w wieku np. 13 czy 12 lat kupi sobie za to porzadny rower. Nie akżdego stać na odkładanie co miesiac- wiem, bo sama kiedyś zyłam od 1-1 i odkładaliśmy co najwyżej wtedy na samochód używany A co do lokat, kont. Kiedy córa się urodzila moja mama w ramach chrztu założyła córce konto i wpłaciła 1000zł. Przez jakieś 3 lata wpłacaliśmy tam niewielkie pieniadze, bo nie było nas stać, wiec jakieś dodatkowe zastrzyki gotówki (typu zwrot podatków) jeśli nie były NA JUŻ potrzebne lokowaliśmy tam córce. Teraz lokujemy tam a to część 13, część mundurówki, greatyfikacji urlopowej, jakichś nagród pienięznych od męża i po malutku rośnie sumka :) do tego co miesiac dajemy córce własnie jakieś drobne (cały miesiąc jakies dzięgi jej podrzucamy) i zbiera sobie na różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto nauczyć dziecko oszczędzania, a nie tylko odkładać dla niego pieniądze. W myśl zasady aby dać wędkę, a nie rybę ;) Proponuję SKO jeśli dziecko chodzi do szkoły, moim zdaniem to ciekawe rozwiązanie, bo w tym wieku to już chyba skarbonka nie wystarcza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My odkładamy co miesiąc stówę plus to co dzidzia dostanie od rodzinki (z okazji chrztu, becikowe itp.) Planujemy odkładać regularnie do osiemnastki, ale jak z tym będzie to się zobaczy. Myśleliśmy z mężem nad lokatą albo kontem, ale jak poczytałam warunki do daliśmy sobie spokój i odkładamy jak to się mówi do skarpety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimorissss
tym sposobem macie coraz mniej kasy, bo kasa w skarpecie traci na wartości... ja bym jakąś lokatę albo plan oszczędnościowy polecała, a oprócz tego to SKO wygląda na dobry pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ssfdsfsfs
jedna myśląca, a reszta to idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do max-payne80
jak można być taką niemyślącą. Za 25lat te zebranych 150 000 będzie przecież miało inną wartość niż dziś, duuużo niższą. Naprawdę to takie trudne do zrozumienia, że pieniądze stracą na wartości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje nastoletnie blizniaki z racji placonych alimentow od ich ojca mają swoje osobne konta,tam na ich konta co msc są wplacane alimenty jak i rowniez reszta pieniedzy jest tam przelewana,mlodsze troche innym systemem funkcjonują,one juz alimentow nie dostają,lecz mają od nas czy od innych pieniązki z roznych okazji,i co jakis czas takze są pod naszym nadzorem im odkladane mniejsze bądz wieksze sumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×