Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata az

wierzycie w Boga?

Polecane posty

Gość vbnvbnb
poki co - "te osoby nie są niedorozwinięte, tylko nie potrafią ubrać swoim myśli w ładne słowa, tak samo jak ty" przykro mi ze nie zrozumiałas pierwszych zdan mojego postu, przeczytaj jeszcze raz ze skupieniem, a to ze twoim zdaniem nie ubieram swoich mysli w ładne słowa to nie ma nic do rzeczy bo nie rzuca się pereł między swinie. "Ateista, który dyskutuje na tego typu forum nie musi być pseudoateistą. Też ma prawo wypowiedzi, to tak jakbyś napisał, że prawdziwy katolik nie dyskutuje w sprawach wiary, robią to tylko fanatycy." chamskie wypowiedzi w stronę wierzących i obrażanie ich jest twoim zdaniem kulturalne i ma prawo się tak odnosić? patrzysz na całą rozmowę subiektywnie zamiast zastanowić się 10 razy dlaczego tak jest, to wolisz temu kto broni swojej wiary dokopać twierdząc ze ateiści mają prawo mówic ze tylko niedorozwoje mogą wierzyć... mam gdzieś czy ktoś wierzy, ale nikt nie ma prawa oceniać drugiego człowieka na podstawie czegokolwiek, no ale przecież niekulturalni ludzią kultury nie muszą zachowywac... "Również osoba o odmiennych poglądach nie ma wyboru i jest zmuszana do obchodzenia świat, gdyż są przymusowym dniem wolnym." straszne jest mieć dzień wolny.... mam nadzieję, że tym razem mnie zrozumiałaś bo nie po to bronie swojej wiary i mnie jako osoby żeby ludzie tacy jak ty twierdzili ze ateista ma prawo zbesztac mnie z błotem bo wierze w Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meowing
Wierzę w Boga jako w Stwórcę lecz nie uznaję Pisma Św. i wszelkich ksiąg religijnych, nie wierzę w Boską doskonałość, nie uznaję także ingerencji Boga w życie ludzie - wyznaję więc deizm 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
kże ingerencji Boga w życie ludzie - wyznaję więc deizm a co powierz na objawienia np w Fatimie i obietnicy 2 wojny światowej za kare jako grzechy a objawienia w Medjugorie i cuda tam sie dziejące dowody ze bug ingeruje sa całun turynski Chusta z Manoppello i Cudowna Tilma Juana Diego - autoportret Dziewicy z Guadalupe . Układ gwiazd bowiem na płaszczu Maryi nie jest przypadkowy! Co przedstawia? Otóż gwiazdy na płaszczy Matki Boskiej w sposób niezwykle precyzyjny odzwierciedlają rzeczywisty układ gwiazd na niebie, jaki występował w grudniu 1531 roku na zimowym niebie nad Meksykiem, a dokładniej podczas zimowego przesilenia ok. godziny 10:40. Co ciekawe układ gwiazd został na płaszczu przedstawiony w taki sposób, jakby obserwator znajdował się nie na Ziemi, czyli nie geocentrycznie, ale heliocentrycznie, tak jakby osoba malująca obraz znajdowała się na Słońcu. To naprawdę nieprawdopodobne, bowiem w 1531 roku nikt nie mógł w tak dokładny sposób odtworzyć tego obrazu. I znak wielki pojawił się na niebie: Kobieta odziana w słońce, księżyc pod jej stopami, a na jej głowie korona z dwunastu gwiazd. I jest brzemienna i krzyczy w bólach rodzenia, i męczy się, żeby porodzić" (Ap. 12, 1-2)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzytkownik
ok,do ateistow,to waszym zdaniem jak powstalo zycie???nie wspomne juz o czlowieku ze ma rozum,oczy tu a nie gdzie indziej,ze kazdy mimo ze jest inny to w sumie taki sam,dlaczego np dzewa nie kwitan caly rok nawet w cieplych krajach,,,,do tej pory "naukowcy ateisci" byli pewni ze na kazdej planecie na ktorej jest woda bylo/bedzie mozliwe zycie,ostatnio jednak doszli do wniosku ze tak nie jest .....ktos tam wyzej napisal ze jakis naukowiec fizyk cale swoje zycie poswiecil na udowodnieniu ze boga nie ma a w ieku 90+ lat stwierdzil jednak bog istnieje....i tu sie zgadzam..... oooo oooo no,rozszczekani ateisci od siedmiu bolesci ,nadal nie otrzymalam odpowiedzi jak my sobie wyobrazamy boga?? nie zastanawiamy sie nad tym,czy to starzecz broda czy bez.....po prostu modlimy sie jako do ojca naszego...a autor samym zapytaniem pokazuje ze wierzy ale ma watpliwosci,nie przejmuj sie to narmalnw i nie ma sie czego wstydzic,ja tez mialam watpliwosci jak malzenstwo sie sypalo.modlilam sie zeby moj maz sie poprawil,mniej pil ,wiecej czasu poswiecal dzieciom a nie kolegom,mialam pretensje do boga dlaczego mnie nie wysluchuje,moj ex sie nie zmienil ja po 15 latch ucieklam i teraz dopiero wiem ze zyje,widocznie pan mi obral taka droge ze musialam za zycia odpokutowac bledy mlodosci zeby teraz miec spokoj i szczescie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sezonowiec
Bog dla kazdego ma plan. Niekoniecznie musimy sie z nim zgadzac bo nie zawsze prowadzi on przez dobre rzeczy. Czasami musimy sie troche nasierpiec zeby sie czegos nauczyc. To logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
bog to koncept wytworzony w ludzkim umysle. i tylko w takim sensie istnieje. nie istnieje bowiem poza, gdyz nie ma ku temu zadnych przeslanek, procz myslenia zyczeniowego ludzi, ktorzy chcieliby, aby bog istnial gdzies na zewnatrz i karal ich wrogow, a nagradzal ich samych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaaa
jak ktos tam wyzej napisal o Bogu z broda... nie wiem kto jeszcze wierzy w Boga jako o postaci... wspolczesni chrzescijanie patrza na Boga przez pryzmat nauki. Ludzki mozg jest tak skonstruowany ze musi tworzyc ksztalty aby cos pojac wiec najbardziej znanym ksztaltem dla czlowieka jest on sam wiec modlac sie kazdy sobie Go wyobraza jako czlowieka a nie jako np. trabe powietrzna... w ogole Bog dal nam nadswiadomosc o korej wielu ludzi nie slyszalo i kazdy psycholog moze potwierdzic ze nadswiadomosc pracuje tylko wtedy gdy sie modlimy a wiec wtedy gdy sie laczymy umyslem z czyms wyzszym w ajurwedzie jest to tzw. wyzsze ja. Kazdy sobie wyobraza Boga jak mu wygodnie ja natomiast wiem ze Bog jest najczystsza i najinteligentniejsza forma energii jaka istnieje. Nasze ciala jak i dusze oraz wszystko we wszechswiecie to energia, jak ktos chociaz podstawy chemii i fizyki zna to wie o czym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoque!
jajajaaa :) no wlasnie tak jak ty to opisujesz, to nie jest nawet kwestia wiary, tylko swiadomosci, ze jest we wszechswiecie pewien lad, ktorego nie rozumiemy naszym obecnym rozumem i tutaj sprawe zostawiamy - cos wyzszego, nadswiadomoego, akceptujemy ten stan rzeczy i juz. mozna to podciagnac pod ow "koncept" o ktorym wczesniej pisalam. ale problem niedorzecznosci zaczyna sie, gdy ludzie upieraja sie przy oddzielnym istnieniu czlekoksztaltnego boga jako faktycznej postaci .... i w imie takiej "wiary" nienawidziec innowiercow, gardzic tymi, co mysla lub postepuja inaczej, itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
forma energii jaka istnieje. Nasze ciala jak i dusze oraz wszystko we wszechswiecie to energia czyli wierzysz w boga i ze jest po postacią a ja dodam ze energi ognistej miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze w boga
jak to możliwe że bóg, który wg wierzących stworzył cały wszechświat uciekałaby się do takich prymitywnych gierek z ludzkościa jak krzyżowanie swojego syna, transformowanie się w gołębia i zamienianie wody w napoje wyskokowe? czy wy naprawde nie widzice jakie to groteskowe? to tak jakby noblista ssał smoczek i bawił się grzechotką, mamrocząc agugugu. Myślicie że siłę, która miałaby stworzyć zasady fizyki kwantowej, czarne dziury i słońce obchodzi wasz wymamrotany paciorek i obiecała wam, że za piątkową spowiedź spojrzy na was łaskawym okiem gdy będziecie umierać, a jak zjecie w ten sam piatek schabowego to sie na was pogniewa?:D jedynym "dowodem" jaki macie na jego istnienie macie jest zbiór podan i mitów, który raz czytacie dosłownie a raz jako alegorie, przy czym wykładnia zależy od widzimisie aktualnej wierchuszki kościoła. Macie jeszcze cuda, które dziwnym trafem wraz z rozwojem nauki robią się coraz mniej spektakularne, choć nie przeszkadza to oszołomom widziec boga na grzance czy mazaju na brudnej szybie, jakby wasz wszechmogący bog nie mogl zrobic tego z wiekszym rozmachem. Jak wyladowal kapitan Wrona to byl to cud dzieki kawalkowi tkanki jednego z niezyjacych dygnitarzy KK, jak spadl tupolew to wina ludzi i to jest wasza logika:D Wiara swiadczy o lenistwie umyslowym, człowiekowi, kórego od dziecka indoktrynowano religijnie nie jest łatwo usiąśc, przemyśleć temat i zwalczyć w sobie te wpojone brednie. "dziad wierzyl, ojciec wierzyl wiec i ja wierze, a po co i dlaczego to już mnie nie obchodzi, tak trzeba i nie mozna inaczej" - to jest wasze podejscie, wierzacy, poza zwykłym konformizmem, bo w Polsce jest te 95% katolikow i ateista ma w tym zaścianku gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wierzę
chociaż ten semicki patriarcha mściwy dziadek z brodą każący mordować wszystkie narody oprócz Hebrajczyków oraz kamienować kobiety za to że zostały zgwałcone a nie krzyczały, zupełnie mi nie pasuje do idei uniwersalnego stwórcy i władcy wszechświata, najwyższego dobra, mądrości itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
bog to koncept wytworzony w ludzkim umysle. to kto tworzy obrazy całun turynski Chusta z Manoppello i Cudowna Tilma Juana Diego - autoportret Dziewicy z Guadalupe . bo zostało udowodnione ze nie człowiek a jak nie człowiek to kto cuda ojciec pio jak miał moc od Boga by zawracać bombowce Kto walczy z Kościołem, ten walczy z Chrystusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaaa
nie wierze w boga - faktycznie twoja wiedza jest tak ogromna, ze warto się nią podzielić... i jednocześnie ośmieszyć...po twoich wypocinach, które wywaliłeś i tak nadaremne widać, jak lichą wiedzę masz na temat Boga, aż żal czytać. Nie rozumiem, jak mozna się pchać z taką głupotą między ludzi? Jak już chcesz zabrac głos to niech on będzie sensowny, zastanawiający a takie wymemłane subiektywne spostrzeżenia są gówno warte bo nie znasz Boga. Twoja wiedza kończy się na pomazianych tostach i podstawowej wiedzy na temat Jezusa. Ja bym się na twoim miejscu wstydziła otwierać w ogóle gębe. A te twoje cuda, które dziwnym trafem znajdują odpowiedzi w raz z rozwojem nauki to przepraszam, ale jakie cuda masz tu na myśli? Mógłbyś przytoczyć? To pytanie retoryczne bo każdy wie, że wyssałeś to sobie z dupy aby pokazać jaki to obeznany jesteś... To tak jakby człowiek z downem (nie obrażając tych ludzi) próbował uświadamiać jakiemuś naukowcowi, że ma większą wiedze... Czy ciebie to nie przeraża? A jeśli chodzi o te cuda to jest ich znacznie więcej i są spektakularne i niestety na twoją niekorzyść nawet największe umysły nie są w stanie razem tego wyjaśnić... Bóg jest inteligentniejszy od naszej ziemskiej nauki więc nigdy Mu nie dorównamy... O tych cudach nawet nie słyszałeś bo poprostu jesteś za głupi... Jak chociażby najsłynniejszy całun, który został zbadany przez naukowców ateistów, bo tak wielce chcieli udowadniać, ze to człowiek, potem sami musieli przyznawać, że to sprawka czegoś nadprzyrodzonego, ale ty jako człowiek "down" zawsze bedziesz wiedział lepiej. Nauka wiele razy rozłożyła ręce w bezradności, tam gdzie nie potrafiła pomóc cierpiącym odnalazła się modlitwa jako ostateczność i o dziwo uzdrowienie, lekarze sami przyznawali, ze są zmuszeni używać słowa CUD. Często wokół nas samych dzieją się dziwne rzeczy, na które mamy zamknięte umysły (do 3ego roku życia pamiętamy jak wygląda Bóg) bo jak wytłumaczyć to, ze chłopak, który stał przed przejściem dla pieszych mógł swobodnie przejść na zielonym, kiedy coś ( on sam nie wiedział jak to nazwać) zmusiło go aby spojrzał na buty, czego nigdy nie robił ale spojrzał i jeden but był rozwiązany, w momencie kiedy się schylał na przejsciu został potrącony człowiek, a jak wytłumaczyć to, że samotnemu alpiniście ( bardzo wierzącemu zresztą) na pomoc zjawia sie nagle człowiek, który pomaga mu wspiąć się na górę, rozmawia z nim, czuje go na linach a kiedy osiąga szczyt ten człowiek znika? Jak wytłumaczyć to, ze w dniu wyjazdu do kina o zmienionej porze byłam rozdrazniona (chociaż niczemu zmiana godziny wyjazdu nie zawadzała) bo coś mi kazało zostać, ale nie posłuchałam, a gdybym posłuchała uniknęłabym wypadku. Oczywiście takich imbecylów jak ty jest o zgrozo coraz więcej, ale czemu się dziwić jak ludzkość się w rozwoju cofa, mam wrażenie że zmierzamy z powrotem na dno. Radzę w porę się nawrócic, ale najpierw dowiedz się więcej o Bogu, którego moc sprawczą sprowadzasz do grzanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sezonowiec
Swietnie to ujęłas. Gratulacje. Calkowicie sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze w boga
no i doczekałam się typowego oszołomka:D fakty misiu, podaj FAKTY, a nie religiancką propagandę. Nazwiska tych naukowców badających całun poproszę, wraz z tytułami publikacji, w których stwierdzają że ta szmatka to cud. Tylko ze to byc czasopisma naukowe, nie Straznica, Gosc Niedzielny, Wróżka czy inny Super ekspres :D Inna sprawa że nawet gdyby to nie był wytwór ludzki to jest jeszcze możliwośc że stworzyła go cywylizacja pozaziemska, której jeszcze nie odkryliśmy. Lepsze to niż jakis bozek. słyszałaś o czymś takim jak INTUICJA czy PRZECZUCIE? Ktos uniknął wypadku bo poczuł że ma luźniejszy but i to ma być dowód na istnienie boga? leze ze śmiechu:D przypadek alpinisty ma banalne wytłumacznie - niedotleniony mózg tworzy halucynacje, które sobie tłumaczy przez pryzmat swojego systemu wartości. to ma być dowód? Czyjeś urojenia?? Ja uniknełam śmierci pod kołami pociągu i nie nazywam tego cudem a przypadkiem - zwykly rachunek prawdopodobieństwa sie tu kłania, codziennie ktos ginie, ktos unika smierci, ktos wygrywa w totka a ktos traci majatek na gieldzie. na szczescie nauka coraz bardziej spycha ciemnote do lamusa i tacy jak ty niedlugo wymra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajaaa
ciemnotą jesteś ty, nie bede sie wysilac z podawaniem konkretniejszych informacji bo jestes niegodnym współrozmówcą! Nie czytam religijnych gazet i też nie oglądam takich programów więc z łaski swojej nie pindol ze taką wiedze się zdobywa tylko tam, ty nie masz zadnej bo nie słuchasz, nie czytasz, jestes poprostu tłukiem. Gdybyś chociaz nieco wiedziała i miała wątpliwości inaczej bym do tego podeszła. Poznaj najpierw definicje intuicji a potem zacznij się wymądrzać... a przeczucie twoim zdaniem z czego wynika?? Musi mieć jakies swoje wyzsze podłoze, ktorych nie rozumiesz bo jesteś zbyt tępa żeby to zrozumieć i to że tłumaczysz cuda halucynacjami itp. wynika z tego, że musisz być strasznie smutnym człowiekiem, wspóczuje ci tak żałosnego i pustego życia, a nauke zostaw w spokoju, ona nie jest dla wszystkich, nauka jest narzedziem tylko dla inteligentnych, ty sie w niej obracasz jak dziecko we mgle. Twoja sprawa czy wierzysz w Boga, ale z drugiej strony żal mi ciebie. Kończe rozmowe bo to nie ma sensu, rozmowa z kimś kto nigdy nic nie pojął to jak walka z wiatrakami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbnmkl
"niedotleniony mózg tworzy halucynacje" czy bedac na powietrzu mozna miec niedotleniony mózg? a zeby miec halucynacje z tego powodu musiałoby nastąpic ostre niedotlenienie, ktore mozna miec w rzadkich szczegolnych przypadkach, jak sie bierzesz za tłumaczenie to niech chociaz będą wiarygodne i miały podłoze naukowe, no i intuicja to nie to samo co przeczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masonom to jest nie na reke
np masoni w 1915 roku ogłosili lizbone 1 ateistyczna stolica europy ale matka boza pokrzyżowała im plany w 1917 roku robiac cud słońca gdzie w tym dniu padał deszcz słońce wirowało i po tym cudzie wszystko było suche wraz z ziemia i od tego momentu masoni zaczęli przegrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze w boga
http://www.focus.pl/cywilizacja/zobacz/publikacje/szczyty-zludzen/ "ty nie masz zadnej bo nie słuchasz, nie czytasz, jestes poprostu tłukiem" - noralnie jasnowidzka mi się trafiła:D i do tego domorosły psycholog, który na podstawie jednego postu tworzy mój profil. PS: nie widziałam że Mensa przyjmuje downów i tłuki, dzieki, poinformuje ich przy najbliższej okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvxcvcxv
"PS: nie widziałam że Mensa przyjmuje downów i tłuki, dzieki, poinformuje ich przy najbliższej okazji." buhehehehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxvxcvcxv
proponuje swojej wiedzy nie opierać na naukowych gazetach bo mozna sie zdziwic, focusy i im podobne gazety mozna naturalnie czytać ale nie nalezy przy tym wyłączac swojego rozumowania, takich artykułów jest wiele i nigdzie nie potrafią rzetelnie opisać dlaczego Boga nie ma? ja też jestem za tym aby ludzie włączali myslenie przed czytanie roznego typu artykułów czy ksiązek bo sie własnie potem szerzy debilizm jaki przedstawiają ludzie, ktorzy w gazetach czy programach zdobywają wiedze, a gdzie wiedza podstawowa? jak biologia, chemia, fizyka? Przeciez to jest początek do zrozumienia i ujrzenia w końcu Boga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszy mnie to
ze jeszcze sa ludzie ktorzy wierza w kazde slowo napisane w gazecie... halucynacje sa tworzone w szczegolnych przypadkach wiec to nie jest tak ze na kazdej snieznej gorze czekaja cie halucynacje... coz za naiwnosc. zreszta ktos tam napisal ze ten facet mial tylko "halucynacje" i czul druga osobe na linach. wiec nie ufajcie tak latwo we wszystko.co sie wam powie... juz sama nie raz bylam swiadkiem jak nie jeden profesor czy doktor nauk medycznych sadzil glupoty ale nie mialam odwagi upomnac. zreszta jak ktos nie zna rzeczy podstawowych nauki to potem latwo sie nabiera na kazdy narzucony artykul i mysli potem ze pozjadal wszystkie rozumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszy mnie to
" tylko te halucynacje" mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekssssx
takie historyjki sa ZAWSZE podkoloryzowane. czesto ogladam filmy dokumentalne z takiego typu wypraw np. jednej zalogi ktora przez wiele dni dociera do celu i jeszcze nikt ani w trakcie wyprawy ani po nic nawet nie wspominal aby mu sie cos przed oczami stawialo. mam tez kolege alpiniste ktory zawsze opowiada ze szczegolami swoje wyprawy i jeszcze nigdy sie nie skarzyl na zadne umyslowe przypadlosci. i predzej uwierze w to ze tamten czlowiek ktory sie pojawil.to sprawka nadprzyrodzonyh sil np. kosmitow niz to ze ktos mogl miec tak potezne halucynaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież te złudzenia występują tylko w górach i to bardzo wysoko wiec co maja do objawień które sa i trwają nawet latami a nikt z dzieci z Fatimy nie był w himalajach lub w Andach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×