byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

nie madra ale mnie pocieszylas... ja wiem jak on zareaguje. przede wszystkim sie wscieknie ze po jego plytach ryje itp

teraz juz nie wiem z kim jestem..

Anetucha, jestm dokładnie taka sama! Nie ma bata, żebym tak latała z miejsca w miejsce, ciągnie mnie do domu i tyle. A jak wiem, że będę miała taki dzień zalatany to przeżywam chyba już tydzień przed :D ja muszę być na wszystko nastawiona psychicznie, nie lubię być zaskakiwana. Często nawet nie odbieram tel., bo mi się gadać nie chce ;) Keysy, mam ten sam problem z brzuchem co noc, w pół zgięta lecę do kibla, a ja ciężko się podnieść z wyrka :O Mam tak od kilku tygodni. A co do Twojego faceta to zaskoczyłaś mnie, nie mam zielonego pojęcia co bym zrobiła w takiej sytuacji :O Może olej tą przeszłość tylko skup się czy teraz go nie ciągnie do tych klimatów.

zostwie ta plyte na widoku. moze ja wrzuci do kompa bede wtedy obserwowac jego zachowanie. no chyba ze nie wytrzymam i wykrzycze mu wieczorem co mysle, ale to czasem moze byc efektywny koniec naszej wspanialej milosci

fij no tak to np z tym tadeuszem nie utrzymuje kontaktow. latem mial faze ze jakby mogl to by aly dzien u niego siedzial bo tadeuszek tak chce. tylko ze jakbym mu pozwolila to nadal by tam jezdzil a nie pozwalam. no wiecie ze od poczateczku go nie cierpialam. no jak ttylko uslyszalam tadeusz to sie ze zlosci trzeslam choc mi nic nie zrobil....

Keysy to sie nazywa kobieca intuicja. Dziwna sytuacja, nie powiem. Ja ze swoim bym normalnie o tym pogadala. Po prostu nie wyobrazam sobie tego inaczej. I kurde.... co to znaczy ze sie wkurzy ze w jego rzeczach ryjesz? A co czegos sie wstydzi? Eh...

jak to się wścieknie - co jego to i twoje :o jaki podział na rzeczy to moje to twoje- to nie przedszkole tylko życie :o Fij pojęcia nie mam jak to jest wiem,że mu zmierzył kikutka i stwierdził -chłopak a ja zawiedziona mowie ze nic jeszcze straconego bo dziewczynki do 15 tc nie pracują nad swoją płcią więc szansa jest, a on mi odpowiedział że nie przy tych wymiarach( kikutek większy ) i nie na tym sprzęcie-na 99%-chłopak to był 13tc. wywnioskowałam,że wie co mówi. Polecam http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_ciaza_artykul,3705.html ;) Dziewczyny mam do Was pytanie, czy na USG prenatalnym lekarz Wam mówił jak macie położony przyczep pępowiny ?

tzn o co Ci chodzi z ta pępowiną?

Siedze teraz w poczekalni i pisze z tel wiec wybaczcie jak bedzie nieskladnie. Keysy przede wszystkim jedno pytanie. Jesli nawet to jest to na co to wygladto co to zmienia ? Albo go kochasz albo nie. Ja ze swoim nie gadam o jego przeszlosci. Swojej momentami sie brzydze. Imo powinnas z nim NA SPOKOJNIE porozmawi

No nie.... dopiero wstałam,masakra jakaś! Przeglądnę co tam w necie i do pracy :/Na szczęście pt :] Mój A. poszedł malować pokoje w naszym nowym domku juhuuuu :] Co do płci... na pierwszym usg w PL (16tc) lekarz powiedział,że raczej dziewczynka... ale w tym miejscu jest pępowina więc może się mylić. Kolejne usg w UK i znów ,że raczej dziewczynka :] Bo nogę na nogę królewna założyła:] Także jak się urodzi chłopak to nie mamy ani imienia i trudno....będzie śmigał w różowych śpiochach :D (nie)mądra daj znać jak będziesz leciała czy wymagali od Ciebie listy od lekarza... Ja lecę tydzień po Tobie i też się zastanawiam czy trzeba :/ Anetucha, bejbe a Ty brałaś od GP czy od położnej taki papierek?Jak będę leciała do PL będę w27tc , jak będę wracała będzie 28 ...Jakimi liniami w ogóle latacie? Ja to się zastanawiam czy sobie miejsca dodatkowego na nogi nie wykupić w tym pierdzielonym WIZZairze:/ Zwariowac można :/ Monikaw2 kurde ... a może kup sobie gąbkę szorstką albo takie rękawiczki(ja się nimi codziennie myję... brzuch też szoruję...) a dopiero jak się pozbędziesz suchego naskórka oliwka i jeszcze na to tłusty balsam... a czego używasz? Polecam oliwkę Hipp z Rossmana i Palmersa na rozstępy... jak się budze rano skóra jest nadal nawilżona, wręcz tłusta. My jak rozmawialiśmy z A. to zawsze to nie był czas na dziecko (ja 27 lat a On prawie 31) ... a bo domu nie mamy, wynajmujemy, a b praca nie stała, a bo auto nie takie ... bla bla bla ... Jak zobaczyłam na teście dwie kreski (naprawdę spodziewałam się jednej...cholera...zawsze była jedna :D! Nigdy nie zapomnę tego uczucia przerażenia:] Mam jakiś lęk teraz przed testami ciążowymi:D) to ja płakałam a On się cieszył ... Czasem los decyduje za Nas ...i jakoś wszystko się układa:] Anetucha właśnie fotkę zobaczyłam:] Podejrzewam,że też będę miała taki w 28tc :] Jestem w 24 i wszyscy mówią,że jest ogromny... Od czego zależy brzuchalek ? Od wód płodowych? Łożyska? Czy tłuszczyk też tu bierze udział ?:D Bo by się zgadzało:D Wy mało imprezowe a ja wręcz przeciwnie:P Ja byłam człowiekiem imprezą :D 5 lat studiowania w innym mieście , ze współlokatorką równie imprezową i ...no cóż nie wyszalałam się...kontynuuowaliśmy tu z moim A., jeździliśmy w weekendy do większych miast na imprezy, wynajmowaliśmy hotel....to były czasy :] Czasem mi się jeszcze tęskni za takim życiem :P Ale np. w te sobote mamy fancy dress z pracy i ...kompletnie mi się nie chce...chociaż przebranie mam z głowy: nałożyłabym jakąś sukienkę białą w czarne ciapki i gruba krowa gotowa,voila! :] Jak myślę o przygotowaniu się z tym bebzunem to mi się odechciewa...poza tym obcowanie z pijanymi na trzeźwego jest okropne :D keysy dzizas co sie dzieje z Twoim Przemkiem ?:> Nie wiem co bym zrobiła :/ O matko... może to jakieś żarty te zdjęcia ?

ac. Niech Ci powie o co chodzi i niech Ci powie co Ty masz teraz o tym myslec. Bo tak swoja droga czy to co robil kiedys zmienia Twoje aktualne uczucia do niego? Dla mnie kluczowa bylaby kwestia jego reakcji. Ale jego krzyk wywolalby we mnie na pewno zlosc w takiej sytuacji.

O rany!kasy!Nie chcialabym być teraz w twojej sytuacji...przekichane,ale musisz zapytać,bo inaczej to będzie zawsze między wami stalo a Ty ciagle będziesz robiła domysły i go osądzala (chcąc lub nie) być moze nawet niesłusznie.Głowa do dóry-napewno jest jakieś logiczne wyjaśnienie.

andziulka mam wynik badań prenatalnych (kartka A4) tam są dane moje kolejny punkt to biometria/anatomia i jakieś literki cyferki i wykresy czy norma czy nie i opis pępowiny ze trój-naczyniowa przyczep boczny ok 2 cm od brzegu łożyska :o i to podobno nie jest normalne i bardzo rzadkie bo przyczep powinien być w środku łożyska a nie z boku niby znaczenia klinicznego nie ma ale...przy porodzie już ma :o Szoszonowa lecę Ryanair'em z Kato do Bristolu,Wizzair właśnie jest ciasny jak cholera ale i tak wole od Ryanair'a :o jedyne co wykupuje to pierwszeństwo wejścia na pokład ;) kurcze w aucie 20 min nie jestem w stanie wysiedzieć tak mnie plecy bolą, to samo w fotelu a w samolocie nie wiem jak zdzierżę te 2h :o Jak coś zaświadczenie mam ono ma być wystawione na 2 tyg. przed wylotem.

moje ma też pępowinę 3 naczyniową ale przyczep o środku prawie

yadeth nic nie zmieni mojego uczucia do niego... ja tez nie moge sie pochwalic przeszloscia ale boje sie ze pewnego dnia stwierdzi ze odchodzi i to jeszcze do faceta. pogadam z nim ale nie dzis. dzis nie mam na to sily. wiem ze mial pierwsza dziewczyne dosc pozno i ze jako mlody chlopak byl bardzo zagubiony w swiecie i zamkniety w sobie( nawet probowal zycia pod habitem ale po pol roku zrezygnowal). moze poprostu nie umial znalezc dlugo swojego miejsca w swiecie i musial sprobowac wszystkiego? ale mam nadzieje ze to miejsce gdzie teraz jest jest dla niego odpowiednie. nie wiem nie chce go tlumaczyc i mydlic sobie oczua z drugiej strony nie chce go stracic

Dzięki (nie)mądra... To poproszę moją polożną o taki papier... mam wizytę w pt za tydzień... No chyba,że muszę od GP. Anetucha może coś poradzi:P Ja nie mam mozliwości i muszę wizzairem ... :/ Może i ja sobie wykupię pierwszeństwo ?;] Chociaż myślałam,że mamy i bez wykupienia :P :] Uciekam do pracy ...

doczytalam polowe wiec odpisze narazie tylko keysy :D a wiec ja wykrzyczalam Chrisowi, ze jest gejem duzo razy ;p powod jest oczywisty. no ale chlopakow, ktorych ja mialam i Chrisa nie smieszylaby taka impreza. On nawet nie lubi ogladac programow gdy pokazuja meskie przyrodzenie. Otwiera laptopa albo wychodzi. Takze wiem, ze brzydzi sie nawet facetow przytulac. Takze nie bedzie to najlepsza wypowiedz na forum, ale dziwne mi sie to wydaje bo tak jak juz mowila, kazdy kogo znam nie dotknalby faceta nawet dla zartow.

Keysy najważniejsze, że go kochasz. Na pewno sie okaże, że to jakaś bdura... Nie martw się

szoszonowa pytałam się anetuchy czy mamy pierwszeństwo wejścia to nie odpowiedziała :P. Może lepiej wykupić jakby co ...żeby nie zjedli żywcem :P Czy Wy jak latacie Tanimi Liniami to u Was też jest chamstwo(przepychanki,pchanie,deptania, wyzwiska) w kolejce, przy wsiadaniu na pokład i w samolocie też..? andziulka właśnie poczytałam na temat tego przyczepu i już mam urojenia :o tylko 5-10% kobiet ma tą "wadę rozwojową pępowiny", dlaczego ja? :(

Szoszonowa mi polozna powiedziala, ze nie maja juz prawa wydawac tych zaswiadczen i musialam sie udac do GP. Dowiedzialam sie tez, ze sa platne 15 funtow, ale ja mialam nową GP ktora byla pierwszy dzien po praktykach i chyba nie wiedziala, bo dostalam za darmo :D zawsze latam Ryanairem., nigdy niczym innym wiec nawet porownania nie mam. Ten Palmers musi byc dobry, mialam, alee smarowalam oliwka, stwierdzilam, ze drozsza to lepsza. no chyba nie zawsze!!! A wielkosc brzucha byla smieszna. Z przodu wielka kula, z boku jeszcze wieksza a z tylu nie bylo widac nic. Smialam sie nieraz bo samochody jadace tylko z tylu na mnie trabily a wyraz twarzy facetow gdy juz mnie mijali bezcenny :D polozna powiedziala, ze dziecko tak sie lozysko ulozylo. Podobno na chlopca jest brzuch wystajacy a na dziewczynke dostajesz boczkow, zanika talia itd. mi dopiero " na dziewczynke" zrobilo sie w ostatnim miesiacu. Czylam sie jak morświn.

(nie)madra nie wkręcaj sobie !!!! mój mały ma zwapnienie w serduszku i nie mam zamiaru sobie wkręcać nic bo MUSI BYĆ DOBRZE !!!! i u Ciebie też tak ma być :)

bo do mnie pytania zaczyna sie od Anetucha w pierwszej linii :D albo przynajmniej po enterze zeby bylo po lewej ;) czasami nie mam czasu wszystkiego szukac pierwszenstwo macie jak sobie wykupicie :D

niemadra niestety, ale polscy wszedzie sie biją i nie potrafia zachowac. Zawsze jak lece to ktos sie drze: Kto blokuje przejscie! Moze wejde i Ci pomoge itd ;] poza tym kopia sobie walizki, przepychaja sie, biegna na plycie lotniska coby byc pierwszym nawet gdy byli w polowie kolejki :D jak ja nie cierpie rodakow! a wiesz, ze w samolocie tylko, gdy lecą polacy jest brawo po wyladowaniu? Tylko polacy robia sobie kanapki w pazłotku na 2h lot? :D

to też dobrze robię że wykupuje :D a tak w temacie latania, ale chamstwo :o po kiego lata tanimi liniami?:o http://forum.gazeta.pl/forum/w,711,136983701,137127598,Re_ciaza_pierwszenstwo_wejscia_na_poklad_WIZZ_.html

Poza tym w Polsce nawet w autobusie nikt Ci miejsca nie ustapi. A jeszcze uslyszysz, ze jak mialas sile sie puszczac, to teraz masz sile zeby stac ! Zawsze sobie mysle, czy te stare rury nie maja dzieci? Bo jesli maja to tez sie puszczaly ;)

Bo są tanie? :D

nie moge otworzyc linku, ale masz potwierdzenie, ze pierwszenstwo nalezy Ci sie bez wykupowania to wydrukuj to i wszystko. Chociaz ja dla swietego spokoju zawsze wydam te 5 f na pierwszenstwo. w kwietniu bede leciala z Amela :O

o fuck ! wiesz,że nie zwróciłam uwagi na kanapki w sreberku?:D muszę zaobserwować tym razem hahaha :D Myślałam,że może na śląsku te przepychania są takie modne :D Też nie znoszę rodaków ! ostatnio obserwowałam w Luton jak Węgrzy przygotowywali sie do pójścia w kierunku bramki (jakoś 5 min. różnicy było między info o nr o mojej bramki a ich )Oni wstają pozbierają się i idą spacerkiem a rodacy na kształt "do biegu ...gotowi...start! "run Kowalski run :D

Ca za dupek ten koleś który to napisał :( Masakra po prostu...

Hej dziewczyny, Keysy szok, i wielkie współczucia, bo ja nie wiem, ale zrąbałabym jak psa kiedy coś zniszczy... I dla mnie pewnie by to dużo zmieniło, bo jakoś nie wyobrażam sobie być z kimś, kto kiedyś bzykał się z facetem, bo raczej ciągotki nie przechodzą od tak... Więc trzymam kciuki, że to tylko wygłupy :) że to nieporozumienie i, że on nie jest bi.. Oj ja tak wspominam sobie, bo tak mi się tęskni za tą Anglią, bo wspomnienia mam przesympatyczne ;) i pamiętam jak przyjechaliśmy ze znajomą do Anglii to potrafiłyśmy iść na imprezę, do pracy, na imprezę, do pracy, na imprezę... Nie byłyśmy w ogóle zmęczone.. w środku dnia 3h przerwy na sen i to wystarczało :) ale do czasu :P niestety po pół roku takiego tryby życia wymiękłam na maksa... Przestałam jeździć na imprezy, więcej pracowałam i byłam mega dętka.. :D Mimo wszystko uwielbiałam tam być... Czasem nawet sobie troszkę żałuje, że wróciłam.. Poznałam mojego obecnego męża przez internet i skończyła się angielska przygoda ... Planowałam być przynajmniej 3 lata byłam 1,3 ... I minęło już prawie 3 lata a ja wciąż tęsknie :'( czasem się zastanawiam czy jakbym nie byla taka narwana to może on by przyjechał do mnie i bylibyśmy tam teraz razem... Gdybać można... Czasu się nie cofnie... Może nie potoczyłoby się wszystko jak do tej pory przez te trzy lata... Moja koleżanka mówi, że powinnam się cieszyć, bo wróciłam w najbardziej odpowiednim momencie, bo ona już ma tam staż 4 lata i stoi na rozdrożu i nie wie którą drogę wybrać, a ja mam problem z głowy, bo wszystko leci swoim odpowiednim torem i tempem ... Może racja, nie zmienia to jednak faktu, że wciąż tęsknię i pewnie kiedyś tam wrócę :) A jak Wam się tam mieszka? Ja kocham ten kraj! Co do pępowiny to totalnie mi nic nie mówił, więc znowu nowych rzeczy się od Was dowiaduję... Co do znajomości, to do póki nie poszłam do Liceum, miałam same męskie towarzystwo, ze względu, że koleżanki sa zawsze do pierwszych zakupów i wiecznie ta zazdrość, dopiero w liceum poznałam pare fajnych osób, i w klasie stworzyłyśmy taką paczkę 8 babek, które zawsze interesowały się nauką a nie tylko ściemnianiem na prawo i lewo, a to naprawdę motywowało do nauki.. Przyjaźnimy się do tej pory ale już nie w 8 ale w 4... reszta się wykruszyła, odizolowała, powyjeżdżała itd. Z biegiem lat, gdzie się nie pojawię to poznaje jakies osoby, a tylko część z nich naprawdę jest godna uwagi. Póki co obecnie nie posiadam pseudo znajomych i bardzo się z tego cieszę :) Ah.. właśnie zadzwoniła do mnie koleżanko-psiapsiółka, opowiadałam Wam o dziewczynie, która miała termin na 28 stycznia, wczoraj pojechała z zalecenia lekarza do szpitala, wywoływali jej kroplówką poród iiii... URODZIŁA DZISIAJ O 11:30, MAJĘ, 4,2KG, 57CM... mama i dzidzia czuje się dobrze :D:D:D:D:D jestem mega prze szczęśliwa :)