Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

Gość Yadaeth
Oj dobra źle napisałam. Co MIAŁAŚ z matmy? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
A ja miałam z polskiego zawsze 5.... i napisałam o Amelce "prze-boskie jest" zamiast "prze-boska jest"....... Nie wiem co się ze mną dzieje. No cóż, zwalam to na ciąże hehe. ;D Jak dobrze być w domu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego polskiego nikt nie docenial ;) pierwsze wypracowanie w LO napisalam o narkomanach, dostalam 5- a reszta to byly ciagle 3je. co prawda cale grono pedagogiczne nie zywilo do mnie sympatii :] drugi raz bym juz tam nie poszla, wybralabym inne. kiedys jeszcze spale tą bude ;) na cale szczescie na studia liczyla sie matura a nie oceny na swiadectwie bo bym juz dawno ich z dymem puscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ostatni dzień na sicku :/ Jutro wracam do pracy... Pobudka o 5:00 :/ Na szczęście tylko do pon. bo w nast. wt.lecę do PL:] Dziewczyny, tak offtopick'owo ... zamawiała któraś z Was coś kiedys przez internet ze sklepu H&M ?:> Jak się dziś czujecie ?;] Mi mała okopuje własnie wnetrzności :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) kurcze dzwoniła babka od lekarki u której mam echo serca i przełożyła z jutra na środę ja wiem że to jeden dzień tylko ale już bym chciała mieć to badanie za sobą żeby się nie stresować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :* też staram się być dobrej myśli :) mam dzisiaj mega zgagę :/ nic uciekam do domu koniec pracy uwielbiam ten moment :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszon H&M prowadzi sprzedaz online?!!!!! :D To mnie teraz z kasy ogołociłas!! :D zaraz kupie. a czeu pytasz? problemy? andziulka masz echo serca swojego czy plodu?? nie przejmuj sie, dziecko bedzie zdrowe! niepotrzebnie małego boba stresujesz w brzuchu! :) on sie czuje tak jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa to jest informacja dnia !!! :D ja uwielbiam H&M ale nigdy nie przyszlo mi na mysl, zeby sprawdzic czy maja sklep online! :D ciezko sie wbic z wozem na dzial dzieciecy i albo musze zostawic powoz i zabrac amele albo ja zostawic! teraz juz nawet nie bede sie pchac :D mam te body, sa dokladnie takie zywe piekne kolory jak na zdjeciach, polecam! http://www.hm.com/gb/product/96800?article=96800-L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha , Szoszon :D A mój nic właśnie się wziął od Szoszona :P Mój ex tak na mnie mówił :D Może być i Szoszon, no worries :D Ooł...czyli Anetucha wpadłaś w wir zakupów online ?:P Problem mam taki,że : złożyłam wczoraj zamówienie na 2 pary spodni ciążowych (bo u mnie w dziurze nie ma sekcji maternity) ... zdziwiło mnie,że nie musiałam płacić przy zamówieniu, to raz... A po drugie dziś mi przysłali maila,że spakowali mi 1 spodnie a drugich na razie nie bo nie ma stanie sklepu (mimo,że na stronie informują,że mają wyszukaną rzecz albo nie) ....I teraz się zastanawiam czy mi wyślą jedne a potem drugie i policzą 2x za przesyłkę czy o co chodzi... I byłam ciekawa ile idzie przesyłka:] Anetucha zamówiłaś coś ?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, bo maja taki wybor, ze wszystko mam :/ chyba jednak bede musiala isc z wozem albo kupie taka mala rozklekotana spacerowke bo takie przechodza bez problemu miedzy wieszakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście to chyba pierwszy dzień, kiedy prawie nie ma postow ... Gdzie standardem są 3 str dziennie :-D Jutro idę w końcu do ginekologa. Zobaczę mojego mężczyznę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Wam tych usg :( Tez bym sobie pooglądała jeszcze Majkę jak hasa:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usg uspokaja... Ja pamiętam, jak kiedyś jeszcze nie czułam ruchów i nie zrobił mi usg to 6tyg oczekiwania doprowadzalo mnie do histerii... Jak 3 tyg temu mi nie zrobił to nie bylo tragedii, bo codziennie wariuje, więc wiem, że jest ok. Dziś jak siedziałam w poczekalni do kardiologa to tak szalał, że nadziwić się nie mogłam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha echo serca Babelka bo ma jakieś zwapnienie ale spoko staram sue nie stresowac :) co do zakupów oniline to wszystko oprucz ubrań kupuje bo na ciuchy kilka razy się nacielam i chujowy rozmiar był :/ ale może kiedyś się w końcu skusze znowu . Szoszonowa Wy to tam w UK to masakra z tymi usg ja to akurat miałam ciążę zagrożona to dużo więcej tych usg miałam ale wydaje mi się ze 5 razy powinni robić usg i tyle było by ok. Na początku na potwierdzenie później 12-14 tc genetyczne później polowkowe 21-23tc ,później 30tc i ostatnie przed porodem jak jest ułożone i czy pepowiny nie ma okreconej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa ja miala 3 usg bo pomylili karty i mysleli, ze to ja mialam cukrzyce ;p z cukrzyca ciazowa masz 3 wiecej czyli razem 5. ale po pierwszym cukrzycowym wyjasnilo sie wiec nie mialam wiecej ;) poza tym w anglii niedojeby nawet zdjec nie potrafia robic, wszystkie skany mam rozmazane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! :) Nie pisalam kilka dni, ale staralam sie czytac co u was tak ze jestem w miare na bierzaco :) Jutro jade do kliniki diabetologicznej... Niemam juz sil do męża - niewiem co sie dzieje. Niemam z kim pogadac bo niechce zeby ktos z rodziny wiedzial o problemach i klopotach w naszym zwiazku, ale coraz bardziej mnie meczą mysli... Teraz sobie siedze , od 1,5godziny staram sie do niego dodzwonic i nic - mam tysiac mysli w glowie :/ Chyba tylko tu sie moge wygadac dlatego przepraszam ze to pisze ale jak potrzymam to dluzej w sobie to niewiem co bedzie :/ Moj maz ma to do siebie ze lunatykuje w nocy , znaczy lunatykowal juz pare miesiecy nie wstaje z lozka ale mimo to mowi, ciagle mowi... Jakis czas temu podchwycilam rozmowe jak mowil "Basia,Basia...Trzeba zalatwic numer do Basi..." od tamtej pory troche mu przygadywalam ale on mowil ze mu sie pier***o w glowie i ze on nie zna zadnej Basi noi ok tylko ze moj wspanialy maz tak mnie doprowadza do szalu i robi tyle przykrosci ze poprostu nie wyrabiam ;( Tydzien temu mial urodziny, dalam mu wodke weselna zeby postawil kolegom z pracy i obiecywal ze prace skoncza wczesniej (o 15) i wroci szybko do domu zeby ze mna posiedziec w swoje urodziny no to ja zadowolona kupilam mu czekoladki i zrobilam mu niespodzianke w formie torta ze swieczkami i czekam zadowolona na niego. Mija 18 jego niema, puszczam sygnal a on pisze smsa ze siedzi jeszcze z goscmi (zaprosil cala rodzine!) i zaraz wyjezdza OK... Za godzine znowu puszczam sygnal znowu taki sam sms... Po 20 powtorka z rozrywki... Przed 21 postanowilam ostatni raz sprobowac puscic sygnal napisal ze jeszcze chwile , wiecie jak sie wscieklam? Napisalam mu zeby nie przyjezdzal itp wiec wkoncu sie zebral - wrocil do domu po 23 :( Bylo mi strasznie przykro :( Imprezowal sie ze swoja rodzinka a ja sama w domu :( Wlasnie dzownil - 1:03 zrobil wojne i po rozmowie :( Az sie rozplakalam ;*( Wiem ze w tej dziurze zabitej dechami czesto niema zasiegu ale mimo to zasieg na komorce lapie co kilka minut i zalegle smsy dochodza a ja mam wrazenie ze on celowo wylancza telefon :/ Po pracy juz niejednokrotnie probowalam sie do niego dodzwonic noi co? Telefon wylaczony jak nic bo nawet sms nie dochodzi i nawet raportu nie dostaje ze jest dostepny :/ Kilka dni temu wielki abstynent ktory pil dwa razy w zyciu mial zadzwonic do mnie po pracy - czekalam do 00:30 i sie nie dzoczekalam, mimo ze sama probowalam dzownic. Co sie okazalo? Ze byl u niego kolega i kolega chcial sie z nim napic i wypil trzy kieliszki - OK, ale czemu wylaczyl telefon??? :( W ciagu dnia jesli zadzwonie to zawsze mowi " Niemam czasu gadac... " Nawet jesli by sie cos dzialo to jego to nie zainteresuje ;*( Jezdzi dwa razy tygodniu do mnie do domu na ogol w srode tyle ze jak przyjezdza to zamieni ze mna dwa zdania bo jest ok.21 i idzie spac noi w sobote pozno wieczor (a soboty rzekomo mieli nie pracowac) a niedziele prawie cala odsypia i ja z niego nic niemam ;( Kase wydaje jak niewiem co juz nawet niemam pomyslu zeby to z czyms porownac... :( 1 lutego wzial wyplate i ja z tej wyplaty wydalam 150zł z tego ok 50zł poszlo na niego bo kupywalam mu bokserki i skarpetki wiec jakies 100zł poszlo na jedzenie dla mnie(CALY MIESIAC!). Tyle mialam z meza bo reszte wyplaty zabral i powoli wydawal u mamusi min. na zarcie noi na "firme", zeby bylo malo to jeszcze mu braklo i moim rodzica wisimy dobry tysiac :/ Zabierze dupe w kupe impreze urodzinowa sobie zrobi a ja jak zebrak do rodzicow po jedzenie gonie :/ Fakt tort mu kupilam i czekoladki choc tak naprawde na to nie zasluzyl ! Musialam sprzedac jakies ubranie na allegro zeby mu kupic a na drugi dzien wzial odemnie ostatnie 20zł i dalej bylam bez kasy :/ A w weekend jak przyjechal to sie jeszcze zdzwilil czemu lodowka pusta, a za co ja mialam cos kupic?? Powiedzialam mu wtedy ze zabral mi ostatnie 20zł i myslal ze skad wezme kase? :/ Fakt niechce juz na niego liczyc... Zrobilam generalne porzadki w szafie jakis czas temu i udalo mi sie zarobic ok. 350zł w tym miesiacu i wybieralam je odrazu z konta zeby mi ich maz nie zabral bo stwierdzilam ze za te pieniadze bede kupywac tylko rzeczy dla mnie i dla Amelki bo mojego meza o nic sie nie doprosze :/ Wczoraj jak mu oznajmilam ze sprzedalam conieco na allegro i ze ta kasa tylko na dziecko i na mnie pojdzie co wiecie co zrobil? Popoludniu pojechalismy do jego matki na godzinke i jego pracownik byl i chcial 20zł i on grzebie w swoim portwelu grzebie i pyta "Masz moze 20zł? Bo P chce a ja niemam drobnych..."Popatrzylam na niego i mowie "Mam ale NIEDAM bo ja mam kase na cos dla corki a nie dla P" Tak sie popatrzyl i jednak w jego portwelu znalazly sie drobne pieniadze! :/ Jest mi tak przykro nieraz dziewczyny , szczegolnie w tym miesiacu po tym jak lodowka swiecila pustkami i ja jadlam z rodzicami a on przyjechal i w aucie wala sie 2L butelka CocaColi , butelka 1L Peps, papierki z HotDogow z Orlena i i jakies ciasteczka KinderBueno :/ Spytalam go czy sie mu nie za dobrze powodzi, ale chyba nie zrozumial aluzji :/ Pisalam ze zadzownil i az sie rozplakalam, spytalam tylko gdzie byl i czemu mial wylaczony telefon bo dzwonie od godziny i odrazu wojna ze tak nie bedzie ze mna gadac i glupka udaje ze komorka jest wlaczona ale nic mu nie przyszlo noi ok niech nie gada... Wkoncu sie wygadalam - wypisalam :/ Az ze mnie troche cisnienia zeszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Szoszonowa Ja od kilku dni mam niespodziewane napady płaczu. Nie wiem o co chodzi, ale zaczyna mnie to już powoli wkurwiać. Ja już nie będę miała żadnego USG. :( Strasznie mi szkoda. Ciekawe co powie nowy lekarz co go mam 8 marca. ;) andziulka007 ja niecierpie jak przekładają wizyty, ale niczym się nie martw. Wszystko będzie cudownie jak zwykle, kiedy się słucha serduszka. ;) Moniaaa86 widocznie nawet my nie lubimy poniedziałków. ;D Allegrowiczka1987 pisz, pisz o wszystkim co Cie boli, ja też tak robie. A ostatnio dużo boli i nawet jak tego nikt nie komentuje to i tak wywalenie tego z siebie pomaga. Czemu nie zaprosił Cie jak siedział z rodzicami? Nie rozumiem, pojechał po pracy do rodziny a Ty siedziałaś sama w domu? Tez by mi było przykro. :( Boże to co piszesz nie mieści mi się w głowie. A myślałam, że to mój wymiata wysyłając mnie do psychiatry. Ej... to jest Twój mąż czy facet? Zachowuje się, jakbyście byli chłopcem i dziewczyną a nie mężem i żoną. ;/ Przecież po ślubie jest wspólnota. Ty masz jakieś dochody z racji zwolnienia czy coś czy tylko on zarabia? Wiem sama jak chu***owo jest w Polsce z umową o pracę, stąd pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka masakra z Twoim mężem współczuje Ci bardzo. Jest mega nie poważny co on myśli że powietrzem żyjesz i nie potrzebujesz jedzenia? A może on ma kochankę? Nie odbiera tel,wydaję całą kasę to trochę podejrzane... A to Wy się tylko dwa razy w tyg widujecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka ja tez jestem lunatyczka i tez gadam glupoty, ktorych nie pamietam i nie rozumiem. Raz wstalam uderzylam glowa w szafe i wrocilam do lozka. Siostra to widziala i mowila, ze szczena jej do ziemi opadla. Ale jest tez duzo rzeczy, ktore pamietam, ze mi sie snily, ze skakalam przez jakies przeszkody a to pies w domu na podlodze lezal!!! Imiona zawsze mowie tych co znam wiec o tym mozesz pomyslec. Druga sprawa. Ciezko sie o tym gada, ale mialam faceta, ktory mnie zdradzil ze stara baba. Naczytalam sie wielu ksiazek o zdradach i zachowaniu faceta gdy chce to ukryc. I uwierz, nie da sie. Oni zawsze zachowuja sie w ten sam sposob! Robia wszystko, zeby byc poza domem, a jesli juz wroca to sa klotliwi z poczucia winy. Musisz znalezc sposob zeby go sprawdzic. Przepraszam, ze tak z grubej rury. Nikt nie chce wierzyc, ze jest sie oklamywanym. Badz czujna. Moja babka i matka zawsze powtarzaly, kochaj ale sprawdzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth - wlasnie nie chodzi o komentowanie ale o sam fakt wywalenia tego z siebie co boli a teraz bardzo boli :/ Wiem ze tylko tu moge napisac bo nikt mnie nie zwyzywa, nioe wysmieje a w rodzinie poprostu wstyd o tym mowic... To jest moj maz, jestesmy po slubie 8,5 miesiaca. Ja opiekowalam sie rok babcia i mialam z tego kase 520zł + na lewo sprzatalam szefostwa mamy wiec ok. 800zł miesiecznie mialam. W sierpniu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, we wrzesniu na poczatku miesiaca bylam jeszcze sprzatac tam sie tez przeforsowalam i mialam krwotok i musialam z tej lewej roboty zrezygnowac. Pod koniec wrzesnia babcia zmarla wiec zostalam bez wlasnej kasy. Mimo krwotoku mowilam mezowi ze pojde do pracy na co absolutnie sie nie zgodzil twierdzac ze zadba o mnie i dziecko i nic nam nie braknie noi wlasnie widze jak nic mi nie brakuje :/ Co do urodzin - dzownil dzien wczesniej ze niby "rodzina sie wprosila" ale znam go za dobrze i wiem ze to na milion procent on ich zaprosil - wiem jaki jest poprostu... Mowil ze przyjechalby po mnie ale po robocie odrazu koledzy przyjada do niego i tak "NIEPASUJE ICH ZOSTAWIAC" noi sie zgodzilam bo mial na 18 byc w domu , a z 18 zrobila sie 23 :/ Noi nie siedzial z rodzicami - siedzial z matka, siostra , babcia i jeszcze z ciotkami wujkami i kuzynami !!!! A gdzie w tym wszystkim ja? Widac cofamy sie w tym nad czym tak dlugo pracowalismy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim nie jesteśmy po ślubie a nie wyobrażam sobie żeby miał mnie tak traktować... pieniądze mamy wspólne i wszystko jest wspólne kurczę jak się ze sobą jest to chyba takie normalne? ... Mój może nie jest też ideałem ale takich numerów to mi nie odwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A. JA bylam wtedy na studiach. On jako starszy o 6 lat pracowal i wyobraz sobie, ze nigdy kasy nie mial. Mnie jako studentke naciagal na jakies glupie rzeczy za 50zl itd! mowil, ze portfel zostawil w samochodzie, potem portfel sie znajdywal to nie mial drobnych. A jeszcze innym razem w ogole przeszedl siebie. Mial oddac 44zl, miał banknot 50zl. ja mialam 5 zl a on mowi: no to pzy okazji... Co?! ja tu powinnam powiedziec przy okazji!!! 1 zl... okazalo sie, ze cala kase przewalam na ta dziwke... 3 razy wieksza niz ja i 15 lat starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dzis po glowie chodza mi tylko mysli czy kogos nie poznal :/ Poprostu za dziwne mi sie to wszystko wydaje... Za duzo dziwnych sytuacji itp :/ Ciagle siedzi u matki 70km odemnie, a jeszcze jak dzwonie to wiecznie zapracowany. Nic mi nie opowie jak mu minal dzien tylko mowi "robota i robota"... Przysieglam sobie ze na nastepny raz jak wyda mi sie cos podejzane to pakuje sie w autobus i sobie go tam przypilnuje :/ Szczerze to jutro mialam ochote ZROBIC MU NIESPODZIANKE ale mam jutro tego lekarza i niebardzo dam rade , a teraz dziecko jest dla mnie najwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam tak w innym temacie teraz tzn chodzi o gadanie przez sen to mój nieraz gada żebym mu ścinany naszykowała albo głośniki hehe ale zazwyczaj ściany a później cmoka :P (pracuje w budowlance stąd te ściany :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×