Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

Andziulka - tak dwa razy :/ Mial jezdzic codziennie lub co drugi dzien a jezdzi w srody noi w soboty po "robocie" choc podobno w soboty mieli wcale nie pracowac... A w zeszlym tygodniu oznajmij mi ze bedzie jezdzil tylko na weekendy wiec wolgole super :/ Wiecie co mu powiedzialam? Bo wkurzyl mnie ostatnio z ta kasa... Powiedzialam mu ze od kwietnia po 500zl ma mi dawac bez gadania i ja sobie poradze z ta kasa, ze bedzie na Amelke i na jedzenie. A platnosci to juz jego problem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przerąbane Allegrowiczka jak tak nie masz faceta na co dzień ja bym chyba nie wytrzymała chociaż nieraz mam chęć się mojego pozbyć na jakieś parę dni ale to tak jednorazowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerabane to malo powiedziane :/ Jeszcze teraz w czasie ciazy kiedy jest potrzebne wsparcie :/ Ja juz na tej "koncowce" nie jestem w stanie robic wielu rzeczy a jego ciagle niema i musze sobie jakos radzic :/ Teraz mam malowac lazienke zeby nie malowac jak sie mala urodzi no a ze maz pracuje niby w soboty to malowanie zostalo albo mi albo mojej mamie :/ Niby mowi ze omaluje ale jakos to marnie widze bo o farbe od stycznia go prosilam i sie nie doprosilam. Koniec z koncem wczoraj farbe kupili moi rodzice a ja im kase oddam z tego co zarobilam bo sie nie bede go prosic... Dam sobie rade poki co ale jak mi zajdzie za skore to pozaluje wszystkiego co robi bo narobie mu wstydu przy jego rodzinie i moze wkoncu sie obudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka strasznie mi przykro :( Jesteście tak krotko po ślubie a On się tak zachowuje ??? Przed ciążą też się tak zachowywał? Może Go przerasta ta sytuacja ? Najbardziej nie rozumiem jak mogłaś siedzieć sama w Jego urodziny a On był z rodziną... Co za typ???!!! Myślę,że powinnaś przyjąć Jego taktykę... choć domyślam się,że nie będzie łatwo...tym bardziej w tym stanie, gdzie potrzebujemy miłości, ciepła i wsparcia ale musisz być dzielna i olać dziada! Nie dzwoń w ogóle, nie pisz... niech spada! Aż mi się Maja w brzuchu wkurzyła na tego Twojego męża bo ładnie przydzwoniła :] Jak można zostawić żonę w ciąży bez pieniędzy i bez niczego do jedzenia ???? Trzymaj się kochana i olej Go ... może to Go ruszy :/ I pewnie wygadaj Nam się tutaj ...może niekoniecznie coś pomożemy ale chociaż wyrzucisz to z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci to idioci i im gorzej traktujesz ich tym oni lepiej ciebie. sprawdzone! ja swojego szpieguje codziennie. znam kazdy jego ruch. wiem jak sprawdzic, gdy jest w pracy, gdy jest u rodzicow, kolegi. mam pewnosc, ze jest czysty a mimo to seksu brak. dzis nawet z nim gadalam. podobno stres.. nie wiem ile tak wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie mam taki zamiar - pokaze mu ze bez niego dam sobie rade i bede mu ciagle wypominac to co robi zle i co mi sie nie podoba a jesli to nie pomoze to sie przejade z niespodzianka do domu tesciowej i ponarzekam na niego do jego rodziny i moze jak sie naje wstydu to sie opamieta... Przed ciaza czy sie tak zachowywal? Moze mial glupie zagrania przed slubem i krotko po ale potem go troche krytykowalam i trzymalam krotko i zaczal sie zachowywac jak na meza przystalo. Na poczatku ciazy tez i w sumie nawet sie interesowal ciaza bo jak mialam krwotok to ciagle przyjezdzal bo sie martwil a potem tak jakos to ustalo :/ Teraz jego zainteresowanie ciaza wyglada tak : Dzwoni "Amelka kopala?" i tyle ! No dziwne zeby nie kopala jesli mniej niz 9tygdoni do porodu! :D Co za matol :] Aaa noi buzi w brzuch dla Amelki ale zona musi sie upomniec o buzi... :] Wlasnie znowu dzownil i pytal CZY MI przeszlo :] Tlumaczyl sie ze niby u wujka byl i ze tel wlonczony ale nic mu nie przyszlo - dobra dobra niech sobie pogada... Noi powiedzial mi "Zadzwonie jutro" a ja na to "No niewiem czy sie dodzwonisz..." :D A On "Czemu" . "Bo moze sobie wylacze telefon..." :D "Wiem ze mnie kochasz i nie wylaczysz..." , "No zebys sie nie zdziwil..." :D I wylacze! A co! :] Jade do lekarza i mowilam mu o tym wczoraj i dzis rano ale on widocznie nawet o tym nie pamieta. A jakby byl dobry maz to wzial by dzien wolnego bo sam sobie jest szefem i by pojechal z zona do kliniki ale po co, przeciez zona moze wstac o 5 rano i dreptac na busa a potem czekac pod klinika godzine lub 2 na zimnie zeby byc jedna z pierwszych ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuje się pod tym co napisała Szoszonowa olej go jak tylko się da wiem ze będzie ciężko ale dasz radę badz twarda! Jejkus ja nie wiem czy to moje malenstwo wlozylo nozke czy raczke pod żebra jak siedzialm ale taki ból mnie złapał ze musiałam się na chwilę położyć i przeszlo a on cały czas szaleje :D Allegrowiczka jak bedziesz jutro po tym lekarzu to daj znać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieee..... przeprowadzkę zaczęliśmy i nie było kiedy, zrobię już na swoim w nowym domku w weekend:) Chyba,że mi się po pracy zechce :) Bo jutro wracam na rannego shifta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka może nie wyłączaj jutro tel. bo będzie wiedział,że to zagrywka ...ale poprostu wycisz dzwonki i nie odbieraj cały dzień... Odbierz na koniec dnia jak gdyby nigdy nic i powiedz,że byłaś zajęta bo byłas u lekarza, gdzieś tam jeszcze i jeszcze gdzieś (wymyśl!) ...a On niech się zastanawia ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka nie wypominanie a totalna ozieblosc dziala najlepiej. przestan dzwonic, nie odbieraj, badz nieosiagalna a zacznie myslec, ze przegial pałe. Czytalas :dlaczego mezczyzni kochaja zołzy? mi ta ksiazka pomogla ustawic chrisa bo pewnie juz bysmy nie byli razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka jest mi bardzo przykro ale jakoś nie mogę uwierzyć że on nie ma romansu! Sorry ale jestem bardziej niż pewna, a jeśli nie to jeździ z kolegami na dziwki... Stąd te wyłączone telefony... Jeśli ich nie było teraz są, to tylko po to żebyś mu nie przeszkadzała, w jego podbojach.. PRZEPRASZAM... MUSISZ TO SPRAWDZIĆ... Mogę Ci opowiedzieć, jak przylapalam swojego byłego na szukaniu szczęścia ... Pomijając fakt, że regularnie sprawdzała jego pocztę i inne portale randkowe .Wydaje mi sie, że obserwowałam go na tyle dobrze, że nie zdarzył mi rogów doprawic, mimo to pewności nie mam. Ty lepiej znasz swojego i musisz znaleźć tak zwany plan, żeby Cię nie przejrzał. Ja zrobiłam tak: Przez to, że wiedziałam o tym, że lubił miniowki i łeb mu zawsze chodził za dziuniami. Poprosiłam mojej znajomej mamy, aby udostępniła mi swój telefon... Dlatego od niej, bo miałam pewności, że na 100% nie ma do niej numeru. Myślałam niby omylkowego smsa do niego o prymitywnej treści: "Alka ja pierdole, zerwała z Krzyskiem jjednak nie można liczyć na prawdziwą miłość, zostaje mi sex bezzobowiązań" Po czym on odpisał: "Czesc, z tej strony nie Alka, ale Przemek. Przykro mi, że się zawiodlas. Jak masz na imię?" I tak sobie pisaliśmy... Po jakimś czasie otrzymałam sms: Skąd jesteś? Jestem kierowca wszędzie dojade" Ten tekst zawalił mnie z nóg... Postanowiłam zorganizować, ale znajoma koleżanki spękał, więc stwierdziła, że jak przyjedzie wyłoże karty... On nie mógł w to uwierzyć, że dał się tak wkrecic... Do tego stopnia, że musiałam cytować wysyłane do niego smsy... Myslam że zejdzie na zawał... Nie uwierzycie czym się tłumaczył... Chciał dla mnie znaleźć przyjaciółke bo obecnej nie lubi!!! I myślał że ja mu w to uwierze FRAJER. Wyleciał na zbity pysk... A teraz dziękuje mi za szkole, po której szanuje swoją obecna wybrane... Choć ludzie się nie zmieniają uważam!! Głowa do góry i zrób coś z tym nie możesz pozwolić na takie traktowanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie jedno mnie tylko zastanawia :) Czy odbierze pierwszy telefon i jakimi slowami jesli bede jechala do szpitala z bolami :] Bo jesli odbierze i powie "Niemam czasu gadac" to powiem OK i nie dowie sie ze rodze... :] A jesli za pierwszym razem nie odbierze to drugi raz probowac nie bede... Jego problem :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka to wylacz na 2 dni. a jak bedzie dzwonil spanikowany to powiedz, ze ci cos ladowarka nie laczyla. chris jak bylam w ciazy to byl pewny, ze po pracy siedze w domu i rycze i czekam a on sobie zostawal dluzej w pracy, jechal do rodzicow. myslal, ze przejal kontrole bo juz z brzuchem nie uciekne. az kiedys wsiadlam w pociag na trase 2h. kupilam powrotny. i 4 h spedzilam w pociagu zeby tylko w domu nie siedziec bo nie znalam nikogo w okolicy. Wrocilam o 23, on o 22.30. wynajmowalismy wtedy pokoj u babki rozwiedzionej i mowila, ze takiego zmartwionego go jeszcze nie widziala. ja wylaczylam tel i jak weszlam do domu to zlapalam go w kuchni z tel probujacego dodzwonic sie po raz setny. od tamtego momentu zaczal mnie szanowac. nawet nie zapytal gdzie bylam, wiedzial, ze nie ma prawa. gnój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia - jak robil w Niemczech to wszyscy koledzy jezdzili na dziwki a on nie bo go wujek pilnowal zreszta mowil ze sie brzydzi :] Bardziej bym sie sklaniala do tego ze poznal jakas dziewczyne :/ Lub jakas kolo niego sie kreci a on zebym sie nie dowiedziala wylancza telefon miedzy innymi bo wie ze bedzie z tego niezla jazda :/ Chyba ze znowu mamusia i siostrzyczka ingeruja w jego zycie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetuchna - dobry plan :D Dobrze ze to opowiedzialas , moze skorzystam :D Moj maz wlasnie tez mysli ze jak jestem w ciazy to tylko w domu bede siedziec a on sobie jezdzi i sie wozi i wiecznie u kogos przesiaduje a ja od poczatku ciazy tylko dom-sklep sklep-dom :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra ma meza polaka. mieszkaja tu. rodzice w PL i tez zawsze wraca z polski od mamusi odmieniony klotliwy, zaczyna mu przeszkadzac rutyna itd. zamyka sie na tydzien w duzym pokoju. nie je nie pije nie sika. siedzi tydzien. idiota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak bym nie potrafiła... Zaraz darlabym pape... A jeśli by mi rzucił słuchawkę to takiego by dostał sms że by mu w pięty weszło... Zakończyłabym o alimenty się odezwę... Mój jak mnie wkurzasz aż po krańce szału oznajmialam że jadę do rodziców i nie wrócę póki mi nie przejdzie a on nie zmądrzeje.. A wyjezdzalam kiedy już było po kłótniach i była sielanka... Zawsze było tak że jak chciałam jechać to nie mogłam bo miałam wizytę u ginekologa na dniach... A po wizycie się pakowalam i oznajmiła że wrócę za tydzień a on stał jak zbity pies... Co do kasy... To też był z nim problem. On nie znał pojęcia wspolna kasa... Bo on oszczędny ja rozrzutna... Przysiega małżeńska koscielna oraz zebrane pieniądze z wesela niestety musiały go utemperowac... Z facetami trzeba konkretnie.... Niestety bardzo mało a w sumie na wymarciu są Ci samodomyslajacy się, idealni itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia na mojego wlasnie darcie mordy nie dziala. Gdy tylko mam go w dupie to sam przychodzi. Dobrze, ze wracam do pracy. Nie bedzie mnie ani w domu, ani pod telefonem. Moze seks odzyskam. Samochod jest wiec wieczorem zabiore Amele na zakupy niech siedzi sam jak mu dobrze. Jak bylam w ciazy to klocil sie ze mna strasznie. Po pierwsze udal mi sie trick z pociagiem a po drugie wyjazd do polski na tydzien, malo zasiegu itd ;] brak kasy na koncie. wital mnie odwalony jak szczur na otwarcie kanałow z kwiatami i kartka powitalna. Chata lśniła ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takich przypadków jest na peczki.. Mój też remont ustalał że mną potem wtrącał się teść i to co z nim ustalił potem mówił że przecież my tak ustaliliśmy... To się tak wymieniam że się wydarlam że to mieszkanie jest tak samo moje jak i jego i nie życzę sobie takich sytuacji!!! Bo teść nie będzie z nim mieszkać tylko ja i teraz co my ustalimy jest święte! A nawet kiedyś jak on i teść szlifowali ściany ja siedziała na taborecie i miałam wizje wystroju... Po czym opowiedziała głośno przy nich... Tato zaczął mówić że taniej będzie kupić jakąś farbę i popisu pomalować... Mi wzrosło ciśnienie, ale się nie odezwała, a mój bez pardonu wyskoczył, że będziemy robić jak nam się podoba, a tak jak on mówi to było za czasów komuny... I nie uwierzycie... Franca jestem... Ale poczułam dumę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha.. Ja drzec też się nie chce... Ale jak powiem spokojnie o co mi chodzi to nie docirta... Ja dobrze wiem że on tego nie lubi, ale jeśli ingeruje w nasze małżeństwo rodzina to ja zaznaczam swój teren... Cały czas go ucząc, że teraz najważniejsi jesteśmy MY, Dzidzia a na końcu rodzina... Wiem że czasem postępuje z nim źle, on mojej mamy nie raz dostałam zjebke, ale jestem tak impulsywna, że atak-odwet jest ode mnie silniejszy niż zdrowy rozsądek i mądrość zyciowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór :) ciekawie się zrobiło dzisiejszego wieczoru;), allegrowiczka mnie też babą śmierdzi na kilometr. Nie możesz wyłączyć komórki i pojechać do ciotki, siostry, rodziców udać ze nic się nie stało tylko się za nimi stęskniłaś albo coś i pomieszkać ze 2 dni? Ten Twój wraca w ogóle na noc? Anetucha ta wycieczka pociągiem nie na każdego działa, już dwa razy próbowałam i dupa, na mojego zadziałało jak na razie tylko pomachanie biletem z UK do Polski w jedną stronę no i on z tych wrażliwszych- atak płaczu - też działa - wczoraj taki miałam bo się obraził o to że nie pamięta gdzie położył czujnik do samochodu i sugerował tym,że wróciłam posprzątałam i sie pogubił :o Faktem jest,że jakieś wypominania , domniemania krzyki - nie działają na żadnego ale efekt odwrotny do zamierzonego jak najbardziej otrzyma się. Allegrowiczka jak się zjawi sprawdź komórkę ja zawsze to robię :P mimo iż wiem że nie zdradził no bo kto by go chciał (tak sobie tłumacze hehe - naiwna jestem nie?) Upiekłam właśnie ciasto cytrynowe czekam aż ostygnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety ale to prawda... na facetów nie działa nic bardziej niż obojętność... Zazwyczaj za mną latali z wywieszonymi jęzorami Ci, których olewałam ... To samo jest teraz z moim....wystarczy ,że zajmę się sobą, wyjdę gdzieś , pójdę na imprezę z koleżankami... nagle mu się miłość włącza:] No ale jako,że teraz jestem uziemiona niejako w domu i szwędać się nie mam siły :D to i On jakiś niemrawy uczuciowo się zrobił :/ Ale lecę we wt za tydz do PL na tydzien i planuję mieć ten tydzień baaaardzo busy ;)A On niech siedzi sam w pustym nowym domu:P Allegrowiczka dużo siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka tylko jak już chcesz sprawdzać tel to tak żeby nie widział... N Bo będzie go sukcesywnie czyścił. Później powiedz co wymyslilas... Trzymamy kciuki. Niemądra daj trochę tego ciasta... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonia wierz mi,że nie chcesz tego ciasta :o Wqrwiłam się ! już nigdy więcej nie zrobię nic ze strony make cooking easier ! i pomyśleć,że laska chce książkę wydać...za każdym razem co upoluje jakiś przepis tam to wychodzi mi z tego wielkie NIC. Allegrowiczka najlepiej sprawdzić kom jak się kąpie albo śpi:) polecam to pierwsze ;). Daj znać co Ci wyczarował :) Napiszę Wam jakim ko(m)plementem mnie Marcin zaszczycił.Pojechaliśmy na zakupy - w tesco są te mieszanki salat różnego rodzaju- kupiliśmy ze szpinakiem,botwinką i jeszcze jednym zielskiem.Jak to otworzył zaczął nakładać na bułkę to śmiałam się ze mam byczka w domu bo trawę wcina- mnie to nigdy nie pasowało wizualnie i nie próbowałam wcześniej. Na drugi dzień do indyka zrobiliśmy z tego sałatę z marchewką i rzodkiewką trochę majonezu- wyszło smaczne,zjadłam- chce częściej.Wieczorem leżymy w łóżku zaczął mnie przygarniać i jakoś piersi przygniótł mi ręką,po chwili czuje że mi wilgotno, odgarniam jego rękę patrze a tam siara pociekła (wiecie ze jak to wysycha to robi się paskudnie sztywne :P? a ta plama... blee, dobrze,ze mam zapas wkładek laktacyjnych ) mówię mu żeby zabierał rękę bo mi mleko cieknie a on do mnie " widzisz, trochę trawy pojadłaś i Cie doić można moja krówko"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa masz racje bo oni lubia gonic kroliczka. Jak koty. Zlapac pobawic sie, puscic dac troche uciec, znowu gonic, znowu zlapac i zadowolony, ze zlapal znowu. Jak nie zlapie to dopiero panikuja ;) ale dla nas moze byc czasami za pozno. Niestety jestesmy ta madrzejsza czescia spoleczenstwa i to my musimy brac dobro zwiazku w nasze rece. Oni nigdy nie zrozumieja. Niemadra moze laska chce wydac ksiazke: jak nie gotowac :D Na mojego darcie mordy nie dziala. bierze laptopa i gdzies sie zawija na kilka h. jak wroci a ja nadal zla to wychodzi znowu. Wiec najlepsze w tym wypadku zabrac dziecko i zawinac sie samemu. Ale ja musze na dlugo. Bo jak wroce po godzinie to go to nie ruszy. Mam nagrana kolezanke, ktora zawsze przyjmie mnie na noc plus siostra. W ciazy nudzilam sie caly dzien w domu bo ani dziecka ani jego ani pracy 2 ostatnie miesiace wiec czekalam az wroci z pracy a on byl opryskliwy bo chcial spokoju. wiec dopiero gdy zaczelam cos czytac, nie zauwazac, ze jest obok. zabieral mi ksiazke i przychodzil sie przytulac. Ostatnio ogladalam brzydule to tez mowil, ze nie rozmawiam z nim tylko ten film ogladam ;] dobrze, ze do pracy wracam, bedzie jeszcze mnie kontaktu wiec moze weekendy beda lepsze. a moze marze tylko ;p i nie tylko siara jest twarda jak wyschnie. cale mleko matki takie jest. ale latwo sie spiera! kiedys wylalo mi sie na sofe jakies 30ml z butelki. mokrym zmywakiem i wycieraniem recznikiem pozbylam sie plamy z zamszowej kanapy. teraz mamy koce na sofie (mozecie nauwazyc na filmikach) bo albo amela pusci pawia, albo butelka lezy za dlugo i z niej kapie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he... Komplement jak się patrzy... Ja mam przydomek grupcio bądź bączek (niestety nie osa)... Mój wariatuncio szaleje... Ciekawa jestem czy da popis u ginekologa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×