Lipiec 2013

Metafora do porodu jeszcze troche czasu wiec na pewno zdążycie ;) jedni szykuja wszystko dłużej, bo rozkładają zakupy, pranie w czasie a inny potrafia i wola zorganizować wszystko na raz ;) nie ma rzeczy niemozliwych :) Witaj mamo po raz trzeci. To, że jesteś pomarańczowa nikomu nie robi różnicy. Masz stały nik tyle, ze nie czarny. "Pomarańczami" nazywane są osoby takie jak chociażby na tej stronie "Topka rzeczywiście" czy "niziiiny społeczne" :D A to czy ktoś ma czas na siedzenie na kafe to sprawa indywidualna i ja np. to szanuje. Lubie popisac z kimś bez względu na to czy pisze codziennie czy raz na miesiąc. I staram się odpowiadać w miare możliwości każdej. Choć np. w ogóle nie udzielałam się w temacie ZUSowym bo nie mam z tym nic do czynienia, więc nie znam się na tych wszystkich formalnościach. Dlatego może pojawia się kwestia o której pisała Topka- ktoś wklei ręczniczek czy ciuszki i każda napisze czy ładne czy nie a któraś spyta o radę i wypowiedzą się np. 3 osoby, bo reszta np (tak jak ja z tym ZUSem) nie bezie umiała odpowiedzieć.

kochana ale ją to pisze do pomaranczy bo to one b wszystko psują a która jest zzzewnątrz a która stąd to nie wiem i nie chce mi się do tego dochodzić.. czuje się dziwnie bo dość że rzadko pisze to ciągle jestem atakowana...nie mam cierpliwości bo mam ważniejsze zmartwienia teraz niż kłótnie z jakąś głupia pomaranczowa zolza ...nie czujcie się urazone bo nie mówiłam tego bezpośrednio do was.podziwiam

wiecie co to naprawde zaczyna być już w tej chwili śmieszne.. inaczej tego nie nazwę.. ja staram się zaglądać codziennie. też nie zawsze odpisuje, a czasami nie udaje mi się wszystkiego nadrobić, ale staram się być w miarę na bieżąco.. też nie zawsze dzieczyny odpisują na moje posty.. ale jeżeli dla kogos zadane pytanie było ważne (a dziewczyny moze w tym natloku je po prostu przeoczyly) mozna zadac je jeszcze raz i nie widze powodu do obrazania.. co do wypowiedzi jednej osoby pod kolorowym nikiem ze to sa nizyny spoleczne to sie z tym nie zgadzam. co z tego ze są dziewczyny młode? czy jeśli mamy 20 kilka lat to znaczy ze jestesmy gorsze o nie mamy jeszcze męża, niekiedy pracy.. jak studiów ktoś nie ma to co? też jest gorszy??? fajnie szufladkujecie ludzi.. dla mnie wszystkie jestesmy tak samo wartosciowe, jedne lepiej sie na czyms znaja inne gorzej, bo to ich pierwsza ciąża ale to nie powód do dyskryminacji.. i faktycznie takie 'milutkie' wypowiedzi kolorowych doprowadza do tego ze zaczniemy sie wycofywac i w koncu zostana dwie osoby. TOPKA juz napisala ze bylo milo ale ma dosyc.. ani razu nie napisala ze wymagala zeby ja gdziekolwiek odnajdywac.. a jak ktos sie malo udziela to niech nie robi problemu ze te ktore czesciej pisza zwracaja sie bardziej kierunkowo.. staramy sie rozmawiac o wszystkim.. a po samej tabelce widac ze dziewczyn jest duzo.. wiec nikt nie powinien miec pretensji ze jest duzo postow do nadrabiania.. i w takiej sytuacji jestem jeszcze bardziej za tym zeby przeniesc forum w bardziej prywatne miejsce. wtedy bedzie miejsce NA POZIOMIE! bo docinki pomaranczy to poziom piaskownicy.. zero kultury i ciagle pretensje o wszystko!

Cholera, dziewczyny... Bo jest nas jak widze sporo takich, które lubiły to forum, a teraz wycofują się z niego, bo niestety loty się obniżyły i atmosfera siadła... Cofnęłam się właśnie do stron 150, 170, 190... Wtedy było super. Może po prostu załóżmy nowy wątek dla starych lipcówek 2013 i tam się przeniesmy? Te z nas które będą chciały będą przecież mogły pisać i tu i tu... Nic na siłę. Nikogo z nikąd nie chcę wyrzucać, przecież nie mam takiego prawa, to publiczne forum. Ale właśnie proponuję nowy wątek, być może na forum zamkniętym, na którym moze uda się, że zapanuje taka atmosfera jaka byla tutaj dawniej... Podzielimy się, ale i tu i tu postow bedzie mniej, co na pewno bedzie korzystniejsze, moze nikt nikogo nie bedzie draznil, moze na obu wątkach zapanuje harmonia... Co Wy na to? Ja tam nie mam nic do ukrycia. Nigdy nie pisalam na pomarańczowo, nie wstydze się tego co myślę. Od początku nie ukrywałam, że pewne poruszane tu obecnie sprawy są mi całkowicie obce - bo mam 32 lata, a nie 18 i to naturalne, że inaczej podchodze do życia i lepiej czuję się wśród tych, które są na podobnym etapie co ja... (oczywiście wiek nie jest tu głównym kryterium, myślę że wiadomo o co mi chodzi. Mój mail to kooala@vp.pl (vp a nie wp !!! bo niektórym się myli :) ) Proszę napiszcie jeśli uważacie, że mój pomysł jest dobry to pomyślimy, gdzie indziej można spotkać się w sieci. Tylko koniecznie podpiszcie się tutejszym nickiem.

Przepraszam szanowne panie. Przy rejestracji na forum nikt nie poinformował mnie, że żeby pisać w temacie lipcówki 2013 należy spełniać poniższe reguły: ***przytakiwać chamskim wypowiedziom pomarańczy, tylko dlatego ze mogą mieć rację, nie ważne, że obrażają mocno inne dziewczyny i są niekulturalne; przeciez kto nie lubi jak się go obraża; ***śledzić uważnie każdy post i notować go, żeby zauważyć każda nieobecność jakiegoś użytkownika trwającą dłużej niż 3 dni; Nie wychylać się z "głupimi" pytaniami, bo ktoś może mieć wazniejsze sprawy na głowie niż Twoje pranie ciuszków, dywaniki czy kolor ścian. RĘCE MI OPADŁY "Ważność" każdej rzeczy to kwestia umowna i zmienna. Dla mnie najwazniejsze jest może jaki kolor podłogi będzie miała w pokoju moja córka, pytam dziewczyn o radę, i co? Nie maja prawa mi odpowiedzieć, bo to nie ważne? Trochę przesadzasz, Mamo Po Raz Trzeci... Druga rzecz: niektóre moje posty też przemkneły dziewczynom niepostrzeżenie. Różnica tylko polega na tym, że ja ich nie rozliczam z tego, co piszą i komu. Zauważając to po prostu zadałam pytanie czy napisałam posta drugi raz i nie robię z tego takiego problemu. Nie uważam tego za aż taki problem, żeby się obrażać i ostentacyjnie rzucać forum i wrzeszczeć, że kłamstwo i obłuda, i że wychodzę i nie wiem kiedy wrócę. To oczywiście do TOPKI. Tak bardzo zajełaś się skupieniem na siebie całej uwagi że umkneła ci jedna ważna rzecz, mianowicie taka ze staramy się ciebie wesprzeć chociaż dobrym słowem jeśli inaczej się nie uda.

Trzecia sprawa jest taka... i to już wydaje mi sie totalnie absurdalne, mało się nie posikałam ze smiechu. "PARĘ MIESIĘCY TEMU BYŁO LEPIEJ' NO TRZYMAJCIE MNIE!!!! Trzeba było założyć sobie forum zamknięte, jeżeli nie rozumiecie definicji forum otwartego, i robić selekcję, kto moze a kto nie może. To jest forum internetowe i (czasami sama mmyślę,. że niestety) moze sie tu wypowiedzieć każdy kto chce w liczbie osób n. Zero konkretów? Czyli czego przepraszam? Aha, i klan. I przytakiwanie sobie nawzajem. Wiele było przypadków że nie zgadzałam sie z dziewczynami. Jak np w kwestii K_M_M I opalania. Ale potrafię i dziewczyny potrafią rozmawiać na poziomie, pytać, dochodzić. Nie muszę zaraz wyzywac i obrazac kogoś kto robi coś czemu jestem przeciwna. Zapyytałam więc, pogadałam i mimo że się z tym nie zgadzam i nie przytakuje to jakoś nie kłóce się z innymi. **Klub wzajemnej adoracji to w Waszym mniemaniu fakt że się wspieramy i pomagamy sobie? Serdeczne gratulacje. Nie miałam na celu urażenie nikogo tym postem. Jesli ktoś czegoś nie zrozumiał to niech mnie spyta dla jasności. Mamo Po Raz Trzeci, irytuje mnie po prostu to, że weszłaś tutaj kompletnie z kosmosu, nie odzywając sie wcale wczesniej, po Twojej wypowiedzi widac ze nie masz pojęcia co dzieje się w okół i wyliczasz, co ci się nie podoba. Na prawdę... masz prawo powiedzieć co Ci nie pasuje, ale nie jestem w stanie zrozumieć czemu zarówno Ty jak i TOPKA robicie takie problemy z takich głupot. Własnie przez takie posty jak te Wasze są potem nieporozumienia. To jest forum jak sam opis wskazuje - ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie. Dziewczyny mają tyle pytań, ze każdy może każdemu doradzić, ale jak rozumiem Ty przy swoim pierwszym dziecku wiedziałaś dokładnie wszystko o opiece nad nim i razi Cię teraz to, że my takie głupie jestesmy. Takie wnioski wyciągam. Przykre to wszystko...

tak kmm jesli ktos nie ma wyksztalcenia, pracy, warunkow socjalno-bytowych, uregulowanej sytuacji zyciowej to niestety wlicza sie w krag nizin spolecznych :o gdybys miala np wyksztalcenie to wiedzialabys tak banalne rzeczy ;)

ja podczytuję wątek , otóż to, zero czytania ze zrozumieniem (np. Patussa), nigdzie nie napisałam o zarobkach, tylko odoświadczeniu, itp....Ale rozczaruję Panie pewne, że pomarańcza to pomarańcza zawsze ta sama, zawsze jak cos napisałm, inna pomarańcza jak teraz (ja podczytuję wątek) w mig łapała moją intencję i odpisywała.

Messi 29 teraz nie ma już cc na życzenie, nie te czasy ,musisz mieć dobre podstawy żeby chcieli cie zakwalifikować do cc. Mamo 6latki- wcześniej już z tobą właśnie pisałam na temat tej krótkowzroczności, problem w tym że nie każdy okulista chce też napisać takie zaświadczenie bez względu co mu powiesz, no a potem musi je zatwierdzić ginekolog, mój jest anty tak jak pisała kapris bo to i jej lekarz ale powiedział że jak się uprę to nie będzie stwarzał problemów. Nawet żeby mnie odciągnąć od tej cesarki ma mi przynieść jakiś artykuł o przeprowadzonych badaniach na rodzących z wadą wzroku i że niby u wszystkich było potem dobrze. Tylko może trzeba było zapytać jer za rok po porodzie czy nic się nie zmieniło bo do czasu może być dobrze a potem wada leci. Ja będę walczyła o to cc chociaż boję się bardziej niz zwykłego porodu. Chyba wszystkie mamy coś z tą kapustą :-) ja już 2 dzień robię bigos i dalej go nie zrobiłam ale może jutro w końcu się uda. Dziś wykosiłam trochę trawy i pójdę jeszcze kosić, Czuję że mogę góry przenosić.

Kooala ja się nie zgadzam z nowym forum i czuję, że trochę mi przykro z powodu tego co napisalaś, dokładniej "forum dla starych lipcówek" i myślę że niejedna dziewczyna teraz poczuje się tak jak ja. Ja dołączyłam tutaj po 150 stronie więc nie widze powodu dlaczego mam mieć zakaz rozmowy na forum lipcówek? Złą atmosferę tworzą ludzie którzy przychodzą tutaj i krytykują, komentują i obrazają. Ja do takich nie należę więc Z jakiej racji? Jestem przeciw. Zostańmy tutaj, tylko opracujmy jakiś plan działania - albo solidarne olewanie chamskich wypowiedzi pomarańczyalebo kłóćmy sie nadal w nieskończoność.

Nie zaczynajcie od nowa się kłócić bo widzę że od weckendu niektóre trzyma. Nie warto się stresować pamiętajcie , że jesteście w ciąży.

KMM ty rozumiesz, co piszesz? "co z tego ze są dziewczyny młode? czy jeśli mamy 20 kilka lat to znaczy ze jestesmy gorsze o nie mamy jeszcze męża, niekiedy pracy.. jak studiów ktoś nie ma to co? też jest gorszy??? " Nie, taki ktoś nie jest gorszy, ale jeszcze NIC nie osiągnął, więc powinien mieć trochę pokory a nie na każdy temat wypowiadać się, jako znawca! Trzeba otworzyć buzię i chłonąć wiedzę. Bo bycie gorszym czyni właśnie taka postawa, że ktoś wymądrza się nie mając praktycznie żadnego doświadczenia życiowego (nie nabywa się go uprawiając seks i zachodząc w ciążę, tylko powtarza coś, co mu wygodne i co usłyszał czy przeczytał w necie. Sytuację 20-latki bez wykształcenia, męża i pracy można podsumować, jako "trudno - stało się", ale nie jest to nic godnego pochwały czy naśladowania ani powód do dumy, wręcz przeciwnie.

Jesteś genialna! "Załóżny nowy wątek". Ocipiałś? To tak głupie,że az boli. A co to zmieni?! Ty myślisz, że któraś z was, nagle dozna olsnienai i będzie mądrzejsza? Z głupiutkej mądralińskiej zamieni się w mądra przyszłą mamę? TAKIE POMYSŁY JAK POMYSŁ KOOALI POKAZUJĄ DENNY POZIOM TEGO FORUM. GDZIE TU LOGIKA?

lou - następna idiotka. Piszę, że forum otwarte, a ma coś do "pomarańczy" . nie wiem jak to napisac żebyś zrozumiała - pomarańcza to NIE JEDNA OSOBA!!!!! To dziewczyny piszące czasem na czarno, to osby które weszły przypadkiem, osoby które czytają regularnie i nie są zalogowane i WSZYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYSCY MAJĄ PRAWO PISAĆ NA FORUM KAFETERIA.

CZYLI JUŻ NIE ZMĄDRZEJE :/

Gdzie jest napisane w moim poscie że pomarańcza to jedna osoba? Stuknij się w głowe, moze coś ci tam jeszcze przeskoczy.

K_M_M Nie stresuj sie. Nie odpisuj jej. Nie ma sensu. Chodź lepiej na szczawiową :D

Kooala chyba ze czegoś nie zrozumiałam, bo moze byc i tak to w razie czego wyjaśnijta mi :D Jeśli forum prywatne to dla tych dziewczyn, które już tu są, i które sa na mailu. W przeciwnym razie nadal jestem na nie. Problem tylko w tym ze nikt nie będzie mógł dołączyć... chyba ze ktoś po znalezieniu takiej osobny ktoś z wtajemniczonych przekaże dane na maila.

no to do pomaranczki.. kochana mam wykształcenie.. i tak sie sklada ze swiadomie zdecydowalismy sie na dziecko wiedzac ze nie mam swoich dochodow. i jeszcze jedno.. jestem gorsza bo mieszkam z mama????!!!! twoja wypowiedz zle zaswiadczyla tylko o tobie samej. myśle racjonalnie po rpostu to ze sie nie pakuje w wynajmowane mieszkanie zeby płacić cholernie wysokie rachunki to jest zle??? a moze odkladam zeby wybudowac dom??? nie znasz i oceniasz! naprawde to ty jestes nizina spoleczna sobie dobierasz 'znajomych' czy obrazasz kogokolwiek z takich powodów.. dla mnie taka osoba to totalny PUSTAK! tak pierwsyz raz użyłam tutaj obrazliwego zwrotu ale inaczej skomentowac sie tego nie da.. i jeszcze jedno.. moze ty( podkleslam MOZE) lapalas faceta na dziecko, ja nie potrzebuje papierka zeby sie upewniac ze bedziemy razem. jak kiedys bedziemy chcieli to sie pobierzemy. moze zabrzmi banalnie ale dla mnie licza sie uczucia a nie papierek!!!!!

i jeszcze jedno: byc pokornym i sluchac rad innych rzekomo mądrzejszych.. to ze mam 24 lata nie znaczy ze nic nie wiem o zyciu.. czasami 15-to latek ma wieksze doswiadczenie zyciowe niz np ty. a skoro sie wypowiadam to znaczy ze cos wiem.. poza tym nigdy nie twierdzilam ze to co pisze jest najsluszniejsze.. jeśli napisałam to prosze zacytuj ! kazdama inne poglady i je porownujemy a jesli dla ciebie tylko ty jestes nieomylna i wiesz wszystko najlepiej to nie wiem po co tu zagladasz.. skoro przeciez my g*wno wiemy, a ty jestes guru bo masz 5 dzieci.. no normalnie cisnienie mi podniosly twoje wypowiedzi.. wez moze zastanow sie nad soba bo chyba masz ze soba jakies problemy. a jak towarzystwo nie odpowiada to nikt cie nie przywiazal ani nie przykuł do kaloryfera.. droga wolna..

haha nie kmm ja nie łapałam na dziecko faceta i nie o papier chodzi :) chodzi o ugruntowaną pozycję rodzinną a nie "chłopaka" niewiadomo gdzie , nie wiadomo z kim i nie wiadomo na jak długo :) tak, fakt, że siedzisz na garnuszku mamy świadczy o twojej niedojrzałości życiowe, fakt, że "świadomie" zdecydowałaś się na dziecko potwierdza już głupotę ;) x ja się zgadzam z koalą, aby dziewczyny które źle się tutaj czują, czyli wszystkie te, które nie żyją z zasiłków, mają życie po za kafe, mają troche wiosen i przekłada się to na ich życiowy bagaż doświadczeń przeniosły się, a to forum zostawiły tym , którym tutaj dobrze ;)

Myslisz logicznie, wszystkie czarne nicki sa w porządku. Ale w wolnej chwili, jednak wytrzyj to lustro, bo ledwo widać na zdjęciu tę Twoją panterkę na nogach i fartuszek w kratkę, nawet marka białego telefonika się rozmywa.

Koala - obawiam się, że wtedy i tak znajdą się tacy odważni, anonimowi, zapracowani i niezakompleksieni internauci reprezentujący społeczne Mt. Everest'y, którzy będą forum odwiedzać i ze swych wysokich szczytów intelektualnych pluć na całą resztę motłochu. x Drogie Dziewczyny, Każda burza kiedyś się kończy. Ułatwimy jej to, jeśli nie będziemy reagować. Dlatego proszę Was, przestańcie poruszać temat geograficzny, geometryczny i problem anonimowości w sieci. Te dyskusje o kołach, trójkątach, trapezach, kwadratach, kolorach, nizinach i wyżynach, obrażanie się i siebie nawzajem... To jest tylko ciągłe karmienie troli z wysokich gór. Przecież nie po to tutaj jesteśmy. Zostało nam średnio 2 miesiące ciąży. Spędźmy tę końcówkę w miłej atmosferze. Tak potrafi być i na tym forum w innych ciążowych wątkach. Skupmy się na rzeczach ważniejszych i ciążowych pierdołach, nawet ręczniczkach, pieluszkach, itp.

Dziewczyny weźcie się ogarnijcie naprawdę.. A jak komuś tu nie pasuje innych obecność to niech powiedzą wprost.. Bo nie mam 30 lat, wynajmuję mieszkanie, nie skończyłam studiów to już nie mam prawa być w ciąży? Może w ogóle żyć też nie będę mieć prawa ;/?? xxx Aha ja Topki o nic nie błagam, ale miło by było jakby jednak została z nami.. Ale widać, że tak jak już pisałam umrze to forum i to nieuniknione... xxx mama6latki dziękuję za wsparcie... xxx mam pytanie może ktoś mi odpisze bez kłótni: czy prać ubranka od razu w płynie dla dzieci, czy najpierw zwykłym, a potem dla dzieci? i czy trzeba używać płynu do płukania?

się każdą swoją wypowiedzią. Bycie zależnym od matki i świadoma decyzja o dziecku to skrajna głupota! Jak ta decyzja o dziecku była taka świadoma, to facet mógł wcześniej na was zarobić, a nie siedzieć gdzieś daleko i odwiedzić swoją ciężarną partnerkę i dziecko tylko na 2 tyg. w okolicach terminu porodu. Gdybyś miała choć trochę oleju w głowie, wiedziałabyś, że Twoje dziecko już od pierwszych chwil potrzebuje kontaktu nie tylko z mamą, ale i z tatą, że to ważne dla jego prawidłowego rozwoju! Brak taty będzie maiło na niego negatywny wpływ. To co wy robicie to nie rodzina, to zabawa w dorosłych. Rodzina, to kobieta i facet (już nawet bez ślubu, ale jeśli obydwoje są tego pewni) sami na swoim, mogący utrzymać siebie i dziecko.

każdą wypowiedzią

Jak widać po przykładzie nie wszystkie są w porzadku. Cóż, pozostaje nam tylko... mieć to w dooopie i rozmawiać z tymi, które rzeczywiscie są normalne :) Mam nadzieję że podniesiesz sobie samoocenę jeżdżąc po nas, dzięki, ze przyznałaś się ze jesteś jedną z nas, dzieki temu mam węższe pole poszuiwań, bo niestety nie wiem czy słyszałaś, że w internecie nikt nie jest anonimowy. Moge obiecać Ci że szybciutenko dojdziemy, czyjego nicka włascicielką jesteś i pozbedziemy się ciebie w try miga :) Do dziewczyn - dawać na szczawiową. Wyszły mi 4 garnki... kotu nie dam :D

hahah nie czytam ze zrozumieniem?? owszem, czytam :p i niestety właśnie to miałaś pomarańczo za cel :) wygarnąć "gorszym" od ciebie. Jakoś nie wydaje mi się, żebym się tu wywyższała, bo o dzieciach wiem malutko :)

Patussa, też miałam ten dylemat. W końcu wyprałam najpierw w zwykłym proszku, wysuszyłam, teraz w płynie do prania oraz płukania dla maluszków. Dałam na podwójne płukanie na zaś :)

Lou - zalozylam ten watek, a nie pojawilam sie tutaj z kosmosu - to tak dla scislosci. Czytam kilka razy w tygodniu, jak Dzieciaki juz spia, wiec jestem naprawde na biezaco, czego przeciez wiedziec nie mozesz, ale - masz wyrobiona opinie na czestotliwosc mojego zagladania tutaj. Czy to, ze nie pisze, znaczy, ze nie zagladam? I o to wlasnie mi chodzilo - wyrobione zdania, opinie, osady, a ze bez podstaw, aj tam, podstawa to rzecz drugorzedna. Chyba o to tez chodzi jednej z Dziewczyn powyzej, ze w dyskusjach codziennych liczy sie tez doswiadczenie zyciowe, obycie w swiecie, wszechstronnosc, czego jednak (bez obrazania sie) jednak czasami tutaj brakuje... Szkoda, naprawde szkoda, ze fajny z zalozenia topik stal sie takim miejscem...niegoscinnym i miejscami wrecz obrazajacym niektorych. Pozdrawiam