Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

KMM brzusio wreszcie rośnie ale powoli:P cudne skarpetusie:P anetach ogólnie wzór puzli fajny ale nie do końca do mnie przemawia;) brzusio już pokaźny a ciuszki super;) uwielbiam ciuchlandy:P a co do bodów to ja na rozmiar 56 nie mam żadnych śpiochów/kaftaników tylko body/pajace i mam nadzieję że opanuję ubieranie bodów przez głowę;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze co do pampersów to w realu mają regularną cenę 19,90 najtańsze sa pośród sklepów które sprawdzałam:) no i z tym wyrastanie różnie bywa;) znajomej synek urodził się 3800 i 54cm zuzył tylko 1,5 opakowania pieluch 1 a teraz ma 3 miesiące i wazy 8kg!! rośnie jak na drożdżach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) dzięki dietowo :) powoli???? ja już się czuje jak słoń w składzie porcelany..:P jest mi niewygodnie i cięzko i ciuchów zaczyna mi brakować :P a to już jest problem.. bo mam moze ze dwie sukienki ktore sie nadadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poschły mi ciuchy :) Nic sie nie skurczyło i nie zniszczyło. Pachną tak fajnie, delikatnie, trochę jak mydło takie w kostce :) Jutro prasowanie i pranie reszty. Tymczasem idę spać. Dobranoc Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM ciuszki bomba a brzuszek rośnie ale ty chudzino jedna;D Nadrobiłam chyba wszystkie zaległości brzuszkowe na poczcie i powiem jedno rośniemy w siłę;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skleroza nie boli: Dietowo u nas w realu nie widziałam w takiej cenie. Były po 22 z czymś wcześniej 21 z hakiem. Ale w sumie teraz mi zagatkę zrobiłaś. To może poprzestanę na tych i tyle;) Najwyżej się dokupi dady wszystko będzie zależeć jaka mała moja niuńka będzie. Dobra lece gości spać położe;) Trzymajcie się do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleście się dziewczyny rozpisały dziś . Ja dzis przywiozłam od bratowej trochę ubranek , cudne to wszystko takie małe , ogólnie cały dzień do kitu i trochę problemów rodzinnych , widzę teraz że ten wyjazd nie zrobił mi dobrze, wkoło zmartwienia i chyba mózg mi padnie z myslenia, - Kapris to z pewnością ten sam lekarz może w przyszłym miesiącu ustalimy jeden termin wizyty ?? Ten właśnie doktor nie był chętny na cc ale powiedział że nie będzie robił problemów jeśli będę nalegac, boi się o swój tyłek gdyby jedna coś się stało. Zobaczymy jak to będzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapris w sumie to mamy ten sam tydzień ciąży i mi kazał przyjśc na usg 31-32 tydzień ciąży , a widzę że ty jakoś wcześniej idziesz , dzieli nas tylko jeden dzień , fajnie napewno się spotkamy w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dawno nie pisałam, ale postanowiłam tym razem się wypowiedzieć. Jestem na tym wątku praktycznie od pierwszych jego stron. Żadko się wypowiadam, ale czytam codziennie. przeważnie to jest tak, e już któraś z was zada pytanie jakie nurtujee też mnie, lub któraś udzieli odpowiedzi jaka i mi do głowy przychodzi więc nie powielam. Jak tematy dotyczyły spraw kadrowo księgowych to z racji zawodu udzielałam się częsciej. Ostatnie dni jednak to jakiś koszmar - jakieś kłótnie, wypominanie, że nie wspomina się kogoś - no co wy dzieci jesteście? Może z racji wieku, bądź życiowych doświadczeń dla mnie nie ma znaczenia czy ktoś jest pomarańczowy, czarny czy zielony. Ważne co i jak mówi. Jeśli wypowiedzi są obraźliwe to najlepiej je olać, nie wdawać się w dyskusje bo jest zbędna i zaśmieca wątek. A tak już w temacie to też się wagą "pochwalę" - bo do kruszynek nie należę. Wzrost 180 cm, waga przed ciążą 80 kg, obecna 84,5. I to lubię w tym forum, że możemy zobaczyć, że większość z nas ma podobne problemy, rozterki czy wątpliwości. nie psujmy tego zbędnymi złośliwościami. pozdrawiam i kolorowych snów życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaaaa prawdaaaaaaaaaa
no bo jak ktos tu szuka porady to znajdzie i jedna czy dwie odpowiedzi wystarcza nie musza wszyscy leciec z poradami a jak tu ktos szuka przyjaciol na smierc i zycie to sie rozczaruje i stad te pretensje o kolko wzajemnej adoracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja po badaniach właśnie i czekam aż mąż szanowny śniadanie mi zrobi ;P Kurcze od wczoraj tak mnie brzuch kłuje i dokucza, że hej :o raz po jednej raz po drugiej stronie na dole. Masakra jakaś... A dzisiaj po raz trzeci odwiedzi mnie położna środowiskowa ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi - dzięki, czyli nie tak od razu Maite - gratulacje , ja idę w pn do ginki, ostatnio ważył 1700 jakieś, więc chyba (?) do 4 nie da rady nadrobić atamta - wiem wiem, ale gdzieś właśnie się naczytałam, że jakieś chore jazdy robią i panikuję na zapas ;P Lou - ja idę na szkołę rodzenia w przyszłym tygodniu, miałam iść z małżonkiem, ale wyjechał i chyba nie zdąży wrócić, jest bezpłatna przy szpitalu u mnie, ale długo się czekało na zapisy Topka = też trzymam kciuki Mama - szczęściara z Ciebie, tylko pamiętaj, odkurz, umyj okna, bo będzie test białej rękawiczki ;P Chyba muszę przyspieszyć z przygotowaniami, nie mam ani proszku, termometra, aspiratora i wielu wielu innych, a czasu coraz mniej .... Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w ten piękny baaradzo ciepły słoneczny poranek;) Aż mi się buzia cieszy jak jest słonko. Dziś remontu ciąg dalszy ale już końcówka całe szczęście;) Ale zabiegany dzień znowu będzie. =AMarzena27 - to będziesz miała robotę z ciuszkami;) Mi zostało w sumie prasowanie i poukładanie rozmiarami. Wczoraj namierzyłam sprzedawcę z materacykiem i innymi pierdołkami to będę zamawiała jak tylko sie trochę ułozy po remoncie. Zamawiam u nilago zobaczymy jak sie spisze;) no i zamawiamy ten dywanik do pokoju. M zadecydował że maja być te fioletowe puzzle bo i tak to dywanik na max 3 lata a potem sie pomysli o czymś lepszym;) I w końcu pranie okrycia wózka i składanie łóżeczka;D No niemoge się doczekać;D =Ból po nadepnięciu na zabawki znamy;D Jak nie siostrzenica cos zostawi to pies swoje zabawki;D Ale powiem Wam żę za każdym razem boli tak samo;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie, aż ci zazdroszczę mamo 6latki że mąż robi ci śniadanie, mój wychodzi z domu o 6 i to ja mu jeszcze szykuje posiłki do pracy, nie zawsze mi się chce ale chociaż tyle zrobie skoro siedzę w domu. Dziś piękne słońce , więc po śniadaniu idę zobaczyć moje warzywka w tunelu a potem trochę pokoszę trawę, dzień długi i trzeba się czymś zająć. Co do szkoły rodzenia ja nie wybieram się bo przy cesarce to raczej mi się nie przyda. Dziś moja mała strasznie dokuczała mi w nocy czułam ją wszędzie , musiała nieźle kopać mnie po kościach bo na koniec cały brzuch zaczął mnie boleć. Trochę to niewygodne jak się tam rozpycha ale przynajmniej wiem ,że wszystko z nią jest dobrze bo się rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja się dowiem bo u mnie też jest przyszpitalna taka, niby podobno też bezpłatna ale wiecie jak to jest. I tak będe musiała uzyskac od lekarza zgodę na ćwiczenia więc dowiem się po wizycie. Dzisiaj lecę na rynek kupić szczawiu. Kupię od razu i z 5 kilo jak będzie, a co tam. Ja szczawiowa jestem bardzo, a chodzi za mną od jakiegoś czasu szczwiowa mojej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margrit no w domu akurat mamy sajgon, bo odkąd mąż na wolne poszedł to non stop coś naprawia, poprawia itd. więc tona narzędzi wszędzie ;P A jeszcze malowanie w malym pokoju miał robić, ale ze względu na szkarlatynę córy poczekamy jeszcze tydzień, żebym mogła wtedy z nami spać. I nie martw się... ja niby już mam PRAWIE wszystko a brakuje tylu rzeczy, ze hoho... najwiecej brakuje dla mnie do szpitala :P Bo co się wezmę za zamawianie to... oj tam później ;P I tak w kółko :D Dla dziecka juz mam prawie wszystko. Został aspirator do nosa, waciki i jakieś tam dosłownie duperelki. O Puder musze kupić! Miałm dopisac do listy i zapomniałam ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z niezrozumiałych przyczyn ucięło mi posta. Dopisałam jeszcze że miłego i słonecznego dnia Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie te ubranka spakowane w walizce tak jak je przywiozłam, bo jest tego trochę i niech czekają na jakiś bliższy termin porodu bo mi się wydaje trochę za wcześnie na pranie tego, Przez te 2 miesiące i trochę to żeby potem nie śmierdziały jak nie będą ruszane wcale tylko ułożone w szafce. Do tego w przyszłym tygodniu w domu w wymieniają okna więc też nie ma sensu zaczynać porządków bo wszystko się zakurzy, potem komunia, a po 20 badania , lekarze więc jakoś chyba w czerwcu się za to wezmę. Muszę przyznać że wczoraj miałam mniej zgagi , normalnie straszna ulga, oby i dzis tak było bo jeszcze trochę to mi cały przełyk się zapali :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMarzenko powiem szczerze, że ja nie pamietam kiedy mezowi kanapki do pracy zrobiłam ;P robi sobie sam, bo wie, że jakby mnie obudził przed moim budzikiem to bym mu łeb urwała :D Za to lubię mu robić pyszne obiadki, aczkolwiek w ciąży mnie we wszystkim wyrecza -najpierw przez zagrożenie potem przez nogę skreconą no i teraz tez jeszcze z ta noga długo nie postoje. Dlatego wolne ma na mnie żeby móc się zając mną, bo teraz akurat byłby na poligonie 4 czy tam 6 tygodniowym... także ma czas to niech mnie rozpieszcza ;P a co! w końcu drugie dziecko mu urodzę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou ja akurat szczawiu niet :D ale za to chodzi za mną kapucha :D i wszystko co z nią związanie- surówka z kapusty kwaszonej, czy ze zwykłej, bigos, pierogi z kapuchą i grzybami, łazanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMarzenko mów mi tak jeszcze a wcale za pranie sie nie wezmę ;P Miałam w poniedziałek zacząć i co? I z lenistwa utwierdzam się czytając Twój post ;P A potem się na zakrętach nie wyrobię :D hahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo kanapek to ja Danielowi robię co wieczór kanapki do pracy na drugi dzień, z całego chleba oczywiscie, nie wiem gdzie on te kilogramy nosi... a on robi często mi jak mam wolne :) Wyślę Wam na pocztę jego radosną niedzielną twórczosc o której już wspominałam jeśli chcecie :) MAMO*** Ja za to kapusty niet, ale jak lubisz pierogi to moja mama pracuje tutaj u nas w restauracji w której są najlepsze na świecie i w miarę tanie. Pamiętam jak lepiłam na swieta u nich żeby pomóc to ludzie kupowali, dziennie schodziło 200, 300 kg :D Zapraszam, rabacik po znajomości :D Mam dziś świetny humor, kto mi coś dał do wdychania w nocy? Bo tak sam z siebie to nie wiem, prcz tego że dziecko moje dziś delikatnie niepokojąco leniwe jest, to jest w miarę ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou obawiam się, ze jakbym miała jechać po te pierogi z rabatem to bym i tak na paliwie przepłaciła :D no chyba, że pocztą podeslesz :D ale jak takie dobre to jeszcze listonosz wchłonie i bedzie dupa :D Aczkolwiek jakby było bliżej... bo u nas w garmażerce niedobre są, a ja teraz nie mysle o lepieniu pierogów- mimo, ze to uwielbiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takaaaaa sprawdzana jak mniemam "pijesz" do mnie...a więc powinnam cię olac bo nie jesteś warta mych kilku cennych chwil ale powiem jedno Nigdy nie szukałam"przyjaciół" na forum, w życiu codziennym o nich trudno a co dopiero tu....a gdybyś byłą bystra to nie pisalabys takich bzdetow bo wiedzialabys że jestem na forum rzadko a przyjaźnie trzeba pielęgnowAć więc jak się ma piernik do wiatraka???;) żal mi cię dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takaaaaa sprawdzana jak mniemam "pijesz" do mnie...a więc powinnam cię olac bo nie jesteś warta mych kilku cennych chwil ale powiem jedno Nigdy nie szukałam"przyjaciół" na forum, w życiu codziennym o nich trudno a co dopiero tu....a gdybyś byłą bystra to nie pisalabys takich bzdetow bo wiedzialabys że jestem na forum rzadko a przyjaźnie trzeba pielęgnowAć więc jak się ma piernik do wiatraka???;) żal mi cię dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Jaka dyskusja:-) ja wczoraj wypralam pirwsza posciel dzisiaj mial byc ciag dalszy ale pada. Wiec chyba sie wezme za porzadki:-) i bede czekac na slonce... ** dzisiaj jestem wybitnie nie wyspana przez psa.. No doslownie mamy najglupszy psy pod sloncem. Mama pojechala z ta swoja mala na zabieg i siostra jednego swojego tez wziela bo problem z oczami wrocil.. A ta trzecia zostala w domy i jak pomylona wyje jak do ksiezyca od momentu jak wyjechaly.. Czyli 7.30... ** maly szaleje niesamowicie.. Dzisiaj to chyba nie spal prawie wcale bo ciagle sie gdzies wypycha:-) ** co do upodoban to ja akurat nie lubie ani szczawiu ani zadnych kapuscianych rzeczy.. Ewentualnie bigos ale to od wielkiego swieta:-) wczoraj naszla mnie chec na pomidory.. I dzisiaj czuje ze tez bym sobie zjadla..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ się kulinarnie porobiło:P właśnie się zastanawiałam czy szczaw już można kupić:) jak na razie botwinkę ugotowałam i dziś ją kończę wcinać:P i uwielbiam młoda kapustkę;) znaczy taką zupę z niej:) powiem wam że od poniedziałku się jakoś nienalepianej czuję... jest mi strasznie ciężko czuję się jakaś spuchnięta mimo że obrzęków nie mam... wiążę to z tym że maleństwo mi się chyba przekręciło w brzuszku i wczoraj, dziś jakoś słabo kopie bardziej czuje że się przesuwa pod skórą i tłuszczykiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMarzena- szkoła rodzenia to tylko nazwa, zajęcia są na różne tematy o cc, sn, pielęgnacji noworodka i różne inne tematy przydatne np. o połogu, sposobach relaksowania się itd. warto chodzić na takie zajęcia, przecież tylko niektóre z nas maja ustaloną cc a reszta nie wie jak ciąża się zakończy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietowo oj i mi tak ciężko. Jak zjem cokolwiek nawet w niedużej ilości, albo jak się napiję i tu ilościowo dużo, bo mnie suszy ostatnio jakbym na kacu była :D to mam wrażenie, że skóra na brzuchu mi pęknie i jak stanę albo idę to się zastanawiam czy rękami tego brzucha nie przytrzymac w razie jakby rzeczywiście pękł :D a co do puchnięcia. Ja w większości leżę lub siedzę z nogami do góry, bo jak siedzę z nogami w dół to szczególnie ta skręcona mi tak puchnie, że az nienaturalnie to wyglada. Druga mi maleńko puchnie i o dziwo dłonie niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo ja obrączkę ciągle noszę i w zasadzie problem z jej zdjęciem mam kiedy jestem na dworze długo i jest gorąco... ale znowu mam nadmiar wody bo znów mi kg p[odskoczyły gwałtownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×