Mamy dzieci z ADHD

Witam. Psycholog podejrzewa u mojego syna ADHD.Chciała bym porozmawiać z mamami dzieci cierpiących na tą chorobę czy jak to nazwać. Szukałam na różnych stronach,ale nie ma żadnego forum "świeżego" że się tak wyrażę. Pozdrawiam.

Trezba bylo na tle nie pozowalac od malego to teraz nie bylo by rozpieszczonego bezkarnego dziecka

wiesz co...szkoda mi słów na ciebie.... Mam 3 dzieci i żadne nie jest i nie było rozpieszczone..... każdemu poświęcam tyle samo uwagi. a z resztą nie muszę ci się tłumaczyć. Jeśli masz coś konkretnego do powiedzenia to dziękuję,a jeśli masz zamiar mnie obrażać to sobie odpuść..

a w jakim wieku jest twoje dziecko. ja mam 5-latka, w domu nie mamy z nim problemu, ale w przedszkolu to jakaś masakra. cały czas jesteśmy z mężem na dywaniku i się musimy tłumaczyć. boję się co będzie w szkole.

Chcę spokojnie porozmawiać z rodzicami dzieci które mają takie problemy i zrozumieć co się dzieje. Nie proszę o osądzanie mnie i mojego syna.

zapomniałam napisać ze mój syn nie był diagnozowany i nie ma adhd, ja tylko po cichu sie tego boje.

autorko to już- mój syn będzie miał końcem listopada 9 lat. Ma problemy z koncentracją nie potrafi się skupić na trudniejszych zadaniach. To są tylko podejrzenia psycholog,ale bardzo się obawiam żeby się nie potwierdziły. Czytałam trochę o tym i dużo rzeczy by się zgadzało.

autorko-idę teraz po młodszego syna do przedszkola jak wrócę to się odezwę.

może się odezwie jeszcze jakaś mama??? Zależy mi bardzo na rozmowie.

musisz mieć cierpliwość to podstawa. I za każdym razem stać za swoim dzieckiem. Bardzo dużo jest właśnie takich uwag jak powyższy tekst zarówno ze strony nauczycieli, pedagogów (niestety) jak i rodziców innych dzieci.

Moja starsza corka ma ADHD, ja zreszta tez, tyle ze mamy typ bez nadpobudliwosci psychoruchowej - glowny nasz problem to problemy z koncentracja uwagi i wszystko inne co z tego wynika. ADHD nie jest choroba, to raczej dysfunkcja mozgu. Dosc klopotliwa, ale mozna z tym zyc. Szkoda ze ta przypadlosc spotyka sie z taka niechecia i niezrozumieniem.

Niestety bardzo trudno trafić na ludzi,którzy Ci będą chcieli pomóc, szkoła będzie robiła wszystko aby w jej szeregach nie było takiego ucznia, rodzice będą reagować jak powyżej, dzieci będą wykorzystywały złe zachowania adehadka aby następnie skarżyć, błędne koło. Takie dziecko, na ogół nie ma akceptacji tzw. błędne koło.

Mój syn był w trzech podstawówkach, za każdym razem spotykałam się z niezrozumieniem i wielką niechęcią. Rodzice, dzieci, nauczyciele nie rozumieli,że nie wolno do niego krzyczeć przez całą klasę, upokarzać mówiąc mu,że znowu Ty jesteś najgorszy, szeptać bu wulgaryzmów do ucha na wf-ie bo to powoduje agresję z jego strony. A raczej niekontrolowane odreagowanie.

Jedyny ratunek to murem zawsze stać za dzieckiem, umacniać jego najlepsze cechy przez chwalenie.

doświadczona i beata-dziękuję.... u nas w szkole podobno jest kilkoro dzieci z adhd więc nauczyciele, myślę, mają jakieś doświadczenie w tym. jak sobie radzicie z dziećmi ? Jak mu pomóc?? Boże mam tyle pytań a nie umiem ich sformułować żeby zrozumiale to ująć i napisać :( Ja zawsze stoję za moimi dziećmi :) Dla tego wybrałam się z nim do psychologa bo ciężko mi było słuchać że K.ma ciągle problemy na lekcjach....

trudno mi dać Ci jakąś receptę to zależy jakie to są problemy. My np.nie mieliśmy problemów z nauką syna, bardzo szybko przyswajał wiedzę, gorzej z zachowaniem. W domu krótkie komunikaty tzn np. odrób lekcje - zero skutków, konkretnie: wyjmij zeszyt z matematyki, spójrz co zadane. odrób, przeczytaj itp. Tak samo z obowiązkami domowymi : nie można powiedzieć posprzątaj pokój - chaos nie wiadomo co zrobić - dlatego: ułóż książki, wytrzyj kurze, odkurz dywan. Krótko.

Powinnaś się zgłosić do poradni pedagogiczno - psychologicznej, najlepiej jak by pedagog szkolny poprosił o taką opinię albo zrób to sama. Wówczas poradnia napisze w opinii jak szkoła powinna postępować z twoim synkiem. Dopilnuj tego aby to było w tym dokumencie, gdzie powinien siedzieć np. nie w ostatniej ławce, jak nauczyciel powinien się do niego zwracać : nie krzyczeć a podejść dotknąć w ramię, złapać kontakt wzrokowy i krótko powiedzieć: pisz, uważaj, odpowiedz itp.

Jak ja moge okazac zrozumienie jako rodzic jakiemus dziecku z ADHD ktory regumalnie notorycznie moje dziecjkko w szkole bije,kopie, bluje, wyrywa plecak i kopie go na przerwach, gania po korytarzu z dlugipisem i pisz ejej ciuchy, a wszystko na to rodzice i nauczyciele ze chlopak ma adhd dlatego taki jest i oni nic na to nie poradza Moje dziecko jest terroryzowane fizycznie i psychicznie,w recz zaszczute przez chlopaka z adhd ktory pactwoi sie nad nią, wiec prosze mi powiedziec ,WY rodzice dzieci z adhd jak moge reagowac na takie zahcoeanie gdy moje dziecko poraz koejny przychodzi z siniakami, popisanymi ubraniami i skopanym plecakiem rozdarty Cezkam na odpowiedz, kto kogo w tym wypadku ma zrozumiec? ja dziecko z adhd ,czy moze wy drodzy rodzice dzieci z adhd mnie jako matke ,gdzie moja corka jest pastwiona,a rodzic i wychowawca beradny, bo dziecko ma zdioignozowane adhd i jzu takie ejst Co moge robic???

Przy czym caląlekcje kopie ją w krzeslo bo siedzi za nią,rozprasza, wydaje dzwieki jak mapka w dzungli,za wlosy szarpie Cyz ktos w tym wypadku moja corke zrozumie ,ktora nabawial sie fobi jak ma isc do szkoly i wie z eprzyjdzie znow z kolejnym siniakiem czy pomazanymi ubraniami, do tego zamoczonymi ksioazkami bo jej ostatnio wody do tornistra nalal Wy zrozumniecie co inne normalne dzieic przezywają przez wasze chore psychicznie z zaburzeniami

Proszę nie wyzywaj od chorych psychicznie. Bo to jest właśnie agresja słowna, którą przekazujesz swojemu dziecku, Myślisz o tym chłopaku jak o bandycie a nie tędy droga. Sprawa jest prosta on nie może tak robić . I już. Ale zamiast wyzywać i źle o nim mówić powinnaś doprowadzić do spotkania: chłopiec, twoja córka, rodzice chłopca i ty + wychowawca. Przypomnieć konkretne zasady: nie wolno bić, przezywać, zaczepiać. Wychowawca powinien inaczej posadzić chłopca, tak aby nikomu nie przeszkadzał, najlepiej pierwsza ławka, środkowy rząd. I uwierz mi to wszystko jest do zrobienia, twoja córka i ten chłopiec to małe dzieci i tylko wzajemna akceptacja, konkretne zasady, chęć porozumienia pokarzą wszystkim i nauczą jak należy postępować.

doswiadczona mama czytaj dokladnie, mozna wywnioskowac ze regularnie sąspotkania z tymi rodzicami i wychowawcą , i odpowiedz jets taka ze ona ma adhd Rodzicow reakcja? a taka jak ty napisalas i co popierasz murem zawsze stać za dzieckiem" i tak, ci rodzice zawsze murem za sowim synem i konbczy sie tak jak pisalam, on ma adghd ,nic na to nie poradzimy ze taki jest Jetsem przeciwnikiem stawania murem za swoim dzieckiem jak tak karygodnie, sadystycznie do innych sie zachowuje, jak tak mozna? zastanawiasz sie kobieto co ty tutaj proponujesz? wczuj sie w sytuacje mojego dziecka ktore jest MARTETOWANE, , wiec gdzie tutaj jeszce rady by stawac za kazdym razem murem za sowim dzieckiem, i tak jest, dziecko widzi ze rodzice stoją po jego stronie, dlatego tak sie zahcowuje

DHD to nic innego jak dziecko wychowywane bezstresowo, ja jak się nie słuchałam rodziców dostała wpierdol i od tamtej pory mi ADHD minęło, także dzieci sie wychowuje a nie hoduje,

i po wizytach jego rodzicow, nadal chlopak stosuje przemoc fizyczną i psychiczną , to sa dla mnie psychopatyczne zachowania, wczytaj sie dokaldniej co opisywalam powuyzej jak on sie pastwi nad mpoją corką, ile to moze trwac? nie ma zadnej zmiany po tych wizytach SADYZM do drugich osob powinno sie tempic , zdecydowanie sprzeciwiac sie a nie zawsze stac murem za wlasnym dzieckeim,co radzisz Pomuyslcie jak nieiwnne dzieci przezywają horror co wasze dzieci im warabiają Ja sie nie godze aby moja corka przezz tyle czasu byla katowana, obluwana, mazana bez konca bo jego rodzic zawsez stanie w obronie dziecka nie biorąc pod uwage co ofiara przezchodzi przez ich dziecko z adhd

Prawda jest taka, ze poradnie psych.-ped. czesto popelniaja blad wydajac opinie o adhd, czesto stwierdzone zaburzenia maja dzieci poprostu niegrzeczne, ja pisze jako ktos specjalizujacy sie w tzw trudnosciach w nauczaniu i czesto, przez te zle opinie ludzie mysla, ze adhd to brak wychowania, uwierzcie mi rogie mamy, ze 'prawdziwe' adhd widac bardzo w zachowaniu dziecka i nie ma to nic wspolnego ze zlym wychowaniem, mysle tez, ze nauczyciel z doswiadczeniem i checiami jest w stanie poprowadzic dobrze lekcje i zapanowac nad adhdowcem

przestańcie stać murem za sowim dzieckiem, bo żeście najpierw nie wychowały swego dziecka, robi co chce a później doszukujecie się ADHD, ja mam sąsiadkę, mam taką w klasie swojego dziecka pojebaną matkę, jej dzecko to urwis, że chej a ona idiotgka tylko jemu wierzy

no to poddajcie swe dzieci dalszym szczpienią , bo tak wam karzą :) banda głupków co to łykną wszystko co media napisza podadzą poczytać co ma do powiedzenie Profesor Majewska w sprawie szczpionek ..

trafic na dobrego psychologa jest bardzo ciezko czesto konczy sie na tym ze przypisuje sie komus chorobe przypadlosc dysfunkcje poniewaz ma objawy wypisane w ksiazce z ktorej psycholog kozysta i tak niekiedy wrzuca sie wszystkich do jednego worka. Czy syn ma tylko objawy takie ze bije dzieci ?

Jak ja moge okazac zrozumienie- ja Cie zupelnie rozumiem, mysle, ze warto by bylo ostrzej sprawe postawic, rozmawiac z wychowawca i dyrektorem szkoly, w mojej karierze byl taki chlopiec, co sie nie znecal nad dziecmi ale lekcje swoim zachowaniem rozwalal i mial przyznane lekcje indywidualne w szkole-dla wszystkich to bylo korzyscia, dodam tez , ze szkola byla mala, panstwowa i na wsi a jednak pieniadze sie znalazly, staraj sie naciskac i moze cos 'ugrasz'

Nie rozumiesz tego co napisałam. Stać murem zawsze za dzieckiem to nie jest to samo co popierać agresję. I to w żadnej formie. Zobacz jak jesteś agresywna i napastliwa. Jak źle nastawiona. I od tego trzeba zacząć. Dlaczego on postępuje tak a nie inaczej, czy na pewno twoja córka nie stosuje agresji werbalnej wobec niego np.plotek : mówienie o nim złych rzeczy np. zasłyszanych od Ciebie. Tak,tak to też jest agresja, którą bardzo często stosują dzieciaki a ich rodzice na to, że to tylko słowa. słowa, które w tym wypadku pchają do złego działania. Z dziećmi z Adhd nie jest tak,że one specjalnie coś robią ich reakcja jest zawsze odpowiedzią i to nagłą. Mówię tu o spotkaniu ale spokojnym, na którym powinny być spisane konkretne zasady i przestrzegane przez dwie strony. Nie na zasadzie linczu, gróźb, wyzwisk.

tutaj macie rozwiazanie problemów http://www.igya.pl/czynniki-chorobotworcze/zanieczyszczenia/530-list-prof-majewskiej-broniacy-jej-stanowiska-sprawie-szkodliwosci-szczepionek.html