Kogo nie stać na wyjazd na Święta do Polski?

:(

czemu Cię nie stac? co na to Twoja rodzina ze Ty daleko od nich w okresie swiatecznym?

i to jest ten raj za granica? nie stac was na bilet do polszy?:D

Ja nie lubię latać do Polski na Boże Narodzenie i to nie dlatego, ze nie mam kasy, bo to bzdury, żeby pracując przez cały rok nie mieć, kasy na bilety, tylko że zimą wiecznie wszystkie samoloty są opóźnione przez śnieżyce itp.Wolę ten czas spędzić spokojnie we własnym domku a nie tłuc się na lotnisko i nie móc potem się dostać do Polski i tak samo w drugą stronę. Dlatego moja mama zawsze o wiele wcześniej przylatuje do Anglii.

my latamy do Niemiec i stamtad do Polski. Bilety dwa razy tansze z bagazem w cenie. I to zadne tam tanie linie. Nawet placac za benzyne wychodzi taniej

to zalezy skad latasz bo jak ze stanow czy azji to rzeczywisciejest drogo, a tak z uk bilety do polski sa tanie jak barszcz :)

Dopiero co wyjechalam na studia za granice, no i nie znalazlam jeszcze tu pracy, mialam duzo wydatkow na poczatku. Teraz patrze na ceny biletow, przegladam rozne opcje i polaczenia i wychodzi na to, ze bilety kosztowalyby mnie kosztować 200 euro...Glupio , ze nie kupilam wczesniej jak byly special price na pociag. 200 e to duzo jak dla mnie na dzis dzien.. Zaluje ale chyba nie pojade :( Tym bardziej, ze potem w styczniu musze jechac na wesele siostry. Mieszkam w Niemczech. Smutno troche......

no nie wiem czy takie tanie jak barszcz. Do Poznania z Londynu w okresie swietecznym to wydatek okolo 150-200 funtow od osoby w jedna strone. Bez bagazu :o

np, autobus,,,,,,return ticket 350 + 120*2 zl dojazd do miasta z ktorego najblizszy autobus do PL odjezda + 50*2 zl za pociag do mojego miasta (bo autobus miedzynarodowy stad tam nie dojezda, choc to wlk miasto wojewodzkie) czyli ze

czyli ze 200 euro jak nie wiecej tyle co na miesiac tu wydaje poki co na zycie potem w styczniu ten slub i od nowa 200 e masakra..

bilety z UK tanie jak barszcz? taaaaa szczególnie w okresie świąt :O my latamy co dwa lata bo wydatek jest ogromny. Ja, mąż plus dwoje dzieci. Dojazd do lotniska w UK ponad 200 mil, dojazd w PL z lotniska ponad 120 km. Samolot, autokar, pociąg - to jest naprawdę bardzo duży wydatek. Za to to już mamy fajny urlop latem

zawsze możesz sindbadem jechacć w 2 strony coś około 90e jest do Niemiec w zależności gdzie. Tylko troszkę długo się jedzie

Ja sie zawsze staram jechac wczesniej przed swietami, np. w tym roku jade 15 grudnia, a wracam 30 grudnia. Wtedy bilety sa tansze i nie ma takiego tloku. Tylko raz lecialam 22 grudnia i nie dosc, ze za bilet z Londynu do Krakowa zaplacilam 330 funtow, to jeszcze byly takie kolejki, ze prawie spoznilam sie na samolot (a bylam na lotnisku 2 godziny wczesniej). 2 ostatnie swieta BN spedzilam w UK, ale nie bylo zle. Takze uszy do gory, postaraj sie ten czas spedzic z przyjaciolmi, to ci nie bedzie tak smutno.

kevjhked,, tylk ze akurat mieszkam troche na zadupiu w DE i do najblizszego miasta gdzie jezdza sindbaby i eurolinesy mam spory kawalek . czyli kolejna kasa... eh no nie wiem mysallam o jakims stopie ale pewnie zimno ciemno bedzie,,ryzyko

troche sie boje powiedziec rodzicom ze nie przyjade,zmartwia sie,mowilam wszystkim ze wroce na swieta no a jednak chyba nie:(

a pociag? jak jade do berlina, to kupuje w promocyjnej cenie bilety za 30euro. Pociag ten jedzie przez cale niemcy, bo ostatnim przystankiem jest amsterdam.

a skad jestes autorko? Tzn gdzie mieszkasz w UK i w Pl?>

ja tez nie jade do pl na swieta, bo tez jeszczce nie moge sobie na to pozwolic.......jestem w UK dopiero 4 miechy

napisz w jakim miescie mieszkasz, moze cos sie znajdzie

poprzeglądaj ogłoszenia na portalach polonii w De bo często ktoś oferuje miejsce w aucie za niedużą kwotę. albo busy, ale musisz się przygotować psychicznie, że tymi busami różni ludzie jeżdża. ja raz jechałam z NL i nie była to podróż marzeń ;) płaciłam chyba coś ok 70 eur

i te busy jadą z adresu do adresu, więc jak mieszkasz na zadupiu to to dla ciebie najlepsza opcja.

a nie moze ktos z rodziny po Ciebie autem przyjechac ?? albo jakis znajomy za mala oplata ?

jakie cale niemcy? :O przez polnocne niemcy, przez cottbus, berlin a potem juz leci przez hamburg na grancie holenderska, gdzie tu masz cale niemcy? poza tym na bank juz nie ma tanich przed swietami , przez neta juz sie zadnych nie da kupic na ten pociag. ZADNYCH. wyprzedane.

nie stac mnie. Pracuje caly czas, ale mieszkanie mnie duzo kosztuje, ale tak chcialam w lepszej dzielnicy,tylko przez to nic nie odkladam:( Zarabiam 700funtow na caly etat na kontrakt bez zagwarantowanej liczby godzin.Czasem jade do pracy a oni mnie odsylaja po 2 godzinach, a za benzyne nikt mi nie zwraca, do pracy 15 mil. Ciezko jest

mieszkam w srodkowo/wsch. Niemczech a rodzicow mam w Rzeszowie chyba spasuje, jednak duzy koszt, a tak jak mowie potem musze na wesele jechac w styczniu. troche smutno,nie mam tu jeszcze zbyt wielu "przyjaciol" wiec pewnie przesiedze przed kompem

bilet z lipzig do okolic krakowa to cena 90euro.

Autorko jeśli rodzice nie zrozumieją Twojej sytuacji, tego że nie możesz przyjechać, to będą bardzo nie w porządku. jak się wyjeżdża za granicę to trzeba się liczyć czasem z takimi sytuacjami niestety. Nie ma co panikować i na siłę się dołować.Przecież nie umrzesz, jeśli raz nie zjawisz się na Święta.

my polacy.de daj tam ogłoszenie, poszukaj z swojego rejonu niemiec....napewo się ktoś znajdzie np do Krakowa a potem już z górki

daj ogłoszenie ze szukasz putzki raz w tygodniu 2-3 godzinki za 10 e i juz nazbierasz kase...szybka kasa na bilet nazbierasz

ogloszenie daj po sklpeach na tablicy ogloszen np Rewe, Kaufland, Edeka czy Kaufland