DZIEWICA W UKŁADZIE FF

ale szukanei bliskości w układach? :( na co ci to autorko?

Marika Jak hormony szaleją to nie pyta się czy tego rzeczywiście się potrzebuje. Tak po prostu jest, to nasza natura. Każda zdrowa istota w końcu będzie upominać się o seks jeśli go brak nawet nie robiąc tego wcześniej.

Oczywiścia od bycia kochanym i potrzeby bliskosci, a chyba strata dziewictwa z "obcym" nie daje nam poczucia bycia kochanym:D

Oczywiścia od bycia kochanym i potrzeby bliskosci, a chyba strata dziewictwa z "obcym" nie daje nam poczucia bycia kochanym:D

Marika Jak hormony szaleją to nie pyta się czy tego rzeczywiście się potrzebuje. Tak po prostu jest, to nasza natura. Każda zdrowa istota w końcu będzie upominać się o seks jeśli go brak nawet nie robiąc tego wcześniej.

mam 24 lata i jestem dziewica, w wieku 19 lat do glowy by mi ne przyszedl taki pomysl. FF nie bylo jeszcze wtedy modne:O i generalnie wciaz czekalam na NIEGO, na odpowiednia osobe, na milosc. oczywiscie, jak mozna ie domyslic, nie znalam i teraz juz na nikogo takiego nie czekam, szacunek, przyjazn/kolezenstwo, namietnosc i chemia w zupelnosci by mi wystarczyly. nie podejmuje za Ciebie deczyji, tylko opowiadam swoja historie:)

Tak poprostu jest to nasza natura ze troche różnimy sie od zwierząt

Czy chociaz jedna nie dziewica sie tu wypowiedziałą oprócz mnie;/

Moim glowntm zamierzeniem bylo po prostu dowiedziec sie czy ktos byl/jest w takim ukladzie i jak to ocenia ? Czy nie zaluje, jest zadowolony, jak to wyglada z jego perspektywy. Tyle. A temat rozwinal sie na boczne tory.

Byłam w takim układzie, ale nie byłam juz dziewica i byłam rozwinięta emocjonalnie. W przeciwnym wypadku to nie sa fajne i miłe układy.

dziewico 24-letnia, ja np. będę czekać do skutku i mimo wszystko! brzydzę się układami i zneismaczam :O

Marrika, ja nie jestem dziewica od ho ho i jeszcze troche ;) autorka, kazdy czlowiek jest inny, zatem moja rada dla Ciebie zrob co chcesz, bo... i tak zrobisz co chcesz :) musisz dostac po wlasnej dupie, bo na bledach innych nikt sie jeszcze skutecznie nie nauczyl, rozumiesz? No!

Ja wlasnie nie chce czekac na ksiecia ktory przyjedzie na bialym koniu. Jakos wyroslam juz z tego. Do seksu chyba nie potrzeba milosci (chociaz fajnie jak jest) ale jesli jest pozadanie to seks musi byc beznadziejny ? Wydaje mi sie ze seks i milosc to dwie rozne sprawy i niekoniecznie zawsze musza isc w parze. To tylko moje przemyslenia.

A juz sama propozycja czegos takiego jest poniżej pasa, jak dla mnie to takie rzeczy wychodza same z siebie i powoli do przodu, jakby mi facet zaproponował taki układ to by chyba po łbie dostał

w przypadku takiej glupiutkiej dziewicy jak ty to na bank bedzie szlo w parze

I właśnie takie podejście powinno się mieć. Równie dobrze mogłaby to zrobić z swoim chłopakiem, który po wszystkim poleciałby sobie ukrywając jego prawdziwe zamiary. Przynajmniej koncentruje się tu na seksie, a nie na tym że mnie po wszystkim zostawi.

fiku miku, to czekaj, orzeciez ja mowie tylko za siebie. nie wskocze 1 lepszemu do lozka, ale nie szukam juz milosci, zzarly mnie realia:)

w dziewiczej piczy blona kwiczy z pożadania do ruchania

Pewnie, nie czekac ale ładowac sie w ff? To nie lepiej poznac faceta isc z nim na 3 randki i do łóżka. Niż pakowac sie w wyro bezczelnemu typowi?

Mam wrażenie, że Marika i reszta to żyją w takim ciemnogrodzie że aż trudno to opisać. Najlepiej jej doradźcie, aby wstąpiła do oazy. Wtedy może będzie postępowała po bożemu :D hahaha bez komentarza.

Seks nie musi isc w parze z miloscią, porzadanie wystarczy. A nie lepiej dac sie poniesc chwili? Siedze i łapie sie za głowe

Oj uwierz mi ze do ciemnogrodu i cnoptki mi daleko. Byłam w układzie w ff. Nie jeden raz. Facetów tez miałam więcej niz 1 czy 2. Ale niech w tym wszytskim pozostanie jeszcze troche szacunku do samej siebie

szacunek do siebei i godnosc to ciemnogrod najlepiej ślpeo podażać za modą i brac co dają, broń boż ewymagać czegokolwiek od faceta

i dziwna rzecza wydaje mi się ze przez tak 6-7 w przypadku takiej 24 letniej dziewicy nikt sie nia nie zainteresował?;/

Znam pary, które deklarowały FF, a potem wychodziły z tego związki. I znam pary, które deklarowały związek, po czym po krótkim czasie rozpadła się znajomość.Przyszłość jest przed nami zakryta. Musisz zrobić krok w przód, dopiero potem przekonasz się czy było warto czy nie. Ale lepiej żałować, że się coś zrobiło niż żałować, że nie i dumać jak fajnie być mogło?

Widzisz. Ty może idziesz stereotypowym myśleniem. Muszą być randki, motylki, trzeba się zakochać i dopiero możemy myśleć o seksie. Tylko może nie każdy chce iśc według takiego schematu. Każdy jest inny, a ty nikomu nie możesz narzucić swoich racji bo tak Ci się podoba a inni źle robią.

Takie życie. Zastanow sie raczej czy wolisz miec związek ff z facetem który na dzień dobry mowi chce cie tylko rżnąc, czy może z takim który okaże troszke szacunku? Nikt nikogo nie zmusza do związku ale można to wszytsko ładnie i normalniej zrobic

Hanson55 O to mi chodzi, ale nie każdy potrafi to zrozumieć. Tylko od razu obrzucić wszystkim czym się da.

oj to do mnie było? Jeśli tak to się grubo mylisz, ale ja juz dojrzałam w miare emocjonalnie, zaczełam od tego od czego powinno sie zaczynac, zebyt nie zsuczec na samym starcie zycia.

W zyciu trzeba próbowac wszytskiego, ale zaczynajmy od tych lepszych rzeczy. Nick na H jest kobieta czy mężczyzna? Bo domniemam ze mężczyzna