Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miły narciarz

Zapraszam na narty

Polecane posty

A może chciałbyś się ze mną ożenić? Szefowa i żona w jednym. Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "ale pozytywny..." dzięki za pozdrowienia A co to ten dupo...to jakiś nowy rodzaj sprzętu sportowego dla młodzieży? Pozdrawiam również i życzę miłych wrażeń na tym dupo.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.Zullus:)
Narciarzu co roku tu się pojawiasz :) udało Ci się kiedykolwiek" zwerbować" na narty jakaś fajna laskę z kafe? pytam z ciekawości i bez złośliwości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ablo i nieszczęścia. Co jak bym tobą zarządzała w domu? Albo w sypialni? Masz rację! Albo, albo. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó, mam wrażenie, że znasz się na życiu... Sama dobrze wiesz, że najpięknijsze są zimowe wieczory po nartach, kiedy siedzi się przy kominku z lamką czerwonego wina w ręku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co rok to prorok? No wiesz, się nie przyznawaj. Zmyśl cóś. Np. że nie chciały ponownie, bo jesteś zbyt dobrym Narciarzem i takiemu dorównać to trzeba być conajmniej Bó. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.Zullus:)
nie możliwe:)) co roku śnieg?:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pozytywny topik :)
dla młodzieży :) młodzieżą byłam ...eeee lepiej nie liczę :) a dupolocik ( za przeproszeniem) to te plaskiowe coś na czym jeżdżą dzieciaczki zimy nie lubię ale czerwone wino... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla jednych zbyt mądra, dla drugich zabyt mało. Kto mnie tam wie. Wiem natomiast, że lubię śnieg, lepić bałwana i marznąć na stoku. Potem czuć jak rozlewa się wino w żyłach. Dobra, ja już nic nie powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.Zullus:)
Bó:) marznąc na stoku? w życiu nie zmarzłem, no chyba ze tam tylko stoisz i pijesz to wino:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwone wino, zima, mróz, gwiazdy na niebie i ciepło buchające z pieca albo kominka. No i oczywiście szerokie stoki narciarskie skąpane w słońcu przy -5C... To dla mnie prawdziwe uroki zimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulus, pewnie że marznę. Płonę, marznę, płonę. Tobie nawet nos nigdy nie zmarzł? No to ty jesteś cyborg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądrość czy głupota. Piękno, czy brzydota....wszystko bywa względne... Czasami tylko nadmiar wina koryguje smutną rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narciarz ty lepiej ze mną nie rozmawiaj, odstraszam ci kandydatki. Bo gdzie jestem ja tam nie ma nikogo. Jeszcze się nie kapnąłeś. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wręcz piękny, kolorowy i wszystko cieszy. Muszę ci się przyznać, że ostatnio właśnie grubo przesadziłam. Niemniej świat błyszczał. :] Za to ranek przywitał mnie obuchem. No i co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakwasy po zabawie mają emeryci albo młodzi którzy po przebiegnięciu 1km są bliscy zawału :-) Dark 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark my sobie wspaniale rozmawiamy o nartach, winie, zimie, do łóżkowych tematów nie umiem przekonać Narciarza. W każdym razie życie jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie miednica boli po piątku. Od pasa w dół właściwie. I to nie jest ból zakwasowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó, możemy porozmawiać i na te tematy. Obawiam się jednak, że znajdzie się wtedy ogromne grono tzw. "fanów", co to z wypiekami na twarzy czytaliby nasze wypowiedzi. I po co to wszystko? Nie odczuwasz takiej potrzeby zachowania pewnej intymności na szczególne okazje? Chcesz "sprzedać" wszystko za tanie pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóóóó młaaaa😘 Andro🌻 No nic, widzę, że sprośności nie będzie, na nartach nie jeżdżę więc musiałabym improwizować w rozmowie. Improwizować mi się nie chce. Pójdę już🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.Zullus:)
jakiż ten narciarz naiwny;) od ostrego pieprzenie ją boli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×