Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miły narciarz

Zapraszam na narty

Polecane posty

Skoro nie potrafisz tego zrozumieć to trudno. Bywają w życiu rzeczy, których człowiek nie jest w stanie pojąć. Tego nie trzeba się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó zna się na szczegółach jak pani minister sportu o trzeciej lidze hokeja. Zaraz przejdzie do rzeczy :P i nie narty będziesz miał w głowie a pot na czole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, Narciarz, ale nie takim tonem do mojej Koleżanki, bo się skończą śmichy-chichy i znowu z płaczem pobiegniesz do piwnicy i będziesz się wypłakiwał w gumową lalę przebraną w kombinezon narciarski z goglami Carrera na tym plastikowym łbie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Książki to raczej mogą się przydać tobie. Ja się już dość naczytałam w celach edukacyjnych i wiem, że pisze się chusteczki, a nie husteczki. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację. Teraz wierzę Ci, że dużo się naczytałaś w swoim życiu. Ale dalsza edukacja nie zaszkodzi, mi osobiście też nie, jak widzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narciarz a ty zamiast się wymądrzać i cwaniaka rżnąć i jeszcze imputować, że jestem ograniczona, powinieneś podać maila czy inny kontakt. A to co ty reprezentujesz to zwykłe zamydlanie oczu. O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja wybieram doznania audiowizualne, więc wracam do oglądania filmu o Rubieży Dniepru. :classic_cool: Bósiu - całuję Cię i życzę przemiłej reszty weekendu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó, a czy Ty wyraziłaś takowe życzenie odnośnie maila? Przecież ja się nie chcę narzucać a Ty o to mnie posądzasz. Myślę, że powinnaś się zdecydować, czego chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narciarz? Czy sobie kpisz? Jeśli szukasz niewolnicy, powiedz od razu. Oszczędzisz mój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie musisz mnie obrażać, zupełnie mi to zwisa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz pragnę wyjaśnić, że szukam osoby towarzyszącej na wyjazd na narty. Czas jest bardzo cenny, więc uważam, że nie powinnaś go tracić w tak lekkomyślny sposób. Zajmij się proszę jakimś sensowniejszym tematem niż podpuszczaniem ludzi, mających całkiem szczere zamiary. Zyczę zatem miłego popołudniai przepraszam za stracony, Twój tak bardzo cenny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wybieram się do Czech
sama i się tym nie przejmuję, zamiast szukać towarzystwa na siłę.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narciarz sorry, nie spełniam oczekiwań ludzi, którzy się przemądrzają. Nigdzie nie pójdę, ty idź. Może napisz raz jeszcze anons? Taki prawidłowy, pełny. I kontakt podaj. Mówię to o wzgląd o inne panie, ja już nie chcę z tobą jeździć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmic girl is
zapraszasz, czyli za wszystko płacisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bardzo cenny czas? Dopowiadasz sobie. Oj Narciarz, Narciarz przestań zaprzątać sobie mną głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bł, wybacz ale Tobą to sobie naprawdę nie zaprzątam głowy. Trochę skromności a mniej zarozumiałości wypadałoby sobie zaaplikować. Jeszcze raz powtarzam, jeśli znajdą się jakieś miłe Panie, mające naprawdę ochotę pojechać ze mną na narty, to chętnie podam namiar. Proszę tylko wyraźnie napisać a ja zajmę się resztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmic girl is
jak się zapytałam, czy za wszystko płaci to się zmył:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosmic a jednak się nie zmyłem...Jestem nadal tutaj A o szczegółach nie tutaj. Tak, ja zapraszam. Podkreślam, że ja zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmic girl is
tja... już mnie kiedyś ex na narty zaprosił, ale w dzień wyjazdu kazał mi mu dać ponad tysiaka, żeby kumple nie widzieli ze ja za coś płacę tylko on.:O Ja wiedziałam o co mu chodzi, głupia nie jestem, ale dla mnie to było wygodne. Nie pomyślałam wtedy tylko tego, że nieźle mnie wtedy zrobił, sądząc po tym w jakich warunkach mieszkaliśmy - wczesny PRL:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację, różnie to bywa. Trochę to wstydliwe podejście do sprawy tego Twojego ex. Ja widzę to jednak inaczej. Ale wszystko w życiu bywa względne i każdy widzi to samo, lecz czasami w "innym" kolorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmic girl is
akurat to nie było wstydliwe jego podejście, po prostu przed towarzystwem udawał bogatszego a był zwykłym sknerą, nawet prezentu na imieniny czy urodziny mi nie kupił. Ciągle patrzył na mój portfel, mieszkał u mnie a kłócił się o każdą złotówkę jak czasami zrobił zakupy:O Generalnie przed kumplami miał kompleks swojego bogatszego brata, przez którego z zawiści wyłysiał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosmic girl is
zgadzam się z tobą nowy, tak byłam głupia, ale to było ... niech obliczę... 8 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×