O czym marzą mężatki.?

jak czytam to marzenia nie są wygórowane - miłe słowo, czuły dotyk i ostre .....wiecie co :P i i gwarancja sukcesu .....

v34 Kto się popłacze na "kochankach..."?:-P Ale chyba ze śmiechu;-)

Missima rozumiem że uznajesz sie za bożyszcze kochanek?:D

Jedna drapiezna kocicia i by wam tych panów podebrała...a jak by sie potem okazało że zadnego nie chce to byłoby wycie do ksiezyca:D:D:D:D

v34 A w życiu!:-D Wystarczy mi być jedną małą kochaneczką.:-)

pojedynek kochanek :P może dolać kisielu ?:P

dobra ktos chetny na ciacho? Sernik i szarlotka do wyboru... No i humor mi sie poprawil ,maz bedzie dzis wieczorem ,wiec ...

mąż zje z Ciebie szarlotkę :P

...wiec do wieczora masz czas wolny :-)

nie bardzo wolny ...moge sie wymknac z pracy i lezec ,pachniec i czekac ;) szarlotka nie dotrwa do wieczora,w zanadzru jest jescze bita smietana :D

MRRRR żona widzę, że my obie dziś w sexualnym nastroju ;) :D

to napiecie przedmiesiaczkowe

Chciał bym aby moja pani była w takim seksualnym nastroju jak Wy.

owszem hehehe jedno mi w glowie, a mezulek tak mnie nakrecil przez telefon ...oj zboczuch jeden ;)

wklejaj co pisał?:P

nie nadaje sie to do publikacji ,tymbardziej publicznej ;) kiedys ja do niego zadzwonilam i zaczelam nawijac ze jaka ja chetna ,goraca, spragniona jego ciala ...a jemu sie wlaczylo na glosno-mowiacy ! A byl z szefem ,a ten mu kazal szybko do domu jechac bo zona nie moze czekac....

hahaha.... no i co przyjechał.?

:D fajnego ma szefa ten Twój M. X Fał u mnie to raczej owulacja - PMS nie miewam ;)

nie trzeba bylo mu dwa razy powtarzac,wsiadl w samochod i oj dzialo sie , blondi u Ciebie tez owulacja ,ja zawsze mam ogromne checi na seks w te dni... Gorzej przed okresem ... Ale dzis to owulacja i kilkudniowy brak mezczyzny w domu;)

U mnie owulacja + niedosyt wczoraj :) i dziś chodzę jak zombi - nic do mnie nie dociera, po dwa razy liczę to samo :O

mi nigdy nie odmawia, nawet jak jest "padniety " , bo wie ze moze go czekac kara i moje "fochy" na drugi dzien;)

Żona - - a zastanawiałaś się nad krążkiem NUVARING (antykoncepcja). Ja stosowałam kiedyś i zastanawiam się czy nie wrócić. Działa miejscowo więc jest bezpieczniejszy i co najważniejsze - nie obniża libido :) Zawsze to już mniej stresów ;)

No wiesz, mi wczoraj nie odmówił, ale było za krótko :( Też takie fochy strzelam ;)

Ania zastanawialam sie ... Mam wizyte u dobrego ginokologa , zrobie badania i wtedy zadecyduje co byloby najlepsze ,wchodza wzgledy zdrowotne ,a i woda zatrzymuje mi sie w organizmie... Ostatnio jak bylam na USG to niby jajeczkuje inny lekarz twierdzi ze nie mam szans na zajscie w ciazy..

a to inna sprawa , zwracam honor ;) zawsze moze pieszczotami skonczyc?

:D no wczoraj już nie miałam serca mu powiedzieć, bo faktycznie zmachany wrócił. U mnie też względy zdrowotne - nie mogę brać pigułek. A stosunek przerywany jakoś mnie nie bawi-nie mówiąc o tym, że to żadne zabezpieczenie (chociaż już tyle lat skuteczny - ryzyko zawsze jest).

mi przy przerywanym tyle lat udalo sie uniknac ciazy ,az lekarz zadecydowal za mnie i :D maly gagatek sie urodzil;) musze biec na poczte ,ech nie chce mi sie, pozniej juz nie zajrze . Moze jakas bielizne kupie na dzisiejszy wieczor ... Jak bede miala czas to zaszaleje ;) zycze Mega orgazmu ;)

Dzięki, wzajemnie

Marzy mi sie sex z mezem:D

Marza o swietym spokoju :D